Rega

U mnie JBL L86 grają w pomieszczeniu podobnej wielkości. Żadnego dudnienia nie zauważyłem. No, ale weź je teraz kup🤣. Na e-bay dostępna 1 (słownie jedna uszkodzona ) kolumna. Opis tych kolumn był dostępny przy okazji testów przeprowadzonych przez @Arko. Moim zdaniem dość uniwersalne , choć (u mnie) lepiej sprawdzają sie z lampą. No, ale pomimo swoich walorów, wygladają niezbyt nowocześnie i pewnie wielu ludziom ich wygląd nie będzie odpowiadał.

Pocieszamy się wzajemnie, a większość z nas ma tak samo. U mnie wcale nie lepiej. Samych zasilających 13, do tego trzy pary kolumn na stałe i trzy następne zamiennie. O IC już nawet nie wspominam. Żona twierdzi, że przez miesiąc musiałaby się zastanawiać co gdzie podłączone. No, ale jakiegoś brumu czy przydźwięku nie odnotowałem. Chyba, że straciłem słuch.

@Chyba Miro 84 Stawałem na każdym z blatów w czasie montażu. I każdy spokojnie wytrzymał moje 100 kg. A najwyższy dodatkowo ciężar dwóch niższych. Każdy blat to ok 25 kg. Blaty sa od siebie izolowane specjalnymi wkładkami plastikowymi oraz dwiema warstwami (na jeden blat) grubego filcu. Skręcałem go na miejscu, bo całośc ciężko przesunąć, a co dopiero podnieść.

A ja tam sobie sam ,,wystrugałem,, takie ,,cóś,, Regał z blatami z litego buka. Standy z litej pinii. Jedynie boczne wsporniki sosnowe.

@mateolo2 pisałem o różnicach w kablach (coaxial, optyk, rca, a nie o różnicach w DACach (wbudowanym i zewnętrznym) Nie zrozumieliśmy się.

@1Ender - mnie chodziło głównie o to, że jeśli coaxial to wyłącznie krótki.

Niekoniecznie. Różnicę po coaxialu usłyszysz jeśli będzie miał max 2 metry. Jeśli będzie dłuższy, to lepiej zastosować optyczny. Poza tym przy klasie sprzętu ( 800 zł) różnica pomiędzy RCA i coaxial jest prawie niezauważalna.

Może Kolega Dorsz uważa audiofilów oraz miłośników dobrego brzmienia (bo nie wszyscy miłośnicy uważają sie za audiofilów) za zbyt skostniałe towarzystwo, aby mogli się cieszyć dobrym brzmieniem też przy nagłośnieniu domowych imprez.??? Posiadanie dobrego sprzętu nie wyklucza słuchania w większym gronie. Sprzęt ma dawać przyjemność, a nie być eksponatem używanym ,,od wielkiego dzwonu,,

Słuchając Equinoxe z winyla, moja niespełna roczna córka zasypiała. Bardzo chciała aby nakładać jej słuchawki. To był najlepszy sposób na uśpienie malucha. Ze słuchawkami zasypiała w ciągu 10 minut. Obecnie ma 37 lat i nieraz się z tego śmiejemy, ale JM Jarre bardzo lubi do teraz. Słuchu jej nie uszkodziłem, jeśli ktoś ciekawy😋.

Moje tranzystory grają lepiej po 2 godzinach od włączenia, natomiast lampie wystarczy 1-1,5 godziny. Wcześniej jest niezbyt soczyście.

Za 500 zł KIS nigdy bym się nie zdecydował. Laser do wymiany na 100%. No, ale fakt - kolega chce transport. Z tym, ze w budżecie do 800zł, i porada DOZBIERAJ to dobra dla starych zgredów (takich jak np ja)😉, a nie dla młodego człowieka, który chce mieć tu i teraz.

@1Ender Marantze 63 KIS i 63 SE to zupełnie różne konstrukcje. Może zewnętrznie są takie same, ale wewnątrz zupełnie inny schemat, inne zasilanie i przede wszystkim jakość elementów. A cena to o ile 63 SE można za 500 zł to 63 KIS w dobrym stanie z wymienionym laserem to już cena od 250 euro do nawet 350. Wiem bo obecnie mam 63 KIS (na sprzedaż), a miałem oba.

@elektron6 - nie bądź taki skromny. U Ciebie też nie gorzej i też jest co oglądać!😉

@tomek4446 - znasz ceny lamp, a w podanej cenie to chyba tylko żaróweczki do latarki. I to nie wiem😆. W każdym razie porozglądam się i będziemy w kontakcie.

@tomek4446 - w razie czego uważniej będę obserwował moje lampowe źródła i jakby coś to trzymam rękę na pulsie i dam znać, choć ostatnio i tam posucha.

Monobloki Hattor ma nasz (były już) współforumowicz Sanwing.

https://muzyka.interia.pl/wiadomosci/news-charlie-watts-nie-zyje-perkusista-the-rolling-stones-mial-80,nId,5440120#iwa_source=worthsee

Tak dla przypomnienia postaci Mirka

Kiedyś Wojciech Skowroński śpiewał ,, ...blues to zawsze blues jest - nigdy nie zawiedzie...,,

@Dedal75 przy najbliższej okazji spróbuje. Ale myśle że nie będzie to zbyt szybko bo w barku stoją jeszcze trzy butelki takich jakie lubie. A przy moich zdolnościach i ostatnich możliwościach to myślę że do końca roku wystarczy. Niestety, człowiek się starzeje i mozliwości maleją. W tym temacie również. PS Trochę zboczyliśmy z tematu i zaraz dostaniemy ,,pochwałę,, od administracji.

Na szkocką mnie nie namówisz. Próbowalem już setki różnych. ŻADNA mi nie odpowiada.

Ja też nie lubię ,,łychy,, Chyba , że nie mieszaną. Bo blended to nie dla mnie. Wolę już whiskey, a w szczególności Bulleit Bourbon. Pomimo, że ma 45% to jest w smaku o wiele łagodniejsza. Szkockie blended to zwykły bimber. A najlepiej wchodzi mi brandy np greckie Metaxa oraz Anesia. Oczywiście oryginalne, a nie te dostępne w Biedronce lub Lidlu.

To był pierwszy i jedyny raz, kiedy miałem okazję porozmawiać z Panem Markiem. Miałem 22 lata i .... koncert Banku był wtedy jednym z niewielu wydarzeń o których pamięta się do końca życia. Porozmawialiśmy z braćmi Iskrowiczmi oraz z Panem Markiem jako dwaj z całego audytorium uczestników koncertu. Poczuliśmy sie bardzo wyróżnieni. Cztery lata później byłem jednym z ponad sześćdziesięciu tysiecy uczestników konceru Queen na Nepstadion w Budapeszcie. Miałem okazję słyszeć Frediego na żywo. Wrażenia niezapomniane, naprawdę do końca życia. PS Moim zdaniem najlepszy utwór Banku to ,, Ciągle ktoś mówi coś,,

@Bogusław Kożyczkowski- miałem okazję porozmawiać z Markiem Bilińskim w 1982 roku, kiedy jeszcze grał w grupie Bank. Po koncercie poprosili mnie i kolegę za kulisy. Pogadaliśmy ok pół godziny. Niestety wtedy jeszcze nie mieli płyt do rozdania i tym bardziej do podpisania.

Do mnie ostatno też dotarła megapaka. Tym razem od dobrego Kolegi.