Bogusław 66

Nadal czekam na Poseidon xlr Purist Audio i po czytaniu ostatniego numeru miesięcznika Audio, pomysłem ze może czas....... dac`a zmienić..... na: http://www.highfidelity.pl/@main-3208&lang= lub https://www.hfc.com.pl/test/3036,musical-fidelity-m6s-dac.html a może.... http://www.highfidelity.pl/@main-3183&lang= szukam właścicieli by coś skrobnęli z ich użytkowania. Może jeszcze jakieś propozycje? warunek jest, by był pełnowymiarowy (lub blisko tego) w miarę możliwości.

zadzwoń do Stanisław Tomera z s4

Może faktycznie wykorzystałeś już pełen potencjał Twojego sprzętu. Mam jeszcze inną propozycje, tak tylko do testów, a kabelek pożyczysz od S4 Purist Audio Design GENESIS.xps

Bez kupienia i testu samemu trudno jest tak decydować, co lepsze. Przykład: potrzecie na DR poszczególnych nagrań, to się przekłada na końcowy efekt. In The Court Of The Crimson King GOLD_dr.txt In The Court Of The Crimson King HDCD_dr.txt In The Court Of The Crimson King- Platinum SHM_dr.txt

Dziękujemy za wyjaśnienie, ......memory 5, i wszystko jasne....... Dokąd to wszystko zmierza??????

Spróbuj Rotel A14, ma dobrego daca. .... Napisano 31.08.2017 - 11:03 Rotel A 14. To dobry sprzęt. Brzmieniowo podobny do NAD 375. Brakuje wypełnienia środka w dolnym zakresie. To wina Bowersów. DAC - Analog z CD to, nie wielkie różnice, cyfrowo bardziej sterylne, chłodniej ale lepsza przestrzeń i pozycjonowanie instrumentów. Potrafi grać głośno i czysto prawie do końca siły głosu i tak nikt nie słucha na maxa bo nie o to chodzi. nie testowałem go długo bo już był plan w głowie na 375 i grałem z Bowersami 685S2, to trudny głośnik, przez nadgorliwą kopułkę aluminiowa, wszystko przeniesione o oktawę w góre, może na Twoich głosnikach będzie git? nie wiem.

Ooj, oby więcej takich przedstawicieli, bezproblemowych, co nie zawsze jest oczywiste jak wyżej. Tak myśląc intensywnie, co mi się nie zdarza często, to domyślam się że już podczas rozmowy telefonicznej było starcie słowne, bo intensywnie i z naciskiem ozywano "ale ja przecież mówiłem" przez obie strony. Ale nie moja sprawa i wracamy do wygrzewania sprzętu.

hehe. dobre. przy okazji - znalazłeś w końcu wzmacniacz dla Siebie? Piotrze, też nie kumam, co kaman.

A nie dalej jak miesiąc temu zerwałem folie z displeya bo rogi się odklejały, zaś to samo trzeba zrobić. Mamy dziś wtorek a cd wysłałem w czwartek ubiegłego tygodnia. Szacuń.

To mój test jaki robiłem swego czasu, tu dodam że głośniki to Bowers 685S2 i dlatego w jednym miejscu pisze ze jest za jasno, Moją inna propozycją zastąpienia 356, którego nie testowałem to Rotel-A14, potrafi grac, przetestowany również w domu. Napisano 29.08.2017 - 15:47 Nad 368 Hybryda na testach. Po analogu, poziom podstawowy - taki do kawy. Po trzech płytkach to Za dużo wysokich. Środek bez wyrazu. Od czasu do czasu odzywa się niski pomruk basu. Przestrzennie ok. Podkręce trochę tak do 0 na wyświetlaczu, cd Depeche Mode ,Spirit, ---hmmm, mocna podstawa bez wspomagania suboowera, głos Deva fajny jest na pierwszym planie, środek się ożywił i zaczyna przejmować inicjatywę, tylko tak jak jest teraz - o plotkach przy kawie to zapomnijcie, no i góra - przy tym poziomie głośności nie narzuca się, jest dopełnieniem głosu Gahan'a. Lewy monitor lekko źęzi, myślę że mógł nie strzymac 375. Tym będę przejmował się później. Wróciłem do poziomu -30 (cokolwiek to znaczy) i J.M. Jarre, pierwszy kawałek. ........niby wszystko ok, ale nie ma tu emocji, wszystko tak troszkę stlumione - tylko suche fakty i tyle. Pierwszy raz słyszę tak grana muzę. Trochę to dziwne brzmienie. Zmiana gatunku. Tracy Chapman - bo ja wiem, przy tym poziomie głośności dźwięk określił bym jako suchy, mechaniczny. .?.... narzuca mi się pewne skojarzeniejak, jak byłem dawno temu odwiedzić Oświęcim, wiadomo gdzie -- był gwar ludzi, szum wiatru ale brakowało czegoś?? Brakowało ptactwa . Drobny szczegół a jak ważny. Teraz mam takie odczucie. Przerzuciłem trochę płyt i ogólnie przy -30, dźwięk trochę matowy, fortepian w nagraniach Enya taki jakiś suchy innym razem pogłos perkusji grupy Dire Straits prawidłowy by po chwili być znów bez wyrazu. Dziwny ten wzmacniak. Tak myślę że gdybym miał gości to nikt nie zwrócił by uwagi na muzę ktora gra ze sprzętu za 6-7 tyś. Czas podkręcić Muza nabrała wigoru. Pink Floyd - perkusja, gitara, efekty, nagłe skoki dynamiki oddane znacznie, znacznie lepiej. Lewy głośnik znów źęzi. Wychodzi na to że przy cichym słuchaniu gdy nie ma potrzeby wymusić więcej mocy z transformatora to dźwięk jest bez wyrazu, suchy, ale jak zmienimy nastawy potencjometru obraz muzyczny się ożywia, co nie zmienia faktu- nadal brakuje mi ptaków. Użytkownik Bogusław_59825 edytował ten post 29.08.2017 - 15:53

To dzisiejsza dostawa from Japan, jest Miles w wersji Blu-spec CD2, i King Crimson ‎na złotym podkładzie wersja HDCD z opisu to Number 1 in the Japanese 30th anniversary vinyl replica series. 24 bit remaster at Chop 'em Out, August 3rd, 1999. LP originally released in 1969, a ostatnia płyta to wznowienie pierwszego wydania Japan 1991 DM A Broken Frame.

hehehe. Pracownik salonu wymontował głośnik na moich oczach, podważając pierścień od strony membrany, zresztą lekko sam mu pomagałem bo nie mógł wypiąć kabli, a jeszcze wtedy nie wiedział że są rożnej wielkości końcówki kabli i trzymałem głośnik by zrobił zdjęcia do ponownego montażu. ALE WTOPA!!!!

O, to poczekajmy na wynik dochodzenia. Domyślam się że będzie wymieniony gratis. Chyba sam głośnik.

Gość w wieku 60+, mówił że dzieci już się wyprowadziły, ciekawe czy grał na max czy głośnik nie żył od początku? Ale tak najlepiej, to stwierdzić że ktoś za głośno grał i spalił, bo to najprościej, tylko nie wyglądał na kogoś kto by to zrobił celowo.

A było to tak: Jestem sobie w salonie i wchodzi Gość z kolumną na reklamacje, mówiąc że jeden z głośników nie gra i nie wiedząc jak go wymontować przyjechał z cała, tu domyślam się że była prędzej rozmowa telefoniczna klient-salon, bo z rozmowy słyszę że, że kupujący miał dostarczyć sam głośnik na reklamacje, no ale że nie umiał podważyć pierścienia i już lekko uszkodził strukturę nie ryzykował dalej, przywiózł całość. Następnie przemówił sprzedawca, mówiąc że tak jak mówiłem, głośnik będzie wymieniony ale na Pana koszt, tu Gość się zdenerwował i pyta po co jest gwarancja? w odpowiedzi usłyszał, ....Panie gdyby firma wymieniała głośniki każdemu kto je spalił to......, Klient odpowiada, że przecież również tu dobraliście mi wzmacniacz i tylko ten komplet grał a że są dwa niskotonowe to tego nie zauważył wcześniej, nadal nalegał by wyjaśnić co obejmuje gwarancja bo On przecież specjalnie tego nie spalił. W odpowiedzi usłyszał... Panie.... żeby Pan wiedział co ludzie wyrabiają?, sprzedawca kontynuował.... zresztą żadna firma tego nie robi (domyślam się że nie wymienia spalonych głośników na gwarancji) Człowiek miał już dość z nic nie dającej dyskusji, pokwitował zostawienie kolumny i na odchodne rzucił tylko że czeka na telefon. Wiec teraz ja, pytam czy taka jest u was naprawa gwarancyjna na kolumny Bowersa? a jak z innymi firmami produkującymi kolumny w waszym salonie? Byłem cicho, bo to nie moja sprawa fakt, ale tak pomyślałem jako nabywca 685S2 że to coś nie halo. Kupujemy kolumny myśląc że mamy gwarancje, a tu się okazuje że nasza gwarancja nie obejmuje spalonego lub nie działającego od nowości głośnika???

Piotrze, tak jak pisałem, CM8 S2 kupione na wyprzedaży w Top Hi Fi, czyli nie tak dawno i nie grał jeden z niskotonowych, właściciel nie wie od kiedy? grały z Yamahą, model nie znany ale nie sadze że z wysokiej półki, pewnie kupił od nich komplet a teraz jak się połapał to okazało się że gwarancja tego nie obejmuje i musi dopłacić za wymianę, tak jak by specjalnie go spalił, zresztą to była sugestia Sprzedawcy. Dodał również że wszyscy producenci kolumn tak robią, ja byłem zdumiony taką gadką i tak łatwo bym nie odpuścił. MOŻE TOP HI FI się wypowie jak to jest? ale oni tu nie zaglądają, bo nie szukam sprzętu za......

Tak. Postawa Firmy robi wrażenie, inna sprawą że zajechałem laser w pół roku, chyba że inna przyczyna była. Emotiva, tak ogólnie to coraz lepiej sobie radzi, czytając testy nie jest złe a ceny do za akceptowania.

Lekko przeciągałem wysłanie Playera bo był potrzebny do testowania kabli i dopiero w czwartek go posłałem, czyli w piątek był na miejscu a dziś dostałem odpowiedz - Hmm, podoba mi się działanie tej Firmy. to nie jak Top Hi Fi, który powiadamia swoich klientów że wymiana nie grającego głośnika od samego początku w Kolumnach B&W CM .... chyba to były 8-ki, jest na koszt kupującego. Czegoś takiego jeszcze nie słyszałem, że kolumna świeżo kupiona z nie grającym jednym z głośników niskotonowych od początku jest odpłatna, już nie będę pisał wytłumaczenia sprzedawcy bo tylko siąść i płakać. Czy inne firmy mają tak samo???

Miałem już nie kupować płyt (w tym miesiącu), ale widzę że chyba nakład się kończy bo co tydzień CDJapan podnosi cenę, wiec nie czekam dłużnej. to była pierwsza cena tej płyty 2743yen (2962yen Tax incl. in Japan) EUR 21.21 Uff, kupiłem ostatnią, http://www.cdjapan.co.jp/product/NEODAI-37798?s_ssid=e463145b83cf03903 cdJapan - bywa i tak, Aktualizacja.... Pieniądze wróciły na konto.

Cofnąłem się do mojego testu, bo ukazał się nowy https://soundrebels.com/mcintosh-ma252-2/ I jeszcze krótka wzmianka o testowanych xlr, Purist Audio Design Genesis, to kabel który gładzi gorę, ale na brak informacji nie będziecie narzekać, środek wypchnięty lekko do przodu i jest muzycznie, zaś bas, jest mocny, głęboki i cały czas go słychać, tak jakby trochę się narzuca, oczywiście przy cichym słuchaniu jest super. A ten na średnicy prawie pół calowy, czyli Musaeus, tej samej firmy zresztą, tu jest słychać dodanie żelu i różnice cenową, prawie natychmiast. Nie wiem jak to możliwe, że można było jeszcze bardziej do-głaskać gorę, dać taki analogowy sznyt ale ten kabel to robi, zmiany na średnicy w tym kablu jest najbardziej odczuwalna względem niższego modelu, tu jest znacznie więcej miejsca wokół instrumentów i jakby więcej szczegółów dzięki temu słyszymy, tu wokal wychodzi konkretnie przed linie kolumn, jest inna perspektywa głębi. Dochodzimy do basu, tego jest mniej, a raczej teraz, gra bardziej prawdziwie a nie efekciarsko, lepiej słychać różnice jaką dają poszczególne instrumenty perkusyjne. Zaczynam się zastanawiać co by zrobił jeszcze wyższy model?

Słuchaj, sam wpisałeś się na temat kabli (spójrz na datę) ciągle tylko, wypożycz, przetestuj, zaczynam podejrzewać że płacą Ci za reklamę tych kabli. Jak widzisz ja nie trzymam się jak Ty jednej firmy.

nie rozumiemy się. Czekałem na opis brzmienia kabli, które teraz testujesz, a Ty zamiast to zrobić piszesz bym sam wypożyczył i testował. Porażka.

hmm.... to inaczej, zobacz na CDJAPAN zapowiedzi wydawnicze (Pre-order) z MQA, ile jeszcze będzie płyt które chętnie kupisz? potem zmień na SHM-CD. Rozumiem Ciebie, że jakoś chcesz uratować te płyty, też czasami coś zrobię zanim pomyśle, ale dzięki temu się uczymy, bez względu na wiek.

MQA. Praktycznie, .....potwierdzasz moje słowa. Do 96 mamy programowo z Tidala, a dalej sprzętowo, którego dziś jest nie wiele, drogo i przy takim nakładzie płyt, nie wiem czy będzie więcej. "dbpoweramp" - nie kupuj, mam pełna wersje i nic nie znalazłem w ustawieniach. Nadal kładę nacisk na słuszność kupowania tego typu płyt, jako bezcelowe, pamiętaj że MQA wynaleziono dla streamowania z sieci i objętość pliku nie ma ograniczeń, co innego płyta, 712-716 bodajże to maksymalny max, więcej się nie zmieści i materiał musi być kompresowany znacznie. Osobiście nie polecam kupowania płyt w tym formacie, a Sami musie ocenić czy warto? co do CDJAPAN - smiało

No, tak całkiem klasyczna budowa to nie jest, mam na myśli otwartą komorę średniaka, bo reszta się zgadza. Nadal czekam na Twój opis brzmienia tych kabli.