-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Kolego lepiej przenieś się do działu Kino Domowe. Bo tu ludzie głupie są i znają się tylko na dwóch kanałach. A Ty potrzebujesz pięciu i różnych ustawień. W stereo nic się nie ustawia, bo się włącza i ma grać dobrze, tak, że zmień fachowców i będzie super. Poza tym w dziale STEREO głównym atrybutem jest słuchanie a jak widzę z tym u Ciebie kiepsko. Więc, no wiesz... powodzenia
-
Moim zdaniem za takie pieniądze da się kupić o wiele lepsze kolumny z jakiejś starszej linii. Może być Dali, ale niekoniecznie. Wszelkie Lektory czy Zensory, to są owszem przyjemnie grające kolumny, ale brak im klasy. Taka "ludożerka". Co do kupowania kolumn na wyrost, to nie jest żywy organizm. Nie urosną w nowym pomieszczeniu a większe kolumny w mniejszym będą się "dusiły". Jak to sobie wyobrażasz? Kolumny dobiera się do konkretnego pomieszczenia, do danych warunków
-
A dlaczego podłączyłeś do Phono? Przecież to nie gramofon !!! Mogłeś coś uszkodzić, bo wejście Phono ma specjalną korekcję (RIAA) dla wkładek gramofonowych. Jak się nie wie czegoś to się pyta I załatw sobie nagrania w formacie FLAC albo WAV, to będzie lepsza jakość. Mp3 omijaj szerokim łukiem, bo to format skompresowany (i wykastrowany). Nie masz tam wielu informacji o dźwięku. A najlepiej słuchaj z płyt analogowych czy CD.
-
W ogóle to mało co wiadomo. Przecież nie jesteś na forum od dziś. Komuś zupełnie nowemu może by się upiekło, ale Ty wiesz już, jak się powinno pisać pierwsze posty, proszę więc napisz go tak jak należy (pomoc na stronie głównej). I rzeczywiście, to nieco dziwne, że będziesz słuchał jeszcze jakiś czas w 11m2 a sprzedałeś bardzo fajne KEFy i chcesz jakieś inne kolumny, których nawet nie będziesz miał jak sprawdzić czy grają poprawnie, bo w tak małym pomieszczeniu. Pewnie się będą dusiły. Może się obrazisz, ale zrobiłeś głupotę. Chcesz kupić ubranie na 20 latka, gdy ten ma jeszcze 11lat Poza tym nawet w 20m2 mogłeś wypróbować jak zagrają KEFy. Mógłbyś się zdziwić. I miałbyś jakieś porównanie, co i jak gra w nowym pokoju. A tak, to jak porównasz?
-
Jeśli stosunkowo nie tak stary odtwarzacz jak Deneo DCD-500AE ktoś sprzedaje za 345zł, to chyba o czymś świadczy? ja bym się bardziej obawiał niż tego FA. I nie jest to żaden rarytas. Natomiast Fine Arts CD 2 jest bardzo dobrym odtwarzaczem. Znam go, bo testowałem u siebie w domu. Równolegle Z CD 3. I różnice były minimalne. CD 2 jest bardziej wyrazisty w rysunku, ale mniej wypełniony substancją dźwiękową. CD 3 nieco bardziej "zamglony" ale płynniejszy, muzykalniejszy. W słabszym jakościowo, mniej rozdzielczym systemie różnicę będą bardzo trudne do wychwycenia. A ten konkretny CD 2 jest w niezłej cenie, ale rzeczywiście nie wiadomo co jest w środku. Napiszę tylko tyle, że jakbym miał wolne pieniądze w tej chwili, to już byłby u mnie. Miałem sporo Fine Artsów i mogę stwierdzić, że obudowy na górze są dość podatne na zarysowanie. Tu reszta wygląda dobrze. Audiolajt sporo ostatnio sprzedaje. Jak widać daje też 14 dniową gwarancję. Moim zdaniem warto zaryzykować, bo odtwarzacz naprawdę dobry a cena atrakcyjna. Ale to tylko sugestia, nie namawiam.
-
A dlaczego to firma Pioneer miałaby być wyjątkiem i nie produkować szmelcu? Każdy dziś chce zarobić. Prestiż i tak buduje się wysokimi modelami albo jak w przypadku Pioneera linią marki TAD. Dlatego Zieluwid Ci napisał abyś takiego czegoś nie kupował, bo szkoda kasy. Za 1200zł raczej niczego porządnego nie kupisz. Naprawdę szkoda kasy na takie plastiki. Ale... Można kupić już naprawdę porządny sprzęt z drugiej ręki. I spokojnie, daleko mu jeszcze do hi-endu. Chyba, ze masz na myśli ten z Allegro Może się trochę obawiasz second handu, ale naprawdę przy odrobinie uwagi można znaleźć rzeczy zadbane i dobrej klasy, które na pewno posłużą Ci dużo dłużej, niż taka wieżyczka. I da się to naprawić jakby się zepsuło a te jednorazówki tylko na śmietnik. Niestety. Poza tym sprzęt używany, za który teraz zapłacisz 1200zł kiedyś kosztował 2-3 razy tyle a często więcej. I jeśli gra już nierzadki 10, 15, 20 lat, to pogra jeszcze długo. Czego nie można powiedzieć o wspomnianych przez Ciebie mini Pioneera czy jakiejś innej firmy. Tu może niestety (dla funkcjonalności) nie da się podłączyć do dobrego wzmacniacza czy odtwarzacza CD mp3 z USB. Ale można to zrobić poprzez komputer. A lepszą jakość będziesz miał z CD, czy plików nieskompresowanych z komputera. Equalizer potrzebny jest tylko gdy sprzęt jest marnej jakości albo nagrania pozostawiają bardzo dużo do życzenia. I tak można to sobie zequalizować w komputerze. Dobry zestaw nie potrzebuje żadnych regulacji. Wiele osób, w tym z tego forum nie używa żadnych regulatorów we wzmacniaczu. A korektor jest synonimem złego dźwięku.
-
Wzmacniacz wybieram na zasadzie odsłuchów, doświadczenia, wiedzy, parametrów technicznych i kilku innych czynników. Musi on pasować do kolumn. Głównie sonicznie, ale wiadomo, że technicznie też. Choć od pewnego poziomu mało który wzmacniacz tak zupełnie nie pasuje do jakichś kolumn. A kolumny powinny pasować do pomieszczenia. I wszystko do wszystkiego, wówczas jest synergia. Poza tym kieruję się gustem. Swoim i tego, dla kogo coś wybieram. O ile czyjeś preferencje są mi znane. W ogóle, to jest pytanie typu "jak pan to robi, że panu laserunki nie błyszczą?" O tym wzmacniaczu czy czymkolwiek innym możesz poszukać opinii, recenzji, uwag. Poczytać, zastanowić się. Słysząc, czy czytając opinie o jakimś łatwo dostępnym elemencie hi-fi można pójść do salonu audio, posłuchać, przekonać się co tak naprawdę znaczy ocieplone albo agresywne brzmienie. Zresztą dla każdego jest to trochę coś innego. Dlatego doradzanie komuś na forum jest trudne. A bardzo trudne, wręcz ryzykowne jeśli ten ktoś ma małe (albo żadne) doświadczenie i nie zna swoich upodobań dźwiękowych. Przedwzmacniacz słuchawkowy można podłączyć pod wyjście z preampu wzmacniacza (o ile nie jest to konstrukcja wymagająca zastosowania zworki) albo pod wyjście pętli magnetofonowej (Tape OUT). Ewentualnie zakupić odtwarzacz CD czy inne źródło z podwójnym wyjściem audio.
-
Audiofilskim królem zostałem, bo sporo napisałem przez te kilka lat Każdy może nim zostać, więc to o niczym nie świadczy. Ale dzięki za uznanie. Koledzy, którzy działają tu na forum mają często dużo większą wiedzę na różne tematy. Jakoś wspólnie staramy się choć trochę pomóc innym. Co do cierpliwości, to różnie z tym u mnie bywa. Nieraz się komuś dostanie, ale to nie złośliwie. Na kablach Alpharda są strzałki, ale nie każdy kojarzy, co to jest. Ty się domyśliłeś i super. Ciekaw jestem, czy uda Ci się namierzyć i usunąć to buczenie? Bo czasem to trudno umiejscowić i nie wiadomo do końca dlaczego tak się dzieje. Gdybyś miał inny wzmacniacz i podłączył, to można by się przekonać czy to jego wina, czy czegoś z zewnątrz albo podłączenia. Spróbuj po trochu robić to wszystko jak opisałem. Może w którymś momencie buczenie ustąpi albo znacznie zmaleje. Nie wszystko pomoże, albo nie wszystko przełoży się na lepszy dźwięk, ale na pewno nie zaszkodzi.
-
Myślę, że możemy zacząć od kolumn. Pomieszczenie jest naprawdę nieduże a warunki akustyczne nieszczególne (choć teraz jawi się to dużo lepiej) dlatego proponuje w miarę nieduże kolumny standowe. Są to monitory z otworem b-r z przodu obudowy albo z obudową zamkniętą. Najbardziej uniwersalne i dobrze grające kolumny jakie znalazłem to DALI 202. http://allegro.pl/dunskie-kolumny-dali-202-i4565653048.html Choć inne także nie wypadły sroce spod ogona. W wybranych aspektach mogą zagrać nawet lepiej, ale w innych gorzej. http://allegro.pl/kolumny-elac-el-65-i4559...html?source=mlt http://allegro.pl/dali-iii-super-brzmienie...html?source=mlt http://allegro.pl/canton-c-850-monitory-od...4566359778.html http://allegro.pl/celestion-dl-4-brytyjski...4544682563.html
-
Myślę, że nie powinno się nic stać, ale to jak wiesz zdecydowanie za słaby jakościowo partner dla takich kolumn. Nawet trudno mi przewidzieć jak to zagra. Ale szału nie będzie, nie łudź się. No nie wiem, czy nie pospieszyłeś się z tymi kolumnami, jeśli już kupiłeś. Tak czy inaczej albo te czy inne muszą się sprawdzić (lub nie) w takich warunkach. Bo o nie tu najbardziej chodzi. O akustykę.
-
No to pokombinuj. I tak pewnie najlepsze będą próby odsłuchowe. Ale jak się da, to trzeba kolumny odsunąć jak najdalej od ścian a odległość prawej i lewej kolumny od ścian bocznych dobrze by była w miarę równa dla prawej i lewej. Jak pisałem maksymalna symetria. A Ty powinieneś siedzieć idealnie pomiędzy kolumnami a nie bliżej którejś. To zupełnie podstawowe warunki poprawnego ustawienia i co za tym idzie brzmienia kolumn (zestawu). Jeśli siedziałbyś przy dłuższej ścianie, to za kolumnami w miejscach pierwszych odbić dźwięku przydałyby się ustroje pochłaniające i rozpraszające dźwięk, A także za Twoją głową, bo będzie za blisko ściany tylnej. Czy przy ustawieniu przy dłuższej ścianie nie da się szafki RTV przesunąć bardziej w lewo (czyli na rysunku do góry), by stała dokładnie pośrodku długości ściany? Kanapę mógłbyś przesunąć (też w lewo), albo nie przesuwać i siedzieć bardziej z jej lewej strony, gdy będziesz słuchał.
-
Ja odczytuję dobrze, ale nie wiem, czy Ty odczytujesz dobrze to co piszę? Czytaj uważnie, ja na ogół piszę precyzyjnie, staram się nie lać wody. Wydaje mi się, że napisałem wyraźnie. Od wierszówki mi nie płacą Chodzi nie o całość pomieszczenia, ale miejsce w którym będą stały kolumny i Ty będziesz siedział. Czyli bliskość ścian, szczególnie prawej i tylnej. A także Twoją bliskość (odsłuchu) w stosunku do kolumn i ściana za Twoją głową. Wszystko to będzie podbijać (wzmacniacz) dźwięk, pewne jego pasma bardziej a także go zniekształcać. Siedząc w oddalonym miejscu salonu czy w kuchni rzeczywiście mógłbyś odczuwać niedostatek niskich tonów, czy brak potęgi brzmienia. Ale tam możesz mieć niezłą kotłowaninę, jak dasz za duże kolumny albo ustawisz za blisko ścian albo jak usiądziesz zbyt blisko tylnej ściany. Jaśniej? Czytaj o akustyce, tam wiele z tych tematów jest poruszane. A wzmacniacz do Elaców jasne, że można koło tysiąca kupić, no może trochę powyżej. Na przykład taki Thule Spirit IA100: http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/34/170884.php
-
A sprawdzałeś polaryzację, jest dobra jak pisałem? Jeśli nie masz podwójnego gniazdka w ścianie (bo w takich wystarczy podłączyć do drugiego gniazdka - mają zazwyczaj przeciwną polaryzację), to trzeba poprosić kogoś kto ma pojęcie, by Ci zmienił podłączenie w gniazdku. Pięć minut roboty. Ale to Twój sprzęt, Ty słuchasz. Zrobisz jak uważasz.
-
Jasne. Żeby obudowa, to jeszcze. Ale kopułki wysokotonowe zmasakrowane. Te kolumny nadają się do wymiany głośników albo na śmietnik. Jeśli zdecydowałbyś się na Quadrale, to trzeba by im dać dość miękko grający, łagodny na górze i ocieplony wzmacniacz. Poniżej 400zł oprócz jakiegoś TEACa i może starszego NADa nic sensownego nie kupisz. I pamiętaj, że wygląd nie gra. Czasem szkoda, że tak nie jest, ale niestety. Ja wolałbym raczej te kolumny podstawkowe (w tej cenie). Ale nie wiem, czy jesteś mentalnie gotowy na takie.
-
Widzę, że masz spore wymagania, ale pieniądze już sensowne by kupić coś dobrego. Tylko musi być to sprzęt z drugiej ręki. Bo nowy, coś czuję, ze Cię nie zadowoli. Jako, że jesteś mieszkańcem Niemiec, poszukaj tam kolumn ELAC z głośnkami wysokotonowymi typu JET. Starsze konstrukcje grają jaśniej, chłodniej, ostrzej. Nowsze są bardziej soczyste, wypełnione w średnicy, ocieplone. Rynek niemiecki jest dobrze nasycony Elac'ami, bo to ich wyrób. Nic tylko polować na okazję. A wzmacniacz (bo tu raczej wzmacniacz a nie amplituner)? To zależy jakie kupisz kolumny. Dobierze się później. Bo gra nie jeden element, ale cały system.
-
Zacznijmy od kabla Alpharda. Jak pisałem w jednym z sąsiednich wątków kable muszą się wygrzać. Najlepiej kilkadziesiąt godzin. Nowe mogą zagrać niezbyt dobrze albo nawet niezbyt przyjemnie. I Tobie też przypominam o podłączeniu zgodnie z kierunkiem w którym biegną napisy (tak jak biegnie prąd). Czyli początek napisów do wzmacniacza a koniec napisów do kolumn. Namelessa też masz dobrze podłączonego? Trzeba czerwoną kropką, która jest na czubku środkowego pina wtyku, do odtwarzacza CD. Wracając do Alphardów i sprzętu, to nie powiedziałbym, że kable mają słabą rozdzielczość. Delikatne tony wysokie tak, ale tylko tyle. One po prostu pokazują jaki jest sprzęt. Ja testowałem je w wielu różnych systemach. Dopiero kable dużo droższe pokazują pewną przewagę. A może po prostu przyzwyczaiłeś się do ostrzej grającego zestawu, do pewnych nienaturalnych uwypukleń? Wydaje mi się, że raczej zestaw masz delikatnie grający. Poczynając od niezbyt właśnie rozdzielczej kopułki Mission. Do tego dość gładko grający CD,k. Może wzmacniacz trochę ostrzej, no i Namelessy z bardzo obfitą górą. Posłuchasz dłużej i się przekonasz. Kolumny NHT na pewno górę mają o wiele lepszą, są też bardziej wyrównane (Mission mają jednak trochę podbity wyższy zakres niskich tonów). Ale są bardziej obiektywne, to znaczy nie ocieplają jak Mission. Kostku z naszego forum ich używa, on mógłby pewnie teraz o nich najwięcej napisać. Co do buczenia, to nieraz słychać go w kolumnach. Najczęściej w tych wysoko efektywnych. Tu raczej nie powinno tak być. Winą obarczyłbym wzmacniacz albo faktycznie coś jest nie tak podłączone. Musisz sprawdzić, czy jakiś drucik z kabla nie dotyka np. obudowy wzmacniacza. Może to być także problem z masą wzmacniacza. Jeśli ma z tyłu zacisk uziemiający, możesz spróbować go gdzieś uziemić. Ale z głową, by nie spowodować zwarcia. Próbowałeś przekręcić wtyczkę kabla zasilającego w gniazdku? Mogą się też przedostawać zakłócenia z sieci. Może być to wadliwie działające jakieś urządzenie w Twoim domu albo u sąsiada, czy w najbliższej okolicy. Tu przydałaby się dobra listwa z filtrami. Taka dedykowana do audio. Np. Filtercon http://stereoikolorowo.blogspot.com/2012/0...-filtercon.html Przy podłączeniu Alpharda więcej słychać, bo po prostu poprzez te kable więcej słychać. I spróbuj oddzielić (by się nie stykały) kable sieciowe od interkonektów i głośnikowych. Możesz zastosować jakieś przekładki (dystanse) z pianki czy gąbki. A jeśli kable mają się w niedalekiej odległości mijać, to najlepiej by nie biegły równolegle, tylko "na krzyż" czyli prostopadle. Pilot uniwersalny na pewno się znajdzie. Podobno pasują niektóre od systemów Grundiga. Albo te nowsze wyszukujące kody, ale są drogie. Czasami spotyka się też od Fine Artsa. Może być i systemowy, ale obsługuje tylko podstawowe funkcje (Play, Stop, Pause, nie jestem pewien czy Skip i Search).
-
Co do wyostrzonych wysokich, to przypomiałem sobie, że tak czasami mogą zagrać niewygrzane Alphardy DaVinci. Musisz pograć na nich kilkadziesiąt godzin i powinno zabrzmieć lepiej. Nie twierdzę, że na pewno tak jest, ale istnieje taka możliwość. No i podłącz tak jak czytasz, czyli początek napisów od strony wzmacniacza a koniec napisów od strony kolumn. Sprawdź też czy wszędzie dobrze podłączyłeś plus (czerwony) do plusa i minus (czarny) do minusa. Zworki oczywiście wyjąłeś z kolumn przy bi-wiringu? I sprawdź prawidłowe podłączenie wzmacniacza do sieci (polaryzację). Będzie Ci potrzebny próbnik wyglądający jak długopis czy śrubokręt. Taki z diodą, jak włożysz do gniazdka i przyłożysz palec z drugiej strony, to pokazuje który biegun jest pod napięciem (dioda się świeci). Jeśli wyjmiesz kabel zasilający z gniazda wzmacniacza (a kabel musi być podłączony cały czas do prądu) to patrząc na otwory we wtyku kabla (masz je trzy) środkowy jak jest na górze (trochę wyżej niż dwa boczne) to ten z prawej strony powinien być pod napięciem (tzw. żyła gorąca). Wówczas masz prawidłową polaryzację napięcia we wzmacniaczu. Jak jest inaczej trzeba przełączyć w gniazdku. Inaczej wzmacniacz może (nie musi) zagrać gorzej niż powinien. A tak a'propos kabla zasilającego, to je też można wymieniać. Tydzień temu zawiozłem koledze mój kabel Furutech FP-314 AG z rodowanymi końcówkami. Jak zamienił, to od razu stwierdził różnice. Scena, nasycenie, czystość itp... . Zostawiłem mu do posłuchania a ja sam gram na razie na zwykłym . Interkonekty dla Ciebie przeglądałem. Na razie nie widzę nic ciekawego, co by zagrało bardziej w kierunku jaki chcesz. Ale będę patrzył i jak coś znajdę wkleję tu linki. Do lasera łatwiej się dostać jak szuflada jest wysunięta. Po prostu wysuwasz ją, wyłączasz zasilanie i dopiero odkręcasz obudowę. Często można bez problemu wysunąć tackę ręcznie.
-
Dali 450 za małe? Do czego? Chyba nie do Twojego pokoju? Wydaje mi się, że właśnie większość kolumn może być wręcz za duża. I to nie chodzi o całkowitą powierzchnię (połączoną) Twojego mieszkania, ale tę część odsłuchową i przede wszystkim ustawienie tam kolumn. Ja bym nawet w takiej sytuacji myślał o dobrej klasy większych monitorach standowych. Bo jest szansa, że takie lepiej się "ułożą" w tych trudnych warunkach. Przede wszystkim niskie tony mogą lepiej zagrać. Dali 450 będą nie tyle za małe, co trochę za słabe jakościowo w stosunku do wielu powyższych propozycji. Są owszem ocieplone, miękko grające i mają całkiem niezłe niskie tony, ale wysokie mogłyby być bardziej rozdzielcze. Harpia Amstaff Micro może zagrać zbyt agresywnie jeśli się ja połączy z niedostatecznie ocieplonym wzmacniaczem. Ale musi być on także dość mocny. ESA Vivace 3XT też nie są oazą ocieplenia i słodyczy, bardziej rytmu i przejrzystości. Audio Physic Yara gra chyba najcieplej z Audio Physiców, ale nie ma zbyt dobrej góry. Mój kumpel miał je z kompletem CEC 3300 i mimo to brakowało blasku, powietrza na górze. Basik całkiem żwawy, ale na pewno nie potężny. Choć to w wypadku Twojego pokoju mogłoby być plusem. Moim zdaniem szukaj Elaców i to najlepiej z głośnikami JET, jak powyższa propozycja (kilka postów wcześniej). Wydaje mi się, że zagrają najbliżej tego co opisałeś, że chciałbyś uzyskać.
-
Przecież te dwie odpowiedzi jednoznacznie wskazują na to, że odtwarzacz CD jest lepszy. Miałeś jakieś wątpliwości? No takie ustawienie komody jest niestety nie najlepsze. Kolumny powinny być ustawione symetrycznie w stosunku do ścian i innych mebli. Symetria to jedna z podstawowych zasad dobrego rozmieszczenia kolumn. No niestety jest fatalnie.
-
Co prawda pytałeś Majtka2013, ale ja Ci odpowiem. Nie kombinuj, bo przekombinujesz. Focale moim zdaniem mają tak specyficzne, dość ofensywne i jak się dobrze przysłuchać w sumie mało zróżnicowane wysokie tony, że nie wiem czy wybrałbyś te kolumny. Ale posłuchaj jeśli masz okazję. Ja nie lubię Focali ani tym bardziej wcześniejszych JM Labów, więc na pewno nie będę ich polecał. Co innego Vienna Acoustics Bach. Są to dość przyjemnie grające kolumny. Mimo niewielkiej postury dysponujące bardzo mocnymi niskimi tonami. Moim zdaniem dość ryzykowne do Twojego pokoju. No, chyba, ze będziesz miał możliwość odsłuchu przed zakupem. Myślę, że możesz pozostać przy czwórce kolumn, które proponowane były wyżej. Ja wolałbym Elac albo AA. Ale inne też nie są złe, choć mniej w nich ciepełka i trzeba by je zestawić ze zdecydowanie cieplejszymi i bardziej soczystymi wzmacniaczami. Ranking chyba nie wypali, bo ile osób, tyle gustów. A dużo zależy od konfiguracji i gustu.
-
Pytasz o jakość odtwarzania muzyki z CD i DVD a przecież post wyżej dostałeś na to odpowiedź: Czytaj proszę uważnie, by nie pisać tu w kółko tego samego. Chyba, że oczekujesz odpowiedzi potwierdzającej od kogo innego? Odtwarzacz CD można już kupić od kilkudziesięciu zł do sumy wielokrotnie przekraczającej Twój budżet. Czyli na co Cię stać, ile zostanie po zakupie kolumn i wzmacniacza. Może napisz jaki odtwarzacz DVD kupisz (wybierz raczej markowy ale proponowałbym niedrogi) a resztę budżetu podzielimy na kolumny, wzmacniacz, odtwarzacz CD i kable. Chyba że masz jakieś kable głośnikowe i interkonekty na początek? Co do kolumn, to warto kiedyś pomyśleć nad standami, które będą ciężkie, stabilne i wyniosą głośniki wysokotonowe na poziom Twoich uszu gdy siedzisz i słuchasz. Jeśli chodzi o ustawienie kolumn na szafce RTV, to nie jest zbyt dobre z kilku powodów. Najprawdopodobniej będą zbyt wąsko rozstawione, by uzyskać prawidłową scenę stereo. Ile to będzie w centymetrach jak rozstawisz maksymalnie?. Miejsce w którym siedzisz i kolumny oraz odległość między nimi powinny utworzyć trójkąt równoboczny. Możesz siedzieć trochę dalej niż odległość między kolumnami, ale nie za daleko. Druga sprawa, to zapewne bliskość tylnej ściany. Da się je odsunąć przynajmniej na kilkadziesiąt cm od niej? Ile? Trzecia sprawa, to dobrze by było aby nic stało pomiędzy kolumnami. Powinny się "widzieć". Całkiem nieźle opisałeś jak chcesz by grał zestaw. Spróbujemy taki dobrać. Najpierw jednak kup DVD, jak pisałem wyżej i bierzemy się za poszukiwania sprzętu stereo.
-
Nie sądzę, ze standy poprawią akurat te aspekty dźwięku o których pisałeś, choć na pewno powinno być lepiej pod wieloma względami. Pamiętaj, ze lepszy zestaw bardziej różnicuje nagrania. Pokazuje ile tam jest dźwięków, których dotychczas nie słyszałeś. Dobrze skonfigurowany zestaw pokazuje nawet muzykę . Ale to broń obosieczna, bo słyszysz także niedoskonałości nagrań i słabości niektórych elementów swojego zestawu. Wiele płyt nagranych jest w sposób znacznie odbiegający od doskonałości. To co maskował, uśredniał słabszy zestaw, lepszy obnaża. Druga sprawa, to kolumny. Są dobre, ale faktycznie mają dość mocno podane wysokie tony i tu bardziej może być słychać wszelkie brudy a niskie tony raczej szczuplejsze, mniej wypełnione. To trochę taki rys brzmieniowy AE. Kabelkami można owszem trochę to skorygować. Zapytam o dwie sprawy. Kupiłeś te Alphardy Da Vinci głośnikowe, czy używasz innych? Bo w końcu nie wiem. Co do interkonektów, to napisz ile możesz na nie wydać? Ale że kupisz coś dobrego za mniej niż 100zł nie sądzę. A skąd wiesz, że interkonekt ma zaśniedziałą miedź? Przecież tego nie widać. A próbowałeś czyścić soczewkę lasera? Używa się do tego alkoholu izopropylowego albo po prostu czystego spirytusu (nie wódki). Po wyłączeniu urządzenia z gniazdka (KONIECZNIE!) odkręcasz obudowę i patyczkiem do czyszczenia uszu umoczonym w spirytusie przecierasz soczewkę lasera kolistym ruchem. Później tak samo zbierasz resztę alkoholu suchym patyczkiem. Prowadnicę transportu i kółka zębate możesz spryskać jakimś smarem w sprayu albo takim do maszyn do szycia. Uważaj na soczewkę lasera, zasłoń ją np. kawałkiem ręcznika papierowego. Audiofilskiego bakcyla łatwo połknąć i jest to choroba postępująca, podstępna, często nieuleczalna a leczenie jej pochłania nieraz znaczne sumy pieniędzy
-
To zależy jaka jakość integry i zestawu dzielonego. Równie dobrze można porównywać wzmacniacze zintegrowane z tego samego przedziału cenowego i też będą różnice jakościowe. Gdyby podział na przedwzmacniacz i końcówkę mocy automatycznie oznaczał poprawę jakośći dźwięku, to nie produkowałoby się wzmacniaczy nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych. A także znacznie powyżej stu tysięcy http://www.sklep.megahz.com.pl/dan-d-agost...tum-stereo.html Jednak w katalogu danej firmy na ogół konstrukcje zintegrowane zajmują niższe pozycje a dzielone wyższe. Flagowe często są rozdzielone na: przedwzmacniacz i osobny zasilacz a końcówka to dwa monobloki i zasilacze do nich. Czyli mamy sześć klocków stanowiących wzmacniacz. A nieraz jest ich nawet więcej.
-
Jacek75, oczywiście komoda jest na pewno stabilniejsza. Ale taborety mają swoje zalety. Można je więcej odsunąć od tylnej ściany. Przez to dźwięk staje się bardziej przestrzenny i mniej podbarwiony. Japończycy używają standów bardzo podobnych do drewnianych taboretów i stawiają na nich wysokiej klasy kolumny. Takie jak Spendor i Harbeth. Lukasz1984, możesz się rozglądać za kolumnami standowymi. Trochę cieplej i bardziej miękko zagra Dali. http://allegro.pl/dali-iii-super-brzmienie...4544907241.html Jaśniej zagrają AE i B&W http://allegro.pl/acoustic-energy-neo-1-i4546861974.html http://allegro.pl/bowers-wilkins-bw-dm-220...4560706504.html Znalazłem też kolumny podłogowe. http://allegro.pl/kolumny-elac-el-100-zadb...4551610963.html Albo ostrzej, jaśniej grające http://allegro.pl/kolumny-quadral-odin-mki...4551212795.html http://allegro.pl/kolumny-atl-705-pro-by-h...4548246556.html
-
Myślę, że na początek możesz podłączyć kolumny do wzmacniacza bardzo popularnym na naszym forum i uniwersalnym kablem głośnikowym Alphard Da Vinci http://www.wires.pl/product-pol-2432-ALPHA...y-2x2-5mm2.html A mimo, że są tak niedrogie prezentują wyśmienity stosunek jakości do ceny. Pamiętaj. Odcinki dla kanału lewego i prawego muszą być równe. Nie mogę sobie przypomnieć jakie masz źródło dźwięku. Masz do niego jakieś kabelki?