-
Zawartość
11 674 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
Z tego co pamiętam, to LS-y w małym pomieszczeniu lepiej się sprawują. Ushery bardziej potrzebują odstawienia od ścian (o co w małym pomieszczeniu trudniej). Bez tego tracą sporo uroku, przejrzystości.
-
I do ilu Hz schodzą Ushery realnie w pomieszczeniu? Zakładam, że niżej niż te 52 Hz. (-6 dB względem 200 Hz lub poziomu średniego).
-
Może dlatego, że bliżej stoją. Korzystniejsze proporcje fal bezpośrednich do odbitych.
-
Tak na 50%;) Mody to nie tylko podbicia, ale też osłabienia. Może się zdarzyć, że zamiast wzmocnienia w miejscu odsłuchu będzie osłabienie (co akurat jest nawet korzystniejszym przypadkiem).
-
To też ja ni pisałem o niskich częstotliwościach. Pisałem, że szeroka ścianka przednia (towarzysząca najczęściej dużemu wooferowi) ogranicza rozchodzenie się fal za kolumnę (oczywiście tych o wyższej częstotliwości, bo wiadomo przecież, że basy są wszechkierunkowe). Oczywista nieprawda. Małe przetworniki na wąskich ściankach zasadniczo lepiej rozpraszają.
-
Przykro mi to słyszeć. Szczególnie, że mój wpis zasadniczo popierał Twoją teorię o korelacji wielkości przetwornika z akustyką.
-
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że duży przetwornik to także szeroka ścianka przednia, która ogranicza rozchodzenie się dźwięku za kolumnę (kosztem dodatkowych odbić do przodu;).
-
Warto. Wspomniane Q Acoustics 5040 z przeceny to może być bardzo dobra propozycja. A jak nie, to LS50 Meta, Usher S-520 lub Heco Revolution 3 (i do nich standy). Aha. Te Bowersy 606 też mogą być super.
-
Ekranówanie głośników? Przy ledowych TV? To nie ten wiek Panowie:)
-
Tylko Twoje kolumny mają łagodny dół pasma, więc nawet bez korekcji sprawiają mniej problemów z dudnieniem. Takimi z mocniejszym dołem DSP pomoga bardziej.
-
A nie prościej włączyć kontur we wzmacniaczu?
-
To przestań myśleć i zorganizuj odsłuch. Tylko Ty możesz stwierdzić, co Ci się podoba.
-
Idealna kolumna powinna grać wiernie. Kolumny przybliżając się do tego ideału upodabniają się do siebie. Hi-Fi!
-
Wszystkie bardzo dobre kolumny powinny grać... tak samo.
-
Świat się zmienia? Nie zauważyłam. To samo dziadostwo od wieków. Wojny, mordy i złodziejstwo.
-
"Współczynnik tłumienia (w odniesieniu do 4 Ω) 160" https://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/2744-gato-audio-dia-250s
-
Nie masz w instrukcji podanej impedancji wyjściowej?
-
Dlatego kupiłeś wzmacniacz lampowy?
-
Zapomniałem dodać, że punkt dwa odnosił się głównie do zniekształceń generowanych przez kolumny. Podmianka wzmacniacza nic w tym przypadku nie zmienia.
-
Kilka uwag. Po pierwsze będzie różnica, czy słuchamy na koloryzującej lampie, czy na czysto grającym tranzystorze. Różnica między wzmacniaczami w 2. i 3. harmonicznej może być rzędu kilkudziesięciu dB. Dwa, że zniekształcenia nie rosną liniowo. Rosną nieproporcjonalnie przy głośnym odsłuchu. Przy odsłuchu z głośnością 80 dB mogą wynosić np. 5%, ale gdy podkręcimy do 100 dB, to dojdą na basie do poziomu 100%. Czyli mamy kolejne kilkadziesiąt dB różnicy. I trzy, że na poziomy harmonicznych mogą też wpłynąć mody konkretnego pomieszczenia (potencjalnie następne kilkadziesiąt dB). Reasumując - wcale nie musi być tak, jak napisałeś. Niekoniecznie harmoniczne muszą być głośniejsze niż ton podstawowy.
-
Nie no wiadomo. Twoje zawsze lepsze;)