audiowit

Polecam zestaw używany. Mnóstwo osób pozbywa się kin. Nie ma sensu pakować się w nowy zestaw. Nie napisałeś nic o pokoju, otoczeniu, preferencjach brzmieniowych. No i budżet.

Ja jestem przeciwnikiem wykładzin dywanowych. Jeśli do tego jeszcze chcesz głyszyć to już chyba nie bardzo. Chodzi o to, że w zbyt dobrze wygłuszonym pomieszczeniu nie ma życia w dzwięku. W naturze żadko zdażają się pomieszczenia gdzie nie ma odbić. Ja uważam, że póki co nie masz się co martwić. Powinieneś w gotowym, wykończonym budynku postawić zestaw, lub zestawy do czego dojdę i wtedy zabierać się za ustroje akustyczne. Pomyślałbym teraz o doprowadzeniu audiofilskiego prądu na góre i dół bo teraz łatwo to zrobić. A myślałeś o jednym czy 2 zestawach stereo bo nie wiem czy jednym zestawem chcesz nagłośnić całość? Tzn dwie kondygnacje. Jeszcze raz przeanalizowałem wszystkie posty. Narazie chyba nie ma co myśleć o konkretnych modelach. Ja bym zrobił tak. Najpierw wykończyłbym ''po domowemu'' pokój rozrywek bez umeblowania. Oczywiście z 1 audiofilskim gniazdkiem gdzieś w okolicach okna. Jak byłoby wykończone to zastanowiłbym się ile miejsca chcę przeznaczyć na strefę odsłuchową. Postawilbym fotel, sprawdził gdzie dobrze się czujesz. Pewnie na przeciwko okna, tyłem do części otwartej. I wtedy będziesz wiedział ile możesz odejść z kolumnami od ściany tylnej. Filarami bym sie specjalnie nie przejmował. Większy problem stanowią skosy. Nie przewidzisz jak się zachowa dzwięk. Jak już ustalisz jaką konstrukcję powinny mieć kolumny: br przód, br tył, obudowa zamknieta to będziesz wiedział jaka marka i model. Po kupnie kolumn, później wzmaka włączysz i posłuchasz i wtedy dopiero będziesz tłumił, rozpraszał. Bo zakładam, że na skosach będzie wełna i kartongips...narazie nic nie przewiduj. Tylko prąd na oddzielnej linii, dobrym kablu i dobrym bezpieczniku.

Ale to nie jest tak, że dasz iluminatory czy emittery i będzie pięknie. Trzeba to umieć przeliczyć, mieć wiedzę. Szkoda Twojego czasu i pieniędzy. Na Twoje warunki i wiedzę te chinole najlepiej zabrzmią....no chyba, że przypadkiem byś trafił

Edek, i co? Dzwoniłeś, smsowałeś bo wszyscy Ci kibicujemy, a o wynikach nie wiemy. Tak mi się rymneło.

A ja bym chciał żebyś był do końca zadowolony. Dlaczego nie kupisz sobie pożądnego cd? A może masz? Podpiołbyś pod Aune. Dzwięk o klasę wyżej. Płyty to teraz po 2 dychy chodzą.... Dobre, używane cd za 500zl kupisz.

Panowie czy da się podpiąć Sansui 707DR w biampingu z inną końcówką. Tzn chodzi o to żeby sansui robiła za pre i np basowe głośniki, a inna spięta z sansui końcówka była podłączona do wysokich i średnich?

Słuchaj, to nie są słuchawki byle jakie. Zwróć uwagę jak bardzo starzy wyjadacze narzekają na jakość dzisiejszych materiałów. Nie bez powodu szukają nagrań audiofilskich. Prawda jest taka, że mało materiału jest dobrej jakości. Słuchasz flacków. U mnie 1 na 3-4 płyty zostaje. Ja nie wiem co ci ludzie z nimi robią ale chyba konwertują mp3 do flac.... Poza tym musisz się osłuchać. Kwestia przyzwyczajenia. Za jakiś czas docenisz. Mam nadzieję

Xylo. Oczywiście, że kable mają wpływ na dżwięk. Ale nie tylko z czego i jak zrobione ale również ich długość ma znaczenie.

Z lampek już mówiłem, że jestem zielony. Napewno można zmienić barwę ale nie wiem czy na tyle żeby Tobie odpowiadało. A powiedz, słuchasz? Jakieś nowe przemyślenia czy nadal słabo?

Ja też znam tą zasadę, a zawsze zaczynam od wzmacniacza:). Ale zawsze radzę zacząć od kolumn . Może dlatego, że zanim coś kupię to już tyle o tym wiem, że jadę na pewniaka i tylko nie biorę jak jest uszkodzone albo w tragicznym stanie.

Oczywiście, że lampką możesz korygować brzmienie ale z lampek jestem zielony. Musisz pytać kolegów. W tej recenzji Aune masz wypisane zamienniki lamp.

Z kompa musiałeś wyjść przez dac. Inaczej się nie da. Więc koledzy mieli rację. http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-wzmacniacza-aune-t1-mk2/ Kurcze, może te słuchawki są....nie do końca sprawne... Zobacz tą recenzję dac. On jest na pcm burn brown. Gdyby był na sabre to bym zrozumiał, że kłuje wysokimi. Najlepiej gdyby przy Twoich preferencjach był na Wolfsonie.

No to słabo. Bo dałbyś van den hula albo beldena 2402 i sprawa załatwiona.

Ale uważam, że próbować warto. Oczywiście w granicach dobrego smaku

Jaki masz interkonekt między źródłem, a wzmacniaczem? Albo, ile za nie dałeś? Widziałeś ceny w polsce. Sprzedaj z zyskiem

Oczywiście, że czytałem. Dokonam wpisu w swoim czasie.

No dobrze. To teraz skoro przybite ale nie kupione to przypilnuj, żeby wszystko doszło do skutku. Można się czasem zdziwić jak dla niektórych mało znaczy słowo. Jest napięcie wyczekiwania?

A musisz jutro oddać Bayery? Bo może Seenchaisery byś pożyczył i porównał. Nie, to polega raczej na tym , że chodzi o jak najwierniejsze odtworzenie muzyki. I dlatego ja nie jestem ani specjalnym basolubem czy nie przepadam za cykaniem. Po prostu musi brzmieć jak instrumenty w klubie, sali, filharmonii. Nigdy też nie rozumiałem niektórych kolegów lubiących taki misiowaty bas, ciągnący się w nieskończoność. Może to i przyjemne ale nieprawdziwe. A w szybszych numerach to robi się z tego ogóle buczenie tła bo to już nawet basem nie można było nazwać.

Na szczęście są różne gusta muzyczne i brzmieniowe więc mamy taką różnorodność sprzętu. Powtarzam tylko, że szkoda Twojego czasu. Ja też raczej unikam jasnych systemów i nie cierpię świdrujących wysokich ale może to też kwestia zródła bo nie zwróciły mojej uwagi.

Wiesz co już pomyślałem, że coś ze mną nie tak i zaczołem w prasie szukać . Pierwszy z brzegu artykuł i porównanie z droższymi, dobrymi słuchawkami http://hifiphilosophy.com/beyerdynamic-dt-990-pro/6/ zwróć uwagę co piszą o podstawie basowej. Jest chyba najlepsza z porównywanych. Tak na szybko przeleciałem ten artykuł bo ja już o nich mam wyrobione zdanie. Ale może rzeczywiście po prostu Ci nie podchodzą. Trudno szkoda tylko Twojego czasu.

to spróbuj posłuchać dziś wieczór i jutro je oddaj... Ja trochę jestem zaskoczony. Domyślałem się, że może być go mniej niż chciałbyś ale nie aż tak, żeby je oddawać. One są takie jak podaje żrudło. Basu w nich nie brakowało. Było go dla mnie w sam raz... Dobrze, że masz opcję oddania ich.

Jeśli mogę jako najmłodszy z Towarzystwa:). Choć znów nie tak młody jak pewnie podejrzewasz Angelusie:). Masz trochę racji w moim przypadku bo ja może jeszcze szukam, może w końcu zaczołem realizować marzenia i jakoś tak się rozpędziłem. W każdym razie ciężko by mi było pozbyć się moich zabawek na których upolowanie poświęciłem trochę czasu. Każdy z nich jest mi potrzebny. Ja mam jeszcze jeden problem. Pomimo tego, że mam dość duży dom to nie mam ani jednego dobrego akustycznie pomieszczenia. Porywanie się na hiendowy sprzęt ma sens jeśli ma się pomieszczenie tylko do słuchania muzyki. Powoli dojrzewam do przerobienia garażu . Ale to przyszłość. Zresztą wcale ten mój sprzęt nie jest taki zly. Podoba mi się. Zresztą 2 z moich 3 wzmacniaczy to w swoim czasie spokojnie można zaliczyć do hiendowych. Kefy reference myślę, że też złe nie są. Wstydu nie ma. Ale nie podchodzę do tego jak do zaliczania. Prawie wszystkie moje komponenty mają duszę i byłbym barbarzyńcą mając do nich takie podejście. Ale np Roro co z nim rozmawiam to mnie zaskakuje. ''To mam, to miałem tego nie bierz miałem i wyższy model jest lepszy'' czasami to kopara mi opada. A już dołożył do pieca z tym Omakiem co tak samotnie leży na półce w szafie . Tak na marginesie ) Belfer, kusząca propozycja. Musielibyśmy pogadać bo zabiłeś mi ćwieka. Integra jest ostatnią rzeczą o której myślałem....ale to DR a nie wymuskane późniejsze modele. Siła i dynamika w czystej postaci.

Edek, ja też niewiele zrozumiałem, a z tego co zrozumiałem to jest tak. Ja tam jakimś fanem sony es nie jestem ale 770 ogólnie jest chwalona. Chyba jest z początku lat 90. Myślę, że powinieneś kupno zacząć od kolumn. No chyba, że jakaś okazja Ci się trafi. Czy 1500 zl to okazja? Trzeba by fanów es zapytać. A tych nie brakuje. Mogę Ci tylko powiedzieć, że jest dość łatwy w odsprzedaży. Gra podobno miękko czyli odpowiadało by Ci. Ale jak dobierzesz najpierw kolumny to ze wzmacniaczem będzie mniejszy problem. Jeśli facet nie chce spuścić z tych xavianów to nie dziwię mu się. To dobre kolumny.

Pozwolę sobie w saloniku wysłać pozdrowienia z grilla z unitrą ws-303 i hk980

jaki znajdziesz taki będzie. Te dynki maja 86 db i schodza do 5.4ohm przy 200hz. Wydają się dość łatwo napedzalne. Czym mocniejszy wzmaciacz tym lepszy. Szukałbym taki 80-100W. Będzie bezpiecznie. Troszke malutkie te dynki...