-
Zawartość
1 519 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Audio Autonomy
-
Niestety w tym gramofonie nie ma możliwości regulacji VTA. Możesz to regulować jedynie poprzez użycie cieńszej lub grubszej maty na talerz. To jest bolączka większości budżetowych gramofonów... A co do preampa - jeżeli nie słyszysz różnic, to póki co nie zawracaj sobie tym głowy i słuchaj spokojnie. Przejdziesz na lepszą wkładkę/gramofon, to wtedy pomyślisz o nowym preampie
-
Nie porównywałem preampów NADa i Cambridge Audio, ale myślę, że oba zagrają znacznie lepiej od pre wbudowanego do amplitunera. Wybór nowego przedwzmacniacza uzależniłbym od tego w jakiej cenie uda się dostać dany model. To porównywalne konsteulcje, a wkładek MC raczej i tak na nim nie będziesz narazie słuchać. Jak przyjdzie czas na MC, to i lepsze preampy pewnie już będą brane pod uwagę
-
Właśnie kończę renowację jednego takiego Adama. Talerz i pokrywa już wypolerowane, elektronika doprowadzona do ładu. Na zamontowanie czeka Ortofon 2M Blue. Jeszcze tylko kilka ostatnich szlifów obudowy i składamy to w całość. A oto jak wyglądała obudowa przed "odmłodzeniem"... w rogu błyszczy się już wypolerowany rant talerza : oraz jak wygląda teraz, po operacji plastycznej:
-
@Lepido, nie chodzi o transformator w gramofonie. Chodzi tutaj o SUT, czyli Step Up Transformer. Wpinasz go między wkładkę MC, a preamp MM. Zadaniem takiego trafa jest dopasowanie niskiego napięcia wychodzącego z wkładki MC, do wejścia przedwzmacniacza MM. Jeżeli chodzi o ustawienie obciążenia dla Denona, to możesz śmiało potestować różne opcje. Najczęściej zaleca się stosowanie wartości z przedziału 10-20 * impedancja wyjściowa wkładki. W przypadku DL103R jest to 10-20 * 14 ohm. Co daje nam zakres od 140 do 280 ohm. Jednak dużo zależy od naszego systemu i gustu...
- 21 odpowiedzi
-
- wkładka
- pioneer pl550
- (i %d więcej)
-
Zagadzam się z Tobą @wpszoniak - takie przeróbki niosą za sobą ryzyko i nie każdy się tego podejmie. Zaletą żonglowania kablami jest fakt, że zmiany wprowadzone są w sposób łatwy i przyjazny dla użytkownika Co do linkowanego wpisu na Twoim blogu, to czytałem go już kiedyś. Zdaje się, że miałeś źle dobrany potencjometr/drabinkę DACTa (charakterystyka + wartość). To powodowało te problemy z przesterowaniem i regulacją głośności. No i to jest dowód na to o czym piszesz - nie każda podmiana elementu na coś lepszej klasy ma sens.
-
Dokładnie. Mało jest urządzeń, które można zasilać z 12V. W sprzęcie audio występuje całe spektrum zastosowanych napięć - od kilkunastu do kilkudziesięciu woltów. Nie wspominając już o sprzęcie lampowym, gdzie zwykle operuje się w setkach woltów. Ile tych akumulatorów trzeba by było połączyć żeby uzyskać te 200-500V? No i gdzie je schować? Dlatego wydaje mi się, że stosowanie zasilania akumulatorowego w szerszym zakresie jest mało realne. Myślę, że ma to sens tylko w pojedynczych przypadkach, gdy urządzenia zostanie zaprojektowane pod zasilanie z bateryjki. No tak, ale to tak jak z każdym działaniem w audio - nigdy nie mamy gwarancji, że będzie dobrze. Zawsze jednak chcemy żeby było lepiej niż było do tej pory. Trzeba próbować i eksperymentować
-
Firma Shure różnie oznaczała swoje wkładki. Tym bardziej, że często te same wkładki otrzymywały zupełne odmiennie symbole (np. gdy były dostarczane razem z gramofonem jakiegoś producenta). M75 to całkiem fajna, podstawowa wkładka od Shure'a. Ma typowe dla tej marki brzmienie - z obfitym dołem i dosyć "gęstą" górą pasma.
-
Nie, już z niego nie korzystam. A to dlatego, bo nie słucham już na tamtym wzmacniaczu zasilanym z 12V. Jakie są minusy? To, że co jakiś czas trzeba ładować akumulator oraz fakt, że kiepska z niego ozdoba salonu Tym tematem przypomnieliście mi o tym wzmacniaczu. Może na święta odkurzę go i przytargam jakiś akumulator. Chętnie przypomnę sobie jak to grało.
-
Ja słuchałem. Dokładnie. Zasilałem w ten sposób wzmacniacz, który był wariacją na temat BYOB Altmann. Pomijając sam wzmacniacz (który przy własnoręcznym wykonaniu ma genialny stosunek cena/jakość), to dawało to dźwięk dynamiczny i z fajnym, ciemnym tłem. Nie mam swojego zdjęcia, więc mogę tylko pokazać takie znalezione w sieci. Tak to wyglądało mniej więcej:
-
No tak - jak nie mamy opcji regulacji VTA w ramach regulacji ramienia, to pozostaje podkładanie cieńszych i grubszych mat. Przy czym trzeba pamiętać też o tym, że różne materiały mat (guma, filc, korek, korkoguma, itp.) też wpływają na to co słyszymy w głośnikach. Można się nieźle zaskoczyć, no nie? Jakie ustawienie okazało się być tym optymalnym dla Ciebie?
-
Wzmacniacze lampowe - co i jak w temacie
topic odpisał Audio Autonomy na Kubakk w Technika lampowa i analogowa
Albo moc albo jakość dźwięku - świat audio oparty jest na kompromisach. Producenci często próbują wycisnąć maksymalną moc z EL34 w PP i efektem jest granie, które faktycznie może zrazić do wzmacniaczy lampowych. Po za tym wydaje mi się, że można zbudować wzmacniacz na EL34 lub 6CA7 grający wybitnie. A na pewno taki, który gra wybitnie w swoim przedziale cenowym (powiedzmy do około 10 tysięcy zł). Rodzaj i jakość użytych lamp mocy to tylko jeden z elementów składowych całego urządzenia. Pozostałe to: trafa (jakość wykonania i dobór ich parametrów), lampy stopnia wejściowego, kondensatory, rezystory, okablowanie, gniazda, obudowa, itd. (kolejność nie jest przypadkowa). Równie istotny jest schemat urządzenia wraz z wszystkimi założeniami konstrukcyjnymi oraz sama jakość/schludność montażu. To wszystko "do kupy" daje nam dźwięk - piękny lub do d... @Rega, jeszcze wyleczymy tego dziada Yamahy. Szkoda wyrzucać taki piec na śmietnik. -
Dokładnie tak. Błąd może być wprowadzony zarówno przez źle ustawione źródło światła jak i przez nasze oko, które ciężko jest skalibrować No, ale jakoś trzeba to zrobić. Z drugiej strony, jeżeli masz mocno zasłonięty wspornik, a przy tym wydaje się być wklejony równo, to można polegać na metodzie z rysikiem przyklejonym do czoła wkładki.
-
Niestety zdarza się to i w dużo droższych wkładkach. Dlatego ja zawsze ustawiam wkładkę patrząc na wspornik, a nie na czoło obudowy. Jest to trudniejsze, ale dokładniejsze. Ustawiamy to na oko i szablon. Można sobie pomóc świecąc jakąś małą lampką od strony czoła wkładki. Wspornik igły będzie rzucał cień, który "wydłuż" optycznie wspornik. Ułatwi to nam ocenienie czy jest on równoległy do linii na szablonie. Nie wiem czy opisałem to w wystarczająco czytelny sposób... Jak coś nie jest jasne, to mów.
-
Jeżeli gramofon jest pozbawiony wkładki, pokrywy, gumy na talerzu i szpindla, to jest spora szansa, że jeszcze mechanicznie coś jest z nim nie tak. Dokupienie pokrywy i maty nie będzie problemem. Gorzej z samym szpindlem. Trzeba będzie polować na jakichś aukcjach. Ogólnie jeżeli lubisz majsterkować, to warto się pobawić. Moim zdaniem to całkiem fajny gramofon (no, ale ja mam słabość do idlerów ). Nie będzie to jednak takie łatwe, a skompletowanie części zajmie "chwilkę".
-
@Piotrek Pszczoła, jak tam - wymieniłeś już igłę? Odświeżając trochę wątek, podzielę się jednym ze swoich grudniowych odkryć muzycznych. Udało mi się ostatnio nabyć japońskie wydanie jednego z ostatnich koncertów Erica Dolphy'ego. Album "Last Date" jest zapisem koncertu, który odbył się w Holandii, drugiego czerwca 1964 roku (niespełna miesiąc przed tragiczną śmiercią Dolphy'ego). Muzycznie jest to prawdziwe arcydzieło. Słucha się tego z zapartym tchem. Tym bardziej, że sama jakość dźwięku jest najwyższej próby. Ehhhh, nie mogę zdjąć tej płyty za talerza ?
-
Metoda z rysikiem jest dobra tylko wtedy gdy mamy wspornik igły wklejony idealnie prostopadle do czoła wkładki. Bo to przecież tak naprawdę wspornik ma być ułożony stycznie do rowka płyty, a nie obudowa wkładki. Sprawdzałeś @Fafniak czy masz równo wklejony wspornik z igłą? W zasadzie żadne z nich nie jest najważniejsze. Oczywiście dobrze by było gdyby gramofon było wypoziomowany, ale to tylko jeden element układanki. Istotne jest to pod jakim kątem ostrze igły zasuwa po płycie. Dobierz grubość maty tak żeby było to jak najbardziej zbliżone do ideału, czyli do 90 stopni (oczywiście chodzi o kąt pomiędzy płytą i ostrzem, a nie pomiędzy płytą i wspornikiem). Idealnie nigdy nie będzie,bo przecież płyty mają różne grubości, są czasem pofalowane, itd.. I o to chodzi! ?
-
Gramofonowe akcesoria - dobre i złe
topic odpisał Audio Autonomy na Fafniak w Technika lampowa i analogowa
@Fafniak, ja z kolei zwykle trzymam się blisko górnej granicy. Mierzysz nacisk wagą, czy ustawiasz według skali na ramieniu? -
Gramofonowe akcesoria - dobre i złe
topic odpisał Audio Autonomy na Fafniak w Technika lampowa i analogowa
Tak to już niestety jest zazwyczaj. Spróbuj może trochę poeksperymentować z siłą nacisku. Może da się jakoś posłuchać tych "szarpidrutów" ☠️ -
Gramofonowe akcesoria - dobre i złe
topic odpisał Audio Autonomy na Fafniak w Technika lampowa i analogowa
Nooo Panie, przyszalałeś widzę Koniecznie daj znać jak Ci to zagrało @Fafniak.