audiowit

Widać, że osłonki przeciwpyłkowe były naprawiane. To nie jest zbrodnia, tylko pytanie z jakiego powodu.

Mam na myśli całą serię R. Nie chodzi o DF czy moc. To parametry dla tych co patrzą na parametry. Chodzi o dźwięk.

Służbowo, do Mariuszowej konfiguracji.

Ale o porównaniu hiendowego vintage z obecnymi w tej samej cenie ma rację.

Niech pogra. Heedy są dobre. Tak mała firma nie może pozwolić sobie na wypuszczenie byle czego. Będzie pewnie chciał Cię czarować. Pojawi się jeszcze głębokość sceny i lepsza mikrodynamika.

Najwyżej będzie. Ale przynajmniej się ubawimy po pachy Przynajmniej ja.

Czyli bez niespodzianki? Pierwszy dzień nie jest najlepszy na ocenę. Ale jeśli rozmawiamy o pierwszym wrażeniu, to jak najbardziej. Czy Heed jest wygrzany?

Muszę zgodzić się z Felixem, choć sercem jestem z vintage.

Nie mogę się doczekać ;). Ale będzie szydera....

Uboga wersja R1. Mam lepszą końcówkę sonego. Choć tak efektownie nie wygląda.

Gdybyś usłyszał to stwierdziłbyś, że słodzenie d2010 jest w kiepskim guście;). Może nie rozwalajmy wątku koledze i przenieśmy się na inny wątek?

Hola, hola ale się Panowie zagalopowali:)... Strasznie dużo uogólnień. To jedno. Drugie, jeśli ktoś chwali D2010 to nie słyszał ( również przestarzalego) esotara czy morela. Z jednym się zgodzę proac nie gra z lampą.

Jeśli masz jeszcze w tym temacie coś do powiedzenia to mów. Nie krępuj się.

Oczywiście, że niecelowo. Nie jest to powód do nabijania postów. Połowa strony gadania o niczym.

Możecie już zmienić temat?

Romek, nie każdy ma podejście takie jak my. Dla niektórych znaczenie ma dźwięk, dla innych funkcjonalność czy wygląd. Daj spokój. Ich sprawa.

Rega, teraz jakość też jest. Tylko, że trzeba za nią zapłacić. Dawniej też tak było. Przecież 107 kosztowały tyle co mini. Dawniej też było dużo szrotu.

Tomek, bo na forach nie poleca się tak naprawdę dobrego sprzętu. Trzeba też pamiętać o tym, że taki cd czy wzmacniacz musi mieć dobrane towarzystwo, łącznie z akustyką i aż boję się tego słowa użyć okablowanie, a do tego dochodzi się latami.

Rega, tu nie do końca chodzi o starość tych klamotów. Trzeba wziąć pod uwagę, że kiedyś te klamoty kosztowały więcej niż te obecne kolumny do tych 5kzł. Oczywiście technika poszła do przodu ale nie na tyle żeby tą różnicę w cenie zniwelować.

Misiek, już Ci gratulowałem. Ale robię to jeszcze raz :))) Ciekawe czy te najnowsze wersje hegla pozbyły się bolączek poprzedników. Trzeba też pamiętać, że wzmacniacz jest częścią całości.

Wolałbym żeby nie ujawniał. To konstrukcja bardzo podatna na upgrade. Jest to jeden z najlepiej brzmiących układów jaki słyszałem. Ale po całkowitej przebudowie i w doborowym towarzystwie.

To prawda. Na żywo też nie robi pozytywnego wrażenia.

Tak, obelisk taki był, ale czasu trochę minęło. Napewno zrobili krok do przodu. Ciekawa firma ale czy da radę potentatowi audio. Wątpię.

Eeee proszę Cię, nie ma o czym mówić. Wiesz, że można taniej i lepiej

Ja go oczywiście słuchałem i nie tylko ten model.