Marek Jankowski

Mam Creative Aurvana Live ale pierwszą wersję i nie powiedziałbym, żeby grały ciepło. Ale może mój DAC Prodigy Cube tworzy "jasne" brzmienie (całość gra z laptopem). Dwójek nie słyszałem, więc może ktoś inny się wypowie. Swoją drogą CAL to przyjemne granie właśnie do niedrogiego DAC'a w połączeniu z komputerem.

Zasilające Furutech 314ag na wtykach Viborg 501 złoto i gold. Jeden zestaw na miedzianych Viborga. Po kilku tygodniach już pokrył się nalotem. Tak na moje ucho to rodowane brzmią najbardziej przejrzyście, raczej do złagodzenia się nadają, do ciepłej lampy. Porównywałem też z Suprą z metra i Belden 19364 ale to nie ta liga. Ciekawe, czy gdybym sobie wykonał taki przewód na Viborgach Furutech Alpha Nano OFC FP-S35N to zmiana byłaby warta tych pieniędzy. Dodam, że w sieci domowej mam tylko dwa przewody: fazowy i neutralny. Tak więc ochronny jest tylko wkręcony do zacisków wtyków.

Korci mnie, żeby spróbować zasilającego z trochę wyższej półki. Ten Furutech 314ag to - wg niektórych - taki nie "robiący krzywdy" w systemie a jednak wnoszący wiele w porównaniu do komputerowego. No ale wszystko rozbija się o pieniądze bo mam już z 5 kompletów, do tego koszty wtyków. Zrobiła się niezła kwota. Przypomniało mi się zdarzenie sprzed kilku lat, kiedy swojemu szefowi pożyczyłem kondycjoner Helion 1700 "celem spróbowania". Tak przekonywał żonę, że ta w końcu przyznała, że kawa z ekspresu smakuje lepiej To oczywiście żart. To chyba jastrząb gołębiarz z parku leśnego w Ustroniu.

To który lepszy?

Niedawno, przy okazji słuchania Cayin A55-TP w salonie, przywiozłem kilka swoich zasilających, skromnych bo Furutech FP-314Ag-II na wtykach Viborg 501 gold i rodo. Po wpięciu sam sprzedawca był zaskoczony jak diametralnie (na korzyść) zmieniło się brzmienie wzmacniacza. Więc coś w tym jest No chyba że "ściemniał". Ale nie sądzę.

Dziękuję Wojtku. Nasze wpisy potwierdzają, że akustyka to połowa (o ile nie więcej) sukcesu. I mogą posłużyć innym.

U mnie wyglądało jak na zdjęciu. Ciągłe problemy z niskimi tonami (dudnienie) częściowo zlikwidowałem odsuwając kolumny od tylnej ściany na 120cm. Dodatkowo umieściłem duży dywan przed głośnikami 320x380 cm. Pożyczyłem też głośnikowy Kimber 4VS. Wcześniej grałem z Van den Hul Magnum. Było naprawdę "przebasowione" Wypożyczyłem też Cayin a-55 t do domu bo bardzo mi się to brzmienie spodobało w salonie dobrze zaadoptowanym akustycznie. Niestety w domu czar prysł. Na tych Kimber "bas" nie schodzi tak nisko ale niestety scena czy też stereofonia się zawężyła. Jakoś ten Magnum mi się nie wpasował. Teraz wypożyczyłem Tellurium Black v.II Wysokie tony też były dosyć rażące. Wydaje mi się, że za dużo srebra było. No bo Magnum (posrebrzany), interkonekt Albedo Flat One, źródło CD też dosyć sterylne Simaudio Moon CD1, DAC Hegel HD11, zasilające Furutech 314g (takie nie wnoszące nic od siebie i dobrze) na wtykach Viborg 501 gold i rodow. Myślę, że powinienem "iść" w kierunku dobrego miedzianego przewodu głośnikowego. Jutro ma dojść Tellurium to napiszę co wniósł. Potem czas na wymianę Audiolaba 8000S bo też raczej "ostrzejsze" granie. Myślę o Vincent 237 bo Cayin zbyt dużo by mnie kosztował (wymiana lamp fabrycznych na lepsze kosztowna)

Wydaje mi się, że na tym poziomie cenowym różnicy się nie wychwyci. Nawet przez wytrawnego słuchacza.

Ja czytam zawsze opinie i testy redaktorów pism audio a potem opinie Kolegów na forach. Zestawiam to z posiadanym pozostałym sprzętem jeśli chodzi o kompatybilność. Pozwala to zawęzić obszar poszukiwań. Jednak nic nie zastąpi odsłuchu na własnym sprzęcie. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe do zrealizowania. Czasami wręcz niemożliwe. Decydując się już na optymalne do swojego systemu kolumny wiele można skorygować kablami głośnikowymi, interkonektem czy przewodem zasilającym. U mnie przynajmniej tak było. Element, który zgrywał się u kolegi w moim się nie sprawdzał. Dopiero dobór kabli pozwolił uzyskać optymalny i satysfakcjonujący dźwięk o czym trzeba pamiętać. W każdym razie czeka Cię ciężka droga (ale przyjemna i poznawcza). Powodzenia.

Kupiłem z ciekawości Belden 19364, zaprawiłem Wtykami Viborg serii 501 - szkoda kasy na kabel. Wtyki Viborg b.dobre, Wattgate pewnie jeszcze lepsze. Do tego wybrał bym kabel któryś z Yarbo jak proponuje Kolega traumeel Aktualnie używam Furutech 314g.

Eee. No to nie tak długo z Japonii. Syn kupuje różne rzeczy. Ostatnio jakieś nasiona bonsai z Singapuru. Czekał miesiąc. Nie nie. Sprawdziłem. To nie żadne "zioło" Bonsai dla dziewczyny.

Jak długo się czeka na płyty z Japonii? Chyba, że można kupić w kraju?

Ha. Czyli trafiłem. W takim razie Kolego Piotr80 nic tylko brać. Dodam, że do moich Chario kosztują 1200zł. Masakra.

Ja kupiłbym pod te kolumny standy metalowe żeby zapewnić większą stabilność tak małych kolumn. Sam posiadam fabryczne drewniane pod Chario i nie jestem z nich zbytnio zadowolony. Dobrze, że same kolumny dużo ważą bo inaczej by się chybotały.

Jak najbardziej polecam NADa 375BEE.

Mam Shure 215. Dokupiłem kabel wymienny na znanej aukcji z miedzi 7N - duża poprawa (brzmieniowo) w stosunku do fabrycznego, który dodatkowo jest bardzo sztywny i dość niewygodny. I koniecznie na piankach Comply bo gumowe to we wszystkich degradują dźwięk. Brzmieniowo Shure są dość zrównoważone, żeby nie powiedzieć neutralne. Więc jeśli zależy Ci na "basie" to raczej nie polecam. Są to słuchawki, których przy swojej cenie słucha się bardzo przyjemnie, są bardziej rozdzielcze niż na przykład NuForce 700, a które mają sporo basu (dzisiaj dość ciężko dostać bo już nieprodukowane). Pewniak, którego możesz spróbować to XIAOMI PISTON V4 IRON HYBRID. W razie czego niewiele stracisz bo niewiele kosztują a przyjemności dużo. Dwuprzetwornikowe. Sądząc po opiniach RHA MA750 bardziej wpasują się do smartfona.

Muszę przyznać, że fajnie się czyta wątek

Te dwa duże po prawej to fabryczne Elna 10000uF/50V. Mundorfy (nowe, jeśli zdecydujesz się na nie) są na 63V ale to nawet korzystniej. Mój Audiolab ma 20 lat. kupiłem go podobnie jak Ty w komisie. Po zdjęciu obudowy przeglądnąłem całość, zwłaszcza kondensatory. Okazało się, że jeden jest wybrzuszony w sekcji zasilającej (to ta z lewej strony płyty). Dlatego zdecydowałem się wtedy na jego wymianę. Potem wymieniłem właśnie te duże 10000uF. Polecam Ci przejrzeć, czy któryś z tych małych kondensatorów elektrolitycznych nie jest wybrzuszony co po 20 latach może być dosyć częste. Elektrolit w nich po prostu wysycha co przedkłada się na kiepskie brzmienie. Ja fabryczne miałem firmy CapXon. Powymieniałem je wlutowując piny, do których można wsadzać różnej marki kondensatory i uzyskać w ten sposób satysfakcjonujące brzmienie. No ale to już zabawa na później. Dołączam schemat. Na str. 22 jest schemat zasilania całości wzmacniacza. audiolab_8000s_instrukcja.pdf

Np tutaj: http://allegro.pl/kondensator-mundorf-mlgo-m-lytic-10000-uf-63v-i7268867579.html Wymiana jest prosta. Ogranicza się do wylutowania i wstawienia nowych. Te nowe są nawet gabarytowo mniejsze. Do zdemontowania jest tylko górna pokrywa i spodnia. Potrzebny klucz imbusowy. Jeśli miałeś lutownicę w ręku to do roboty Jak nie, to poproś znajomego. Wysyłanie do serwisu to strata czasu, pieniędzy. Trzeba czasami wziąć sprawy w swoje ręce a nie nabijać kasę innym.

Może jest z nim coś nie tak. Zapewniam Cię, że "kopa" ma i to dobrze kontrolowanego. Zasilanie całkiem przyzwoite, rozbudowana konstrukcja wewnętrzna. Nowy kosztował ponad 4 tys. więc nie był to byle "wzmacniaczyk". Czy jest sprawny technicznie mógłbyś go sprawdzić wykorzystując go jako końcówkę mocy podł. do niego wyjście z przedwzmacniacza z innego wzmacniacza. Ranking_sprzętu.pdf

Masz bardzo cenioną wersję Made in England (ma ukośnie rozmieszczone gniazda głośnikowe).

Wojtku. Wybór Viborga z przyczyn finansowych. Cztery urządzenia. Furutech 314g, do tego cztery pary wtyków. Doszedł jeszcze Albedo Flat One, który bardzo mi się spodobał - jest dobrze zrównoważony tonalnie. Kupiłem parę Viborga serii 501, rozebrałem na czynniki pierwsze. Elementy dobrze spasowane, konstrukcja przemyślana, dokupiłem złocone. Budżet nie nadwyrężony. O tych tulejkach też pomyślałem. Przeszlifowałem też bolec. Wtyki miedziane. Sprawdzę też jak wyglądają pozłacane.

Jak to leciało w pewnej polskiej komedii? "Nic się nie martw. Jesteśmy z Tobą" Zrób jeszcze zdjęcie tyłu wzmacniacza i nr fabryczny to będziemy wiedzieli który to rok.

T Z6 - mocne. Czego spodziewałeś się po kolumnach za 600zł? Jeśli już posiadasz Audiolaba 8000S (napisz z którego roku) to wymień dwa kondensatory w zasilaniu 10000uF/50V a zobaczysz poprawę (niekoniecznie z Mission). Są tam zapewne Elny, które z racji wieku mogły stracić swoje parametry.

Jest dokładnie jak pisze Kolega mordor12 Wymiana na chybił kondensatorów może przynieść więcej szkody niż pożytku. Jeśli już chcesz eksperymentować (co może być ciekawym doświadczeniem) to na pewno bezpiecznie jest wymienić gniazdo zasilające. Następnie wymienił bym kondensatory w sekcji zasilania np. na Mundorfy https://www.poweraudio.pl/mundorf-m-lytic-ag-mlgo-4700-uf-63v-p-2706.html Poprawa dźwięku będzie znacząca (koszt też, cztery sztuki 4700uF/63V). Na tym bym poprzestał. Sprawdził bym całość na kablu np. Furutech 314g, wtykach Viborg złoconych. Taka opcja nie zrujnuje portfela Po tej wymianie niech całość zagra z tydzień (na początku brzmienie może być nie do zaakceptowania). Jeśli będzie lepiej - a jestem tego pewien - możesz analizować schemat w celu dalszych modyfikacji. Nie pisałbym tego strzępiąc sobie język gdybym sam tego nie przerabiał z korzyścią dla mnie.