-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Jeśli ma rozjaśnić i podkreślić górę, to zdecydowanie Qed Qunect 2. Monster Interlink ale jaki model, 100, 200, 300, 400? Zresztą one nie grają taką górą jak szukasz.
-
Pewnie i tak nie skorzystasz, bo jesteś zapatrzony w te nowe plastikopaździerze, ale zaproponuję na przykłąd taki świetny wzmacniacz. Yamaha ze swoimi recenzjami czy HK mogą słuchać i uczyć się http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/38/172555.php (Exposure Super XX) Poza tym Yamaha z MA BX6? Będzie za jasno, może zrobić się momentami nieprzyjemny dźwięk. A jeśli podoba Ci się jak gra yamaha, to tu masz lepszej klasy wzmacniacz, podobnie grający. http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/37/172053.php (Struss 140) Ciekawe za ile można kupić ten wzmacniacz. Gdyby Ci się udało w dobrej cenie... . http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/36/171572.php (Electrocompaniet ECI 2) Albo spróbować mocno ponegocjować ze sprzedającym i miałbyś taki wzmacniacz, że naprawdę. Moc, dynamika, piękne barwy, soczystość, muzykalność. http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/36/171736.php (Musical Fidelity A300).
-
Mnie odrzuca nawet o poranku
-
Mimo wszystko słabo to opisałeś. Chcesz kupić sprzęt za poważne już pieniądze a nie chcesz sobie pomóc, nie starasz się. Chodzi o to, że jednak podałeś zbyt mało danych. Poczytaj jednak to i spróbuj jeszcze coś napisać: http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html Tymczasem zapytam o kilka spraw i postaraj się w miarę dokładnie odpowiedzieć. Dlaczego wybrałeś wzmacniacz HK 990? przywiązanie do marki, czy słuchałeś i Ci się spodobał? Z jakimi kolumnami go słuchałeś, jeśli w ogóle? Po co Ci tak mocny wzmacniacz w pokoju 12m2 ? Czyżbyś zamierzał napędzać niskoskuteczne kolumny typu Harbeth czy Spendor? W sumie gdyby nie muzyka jakiej słuchasz, poleciłbym Ci do tego pomieszczenia i tego wzmacniacza takie kolumny. Choć ja bym słuchał rocka i na nich. No chyba, że jednak nie musi to być wzmacniacz HK? Szkoda, że nic nie napisałeś o swoich preferencjach brzmieniowych. Jaki dźwięk lubisz? Do tak niedużego pokoju można by pewnie wstawić kolumny podłogowe, ale bez sprawdzenia jak się tam sprawdzą obawiałbym się. Bardziej widziałbym tam wyższej klasy monitory na standach, które dobrze zagrałyby z HK. Oto przykłady: http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/36/171783.php (B&W 805S) http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/37/172426.php (Monitor Audio GX100) Jedne i drugie masz ze standami. Kolumny warto by odstawić od ścian na kilkadziesiąt centymetrów. Bardziej wrażliwe na to są B&W. Do podobnej klasy zestawu warto by mieć równie dobrej jakości źródło. To kolejna rzecz o której nie napisałeś. HK 990 lepiej gra na wejściach XLR, więc przydałoby się źródło o torze zbalansowanym.
-
Jeśli rzeczywiście przeglądasz forum od kilkunastu lat, to powinieneś wiedzieć, że kable kupuje się na końcu, po skompletowaniu zestawu. Bo nie kolumny, wzmacniacz czy odtwarzacz dobiera się do kabli, ale odwrotnie. Kable mają skorygować, doszlifować brzmienie. A Ty jeszcze nie wiesz jaki będziesz miał odtwarzacz. Jak kupisz, posłuchasz na kablach które masz, które znasz, wówczas można się będzie na podstawie Twojego wpisu za czymś rozejrzeć. Przecież piszemy o tym w co trzecim wątku. Co do styków bananowych, to chodzi Ci o wtyki bananowe, czyli same końcówki bez kabla? Jeśli tak, to lepiej w terminalu głośnikowym zacisnąć goły kabel. Dopiero jak się nie da tego uczynić, ze względu np. na budowę kabla albo chcemy często przełączać wzmacniacz czy kolumny, to możemy pomyśleć o wtykach. Każdy wtyk jest dodatkowym elementem w torze audio, więc nie poprawia ale degraduje dźwięk, tak jak każdy inny dodatkowy element (Korektory, układy korekcyjne [loudness], potencjometry regulacji tonów itp.) Teoretycznie lepsze są wtyki widełkowe, bo mają większą powierzchnię styku z gniazdem a także można je mocniej przykręcić. Ale ja nie mam dobrych doświadczeń z widełkami, bo przeważnie nie chcą się pewnie trzymać w gniazdach. Tanie wtyki z marnych materiałów na pewno bardziej szkodzą dźwiękowi niż lepsze, np. z miedzi beztlenowej, złocone, albo srebrne. Ale takie sporo kosztują. Sposób montażu też robi swoje. Nie przekonuje mnie przykręcenie na dwie maleńkie śrubki ani lutowanie. dużo lepsze jest zaciśnięcie kabla we wtyku. Najlepiej robi to chyba QED w swoich hydraulicznie zaciskanych wtykach Airloc. Mam, używam, polecam, ale jest drogo. Reasumując. Dobre wtyki owszem, ale lepiej dołożyć i kupić lepszy kabel głośnikowy. I zakręcić "na golasa"
-
Drżenia szyby nie powinno być. Chodzi raczej o coś innego. Szyba jest płaska i twarda. I podobnie jak ściana dość silnie odbija dźwięk. Firanka to niemal żadna przeszkoda. Co innego ciężka, gruba, pofałdowana zasłona (kotara). Tu mogłaby się bardzo przydać. Jeśli na parapecie stoi sporo roślin doniczkowych, to one w dużym stopniu też rozproszą dźwięk. Jeśli nie, być może będziesz musiał (jesli nie masz grubych zasłon) zastosować jakiś dyfuzor akustyczny. Najlepiej pochłaniająco-rozpraszający. Może być samoróbka. Co do niskich tonów z monitorów, to jak pisał wczoraj RoRo w temacie Wasze Ustroje, dużo zależy od porządnego wzmacniacza. A ja dodam (powtórzę, bo chyba gdzieś niedawno o tym pisałem, może tu?), że naprawdę w takim przypadku jak Twój, lepiej by niskich tonów było trochę za mało niż trochę za dużo. Bo jak jest za dużo nie da się słuchać. Kolumny z klasyczną muzyką rockową powinny sobie również dobrze poradzić. Co do klubowej i elektroniki, trudno przewidzieć. Ale nie ma chyba uniwersalnych kolumn, które by zagrały wszystko jednakowo dobrze. Nawet jeśliby kosztowały znacznie więcej.
-
Nadal nie odpowiedziałeś, czy kolumny mogą być używane, czy muszą być nowe. A to bardzo ważna kwestia, bo różnica między nowymi a używanymi to często różnica klasy albo nawet więcej. Z drugiej strony Marantz PM5004 nie jest na tyle dobrym i uniwersalnym wzmacniaczem aby można było niemal każde kolumny w tym przedziale cenowym do niego bez problemu podłaczyć.
-
Interkonekty wydają się być niezłe. Co do głośnikowych, to Supra Classic 4.0 będzie chyba dobrym wyborem. Qed Performance XTC też niezły, choć wolałbym jakiś wyższy model.
-
Gra lepiej niż najzwyklejszy kabelek, ale naprawdę to nic szczególnego. Nie warto, nie pomoże. Jak już kiedyś gdzieś tu na forum pisałem, kable niestety trzymają cenę, choć oczywiście można je kupić dużo taniej niż nowe. Ale za dobry kabel niestety trzeba parę złotych zapłacić. Albo musisz cierpliwie czekać aż się pojawi odpowiedni w dobrej cenie.
-
Żaden korektor, który nie ma wbudowanego (wgranego) specjalnego programu i mikrofonu, który łapie, analizuje i koryguje dźwięk w konkretnym pomieszczeniu nie, polepsza jakości dźwięku. A nawet taki wprowadza szumy i zniekształcenia. Cóż dopiero zwykły, prosty korektorek. Jeśli potrzebujesz w swoim systemie korektora i wydaje Ci się, że podbijając czy osłabiając pewne pasma uzyskujesz lepszy dźwięk, to coś z którymś z elementów Twojego zestawu albo z wszystkimi jest nie tak. Dobry system nie potrzebuje korekcji. Ale nie ma się co dziwić, amplitunery do KD nie grają najlepiej w stereo. Co do korygowania dźwięku z telewizora, możesz to zrobić w samym telewizorze, bo posiada on pewnie jakiś wbudowany korektor cyfrowy. A nie masz jakichś trybów korekcyjnych w domenie cyfrowej tego amplitunera? Posiadasz instrukcję obsługi? Jeśli nie, można nieraz zdobyć taką w internecie.
-
Znalazłem jeszcze takiego NADa http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/36/171708.php Jeśli chodzi o odtwarzacze innych firm, nie widzę na razie nic na tyle ciekawego, by Ci polecić. Chyba , że taki vintageowy już niemal (jak na CD) Kenwood http://allegro.pl/kenwood-dp-7060-6-5-kg-t...4576783067.html Albo nieco młodszy z wyjściami XLR (choć chyba nie zbalansowany) CA http://allegro.pl/cambridge-audio-cd6-i4592898657.html
-
Mogę doradzić abyś powstrzymał się na razie przed kupnem kabla, bo nie wiesz jak zestaw zagra z nowym odtwarzaczem CD. A interkonekty jakieś masz? Jeśli to zwykłe najtańsze łączówki, przydałyby się zdecydowanie lepsze. Są równie ważne a może ważniejsze niż głośnikowe. Bo co stracisz w sygnale przez marne interkonekty w głośnikowych już nie odzyskasz, nawet najlepszych. I na pewno potrzebne Ci jest 2x5 metrów kabla? Chyba nie rozstawiłeś kolumn na szerokość 10 m, bo wówczas też w takiej odległości od kolumn musiałbyś siedzieć. Inaczej scena stereo się "rozjedzie". Rzeczywiście jeśli kable są dobrej klasy, to nie muszą być o przekroju 4 mm2 , to by było być może bardziej zasadne gdybyś chciał uzyskać trochę obszerniejsze niskie tony.
-
Gra naprawdę dobrze jak na swoją klasę cenową. Dużo zależy od tego za ile zamierzasz go kupić. Jest raczej miękki, ocieplony z ładnymi barwami, dobrą przestrzennością, nieagresywną ale dość szczegółową górą. Ma dobrą dynamikę. Średnica ładnie wypełniona, pięknie brzmią wokale, niskie tony dobrze zróżnicowane, mocne, ale nie napompowane. Oczywiście jak każdy element toru audio musi być dopasowany do reszty zestawu. A może grać nawet ze sporo droższymi od siebie elementami i wstydu nie będzie.
-
No to jedzmy polskie jabłka i kupujmy ukraińskie lampowce, póki są
-
W DACach nie "siedzę", bo mnie to nie interesuje. Fiio mają dobrą opinię jak na tak tanie przetworniki, ale najlepiej by się wypowiedział któryś z kolegów. A ten sprzedawca z tego co widzę najciekawsze ma kable Chord. Tu będzie najneutralniej. Bo z Suprą i Hotline może zrobić się za jasno, za ostro. A ze wszystkimi będzie mniej soczyście, mniej barwnie w średnicy niż z Alphardem. Oczywiście w większości przypadków wydasz sporo więcej pieniędzy niż zamierzałeś o ile ma to dobrze grać. Acoustic Zen raczej nie kupisz Na tym się zasadza dobra opinia Alpharda, że jest super tani a dobry jakościowo. Trzeba szukać tych Da Vinci, bo były po kilka złotych za metr. Proponuję zatem abyś poczekał gdy będziesz miał już sprzęt i wypożyczył choćby na weekend (najlepiej już wygrzane) ze 2-3 pary różnych kabli od tego sprzedającego i porównał w domu.
-
Ja bardzo lubię dźwięk lampowy. Z dobrej lampy. Yaqinów nie słuchałem. Na ogół tego nie robię i nie polecam "konkurencji" ale na forum Audiostereo jest specjalista od tych wzmacniaczy, często się nimi zachwycał. Nie pamiętam jego nicku. Po prostu wpisz w temacie nazwę tego wzmacniacza i zapytaj o to, o co tu pytasz. Podejrzewam, że wkrótce się odezwie i będziesz wiedział jak to gra.
-
Jeśli Cię stać na droższe a musi być długość 5metrów, to wolałbym kupić coś od specjalisty kablowego. Wyglądają niepozornie, ale to może mylić http://allegro.pl/przewod-qed-stereo-jack-...4598248807.html A jeśli nie potrzeba tak długiego przewodu tu są jeszcze ciekawsze http://allegro.pl/wireworld-i-world-audio-...4532495954.html
-
Pewnie bardzo dużo osób, w tym i ja, cieszymy się z tak udanego Twoim zdaniem sprzętu. A najbardziej z tego, że Ci odpowiada. Ale ludzie mają różne gusta. A tu w dziale stereo są niestety rozkapryszeni, bo słuchają muzyki najczęściej na dużo lepiej grających kolumnach i wzmacniaczach, więc pewnie nie znajdziesz zbyt dużo poklasku dla "klasy" brzmienia swojego kina domowego. I jak wytłumaczysz tu ludziom zasłuchanym w muzykę z monitorków wielkości "surroundów" w Jamo a kosztujących kiedyś więcej niż cały zestaw HCS oraz na wzmacniaczach tylko 2 kanałowych a nie systemu 7.2, też niejednokrotnie dużo droższych od Twojego amplitunera, że Twój zestaw gra dobrze w 18m2? Tym bardziej, że jak rozumiem źródłami dźwięku w tym systemie są zapewne telewizor i komputer z serwisem You Tube na czele? Kable głośnikowe i połączeniowe dostałeś w zestawie jako promocja, czy dokupiłeś osobno? Również pozdrawiam
-
Rzeczywiście dziwna ta aukcja. Ale tu masz link do sklepu. http://alphard.pl/component/option,com_vir...mid,6/vmcchk,1/ Ja znam (mam) wersję SL-7 i SL-10. Ten grubszy (4mm przekroju) prezentuje dźwięk pełniejszy, z mocniejszymi niskimi tonami. cieńszy gra właśnie szczuplej, trochę jaśniej, chyba na zasadzie mniejszych niskich tonów. Ale to są niuanse. Kup które uważasz, choć bardziej przyszłościowe mogą okazać się SL-10. Nie wiadomo też, czy spodoba Ci się charakter prezentacji Da Vinci. Albo może stwierdzisz, ze jakieś aspekty dźwięku chciałbyś podkreślić lub stonować. Wówczas i tak pewnie będziesz szukał innego kabla. Bo rozumiem, że innego, nawet najprostszego głośnikowego nie masz? Ten ma taką zaletę, że przy swojej śmiesznie niskiej cenie bardzo dobrze "gra". Za obiektywnie lepszy trzeba dużo więcej zapłacić. I pamiętaj, że dobrze mieć choć z pół metra zapasu na stronę w razie małego przemeblowania, albo choćby po to, by kabel raz na rok przyciąć i odizolować nowy kawałek. Dla obydwu kanałów kabel musi być takiej samej długości, choćby jedna kolumna stała bliżej elektroniki. Kupiłeś przejściówkę HAMA, to na takiej będziesz grał. Szkoda, że się tak pospieszyłeś. Mogłeś choć Prolinki z serii Futura kupić. A jak kiedyś zechcesz lepszy kabelek, to możesz kupić na przykład coś takiego: http://allegro.pl/przewod-audioquest-everg...4595303138.html http://allegro.pl/wireworld-luna-mini-jack...4534875354.html http://allegro.pl/audioquest-golden-gate-w...4525677592.html Rozumiem, że standów na razie nie kupujesz?
-
Jak wszędzie potrzebne będzie abyś określił budżet. Ile konkretnie możesz wydać na to wszystko? Poza kartą, czyli na standy i kable. Tymczasem napiszę, że dobre już, solidne standy można kupić za ok. 400 zł. można zamówić konkretną wysokość, by pasowały do danych kolumn a głośnik wysokotonowy znalazł się na wysokości Twoich uszu gdy siedzisz słuchając (ABC akustyki, pewnie o tym wiesz). Możesz szukać także używanych. Trafiają się solidne i niedrogie. Z drugiej strony, jeśli kolumny miałyby się okazać tymczasowe, to czy warto inwestować w konkretne standy? I tu trzeba by albo kupić okazyjnie używane, albo od razu lepsze, regulowane. A tak w ogóle, to na razie wstrzymałbym się na Twoim miejscu z ich kupnem. Tylko kupił kable a monitory postawił na biurku i parę dni posłuchał. Jeśli zdecydujesz, że podoba Ci się jak grają i zostaną na dłuższy czas, możesz myśleć o standach. Do usadowienia kolumn na biurku, czy standach polecam substancję plastelinopodobną (nie używaj plasteliny) Blu TacK. Do kupienia na Allegro. Lepisz z tego po 4 kulki wielkości 20 groszówki i podkładasz pod kolumny. Dociskasz kolumnę z góry. Masa ta zapobiega rezonowaniu kolumn z meblami czy standami, przytwierdza dość silnie do nich, nie uszkadzając forniru. Można kolumnę odkleić kręcąc nią jak śrubą. Blu Tack nie wysycha, używa się go wielokrotnie. Jego właściwości są przy okazji bardzo korzystne dla dźwięku. Mam od wielu lat pod swoimi kolumnami. Okablowanie powinno dobrać się po posłuchani jak gra zestaw, ale jeśli nie masz jeszcze niczego... . Kable głośnikowe o ile nie masz żadnych, polecę, jak to często czynię na forum Alphard Da Vinci Przejściówkę mini jack - 2xRCA pewnie kupisz byle jaką, najtańszą. Bo są co prawda lepszej jakości, ale trudno je dostać i kosztują sporo. Co do karty dźwiękowej, to musi się ktoś inny wypowiedzieć. Tak na marginesie, to stojaki nazywamy raczej standami. Lepiej brzmi i w sumie przyjęła się w światku stereo angielska nazwa.
-
Tu by się przydał wzmacniacz typu Densen B-100 (miałem taki ok. 10 lat - tak, tak), może uda Ci się coś wynegocjować? http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/37/172048.php Jeśli nie, to trzeba szukać jakiegoś Musical Fidelity. Ale nie niżej niż E-100. Lub też Thule IA-100. On również powinien dobrze się zgrać z Titusami. Te dwa powyższe wzmacniacze nie zagrają może tak dobrze jak Densen, ale można je kupić zdecydowanie taniej. Z droższych może jeszcze Atoll IN-80 lub lepiej IN-100, albo Roksan Caspian, jakiś wyższy model Xindaka (od razu uprzedzam, że nie A-06) .Co prawda rzadko udaje się kpić te wzmacniacze poniżej 2 kzł, ale warto wiedzieć na co zwracać uwagę. Myślałem jeszcze o wzmacniaczu lampowym, bo to są kolumny stworzone do lampy, ale w tej cenie trzeba chyba zapomnieć. Może jakaś Jolida, może (jak niektórzy twierdzą są dobre i niedrogie) MingDa, może modyfikowany (wyłącznie, bo "surowy" gra słabo) Music Angel? Albo jakiś wzmacniacz hybrydowy.
-
Zdecydowanie wzmacniacz. Ile Ci zostało na wzmacniacz i odtwarzacz CD w sumie? A wzmak musi być zdecydowanie cieplej, pełniej grający, by nie dawało po uszach. Szkoda, ze nie udało Ci się kupić Dali, byłoby łatwiej jakiś do nich dobrać.
-
Zacznijmy może od kolumn. Później dopiero dobierze się do nich konkretny wzmacniacz. A to propozycje, Nie jest ich wiele, bo i pokój oraz warunki specyficzne. Najlepsze by były Totem Mite (właściwie to już kolumny kultowe). Ale tylko wówczas jeśli będziesz mógł odstawić kolumny od tylnej ściany choć na 30 cm. Chodzi mi tu tym razem o odległość od tylnej ścianki. Bo na ogół mierzy się od przedniej (starsi audiofile to wiedzą). Ewentualnie gdyby trochę za bardzo dmuchało, można włożyć gąbeczki w port b-r. I choć nie miałem zamiaru proponować tu konstrukcji z tylnym basrefleksem, to ze względu na wyjątkowość kolumn robię wyjątek: http://allegro.pl/totem-mite-jedyne-na-all...4590957803.html Kolumny z przednim b-r, dość dobre, dynamiczne, przejrzyste, nie mające jednak takiej barwy, takiej muzykalności jak Totemy są B&W http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/37/172441.php Plusem jest to, że mają jakieś stojaki, jak pisze sprzedający. Ciekawe, czy to w miarę solidne standy, czy byle co? I najnowsze, co nie znaczy najlepsze. Są po prostu dobre. Monitor Audio BX2. Też mają B-r z przodu. Są chyba nieco barwniejsze od B&W, może mniej dynamiczne. Cena mogłaby być tu trochę niższa, ale wiadomo, to dość nowe kolumny. http://allegro.pl/monitor-audio-bx2-i4609527722.html Jasne, że dużo w tych wszystkich przypadkach będzie też zależało od wzmacniacza. O ustawieniu tylko wspomnę, bo wiadomo. Jeśli podoba Ci się któraś z tych propozycji daj znać przed zakupem. Jeśli nie, szukamy dalej.
-
Ok, nie ma sprawy. Wszystko zostawię dla siebie
-
Jeśli masz możliwość odsłuchu, weź ze sobą wzmacniacz i spróbuj. Posłuchasz, zdecydujesz. Moim zdaniem Dali lepiej pasowałyby do Onkyo, ale różne są gusta i może wolisz chłodniejsze brzmienie z Infinity?