audiowit

Jak obiecalem tak zrobiłem. Znalazłem swojego zastępczego walkmana

Tak. Bo to ''spokojne'' kolumny i ważne jest żeby wiedzieć czy ich dynamika będzie odpowiadała. Nie nadają się do wszystkich gatunków muzycznych czyli nie są uniwersalne Ale jeśli będą odpowiadały to zakochamy się w nich. Ich stereofonia jest wybitna. Wysokie tony wybitne, bas z lini transmisyjnej wybitny. A jeśli bas i wysokie wybitne to średnica arcywibitna oczywiście mówimy o kolumnach, które nowe kosztują 8kzł.Trzeba też z nimi pojeździć po pokoju. I najciekawsze jest to, że ich możliwości nie kończą się nawet z b. drogą elektroniką. A tak na marginesie to łaczyłeś je może z lampą?

Wpszoniak. Vandersteeny są nieco specyficzne tzn mają swoj charakter i mogą sie spodobać albo nie. Chario są chyba bardziej neutralne choć mówiłem Romkowi, że bas jest jednak w/g mnie podbity. Vandersteeny są bardziej aksamitne i mają cieplejszą średnicę. Lepszym wyborem są napewno V2 bo to liniowe, wyższej klasy kolumny ale one już mają wymagania. Delphinusy są też ładniejsze szczegolnie na firmowych standach. Jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę to ile kosztują to okazuje się to bardzo dobry wybór.

Z otwarzaniem dzwięku z kompa czy telefonu to jest temat, który najbardziej mnie mierzi. Jak powiedzieć ludziom, że 2 lub 2.5kzł to 1/3 kwoty jaką powinni wydać za sam streamer, a nie za caly system. Większość z tych ludzi podejrzewam, że nie słyszała nigdy choć średniej klasy dzwięku i wciska się im szrot z supermarketu. Jak można ich uświadomić, że slabe cd przebija niezle pliki. A o jakości plików nie wspomnę. 1 na 4 ściągniete pliki zostaje u mnie na dysku. No chyba, że stać ich na 100zl za album w hires z wytworni. Ale wtedy nie ma to sensu bo lepiej mieć stary, dobry patefon. Zresztą chyba nie ma co walczyć z wiatrakami..

Edek. Bo wszyscy widzą przewagę xavianow nad chario. Zadzwoń szybko do gościa od xavianów. Zobacz za ile moźesz je mieć. Wtedy będziemy wiedzieli ile kasy Ci zostaje, bo obawiam się, że może być za mało na wzmak. Koledzy byli właścicielami tego modelu i sluchali chario. Sluchałbym ich rad w doborze wzmaka. Standy kupisz za okolo 200zl szt, kabel glos 100 zl, ic 100zl. Czyli przydaloby się mieć xaviany za 2kzl. Hmmm próbuj Tak sobię myślę, że nie byłoby wcale mezaliansem połączenie ich z luxmanem LV117. Jeśli nie boisz się trochę dojżalszego w wieku sprzętu. To bardzo pożądna integra.

Wpszoniaku, trochę jednak popieram Belfra, a nawet bardzo w tym, że nowi ludzie to nowa krew i nowe informacje, doświadczenia, kontakty. Ale mało takich. Trzeba też chcieć dzielić się swoją wiedzą, a to nie jest takie oczywiste...

Nie ma problemu. Mogę Ci powiedzieć, że nie mogę zrozumieć jak możesz sluchać tak dużysz zakłuceń na swoim Lebenie i jeszcze chwalić ten sposób prezentacji znieksztalceń i nazywać to muzyką Problem z rozmową na forum jest czysto techniczny. Można prowokować i zmuszać do myślenia ludzi tylko, że w treść pisana ma tą wadę, że nie przekazuje treści pozawerbalnej co może skutkować np że sarkazm, żart może nie zostać dobrze zrozumiany i mamy konflikt, branie pewnych rzeczy do siebie itd, itp.

To ja Ci Belfrze odpowiem. Jak wiesz bywalem swego czasu na AS. Tam nie dostaniesz tak rzeczowej odpowiedzi w kwestii doboru sprzętu. Zwykle nawet jeśli pojawia się sensowna propozycja to jest zakrzykiwana mniej sensownymi. Dyskusja przeradza się powoli w belkot z którego nic nie wynika. Na tym forum mam wrażenie, że na równi są traktowane urządzenia niższej i wyższej klasy. Nie olewa się userów z słabszej jakości sprzętem. Niestety po otrzymaniu porady niektórzy uciekają bo na AS jest większa szansa na aferkę. Można sobie pozwolić na wiele bo internet pozwala na anonimowość. Zwróćcie uwagę, że poziom kilku najbardziej aktywnych forumowiczów, a nawet moderatorów AS na tym forum nie byłby dopuszczalny. Jak ktoś prowadzacy wątek może wdawać się w pyskówki, a nawet je prowokować... Myślę, że nie ma się co przejmować. Niech zostają najciekawsi, sensowni, a pozostali niech idą gdzie chcą... Pozatym, tak jak Ci mówiłem, widzę większą aktywność forum i chwilowa cisza byla spowodowana wakacjami.

Jestem ciekaw co wybierzesz. Na przyszłość będzie to też wskazówka dla forumowiczów. Miło było. Jeszcze raz życzę wielu wspanualych odsłuchów.

Zadzwon do wlasciciela. Pogadaj, dowiedz się. Tu moja rola się kończy . Za rączke Cię prowadzić nie będę . Jak nie bedziesz mial do nich przekonania to kup sanchaisery. Podobały Ci się i tu jest klucz. W każdym razie z odsprzedażą 770 nie bedziesz miał problemów. Powodzenia.

Wiesz co tak do końca nie wiem. Chyba impedancją się różniły. Poczekaj zaraz coś znajdę. Ja znam wersję pro i codziennie mam z nią do czynienia. http://www.hi-fi.com.pl/forum/17-przeno%C5...-dt770-pro.html Ale dobrze by bylo żebyś najpierw ich posłuchał. Zamknięte konstrukcje mają zalety i wady. Zrsztą słuchasz to wiesz. Ja nimi jestem zachwycony bo są niesamowicie uniwersalne. Generalnie do słuchania muzyki bardziej polecają 990. Mnie bardziej 770 przypadły do gustu.

A co byś powiedział gdybym miał je dla Ciebie za 350zł? Tylko jak widzisz pady do wymiany bo jest skóra a nie zamsz. Jeszcze gdzieś 990 widzialem ale w trochę wyższej cenie. Zresztą, słuchaj. Senhaiser też dobra firma. Jeśli słuchałeś ich i podobały Ci się to bierz. Posprawdzaj tylko czy Ci jakiejś sciemy niw wciskają. Rozumiem, że budżet nie guma. Też chciałbym sobie kupić gryphona albo emittera albo sansui alpha 907mr ale nie kupię.

Robert! Nie! Fatality to słuchawki do gier! Mam nawet takie. Może są i całkiem niezłe ale nie do słuchania muzyki. W grach się dobrze sprawdzają bo mają dobrą lokalizację żródeł Słuchałem kilka sennchaiserów. Napewno niektóre modele są dobre, a nawet bardzo dobre ale były gorsze od Bayerdynamiców . Spróbuj może je znależć. Nawet nówki w jakimś salonie przesłuchaj i poluj na urzywki. Sprawdziłem. Jest jedna sztuka urzywek w niezbyt dobrej cenie. Chyba wolałbym nówki. To o 100% powyżej Twojego budżetu ale to są słuchawki na lata....Nie jakieś zabaweczki ale profesjonalny, niezniszczalny sprzęt.

No tak Roro. To są xaviany i mają potencjał. Ale chyba lepiej żeby go mialy niż nie. Wiadomo że gdyby był wzmak za 4kzł byloby super ale jeszcze lepiej gdyby był za 8kzl. I jeszcze możliwości tych maluchów nie skończyłyby się. Ale Edek troche niższe jakościowo chario też są warte uwagi. Obydwa maja wyloty br w dół.

Ku przestrodze polece Ci link. Tuż obok na podwórku. http://forum.audio.com.pl/index.php?showtopic=44594&hl= Pianocraft od zawsze był liderem jeśli chodzi o kategoria mikrowieża. Porównując jakiś sprzęt czesto za wzor bierze się Pianocrafta. Ja nawet nie patrzyłem co to za Taga ale jak mówicie, że to hybryda to od razu myślę, że w tej kategorii cenowej robienie sprzętu hybrydowego to chwyt marketingowy. Sluchaj. Ja bym kupił pianocrafta co nie znaczy, że Ty masz kupić. Przesłuchaj, bo rozmowa przestaje mieć sens. Można rozmawiać o dywanie z żoną do salonu, można np określoć jego wielkość i np że będzie czerwony. Ale misisz określić jego odcień, miękkość i to musisz zrobić organoleptycznie. Inaczej będziesz miał czerwony dywan o wymiarach 230x160 ale niekoniecznie będziesz go lubił.

Czegoś nie rozumiem. Zestaw, ktory zaproponowales na poczatku kosztuje 1800 zl bez okablowania. Pioanocraft 1999zl. Przecież to ta sama kwota. Bierzesz pod uwagę kable, przesyłki i takietem. Próbowałeś negocjować Yamahe?

Xaviany super, chario też, premium super. Stawiałbym na xaviany ale te 2 propozycje również dobre.

No właśnie ...wczoraj odradzaliśmy z Revo najtańsze budżetówki. Ale ktoś się tam uparł i kupi rn300. Producenci za 5 zlotych upakują już wszystko w jednej obudowie. Cale szczeście jeszcze nie wpadli żeby koty tam zamykać.... A pozniej jak to ma grac. Wszystko na scalakach przykrecone do tektury. Wczoraj ogladałem jakiś nowy wzmacniacz. Dumne 100W przy 8ohm. Ale doczytuję 120 czy 130 przy 4ohm i 160 przy 2 ohm. Co tam jest za trafo? Z błota ulepili i wrzucili do środka. I przychodzi ktoś na forum i mówi, że on chce zestaw stereo NOWY za 2000 ze WSZYSTKIM!!! Mówisz mu, nie daj spokój. Szkoda na to kasy. Kup sobie chomika będziesz bardziej zadowolony. I wtedy pojawia się Pan z Branży i co jeszcze rabat można dostać! I jak się klient zdecyduje na odsłuchy to na zapleczu na życzenie klienta i kota mogą tam wpakować. A jak nie Pan z branży to reklama, wielki baner na biurowcu ''My już nauczyliśmy się zamykać koty w fabryce. Wesja premium kot i pelargonia'' Po tygodniu kot zdycha, unosi się niepszyjemny swądzik podgrzanego futerka. I nawet chomika nie ma. Ale za to jest zestaw, który zajmuje miejsce i nawet na złom go nie sprzedasz tylko wrzucisz do pojemnika z napisem PET. Przepraszam Tomasz, że na Ciebie trafiło S zkoda, że wcześniej tu nie trafiłeś. A moderację o usunięcie posta jeśli uzna, że nie w temacie.

A znaliście się wcześniej? Przed ,,Erą Sansui,, ?

Revo. Tak 640,840 super sprzęcik żeby sobie postawić w sypialni. Ładniutki, podręczny i zadziwiająco ładnie sobie plumka.

Gielar. Namawiam na posłuchanie jeszcze pianocrafta. A tak na marginesie wybadałeś znajomych czy chcą taki zestaw. Yamaszka PC jest mniej zobowiązująca i chyba wyższej jakości. Zwykle rzadko wpadam do salonów bo nie lubię być oceniany po zegarku lub ubraniu na jaki sprzęt mnie stać . http://www.hifi.pl/przewodnik/pl-sklepy.php Możesz spróbować też w m1. Tylko, że tam z łaską obsługują klienta w dziale audio-video. Przejdz się po Karmelickiej. Tam też było, teraz nie wiem jak jest, kilka salonów audio

To ja odpowiem tak jak zadałeś pytanie . Jeżeli podczas odsłuchu monitorów z listy najbardziej spodobają Ci się Klipsze to będzie to dobra opcja .

Gielar. O tym czy coś jest czy stało obok audio nie decyduje cena tylko ucho. Podjedż sobie do salonu i umów się na odsłuchy z rzeczoną Yamahą. Z którymi monitorami się zgra te kupisz. Czy jest rozwojowa? Często jest polecana w budżetowych systemach multimedialnych. Moim zdaniem, jak znajomi się przeprowadzą do większego metrażu to wymieniłbym kolumny. Elektronikę zostawił.

Racja. Jak będziesz się bawił w dzielone klocki, kolumny z najniższych półek to ani się w budżecie nie zmieścisz ani nie da się tego rozbudować bo wszystko należałoby wymienić. Te yamaszki są fajne. Dużo miejsca nie zajmą, a jakość dzwięku jest zadowalająca.

Dymka. Kiedyś też tak twierdziłem. Słuchałem muzyki na KD. I można było, można. Tylko, że ja dałem sobie szanse. A Ty nie mając doświadczenia, przeczytawszy jakiś bzdurny artykuł, który znam i czytałem z politowaniem pomyślaleś :no tak przecież tam nic nie ma więc będzie taniej nie sprawdzać... rozumiem Cię nie każdy jest Kolumbem. Na szczęście są Kolumbowie i możemy mieć wybór czy pić coca colę i jeść hamburgery czy scabowego z ziemniakami.