Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 205
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Testy porównawcze z Lagunami trochę się opóźniają, bo pojawił się pewien problem z basem. Otóż podczas odsłuchów Heco razem z LS-ami, KEF-y stały na standach a Revolution na tapicerowanych krzesłach (ale skierowane pod kątem w górę tak, aby oś prostopadła do przedniej ścianki i głośników przebiegała na wysokości uszu). W tym ustawieniu bas był trochę pełniejszy niż obecnie w ustawieniu na standach. Moim zdaniem lepszy. Czy to tapicerowanie krzesła odpowiednio tłumiło drgania, czy - co chyba bardziej prawdopodobne - wysokość na jakiej znajdował się wówczas niskotonowiec lepiej współgrała z rezonansami w pomieszczeniu. Ta różnica jeszcze raz pokazuje, jak trudno jest oceniać bas z jakiś kolumn, bo w jego przypadku pomieszczenie i ustawienie może tę ocenę zdeterminować. Przesłuchałem płytę K.D. Lang "Watershed". Zabrzmiała prawie idealnie. Niezwykle namacalne wokale, bardzo dźwięczne i precyzyjne wybrzmienia akustycznych gitar, gdy trzeba ścielący się po podłodze niski bas, zaskakujące (mimo, że dobrze znam tę płytę) efekty przestrzenne. Heco mają ogromny potencjał do grania na wysokim poziomie. Nie mogę się nadziwić, że nie było odzewu na moje zapytanie, kto z forumowiczów je posiada. Niebywałe.
  2. Kraft

    Kef R3

    Te Heco grają bardzo atrakcyjnie. Mogą się podobać. KEF-y są spokojniejsze, mają rewelacyjne wokale, ale nie wiem, czy nie będą w 18 m przebasowione.
  3. Kraft

    Kef R3

    Czyli jakie? I w ilu metrach mają te kolumny grać?
  4. Kraft

    Kef R3

    Nie przejmuj się tak tym niskim zejściem. W realnych warunkach, w pomieszczeniu odsłuchowym większość kolumn bez problemu osiągnie te 35 Hz. Za poczucie potęgi basu odpowiedzialne są bardziej podbicia w okolicach 100 Hz, niż zejście do 30 Hz. Jak chcesz monitory bardziej angażująco grające od R3 to możesz wypróbować Heco Revolution 3.
  5. Kolejna porcja muzyki odsłuchana. Luźny repertuar. Nic z mojej listy testowej. I znowu kolumny zaprezentowały się z dobrej strony. Trochę elektroniki: Paul Hardcastle " 19 The 30th Anniversary Mixes", Onuka "Onuka", Jean Michel Jarre "The Concerts in China". Bardzo dobrze się sprawdzają w takim repertuarze. Może co poniektórym masującego klatę basu będzie brakować, ale szybkość, precyzja i stereofonia robią wrażenie. Szczególnie na "19" (np. drugi utwór) kreowana przez Heco przestrzeń potrafiła zadziwić. Trochę world music: Rokia Traore "Ne So" i "Beautiful Africa". Rewelacyjne wokale. ekspresja, rytm... Trochę instrumentów klasycznych: John Barry "Diamonds Are Forever" Bardzo realistyczne brzmienie, głównie dzięki fantastycznej dynamice. Dęciaki atakują znienacka i bez brania jeńców. Bardzo dźwięczne są dzwonki. Solidnie wybrzmiewają niskie tony.
  6. Tak pół na pół. Na szczęście moje utwory testowe to kawałki wpadające w ucho, żadnego audiofilskiego rzępolenia*, więc nie męczą mnie za bardzo. * jak pominę płytę, którą podrzucił Bogusław;) U mnie tak ok. 100 godzin miesięcznie. Co zrobić - lubię muzykę.
  7. Jest odwrotnie niż piszesz. Zaczynałem od chęci kupienia jednej pary kolumn, a skończyło się na decyzji o zakupie trzech par;) Też nie. Czy w moim pierwszym Krafteście o R3 jest mniej OT? Raczej więcej. No taki urok forum. Wpisy na forum są przy okazji. Liczy się moje zaciekawienie tematem. Przestanę, jak to znudzi mnie.
  8. Jak mnie najdzie, to sam mam cztery (w tym trzy nawet aktualnie sprawne), a jeszcze jeden zamierzam w najbliższym czasie dokupić.
  9. Dzięki. Chyba muszę się spieszyć, bo jeszcze sprzedasz i okazja na posłuchanie berylu przejdzie mi koło nosa. Szkoda tylko, że tak strasznie daleko mieszkasz:(
  10. Szczegóły się rzeczywiście zacierają, ale nie zaciera wypracowane podczas testu przeświadczenie, że dane kolumny trafiają w mój gust lepiej lub gorzej niż inne.
  11. Ushery od dawna chodzą mi po głowie. Beryl jako taki też. Nieśmiało więc powiem, że jestem na TAK!
  12. Nie fochuję, ale czasem ręce opadają po niektórych wpisach. Testów nie zamierzam kończyć. Chcę doprowadzić plan do końca. Prawdopodobnie jeszcze parę konstrukcji przesłucham. Ale nawet jeśli testy na Heco miały się zakończyć, to i tak jest już dobrze. Mam znalezione konstrukcje, które mają szereg zalet, a jednocześnie nie mają wad. Jestem zatem kryty. Już się udało, a może być jeszcze lepiej.
  13. Czasem reakcje na moje testy mnie zaskakują. Co chwila jakieś pretensje. Że piszę za mało, albo przeciwnie, że za dużo, że nie na temat, że w ogóle czytanie o czyiś doznaniach nie ma sensu itd. Z tego, co widzę, to aktywność użytkowników na forach audio raczej spada niż rośnie. To chyba, jak ktoś już pisze, to należy się cieszyć, a nie namawiać go, żeby sobie odpuścił? Zabawne, że do tematu Bogusia "Nowy wzmacniacz" nie ma uwag. Nikt nie dostrzega, że temat podryfował w nieznane i już chyba nigdy nie zawinie do portu;). Ale nieważne. W sumie mogę się czuć wyróżniony, że tylko ja jestem krytykowany:) Inna sprawa, czy krytyka jest zasadna. Może to tak wygląda, że jestem gościem, któremu nic nie pasuje i to budzi irytację. Ale tak nie jest. Bardzo dużo kolumn mi się spodobało. Niektóre nawet na tyle, że mógłbym z nimi zostać na dłużej. Mam już nawet swoje typy. I to aż trzy. Jak kolejne testy nie ujawnią jeszcze ciekawszych konstrukcji, to kupię którąś z wcześniej testowanych i będę się już tylko cieszył słuchaniem muzyki. I to właśnie dzięki tym, z pozoru nieudanym, testom, lepiej poznałem swoje preferencje i rozpoznałem, co sprawia mi w brzmieniu największą radość. Dlatego ja moje testy uważam za sensowne.
  14. No dobra. Ktoś ma te Revolution 3? Ale własnie te, nie poprzednika, bo nie wiadomo, jakie zmiany w nowej wersji wprowadzono (ponoć duże). Jestem ciekaw, jak je ocenia ktoś inny.
  15. Wczoraj posłuchałem sobie czegoś naprawdę cicho (bo już było po północy): Patricia Barber "Cafe Blue". Odsłuch ze średnią głośnością ok. 40 dB. Czyli zakres dynamiki jakieś 25 dB. I powiem, że słuchało się całkiem przyjemnie. Revolution dobrze się spisują nawet przy tak cichym odsłuchu (dla porównania LS50 zupełnie tracą urok, gdy za bardzo zmniejszymy głośność). Bas był dobrze słyszalny, góra pozostała detaliczna. Największe wrażenie zrobiła jednak mikrodynamika. Mimo tak zawężonego zakresu solówki perkusyjne ciągle robiły wrażenie szybkością narastania dźwięków. Zresztą na dobrą dynamikę Heco zwróciłem już uwagę wcześniej. Dzisiaj przesłuchałem płytę Barber jeszcze raz, tym razem już tak głośno, jak słucham zazwyczaj. Nie mam wątpliwości, że jednym z powodów, że Revolution grają tak efektownie jest właśnie świetna dynamika. Wspomniana płyta jest bogato okraszona perkusyjnymi dźwiękami. Niemiecki kolumny rewelacyjnie je oddały: uderzenia w werbel, przejścia na tomach, dźwięk talerzy, bongosy - wszystkie zabrzmiały bardzo realistycznie. Duża satysfakcja. I taka szybkość i precyzja z papierowych i tekstylnych przetworników? No nie wiadomo czego się spodziewać, jak się patrzy na jakieś kolumny;)
  16. A ja zaproponuję podstawkowe Heco Revolution 3. Ze standami zmieścisz się spokojnie w 4000 zł. Moim zdaniem zagrają o klasę lepiej niż podłogówki w cenie do 4000 zł. Rozdzielczo, dynamicznie i z realistycznymi wokalami. Basu w 21 m2 raczej z nich nie zabraknie, szczególnie, że mają być ustawione blisko ściany. Tylnym BR się nie przejmuj. Znaczenie jego umiejscowienia nie jest duże (jeśli w ogóle jakieś). Postaraj się ich posłuchać. Może to będzie to.
  17. No tak. Zapomniałem, że w audio nic nie może być banalnie proste Dzięki za naprostowanie. Już przestaję marzyć i wracam do rzeczywistości.
  18. Oczywiście, że jest dużym problemem. Pomijając precyzyjne wiercenie, dlatego, że półka standów jest często mniejsza niż dolny obrys kolumny. A niby czemu? Na dwie dziury znajdzie się miejsce i na kolumnie i na standzie. Np. dwie dziury, każda 5 cm od środka kolumny na boki. I z czapki. Mogłaby być od biedy nawet tylko jedna dziura. Chyba nie ma prostszego standardu do ustalenia;).
  19. Niekoniecznie. W żywym akustycznie pomieszczeniu jest też nadmiar góry. Przesadzony bas w takim przypadku może stanowić przeciwwagę dla przejaskrawionej góry.
  20. Uważam, że takie wpisy, jak kolegi @Kenobi są potrzebne. Przynajmniej od czasu do czasu, by przypomnieć, że światem rządzą jednak pewne prawa fizyki. Od tygodni gdy rano wchodzę na portale informacyjne, to witają mnie "newsy', jak to jeden jasnowidz przewidział to, a druga wróżka tamto. Skoro są umieszczane na pierwszych stronach, to znaczy, że są poczytne, mają liczne grono zainteresowanych odbiorców. Tylko co ci odbiorcy robili w szkole na lekcjach fizyki? Spali? Gdyby się choć trochę przykładali, to wiedzieliby, że taka np. zasada zachowania energii bardzo "ogranicza" możliwość wystąpienia cudownych zjawisk. Wiedzieliby też, że we wszechświecie są znane tylko cztery siły, i tak się składa, że żadna z nich nie pozwala na fizyczne oddziaływanie umysłów na odległość i tym podobne bzdury. Czasem przypomnienie nawet najbardziej oczywistych prawd ma sens. Tak, żeby nie stracić kontaktu z rzeczywistością. Do czego niestety ludzki umysł ma niebywałe skłonności.
  21. Problem w tym, że nie będę miał układu odniesienia, bo nie słucham takiej muzyki na co dzień. Nie będę wiedział czy to, co zaprezentowały Heco, to odtworzenie wybitne, czy totalna chała. Coś popróbuję, ale wielce miarodajnej opinii się nie spodziewaj.
  22. Sprawdziłem, jak LS-y. Namacalność, dynamika, szczegółowość - OK, ale przestrzeń i otoczenie dźwiękiem nie tak spektakularne jak z Revolution*. Bardzo zdolne te Heco. * tylko ustawienie kolumn ciut inne, jakby co.
  23. Jeśli obowiązywałby standard, to wyobrażam sobie, że kolumny miałby w odpowiednich miejscach jarzma (albo odwrotnie - kolumny gwinty dla kolców, a standy zagłębienia do ich oparcia). O ranieniu kolumn nie ma mowy.
  24. Mogą być i kolce. Byleby był jakiś standard ich rozstawu. Obawiam się jednak, że z kolcami standardu nie da się ustalić. Monitory za bardzo różnią się gabarytami. Moje wymarzone rozwiązanie przecież nie byłoby obligatoryjne. Jak ktoś by nie chciał, to by sobie po prostu nie wkręcił i już.
×
×
  • Utwórz nowe...