audionet

Piękny gramofon i do tego z ramieniem SME .Gratulacje. Wkładka jest nie najgorsza warta z 200 USD .Ma dość dobrą opinię . Co prawda ma około 25 lat ale te wkładki uchodzą za wytrzymałe.Warto obejrzeć igłę w powiększeniu aby uniknąć ryzyka niszczenia płyt.

Oczywiście że jest .Znajdziesz ją na Allegro.Wymaga to tylko minimalnego wysiłku. Potrzebny czas -mniej jak minuta . Pierwszy wynik: http://www.allegro.pl/item591262199_hurtow...ck_maly_fv.html A tu odwrotnie http://www.allegro.pl/item593154007_2x_prz...reo_fv_m2m.html

My tu sobie fajnie dyskutujemy z sobą a nawet nie wiemy czy kolega jest zainteresowany jeszcze tematem. Szukamy odtwarzacza dla siebie czy dla niego ?

Marek Coś wszystkich wymiotło . A może już robią świąteczne zakupy ? Ale powinno być sprawiedliwie .My się zajmujemy naszym hobby(kobiety się nie wtrącają) Kobiety szykują święta(my się nie wtrącamy)

Trochę racji masz ale w tym wypadku wybieramy tylko który CD nam się bardziej podoba.Ja tak robiłem testy, gdy to tylko było możliwe ,specjalnie mam do tego kupione podwójne płyty.Potem już ze "swoim" odtwarzaczem będzie mógł kolega szukać "swojego" wzmacniacza .I niestety przy odsłuchach może się okazać że nie będzie on tej samej firmy.

I pomyśleć że ja za swojego Duala dałem 5 zł. Wynika z tego że nie przepłaciłem Co najdziwniejsze udało mi się go osobiście naprawić. Ale to było jeden raz .Inne moje naprawy raczej kończyły się tragicznie.

Dobrze że ja się pierwszego nie odzywałem . Teraz mogę twierdzić że nie dałem się nabrać Bartkowi ,i nikt mi nie udowodni kłamstwa.

Najlepiej weź ze sobą dwie takie same płyty ,a jak nie masz to skopiuj ulubioną płytę dwa razy.Wtedy będziesz mógł porównywać dźwięk tylko przełączając wejście we wzmacniaczu.Tak najłatwiej wychwycić różnice szczególnie gdyby nie były zbyt duże.Czekamy na twoją "recenzję "z odsłuchów.

Thorens to wiadomo klasyk.Myślę że będzie lepszym wyborem od Luxmana .Zaś jeśli chodzi o wzmacniacz to miałem przez wiele lat model Luxman L-510 i byłem bardzo zadowolony.Brzmienie spokojne prawie lampowe .I gdyby nie to że zachorowałem na lampę grałbym dziś nadal na nim.No i do tego przepiękna sekcja Phono , przełącznikiem możemy dostosować wzmacniacz do wkładki.Wzmacniacz ma i moc kiedy trzeba a normalnie pracuje w klasie A.

U mnie manta podpięta jest pod 42 cale full HD i wcale nie powoduje to bólu głowy

Kolumny raczej kupiłbym w kraju wysyłka byłaby droga i niebezpieczna dla kolumn.Dobrze by było abyś choć niektórych z nich posłuchał.Jaki lubisz dźwięk ostry czy ocieplony ?

Myślę że pomysł z tanim DVD do Onkyo wcale nie jest zły.U mnie w domu jest Manta z wejściem Usb i nawet ze skalowaniem obrazu .Do oglądania filmów całkiem wystarczy.

Cieszę się ze ktoś jeszcze połknął bakcyla lampy. Dzięki Chinom mam olbrzymi wybór w wzmacniaczach lampowych i do tego w całkiem przystępnych cenach.Ile dałeś?

Nie dziwię się że ci się spodobał ten zestaw.Chyba mi nigdy nie zginie sentyment do tego wyglądu .A te wskaźniki analogowe to jest to.Jest taki zestaw Luxmana pre-power z pięknymi wskaźnikami ale pojawia się rzadko i do tego raczej drogo.

Kaczor jakąś fotkę dla kolegów. Marek jak na razie Lux jest tylko ozdobą szafki.Ale jaką!

Oj to jestem niedoinformowany albo coś przegapiłem ,myślałem że masz tylko jeden.

Marek tu mały wzmacniaczyk Luxmana do kupienia .Jak wiesz przez wiele lat grałem na modelu o oczko niższym czyli L-510. http://www.allegro.pl/item592180411_wzmacn...xman_l_530.html Popatrz na zwory między przedwzmacniaczem a końcówką .Są oryginalne lekko tandetne.Nigdy nie spróbowałem ich zmienić.Może szkoda?

Jeśli chodzi o Toshibę w swoim czasie zakupiłem zestaw tej firmy dla syna .Na giełdzie "samochodowej" Tylko dla tego że był tani. Zaskoczył mnie bardzo pozytywnie .To było to dźwięk przekraczał swoją klasę cenową i to sporo. Na temat poruszony wyżej że były modele produkowane tylko na stany.Tak robił i Sony ,między innymi były tam zmieniarki na 200 i 300 płyt z serii ES.

Witam cie Bartku po wypoczynku.Jeśli MF tak pięknie zgrał się z twoimi kolumnami to nie ma nad czym się zastanawiać .Ja taki zestaw miałem kiedyś w domu .Z moimi Quadral-ami cudownie zagrał wzmacniacz Aarona .Az nie do wiary że jeszcze tyle dało się z nich wycisnąć.Stereofonia a przede wszystkim głębia sceny były takie że jeszcze do dziś krew mnie zalewa że go oddałem.Niestety zamiast kierować się swoim słuchem i gustem uległem podszeptom kolegi,który zaocznie stwierdził że to nie morze grać.

Roman ty wszystko wiesz zaczynam się bać. Swoją drogą nigdy się nie spotkałem z tym wzmacniaczem Musical Fidelity. Jak by to był pierwszy kwietnia to bym nie uwierzył.

Dzięki z donos. No właśnie Bartka coś u nas dawno nie było .Myślałem że się wczasuje.A on w ukryciu słucha nowego klocka.

Masz rację że usłyszeć różnice jest trudno.Z moich doświadczeń wynika że w budżetowym sprzęcie kabel poprawia głównie samopoczucie.Dopiero od pewnej granicy jakości ,różnice zaczynają być słyszalne.Po prostu słaby sprzęt nie oddaje wystarczająco niuansów i smaczków ,bo dopiero w nich słyszymy różnice pomiędzy kablami i tu szczególnie kable głośnikowe są łatwiejsze w ocenie .

Ten Teac jest naprawdę piękny i jeśli zdjęcia nie były retuszowane to wygląda jak nowy.Byłby prawdziwą ozdobą pokoju.Oczywiście to moje zdanie bo znalazłbym w domu osoby ,które mają zdanie całkiem przeciwne

Ja też nad tym myślałem.Kolega mówi zagadkami.

Polecam kolumny Kody.Dobry stosunek jakości do ceny i ładny wygląd, a wydaje mi się ze to też się liczy.