-
Zawartość
13 484 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
Raczej dopiero w latach 80.
-
@Acoustic Lab, co to za dziwne panele po bokach?
-
No to niech będą KEF LS50 Meta. Cenowo pasują. Wagowo też, chociaż teraz ATC tracą prymat - 7,5 kg kontra 7,95 LS-ów.
-
Eee... czyli temat oklepany. No to nie wiem. Jakoś to porównanie z Dali wydaje mi się ciekawsze niż z LS-ami, ale służba nie drużba - niech będą Kefy.
-
Wymyśliłem, że test SCM7 będzie miał formę porównania z innym modelem kolumn. Jako punkt odniesienia wybrałem Dali Menuet - kolumnę, którą wiele osób z forum miało okazję słuchać, podobnie kultową jak SCM7. Do tego w tej samej cenie i zdaje się skierowaną do podobnego odbiorcy. Zobaczymy, który pomysł na minimonitor jest słuszniejszy - umieszczenie potwór-przetwornika w obudowie zamkniętej czy drobnego woofera w bas-refleksie. Wagowo bezapelacyjnie wygrywają małe ATC - 7,5 kg przeciw 4 kg Dali.
-
Zdaje się, że Floydzi wydali też parę innych płyt;). Słabe, niesłabe, o Tannoyach nie krępowałeś się wspomnieć;). I dobrze. Rozszerzajmy naszą wiedzę o muzyce i okolicach.
-
Dzięki uprzejmości kolegi Adama @kaczadupa zagościły u mnie na testach jego ulubione monitory ATC SCM7. Sporo się o nich ostatnio naczytałem na forum, co ponoć potrafią, a czego podobno nie, więc będzie okazja wyrobić sobie własne zdanie na ten temat. Na początek parę słów o producencie, bo wyjątkowo jest o czym pisać. ATC Loudspeakers to brytyjska firma rodzinna, uznawana za jednego z liderów w dziedzinie kolumn do zastosowań profesjonalnych. Firma powstała w 1974 roku, a jej założycielem był zmarły w 2022 roku Billy Woodman – inżynier dźwięku owładnięty pasją poszukiwania perfekcyjnego brzmienia. Od początku działalności ATC specjalizowało się w projektowaniu przetworników oraz systemów monitorowych dla studiów nagraniowych. Z czasem marka zdobyła renomę również w świecie domowego audio, oferując kolumny o studyjnej precyzji i muzykalności. Charakterystyczną cechą produktów ATC jest ręczna produkcja w Wielkiej Brytanii oraz duży nacisk na autorskie rozwiązania techniczne. Wiele modeli tego producenta można znaleźć w najbardziej znanych studiach nagraniowych na świecie, a z ich produktów korzystali m.in. Pink Floyd czy Supertramp. Wersje domowe mają przenosić filozofię neutralności i dynamiki do salonów audiofilów. Model SCM7 jest najmniejszym przedstawicielem domowej, pasywnej serii monitorów ATC. To dwudrożna konstrukcja w zamkniętej obudowie, wyposażona w 125-mm głośnik średnio-niskotonowy i 25-mm kopułkę wysokotonową. Choć kompaktowy, ma ponoć charakterystyczne dla marki brzmienie: naturalne, spójne i pozbawione podbarwień. No to sprawdźmy, jak te monitorowe cechy sprawdzą się w praktyce podczas odsłuchów w domowych warunkach. Kolumny są niewielkie, ale na swój sposób imponujące. Już przy wyjmowaniu z kartonu zaskarbiły sobie moją sympatię sporą wagą, świetnym lakierem i solidną techniką głośnikową. Moim zdaniem nie mogą nie poruszyć organoleptycznego serca prawdziwego audiofila (nawet jeśli panel z terminalami wygląda rozczarowująco pospolicie).
-
Ale dlaczego zakładamy, że ATC nie mogą być lepsze od wymienionych? Bo tańsze? Od kiedy zetknąłem się z Usherami S-520, to już na ceny nie patrzę. Połowa cen w audio i tak jest brana z sufitu. Nie warto się nimi kierować. Inna sprawa, że według mnie, stawka jest bardzo wyrównana. Wiele firm potrafi robić dobre kolumny. Z niezliczonej ilości konstrukcji popłynie do nas realistycznie brzmiąca muzyka. Może trochę się różniąca w szczegółach podania, ale przekazująca to, co najważniejsze. Nie ma o co kruszyć kopii. Naprawdę.
-
Ale presja.
-
Taka refleksja. Może nawet rada. Najrozsądniej kupić sprzęt z jakiejś manufaktury. Im mniejszej tym lepiej. A najlepiej strojoną specjalnie dla nas wersję customową. Może być też DIY lub egzotyczny vintage. I wtedy mamy spokój na forum. Mogą nam nafikać, bo nikt nie może powiedzieć, że naszego zestawienia kiedyś słuchał. Co napiszemy o naszym brzmieniu jest z automatu święte, nie do ruszenia. Dla własnego zdrowia psychicznego warto.
-
Bez przesady. Ile ma ten ich polipropylen? Prawie pół wieku.
-
Nie rozumiem tego zdania. Wydaje się wewnętrznie sprzeczne.
-
Najwyraźniej. Ale każdy kupuje, co uważa.
-
Na szczęście prawidłowo skonstruowane sprzęty są na nie odporne. Wybierz mądrze!
-
Jamy Jaskinie czy po prostu pokoje Audiofila
topic odpisał Kraft na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
System ewoluował. Obecnie to Marantz i KEFLS50 Meta. Zmieniła się też sporo akustyka. Myślę, jednak, że stworzenie obiektywnego, uniwersalnego systemu odniesienia jest możliwe. Są normy, zalecenia, standardy... Jeśli się bardzo postarać, to wykonalne. -
Niestety nie. Niestety, bo z akustyką znacznie trudniej walczyć niż z elektroniką.
-
Dziwi waga przywiązywana do elektroniki, jeśli zważyć na brak tejże w stosunku do akustyki. A prędzej coś nas zmyli lub czegoś nie dosłyszymy przez akustykę, niźli przez tzw. niedopasowanie klocków.
-
Typowe audiofilskie baje. Ale fajnie się ich słucha, pobudzają wyobraźnię, wywołują emocje, więc będą opowiadane najpewniej do końca świata;). Też lubię dobrą bajkę. Tylko audio to bardziej inżynieria niż mitologia, dlatego w tym przypadku wolę jednak literaturę faktu (może być zbeletryzowana, czemu nie).
-
Moja rada. Nie stosuj tych zasad, bo są błędne.
-
Łączę się. Ale nie w bólu. Przecież to tylko zabawa. A kolega Adam ma moje pełne poparcie w testowaniu dowolnie drogich kolumn z dowolnie tanim wzmacniaczem (choć najlepiej z poprawnie skonstruowanym, jeśli się da).
-
Adam, rozwalasz system. Wsadzą Cię za próbę obalenia obowiązującego paradygmatu. W najlepszym przypadku zgilotynują Ci uszy.
-
Co Ty tam masz na bocznej ścianie za ustroje?
-
Brzmienie Stockfisch Records
topic odpisał Kraft na MMarek w (Najczęściej) dobre realizacje i nagrania
Moim zdaniem płyty Stockfisha bywają niepotrzebnie przewalone na basie. Sam z ich wykonawców najbardziej lubię Sara K. i Chrisa Jonesa (ale Taylor też świetny). -
Co powiecie na japoński Kraftwerk? Oto Yellow Magic Orchestra. Na razie poznałem jeden ich album - "Solid State Survivor" z 1979. Całkiem niezły. Polecam smakoszom.
-
Skan-Speak D2905/970000 z Opery trzy razy droższy;) https://blackdotaudio.eu/scan-speak-classic-d2905-970000---wysokotonowy,257,10159.html?srsltid=AfmBOoq_ntDQAbeOJCA5QCeu5rN7hy804vmnr2g_a5RlX3LLg4-HST1O To nie chodzi o mnie. Jak bym chciał, to bym je kupił. Chodzi o społeczność. Byłoby więcej szczęśliwych ludzi na świecie. W sumie jednak tragedii nie ma. Na szczęście wiele firm* oferuje wspaniałe brzmienie za rozsądniejsze pieniądze, więc mamy na czym słuchać! * a jedną z nich jest ATC;)