Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    11 813
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Ponieważ o dźwięku nie mogę jeszcze pisać (trwa wygrzewanie zgodne z instrukcją), to wrzucam filmik pokazujący szczegóły budowy 603-jek, m.in. ich zwrotnice. A przy okazji drugi, modelu 702, który właśnie zakupił kolega @Remi Franek. Znajdźcie szczegóły, którymi różnią się te dwie konstrukcje;)
  2. Niekoniecznie. Pylony mają pochyloną przednią ściankę, więc oś tweetera w miejscu odsłuchu wypada nieco wyżej.
  3. 702... czuję zazdrość. Ten tweeter w tubce wygląda obłędnie.
  4. Skoro nie mogę na razie pisać o dźwięku, to może parę spostrzeżeń technicznych. Kolumny są mniejsze niż się spodziewałem. Jeśli nie przykręcimy plinty (a producent dopuszcza chyba taką możliwość), to są niewiele wyższe od drobnych Diamondów 25. Również 3-drożne Heco Aurora 700 są znacznie roślejsze. Producent daje możliwość wyboru na czym postawimy kolumny. W komplecie są klasyczne kolce oraz plastikowe, półkoliste nóżki. Proponowane rozwiązanie nie jest tak eleganckie jak kolco-nóżki Heco Aurora, ale cieszy, że coraz większa ilość producentów odchodzi o lansowania ustawiania kolumn na kolcach. Kolce są wprawdzie szpanerskie, ale też niepraktyczne i w sumie wątpliwe akustycznie. Zdaje się, że w obecnie sprzedawanych Diamondach też wprowadzono nóżki. Poniżej nóżki Bowersa... ... i Heco.
  5. Słyszę różnice między konkretną kolumną 3-drożną a 2-drożną, ale słyszę też różnice między dwiema 2-drożnymi. Nie pokuszę się o uogólnienia, że 2-drożne grają tak, 2,5 drożne tak, a 3-drożne jeszcze inaczej. Za dużo zmiennych, a za mało stałych, by rozwikłać takie równanie.
  6. Muszę uważać na słowa. "Gra relaksująco" ma w naszym środowisku silny wydźwięk. Pisząc "Można się przy nich nawet relaksować" miałem na myśli tylko to, że podczas 1-2 godzinnych sesji nie obserwuję niczego, co by w tym dźwięku drażniło.
  7. Czytałeś, że muszę pograć 15 godzin. Inaczej nie dostanę zaliczenia testu od Mobiego;)
  8. A druga jeszcze nie. No dobra, to wstrzymam się z uwagami do czasu osiągnięcia tego limitu. Koniecznie też posłuchaj czegoś z serii 700. Jestem ciekaw, jakie stwierdzisz między nimi różnice.
  9. Zestaw jedyny w swoim rodzaju. Jedna nowa, a druga używana. Nie przykładałbym jednak to tego dużej wagi, skoro sam Bowers w instrukcji pisze o 15 godzinach grania "aby części mechaniczne osiągnęły swoje charakterystyki."
  10. Muszę przyznać, że strasznie się pomyliłem. Napisałem parę postów wcześniej: Otóż powyższe stwierdzenia nie dotyczą 603-jek. Przesłuchałem trzy całe płyty i wcale nie jestem zmęczony. Kolumny jednak nie wystawiają zmysłów na ciężką próbę. Grają zaskakująco naturalnie, bez nadmiernego eksponowania wysokich tonów czy basów. Nie są to ciepłe kluchy, ale też absolutnie nie grają w typie "krew z uszu". Można się przy nich nawet relaksować. Pocieszam się, że w przeświadczeniu o raczej ostrym stylu grania 603-jek nie byłem osamotniony (zawsze raźniej strzelić babola w większej grupie;). Proroctwa kolegów o tym, że z powodu owej ostrości mój odsłuch Bowersów będzie krótki, absolutnie się nie sprawdziły. Nauczka na przyszłość, żeby nie uogólniać. Nawet, jak słuchaliśmy paru modeli danej firmy, to nie ekstrapolujmy ich właściwości na kolejne. Każda kolumna może być osobną historią.
  11. Nic tu nie śmierdzi. Po prostu ostatnio uraziłem trochę Piotrka jednym wpisem, więc postanowił się zrewanżować;). Tak, kolumny pożyczyłem z Top HiFi. Jak pisałem wczoraj, wyniknął przy tym pewien frustrujący problem, ale sklep stanął na wysokości zadania i dzisiaj go rozwiązał. Mogę ze spokojną głową zabrać za odsłuchy.
  12. A właśnie, że nie cisza. Jak na mój gust, to dzieję się nawet zbyt wiele;( Transakcja niestety nie przebiegła bezproblemowo. Jutro mają odezwać się ze sklepu, jak się zapatrują na zaistniały problem. Na razie nastój siadł.
  13. Jest rozwiązanie. Możesz sprezentować córce WBA i wtedy zagrają razem;)
  14. Tu mam odmienną opinię o Bowersach. Poza KEF R3, z żadnymi innymi kolumnami namacalność dźwięku nie była dla mnie tak sugestywna, a scena tak realistycznie trójwymiarowa. A ja odwrotnie. Podczas domowych odsłuchów 706 to raczej czekałem, aż się przestanie wydarzać, bo przekaz był aż za żywy:) Po dłuższym czasie tęskniłem za spokojną przystanią jaką stanowią Diamondy. Ciekawe dlaczego mamy tak różne odczucia? Inne gusta, inna akustyka, czy inne kolumny (kevlar vs Continuum)?
  15. Tak się składa, że ja znam tylko brzmienie nowych Bowersów, tych z Continuum. Ale powiem Ci, że w sumie zgadzam się z tym co napisałeś. Czy to jest dźwięk studyjny? Zdecydowanie nie. Pasmo jest za mało wyrównane. Czy muzykalny, dający wytchnienie? Też nie. Jak ktoś szuka relaksu to nie ten adres. Czy słucha się ich w napięciu? Raczej tak. Wystawiają zmysły na ciężką próbę, bo generują ogromną ilość informacji. Tylko, czy to są wady? Myślę, że sporo osób właśnie czegoś takiego szuka. Wyniki sprzedaży Bowersa chyba tę tezę potwierdzają. Znam się trochę na reklamie, więc potrafię docenić działania marketingowe Bowersa. To rzeczywiście ekstraklasa. Nie tylko reklamy, ale też działania społecznościowe, wciąganie do współpracy profesjonalistów i artystów, długofalowe budowanie wizerunku. Czy ja jednak wziąłem te kolumny na odsłuchy tylko dlatego, że przeczytałem o nich jakieś opinie w gazetkach i internecie? No nie. Najpierw odsłuchałem w sklepach cztery różne modele Bowersa. Dopiero to dało mi podstawy, by sądzić, że to może być brzmienie, którego szukam. Odsłuch w domu szybko zweryfikuje, czy tak jest w istocie.
  16. Dzięki za radę. Warto było rano wstać.
  17. Temat wydał mi się ciekawy, to jeszcze parę dodatkowych zdjęć.
  18. Czy wiedzieliście, że Bowers robi kolumny estradowe oparte na technologi swoich głośników konsumenckich, z FST Continuum na średnicy, membranami Rohacell na basie i - co w tym wątku szczególnie ciekawe - wysokotonowcami z serii 600? Razem: 32 głośniki basowe, 32 głośniki nisko-średniotonowe, 16 głośników średniotonowych i 64 głośniki wysokotonowe (i 120 000 watów). B&W wycenia ten system na 1 milion funciaków, choć faktycznie nie jest na sprzedaż. Projekt rozpoczynał w latach 90-tych jako zabawa po godzinach inżynierów Bowersa. Na zdjęciu widać jego najnowsze wydanie. Można go posłuchać na niektórych festiwalach muzyki klubowej. Ponoć generuje rewelacyjnie kontrolowany bas.
  19. Jeszcze nie wiem. Tą pisaniną tylko sobie zabijam czas oczekiwania. Kolumny dotrą dopiero jutro.
  20. Kolumny z tylnym BR nie trzeba trzymać dalej od ściany. To raz. Poza tym tylny BR jest bardziej elegancki (nie widać, jak się kurz zbiera). W przypadku Bowersa dodatkową zaletą tylnego BR jest to, że mogą go teraz zintegrować z panelem przyłączeniowym, więc koszty montażu im spadają. Jedna czynność montażowa mniej. W dodatku taki panel z tylnym BR jest uniwersalny, do podłogówek i monitorów, więc znowu koszty w dół.
  21. Nie tylko średniotonowiec jest z nowego materiału. W 603-kach zmieniono też woofery. W 683 były aluminiowo-papierowe. Teraz są papierowo-papierowe (są chyba dwuwarstwowe). Chyba tylko Tweeter się za bardzo nie zmienił. No i przenieśli na tył BR, ale o to już mniejsza.
  22. Podchodzę do zagadnienia holistycznie.
  23. Przecież, jak bym nie wiedział, jak grają, to bym się nimi nie zainteresował. Nie da się w ciemno przetestować wszystkich kolumn, które są na rynku. Trzeba najpierw poczytać, popytać, by wybrać tych kilka, które najlepiej rokują z wpasowaniem się w nasze potrzeby.
  24. Tak się nie da. W jaki sposób miałbym podjąć decyzję o posłuchaniu Bowersów, jakbym nie wiedział, co to za firma i co to za kolumny? Nie da się kupić kolumn o których nigdy się nie słyszało;)
×
×
  • Utwórz nowe...