Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    11 691
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Audio pro jest takie cudownie proste. Zobaczcie na te standy. Czy takie patyki przeszłyby u audiofila? A tabelka na tyle kolumny z zakresami regulacji? Dla nas już sama myśl o użyciu pokrętła barwy wymusza pokutę (a co dopiero czyn). Najgorsze, że nie widać opamiętania. Sytuacja pogarsza się z roku na rok. U nas coraz więcej wydumanych mitów, a coraz mniej praktycznie użytecznej wiedzy. A w audio pro cały czas do przodu.
  2. Trochę znowu posłuchałem. Tym razem wykorzystałem doświadczenia z testów KEF-ów R3 w bliskim polu. Z odsłuchów i pomiarów wiem, że w takim rozmieszczeniu bas jest u mnie znacznie lepiej wyrównany względem mojego standardowego sweet spotu. Spróbowałem no i faktycznie bas się wypełnił. Do ideału jeszcze daleko, ale balans tonalny całości jest teraz znacznie lepszy. Posłuchałem kilku utworów testowych i znowu jestem pod wrażeniem. Namacalność wokali jest rewelacyjna. To nie są kolumny dla abnegatów. W końcu, jak tu siedzieć w kalesonach, jak nam się materializuje w pokoju Cassandra Wilson czy Diana Krall;). W moim ulubionym kawałku do testowania efektów przestrzennych, "Miss Teardrop" Labanda, scena rozciąga nam się aż za uszy (tam grają po obu stronach głowy wibrujące organy), do tego perkusyjne przeszkadzajki między nami a kolumnami i wiele innych efektów rozrzuconych po scenie - wspaniałe poczucie otoczenia dźwiękiem. DL jeszcze nie próbowałem. To podłączanie osprzętu, kalibrowanie i przestawianie mikrofonu w poszczególne lokalizacje nie należy do przyjemności. No ale trzeba się w końcu zmobilizować.
  3. Na jakiej podstawie tak sądzisz? Porównywałeś jak grają Bowersy z Marantzem, a jak z innymi wzmacniaczami? Błagam o garść szczegółów. Myśleli, myśleli i wymyślili.
  4. Ciekawostka. W serii 700 zastosowano nowy typ membran basowych o nazwie Aerofoil™. Opis na stronie producenta jest dość lakoniczny: "Stożek basowy o profilu Aerofoil ™ opracowano przy użyciu zaawansowanych technik komputerowego modelowania, ma zmienną grubość, zapewniając sztywność i nieugiętość tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Rezultat: głęboki i dynamiczny bas." Z zewnątrz membrana nie wygląda jakoś niezwykle. Papierowy stożek i tyle. Próbowałem sobie wyobrazić, jak wygląda profil tego stożka. Myślałem, że po prostu papier jest trochę grubszy z jednej strony i tyle. Jednak nie. Trafiłem na zdjęcie przekroju i jest ono zaskakujące. Membrana ma profil skrzydła i budowę kanapkową z wypełnieniem ze styropianu.
  5. Tego typu dyskusje i spostrzeżenia mnie rozbijają. Jak mam po czymś takim traktować poważnie inne audiofilskie stwierdzenia? Jak ktoś opowiada głupoty na jeden temat, to skąd mam wiedzieć, że podobnie nie błądzi w przypadku innych zagadnień. No i już człowiek musi być sceptyczny wobec wszystkiego, co przeczyta, a to wcale takie fajne nie jest
  6. To tylko spekulacje. Tego nie wiesz. Taki jest plan. W poniedziałek zagrają w 10m2.
  7. Małe dopowiedzenie. Mają słabo dociążony dół w moim pomieszczeniu. W salce odsłuchowej Top HiFi dół był OK, choć pomieszczenie było zbliżonej wielkości. Jeszcze będę nad tym pracował. Może da się coś poprawić. Słowo "fascynacja: jakoś dobrze pasuje do kolumn tej firmy. Mnie dźwięk nowych Bowersów fascynuje od pierwszych minut odsłuchu. "Na logikę". A czy "na elektrykę" również? Jakie argumenty elektryczne przemawiają za takim twierdzeniem?
  8. Ale dobry bas, nisko schodzący, kontrolowany i odpowiednio podpierający brzmienie, to nie jest "czad". To nie jest dodatek uatrakcyjniający. To integralna część dobrego brzmienia. Bez niego nawet brzmienie z wyśmienitą resztą pasma nie będzie zasługiwało na miano dobrego. Jeśli monitory nie mogą mi zapewnić w moim pokoju odpowiednio dobrego basu, to nie można stwierdzić, że są lepszymi głośnikami niż podłogówki z niższej klasy, które mają bardziej wyrównane możliwości. Liczy się całokształt. Mój dylemat ma sens. Czy jeśli trochę stracę na górze, ale zyskam na dole, to będzie całościowo lepiej, czy nie? Do tego mniej więcej sprowadza się moje pytanie. Odpowiedź jest trudna, bo nie wiem ile realnie zyskam, a ile stracę.
  9. Mariusz, ze wszystkim się zgadzam, ale to co piszesz ma niewiele wspólnego ze stwierdzeniem, że konkretna osoba w konkretnych warunkach "słyszy" różnice "na granicy percepcji". No albo słyszy, albo nie słyszy, albo nie jest pewna, czy słyszy. Tego, że słyszy "na granicy percepcji" (czy właściwie jak???), to ja nie kupuję. Ten zwrot nic nie znaczy. Albo inaczej. Według mnie znaczy tyle, że ten ktoś nie usłyszał różnicy, ale pęka, żeby się do tego przyznać.
  10. Zmiany brzmienia między różnymi filtrami DAC-ów, to jedna z okazji, przy których recenzenci chętnie sięgają po "różnice na granicy percepcji".
  11. "Jestem prawie w ciąży.", "Były sobie trzy tramwaje. Jeden pojechał w prawo, drugi w lewo, a trzeci za nimi", "Ja teraz kłamię.", "Prawie zdążyłem na pociąg.", "Większa połowa."... "Różnica na granicy percepcji".
  12. "Cierpienia młodego Krafta" - część trzecia. Co lepsze? Podstawkowe 706, czy może podłogowe 603 z niższej serii? Cena zbliżona, więc tym kryterium nie musimy się martwić. Cechy 706 + lepszy głośnik wysokotonowy + prostsza zwrotnica z lepszych elementów - kompromisowy głośnik średnio-niskotonowy - mała obudowa (brak niskiego zejścia na basie) Cechy 603 + większa obudowa (przewaga w niższych częstotliwościach) + dedykowany głośnik średniotonowy o specjalnym zawieszeniu + dedykowane głośniki niskotonowe z potężnym napędem - problem z zszyciem pasma w trójdrożnej konstrukcji - mniej audiofilska zwrotnica - budżetowe wykonanie obudów - niski prestiż wśród audiofilskiej braci;)
  13. Jeśli kablarstwo sprowadza się do dobrania odpowiedniego przekroju i długości kabla, to też jestem kablarzem.
  14. Ok. Kończymy OT. Wszyscy jesteśmy, jak mi się zdaję, zgodni, że "na granicy percepcji" to błyskotliwy i cholernie przydatny zwrot. Wręcz kluczowy;) Ciekawe, kto go pierwszy użył. Geniusz!
  15. No może, ale tak piszą przecież i zawodowi recenzenci. To gość nie wie, kiedy i jak ma słuchać, żeby dobrze wykonać swoją robotę? Czekam zatem na próbę analizy tego zjawiska.
  16. Myślę, że "na granicy percepcji" nie ma nic wspólnego z pomiarami, którymi zresztą audiofil w ogóle się nie przejmuje. Moim zdaniem to brawurowa próba wyjścia z niemożliwej sytuacji. Nie słyszę różnic, ale nie mogę się do tego przyznać. Kłamać, że słyszę też nie chcę, więc piszę "na granicy percepcji" i sprawa załatwiona.
  17. Technika obecna w MR była kiedyś wykorzystywana w serii Bronze. Właściwie można powiedzieć, że MR to przemianowana starsza seria Bronze BR.
  18. Służą mi jako biurkowy zestaw stereo. Ustawione są w sposób daleki od optimum. Towarzystwo też mają takie sobie - stary NAD jako wzmacniacz i wyjście liniowe komputera jako źródło. Ale i tak zgrają przyzwoicie. Bas jest sprężysty i potężny, Bardzo dobrze ogniskują wokale. Nie mam większych zastrzeżeń. Jak na pieniądze za które je kupiłem - rewelacja.
  19. To jeden z popularniejszych zwrotów na forach audio. Zawsze mi zastanawiało, czy "na granicy percepcji" to znaczy, że słychać różnicę, czy że nie słychać różnicy? No bo jak, że nie słychać, to czemu nie napisać, że nie słychać, tylko ratować się protezą "granicy percepcji"? Mi ten zwrot wygląda na próbę ucieczki od odpowiedzialności. Wprawdzie nie słyszę, ale nie mogę przecież z powodów doktrynalnych i prestiżowych tego napisać wprost, więc wyjeżdżam z "granicą percepcji". Wilk syty i owca cała. Audiofilski honor i Złote Uszy ocalone;)
  20. Raczej odwrotnie. Z 6 modeli serii 700 tylko dwa mają Nautilusa na obudowie. To nie 706-tka jest wersją oszczędnościową, ale 705-tka wersją ekstra, próbą wyciągnięcia dodatkowej kasy od klientów. Dodajmy, próbą całkiem udaną. Chcesz mieć bardziej bajeranckie kolumny, to płać. Uważam, że to uczciwy układ.
  21. Mam i bardzo sobie chwalę. Oszczędnościowo wykonane obudowy, ale technika głośnikowa całkiem przyzwoita.
  22. To nie haker, ale ratownik medyczny podtrzymujący forum przy życiu;)
  23. Salony powinny być zamknięte. Im mniej ludzi na ulicach, tym lepiej. Sprzedaż internetową (i doradztwo zdalne) należy na razie utrzymać. Ryzyko w kontaktach z kurierem wprawdzie jest, ale - przy zachowaniu rozsądku - stosunkowo niewielkie. Trzeba ratować gospodarkę, bo jak nie na koronawirusa, to przedsiębiorcy padną z głodu.
  24. Come on. Przecież serii flagowej nie buduje się żeby pokazać umiar, rozsądek i pragmatyzm, ale po to, by zadziwić swoim potencjałem technicznym. Wiadomo, że zastosują w niej Nautilusa choćby nie wiem co. W końcu to ich rynkowy wyróżnik. Nie ma innej opcji. Oczywiście, że tak. Dlaczego mieliby od tego odchodzić? Nie rozumiem Twojej rozterki.
  25. Tutaj możecie obejrzeć i posłuchać, jak 706-tki opisuje Tharbamar - popularny w internecie posiadacz tych kolumn.
×
×
  • Utwórz nowe...