Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 205
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. A dlaczego bezkrytycznie? Raczej dałem się chyba poznać jako osoba krytycznie podchodząca do otaczającej rzeczywistości. Poglądy zebrane w całość przez pana Aczela nie są odosobnione. Potwierdzają je zarówno prace teoretyczne, jak i testy praktyczne. Także moje własne doświadczenia są z nimi zbieżne. Ciebie Wojtku wcale nie chcę przekonywać do swoich racji. Jestem zwolennikiem zrównoważonego rozwoju, ochrony zagrożonych gatunków i lokalnego folkloru.
  2. Tu można sobie poczytać o tym "także".
  3. To nie musi wyjść akurat na charakterystyce amplitudowej. Może się objawić szumami albo zniekształceniami. Skoro była krew z uszu, to może zniekształcenia. W ferworze wyzłośliwiania się zapomniałeś o kolumnach. One także robią różnicę. PS A dla kolegów słyszących różnice polecam wątek o ślepych testach. Wielu kozaków, co to wszystko słyszeli potknęło się na tej prostej próbie. Można tam sobie o tym poczytać.
  4. Przykład trochę problematyczny, bo nie wiadomo, czy ta Unitra po latach trzyma jeszcze parametry, a po drugie - czy trzymała je kiedykolwiek. Wzmacniacze brzmią tak samo, ale tylko te dobre i sprawne.
  5. To trochę coś innego. Inny sprzęt (kolumny) kupuje się do małego pomieszczenia, inne do dużego. Dom szkieletowy, to także nietypowy dla Polski przypadek. Tu różnice mogły być rzeczywiście bardzo duże. Już wyjaśniam. Pomieszczenie ma największy obok kolumn wpływ na brzmienie. Nie zmieniłem zdania. Jednak inaczej widzę różnice między pomieszczeniami. Pomieszczenia dzielą się według mnie na dobre, średnie i kiepskie akustycznie. W dobrym wszystko zagra dobrze, w kiepskim wszystko zagra kiepsko (w uproszczeniu). Określając rzecz bardziej szczegółowo zależne to jest głównie od czasu pogłosu (krótki, średni, długi) i od modów własnych pomieszczenia. I teraz największa słabość teorii, że każde pomieszczenie jest inne i ma to wpływ na dobór sprzętu grającego. Przecież mody pomieszczenie i czas pogłosu są niezależne od sprzętu. Mod będzie się wzbudzał bez względu, czy sygnał odtwarza wzmacniacz X, czy Y. Tak samo czas pogłosu pozostanie niezależny od tego, czy "gra" kabel A, czy B. Na czym ma więc polegać dobór sprzętu do pomieszczenia. W przypadku źródeł, wzmacniaczy, okablowania itd to nie ma sensu. W przypadku kolumn ma sen większy, bo i różnice między nimi są większe. Kolumny możemy w pewnym stopniu dobierać do akustyki pomieszczenia, ale też są granice. Oczywiście ważna jest też powierzchnia pomieszczenia, ale tu też nie skłaniam się do twierdzenia, że każdy metr ma znaczenie. Myślę, że wystarczy podział na pomieszczenia małe, średnie i duże. Czyli mamy dwa razy pod trzy typy i z nich otrzymujemy różne kombinacje akustyki pomieszczeń. Małe, średnie i duże oraz dobre, średnie i kiepskie akustycznie.
  6. Myślę, że przyczyna dla której recenzenci nie robią ślepych testów jest inna. Ślepe testy podcinają skrzydła.
  7. No to jestem ciekaw, ilu forumowiczów zadeklaruje, że słyszy różnicę w zależności od tego, czy np. krzesło ma dosunięte do stołu, czy odsunięte? Czy rzeczywiście to subiektywne? Myślę, że prosty ślepy test łatwo by wykazał, czy ta "diametralność" jest rzeczywiście taka diametralna. Opis testu. Słuchamy z krzesłem dosuniętym do stołu (oczywiście nie chodzi o krzesło na którym siedzimy, tylko jakieś inne w salonie, nie znajdujące się między nami, a kolumnami). Potem słuchamy z krzesłem dosuniętym. Następnie zamykamy oczy i prosimy żonę by parę razy krzesło dosunęła i odsunęła, podczas gdy my wsłuchujemy się w zmiany brzmienia. Kto uważa, że 8 razy na 10 prób, trafnie wytypuje pozycję krzesła?
  8. Zapewniam Cię, że tylko na moim osiedlu co najmniej kilka tysięcy osób ma takie samo pomieszczenie osłuchowe, jak ja. A z ilu to materiałów wznosi się w Polsce domy? Z trzech na krzyż. Różne umeblowanie? Jak wyniesiesz z pokoju stół, to nie poznasz dźwięku swojego systemu? Nie jesteśmy tacy wyjątkowi, jak nam się wydaje także pod względem gustu. Myślę, że z tych wszystkich zmiennych da się złożyć 5-10 kombinacji, które w kółko się powtarzają. Jak dodamy do tego trochę aranżacji akustycznej, która dodatkowo zniweluje różnice, to robi się jeszcze bardziej standardowo. Myślę, że mogę pójść z moim sprzętem do sąsiada i po małym przemeblowaniu uzyskać u niego dźwięk bardzo zbliżony do tego, który słyszę u siebie.
  9. Czyli mamy jakiś standard, wspólny mianownik, a nie, że KAŻDE pomieszczenie jest inne.
  10. Nie bardzo, bo jak wychodzą nowe modele, to do starych producenci przestają robić aktualizacje. Więc jak za trzy lata wejdzie FLAC 64 bity, to mogiła. Nie dowiesz się, jak wspaniale brzmi. Będziesz musiał do końca swoich dni słuchać tylko dziadowskich plików 24-bitowych;)
  11. Podsumujmy. Jesteś z siebie dumny, gdyż uzyskałeś ponadprzeciętną ilość trafień w "nieważnym", "nieprawidłowo" przygotowanym teście. Nie będę Cię wyprowadzać z samozachwytu. I tak na świecie jest zbyt mało szczęścia.
  12. Przykro mi @Pboczek, ale pojęcia nie masz o statystyce. Dziesięć osób rzuca dziesięć razy monetą. Sądzisz, że te dziesięć osób będzie miało wyniki 50:50? Nie. Będą wyniki 5:5 (najczęściej), 6:4, 7:3 (rzadko), a może się też trafić jeszcze inny. Jedno jest pewne. Mimo, że prawdopodobieństwo wyrzucenia orła wynosi dokładnie 50%, to zdarzą się przypadki, iż ktoś wyrzuci go więcej niż 5 razy (a ktoś inny mniej niż 5). Odpowiednio dużej grupie, przy losowych, równie prawdopodobnych zdarzeniach, zawsze wyjdzie jednak około 50:50. Czy wynik naszego forumowego testu MP3 jest teraz jaśniejszy dla Ciebie?
  13. Z niewielkiej rzeczywiście nie, dlatego test był pomyślany tak, że każdy robił 10 prób, a to ilość, którą można już analizować metodami statystycznymi. Przypomnę, że dla całej grupy mieliśmy 100 pojedynczych wyników - wystarczającą ilość, by móc wyciągać daleko idące wnioski.
  14. Niestety nie w kategoriach statystycznych. Nikt w tym teście nie uzyskał wyniku statystycznie istotnego, a wynik średni dla całej grupy wyniósł poniżej 50%. Jak to mówią rzeźnicy - kicha.
  15. Naprawdę @Fafniak wstydziłbyś się. To cios poniżej uszu.
  16. Ok. Nie unoś się. Skoro usłyszałeś jitter, to pozamiatane. Gratuluję. PS znowu pomiary zawiodły:(
  17. Tu by można dyskutować, czy widać ich przewagę wynikającą z zastosowania obudowy zamkniętej, czyli łagodny spadek charakterystyki w niskim pasmie. Zwróć uwagę na kąt opadania krzywej na niskich częstotliwościach dla obu kolumn. W Solo jest łagodniejszy, czyli w praktyce subwooferowe częstotliwości będą z niej lepiej słyszalne (przy 10 Hz Solo jest o jakieś 8 dB głośniejsze niż S5).
  18. Wow! I nawet też schodzą do 25 Hz. PS ale Solo ładniejsze;)
  19. Ale w sumie, dlaczego nie pociągnąć sobie kabla od szafki z bezpiecznikami i nie wlutować go bezpośrednio do wzmacniacza? Obejdzie się wtedy bez gniazdek i wtyczek. Czy to nie będzie lepsze rozwiązanie niż gniazdko, droga listwa zasilająca (z wtyczką i z gniazdkiem) i drogi kabel zasilający (z dwiema wtyczkami)?. Tak będzie o trzy degradujące gniazdka i trzy psujące wtyczki mniej.
  20. Redakcja Audio opublikowała test kolumny DAVONE Solo. Dlaczego o tym wspominam w wątku poświęconym pomiarom? Bo to chyba najlepiej "mierząca" pasywna kolumna głośnikowa o jakiej słyszałem. Nie dość, że jej pasmo przenoszenia jest równe jak stół (+/-1,5 dB) a charakterystyka niewiele zmienia się na różnych osiach, to jeszcze kolumny schodzą na basie do imponujących 25 Hz (przy - 6dB). I to wszystko z kolumny o niezwykłej urodzie, która wydaje się być raczej efektem zabawy designerów, a nie ciężkiej pracy inżynierów. Szok! Tylko ta cena:( 26 900 zł. Link do testu: https://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-glosnikowe/3007-davone-solo
  21. Strach przed zbyt wysokim jitterem jest zupełnie nieuzasadniony. Pisałem już o tym, m.in. tu:
  22. Czyli do czego Wojtku dążysz w swoim systemie? Zawsze podawałeś, jako punkt odniesienia brzmienie muzyki na żywo. A tu kiszka.
  23. Niepotrzebne dzielenie włosa na czworo. Jest sporo reguł i wzorów związanych z akustyką, których zastosowanie (przy odpowiednich środkach) powoduje, że zwykłe pomieszczenia upodabniają się do siebie akustycznie. Sale koncertowe, to trochę inna bajka, ale i tam są przecież warunki brzegowe, które takie przestrzenie muszą spełniać.
  24. Czyli czytanie wpisów na forum jest bez sensu. Nic użytecznego dla naszych poszukiwań idealnego dźwięku się z nich nie dowiemy. To chciałeś powiedzieć?
×
×
  • Utwórz nowe...