audiowit

Kable do WP podobno transportowane są owinięte wokół rdzenia grafitowego pochodzącego z elektrowni jądrowej w Genkai.

Nie, obudowa jest taka sama. Jeden hebelek jest chyba więcej w 6. I 6 w standardzie chyba miała boczki. Arko, pytaj Sanwinga. On chyba lepiej zna 6 odemnie. Ja bardziej kolekcjonersko go traktuję. W każdym razie dźwięk 6 ciekawszy. Sony polecam oddać na przegląd. Można się wiele dowiedzieć. Moje soniacze są w 100% oryginalne. A jak się okazuje to nie takie proste. Np nie ma szans kupić potencjometr volume. A to ważny element.

Barwą.

Synergia sprawdza się w hiendzie. W amplitunerach sprawdza się idea dużo i tanio i zupa dnia w cenie golonki. Marantze leżą przy wyjściu obok płynu do spryskiwaczy.

Podobno na potrzeby WP Rega była transportowana w skrzyni wypełnionej ripon 480sl.

No to jak patrzycie na 5 to już lepiej rozejzyjcie się za 6. Niewiele droższa a gra o niebo lepiej. Ceny ich idą w górę i za chwilę będą droższe od sansui. I słusznie:).

Nie ma problemu. Dodatkowo jeśli za mocno scisnoleś trytytką to większe instrumenty typu kontrabas czy fortepian mogą mieć problem z wybrzmieniem. Spróbuj zastosować kabel taki jak w wątku. Instrumenty pomimo trytytki przecisna Ci się i będziesz miał też " więcej powietrza"

Ja wiem co się popsuło. Saimon, zgłoś się do kolegi Kraft. On Ci wytłumaczy wszystko o modułach FM w amplitunerach.

Sygnał uległ zakrzywieniu w czasie 2022 i przestrzeni 2023

Bo plusy dodatnie są bardziej niż ujemne.

Acha, byłbym zapomniał. Inżynier Thandberga po popełnieniu tych amplitunerow popełnił samobójstwo.

Nie wiem czego nie rozumiecie. Sprawia wrażenie ocieplenia ale ciepłym nie jest. No tak. Dla niektórych jest on lub off...

Nie wolno. Tracisz na stereofonii. Elektrony przeskakują Ci między kablami i trabke z lewego kanału słyszysz w prawym. A puzon nie może się zdecydować na kanał i jest wycofany.

Twojego, nie. Co nie znaczy, że istnieje cała masa sprzętu który gra lepiej od 2055. Słuchałem za to 2075,80. Porównywałem te 2 bezpośrednio z sansui 9090. Chciałem kupić któregoś kupić w Tarnowie od znajomego. Nie miały startu do sansui. Obydwa były zbyt wysoko wycenione. A że sansui nie ma startu dźwiękowego do sony strv z lat 70 to domyślasz się, że nie kupiłem. Ale za pół tej ceny czemu nie. Charakterystyczny dźwięk. Idąc dalej. Sony strv nie ma polotu z takim samym tae7 czyli z Integra. A tae7 to taka gorzej wykonana " połowka" tan7. Więc opowiadanie bajek o rownozednosci amplitunerow w stosunku do wzmacniaczy czy systemów dzielonych tych samych serii to możecie na tym forum, nieopierzonym słuchaczom opowiadać. No chyba że opowiadacie o modułach radia za 5zl w obecnym budżetowym sprzęcie, gdzie nie ma znaczenia co tam w środku jest bo kupujący nie rozróżnia "wierzy" szwagra od burczenia w brzuchu teściowej. Jeszcze przez telefon.

Na tym forum może być. Teraz nawet buty można kupić po 10zł. Też się da w nich chodzić. Da się. I gra gorzej też od wielu.

Ale tu ani Romek ani ja nie zwróciliśmy uwagi na żadne podstawki. Chodzi o gadanie nie na temat od kilku stron w temacie Wasze systemy. Nikogo nie drażnią żadne podstawki.

Nie do tego Romka mówiłem. Wybacz, zbieg okoliczności.

No tu jest jakiś sens Romek, ostatnie strony Waszych systemów to jakiś salonik się zrobił...

Ale, że nieekranowany zasilający idący równolegle z glosnikowymi skręcony na podstawce? !!!

Lumin chyba nie jest drabinką, a Denafpris jest po prostu kiepski. Najwyższy model jest podobno ok ale za tą kasę to jest duży wybór.

Nie ma grania bez dobrego, aktywnego pre. Tyle razy już to przerabiałem i tyle razy słyszałem zachwyty z pasywną regulacją, że darujcie ale to już było...

Trochę dziwne. Pre z pewnego źródła, wygląda na niegrzebane i takie szkolne błędy. To żadne druciarstwo, tylko komuś się śpieszyło? Tomek nie rozkrecaliście go przed kupnem, a później szybko składaliście? Tak na marginesie ten odsłonięty kabelek mógł niezłego larum Ci narobić w elektronice lub zdrowiu.

Nie mam szumów ani pisków, przykro mi :))) A tak na marginesie natura pisków usznych jeszcze nie została wyjaśniona.

Zapalenie ucha jest główną przyczyną. Prawie zawsze pozostawia ślad. Ja też mam uszkodzony słuch no ale nie tak jak Adi. W lewym uchu mam dołek. Spowodowany oczywiście pracą. W prawym zawsze noszę słuchawkę, która o dziwo chroniła mnie od większego hałasu koncertów. Po koncercie Souflay na 2 dni praktycznie do 0 straciłem słuch.

Do niedawna jeszcze działy takie kina w mniejszych miejscowościach. Wielkie, zabudowane w ścianach naj częsciej jbl i niezadko wzmacniacze lampowe jako monoblok.