Skocz do zawartości

Audio Autonomy

Branża
  • Zawartość

    1 506
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Audio Autonomy

  1. Wartość kondensatorów możesz wyliczyć z takiego oto wzoru: C=1/(2*pi*f*R) [F] gdzie: f - dolna częstotliwość graniczna [Hz] R - rezystor katodowy [ohm] To nam daje: C=1/(2*3,14*10*270)= 0,0000589 F = 58,9uF Przy zastosowaniu kondensatora 47uF dolną częstotliwość mamy ustawioną na około 12,5Hz. Myślę, że śmiało może tak zostać. Jednak w miarę możliwości dobrze jest tu zastosować jak najlepsze kondensatory. W przyszłości można się pobawić w testowanie brzmienia różnych kondensatorów katodowych Kup tak dobre jak to tylko będzie możliwe. Są to małe pojemności, więc nie będą one bardzo drogie. Całkiem fajne są podlinkowane przez Ciebie Clarity Cap. Niezłe są też Janzteny Silver Z-Cap. A naprawdę świetne są Audyn True Copper Jeżeli chodzi o rezystory, to staraj się utrzymać jak najmniejszą rozbieżność pomiędzy kanałami. Więc jak będziesz jakieś zamawiał, to weź ich więcej żeby było w czym przebierać/dobierać.
  2. No tak, ponad jeden kilo to już może nieźle podgrzać atmosferę Biedny psiak... Psy podobnie jak ludzie - najlepiej uczą się na własnych błędach.
  3. @MariuszZ, trzymam kciuki i kibicuję! Z braku czasu dosyć rzadko zaglądam teraz na forum, ale postaram się śledzić na bieżąco Twoje poczynania. Jak będą jakieś pytania, to pisz. Może uda mi się jakoś pomóc w razie potrzeby. Najważniejsze - pamiętaj o wysokim napięciu, które może się utrzymywać na kondensatorach przez długi czas. Uważaj na wybuchające kondensatory, pracuj z jedną ręką w kieszeni i będzie dobrze
  4. @Konradxxl, musisz dokupić przedwzmacniacz gramofonowy do kompletu.
  5. Jest kilka metod: - na ucho/oko, - według płyty testowej, - ustawić wartość antyskatingu taką samą jak wartość obciążenia igły.
  6. Do tego niestety też się nie przyda, bo siły które ściągają ramię do środka (te które chcemy "wyzerować" antyskatingiem) powstają właśnie w rowkach
  7. Sam pod górę nie popłynie, ale jak za daleko machniemy pędzlem to płyn dojdzie do zawieszenia. Tak samo jak komuś przyjdzie do głowy pomysł czyszczenia wkładki wyjętej z gramofonu i obróconej "do góry nogami"
  8. Mało prawdopodobne, ale gdzieś na zagranicznym forum czytałem o takich przypadkach. Jeżeli chodzi o płyny, to jak mają w składzie alkohol (a raczej mają) to trzeba uważać żeby płyn nie spłynął nam po wsporniku w stronę wkładki (do kierunku jej środka). To tak jak z niektórymi rękawiczkami ochronnymi z cienkiej gumy - w niektórych przypadkach wystarczy kropla alkoholu i już mamy dziurę. Oczywiście nie ma co popadać w paranoję. Igły trzeba czyścić, ale ostrożnie i nie za często. Jest zresztą takie porzekadło - "częste mycie skraca..."
  9. @Kamil C - może nie samej wkładce, ale igle. Wystarczy zerknąć na igłę po odsłuchaniu kilku brudnych, okurzonych płyt. Gołym okiem widać różne syfki, a co dopiero jak się zerknie mikroskopem. Oczywiście igły można czyścić i myć, ale im rzadziej jest to konieczne tym lepiej. W czasie mycia zawszy jest jakieś tam ryzyko uszkodzenia chemią zawieszenia wspornika. Czyszczenie różnego rodzaju żelami też niesie ryzyko przyklejenia się igły do żelu i jej oderwania od wspornika. Reasumując - im rzadziej myjemy igłę, tym lepiej. A żeby nie musieć jej czyścić co chwilę, trzeba mieć czyste płyty. Koło się zamyka. I tyle moim zdaniem
  10. Myślę, że osady mogą powstawać od samej wody. Niby jest demineralizowana, ale... @1Ender - eksperymentuj. Posłuchaj płyt brudnych, "zamieć" je szczoteczką, potem umyj i sam zobaczysz kiedy według Ciebie jest najlepiej. Z czasem będziesz wiedział które płyty koniecznie trzeba myć, a które można sobie odpuścić. Winyl wymaga pewnej wprawy i ważne jest nabranie własnego doświadczenia. Jak to w życiu
  11. Fajny zestaw @Kamil C Jak już osłuchasz się z nowym okablowaniem, to pomyśl o położeniu czegoś ciężkiego pod gramofon (np. płyta granitowa, betonowa, itp.). To jest gramofon, który bardzo łatwo łapie drgania z otoczenia. Czasami powoduje to wręcz przeskakiwanie igły. Taka podstawa pod gramofon może stać np. na jakichś gumowych oringach. To łatwy i tani sposób na poprawienie toru analogowego
  12. @1Ender wybacz, że odpisuję z takim opóźnieniem, ale w trakcie majówki miałem ograniczony dostęp do internetu. Gratuluję zakupu. Teraz możesz powoli oswajać się z używaniem gramofonu. To już zupełnie inna bajka niż z kompaktami. Sam widzisz jaką różnicę w brzmieniu dała zmiana siły nacisku. Swoją drogą ja zwykle trzymam się górnej granicy. Tak gra mi lepiej - mniej zniekształceń, dźwięk jest pełniejszy, a igła jest lepiej prowadzona w rowku. P.S. Pomyśl o zmianie wkładki na inną. Ten Soniak ma igłę o szlifie sferycznym, więc szału nie ma. Przesiadka nawet na AT95 będzie krokiem do przodu. Teraz nie ma raczej sensu inwestować w preamp
  13. @Kamil C, gratuluję udanego zabiegu! Wygląda na to, że wyszło to bardzo dobrze. Jeżeli chodzi o protraktor o którym wspominasz, to na pewno będzie on dokładniejszy od wydruku. Łatwiej tu będzie ustawić wkładkę. Nie wiem jakie punkty zerowe miałeś w dotychczasowym, wydrukowanym szablonie, a jakie ma AVID Hifi - to też ma wpływ na brzmienie. Do tego zdecydowanym plusem nowego szablonu będzie jego dopasowanie do długości ramienia w Twoim gramofonie. Zresztą - sam posłuchasz, to będziesz mógł ocenić jaka jest różnica Twoim zdaniem
  14. Nie ma za co dziękować @Kamill00. Faktycznie poszło bardzo szybko i sprawnie, a przy okazji miałeś okazję zobaczyć kawałek Wrocławia Szkoda, że nie miałem akurat pod ręką miernika do lamp. Moglibyśmy je pomierzyć u mnie... No, ale mniejsza z tym. Najważniejsze, że lampy grają tak jak tego chciałeś, a do tego możesz teraz żonglować różnymi ECC83
  15. Tak, jest różnica w pinach od żarzenia. Ja adapterów 6n2p->ecc83 niestey nie mam, ale można je bez problemu dostać na ebay'u. Alternatywą jest oczywiście przerobienie żarzenia we wzmacniaczu, ale łatwiej będzie chyba użyć adaptery. Kupuj i będziesz mógł testować różne bańki
  16. Odpisuję trochę późno, ale przez kilka ostatnich dni nie korzystałem z neta (szok ). Z cenami gramofonów jest tak jak piszecie - wpływają na nie popyt i moda na winyle. Do tego jeżeli jest to gramofon ze sprawdzonego źródła, po serwisie, albo nawet po renowacji z prawdziwego zdarzenia, to wyższa cena jest jak najbardziej uzasadniona. Wszystko oczywiście w granicach rozsądku. Niektórzy sprzedawcy dosyć mocno zawyżają ceny, ale nie mamy na to wpływu. Mamy wolny rynek - każdy kupuje i sprzedaje tam gdzie chce i za tyle za ile chce @enkkidu - gratuluję zakupu. Świetny wybór
  17. Myślę, że czas zależy od tego jakiego kleju użyjemy. Jedne kleje do drewna wysychają wstepnie w 15 minut, a inne w kilka godzin. Może i warto przetestować ten sposób na jakichś odpadkowych winylach, których nam nie będzie szkoda gdyby jednak kleju nie dało się tak łatwo usunąć
  18. A słyszałem kiedyś o takiej opcji na czyszczenie płyt, ale sam jeszcze nie próbowałem. Patent jest o tyle fajny, że nie trzeba potem suszyć płyt i nie zostają pewnie żadne zacieki itp.. Ciekaw jestem jednak na ile ten klej wleje się w rowki i jak dokładnie wyczyści płytę...
  19. Czołem! To model AT91. Niestety o jeden szczebelek poniżej wspomnianej AT95. Jak masz możliwość, to kup lepszą wkładkę. Będzie spora różnica w brzmieniu
  20. Jeżeli masz już zrobiony porządek z kablami, to pozostaje tylko kwestia gramofonu i preampa. W gramofonie nie ma jakiejś wielkiej filozofii - sprawdzasz kable przy wkładce, gniazda i tyle. Ewentualnie jeszcze metalowe elementy gramofonu mogą być nie połączone z gniazdem GND (powinny być, ale może coś się urwało). Jak masz uniwersalny miernik, to możesz to sprawdzić. Gorzej będzie już z samym preampem. Może zbiera śmieci sam z siebie, a może gdzieś coś nie styka? Lampowe preampy mogą trochę "brumić". Pisałeś, że słychać to dopiero przy mocnym rozkręceniu głośności. Jeżeli nie przeszkadza Ci to w normalnym odsłuchu, to może temat jest do pominięcia?
  21. No tak, wydaje się to być sensowne. Czyli jest tak jak przepuszczałem - Blue nie ma ekranowania. Ma to swoje plusy, ale jak widać - ma też i minusy. Telefon do producenta był dobrym posunięciem. Najlepiej zasięgnąć języka u samego źródła
  22. To fajne kableki, ale nigdy ich nie sprawdzałem z gramofonem. Może nie mają ekranowania i dlatego zbierają śmieci, które są potem wzmacniane przez preamp. To zagadka została chociaż częściowo rozwiązana
  23. To coś musi być nie tak z gramofonem. Może jednak te kable w headshellu? Przydźwięk słychać też wtedy gdy kabel zasilający gramofon jest wyjęty z gniazdka?
  24. Może jednak serwis nie będzie potrzebny... Wydaje mi się, że jednak problemem jest okablowanie. Skoro nie "brumi" po odłączeniu gramofonu, to samo pre jest raczej sprawne. Sprawdzałeś takie połączenie, o którym pisałem?
×
×
  • Utwórz nowe...