-
Zawartość
297 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Marek Jankowski
-
Creek Destiny, bardzo muzykalny. Przejrzysty i odrobinę jasny ale w granicach rozsądku. http://allegro.pl/cd-creek-destiny-i7322171705.html#thumb/4 Alternatywnie Micromega Stage ale wyłącznie 6. Piękny wzorniczo. Gra co najmniej poprawnie. Ciężko zdobyć na rynku wtórnym.
-
Zastanawia mnie, co podlega gwarancji w kolumnach? Uszkodzenia mechaniczne jak wyżej okazuje się że nie. Wgniecenie membrany przez dziecko pewnie też nie. Może spalenie elementów zwrotnicy? Ale to raczej rzadki przypadek. To samo dotyczy słuchawek. Może koledzy z branży udzielą konkretnej informacji.
-
Nie za ostro z tym Marantzem? KEF mają aluminiową kopułkę.
-
Napisz co to za urządzenie. Trzeba znaleźć schemat urządzenia i na jego podstawie podłączyć. Bez schematu pozostaje tylko odwrócenie płytki i na podstawie ścieżek na płytce prześledzenie toru sygnału. Jesteś pewien, że wszystkie trzy przewody były wykorzystane? Zazwyczaj do tego połączenia wykorzystuje się dwa.
-
Focal Chorus 826V + propozycja niedrogiego wzmacniacza
topic odpisał Marek Jankowski na ceze w Stereo
Może Densen Beat 100. Będę sprzedawał. -
Może ze wzmacniaczy Densen Beat100. Piękny wzorniczo (żonie się spodoba), delikatnie załagodzi ostrzejsze kolumny. Grałem nim w 18m2.
-
Ile odczekać czasu do włączenia wzmacniacza po transporcie ;)
topic odpisał Marek Jankowski na Steel w Stereo
Wystarczą. -
Może się przyda. Ranking_sprzętu.pdf
-
Verictum - niezbędne dla audiofila
topic odpisał Marek Jankowski na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Tu gdzie korzystam z komputera Twój blog blokuje jakiś filtr (ale nie audio:) "This Page Cannot Be Displayed Category: Uncategorized URLs Reason: BLOCK-WEBCAT Notification: WEBCAT" Ale w domu czytam. -
Verictum - niezbędne dla audiofila
topic odpisał Marek Jankowski na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Postanowiłem prześledzić cały wątek dot. wpływu przewodów zasilających, bezpieczników, podstawek, kondycjonerów, wibracji i drgań itp. często utożsamianych z tzw. VooDoo. Dla czyniących podobnie proponuję zacząć od tego czym są zakłócenia EMI i RFI: http://livesound.pl/tutoriale/artykuly/4719-zakocenia-elektromagnetyczne-intruzi-z-obcego-wymiaru -
Jeśli chodzi o Sennheiser, to dołożyłbym do Sennheiser HD 600 (używane). Miałbyś święty spokój do końca życia. A nóż kiedyś kupisz wzm. słuchawkowy i będą jak znalazł. Niestety z tym steinberg ur22 mk II nie osiągną swoich możliwości. HD 600 mają imp. 300 ohm i to urządzenie jest dla nich "za słabe". Oczywiście zagrają bardzo muzykalnie, są też niesamowicie wygodne co jest dodatkowym atutem przy słuchaniu z komputera przez długie godziny. Faktycznie może te Audio-Technica (jeśli rzeczywiście chcesz wydać tyle kasy) lepiej wykorzystają Twoje urządzenie. Mają 40 ohm więc są łatwiejsze do wysterowania. Jeśli nie zamierzasz w przyszłości kupować lepszego wzm. słuchawkowego lub DAC'a, ja poprzestałbym na czymś tańszym: Creative Aurvana, AKG K514 coś w tych granicach cenowych.
-
Parę lat temu będąc w salonie audio w Pradze, miałem okazję usłyszeć wpływ tych paneli na dźwięk. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. Byłem wtedy dość sceptycznie nastawiony do wszelkich dodatków, "brzmienia" kabli, wtyczek itp. Panele były ustawione za kolumnami. Po ich usunięciu dźwięk ulegał pogorszeniu, był mniej "czytelny". Przy ich zastosowaniu scena uległa uporządkowaniu, muzyków można było wskazać. Podobnie było podczas słuchania płyty przed i po umieszczeniu CD w demagnetyzerze. Po 2 minutach w tym urządzeniu podobnie: dźwięk zyskał na wszystkim. I nie były to różnice na granicy percepcji. W moim i kolegi odczuciu poprawa była wielka. Faktem jest, że zestaw grający (CD, kolumny, kable itd.) był wart ok. 100 000zł. Jestem ciekaw czy mieliście z tymi urządzeniami do czynienia i jeśli tak, to czy podzielacie moją opinię. http://www.audiosystem.com.pl/produkt/117/ http://highfidelity.pl/@main-1690&lang=
-
Ja stosuję wtyki (bananyi i widły) raz, że ułatwia to przepinanie kabli a dwa, że przy blisko rozstawionych gniazdach (tak mam np. w Densenie B100) istnieje niebezpieczeństwo, że jakiś pojedynczy drucik może zrobić zwarcie. Kiedy już znajdę kable (te jedyne ) to zastosuję bądź widły lub "gołe" przewody. Korzystając z okazji: Mam Chario Delphinus, które mają pojedynczą parę zacisków głośnikowych. Łączę je z Audiolab 8000S, który ma na jeden kanał dwie pary wyjść głośnikowych. Są one zmostkowane (tak wynika ze schematu). Jak przypuszczam jest to przygotowane do bi wiring'u. Skoro Chario takowego nie mają, czy jest sens łączyć je dwoma kablami do wzmacniacza. Kabel VdHul Magnum został mi jeszcze kiedy stosowałem połączenie Densen B100 i Dali 450, które miały podwójne gniazda.
-
Zgadzam się co do Nakamichi - beznadziejne. W podobnej klasie kupiłem Vitalco (o ile można mówić o klasie). Dobrze "siedzą" w gnieździe. Ale chyba nikt nie kupuje WBT do kabla za 50zł/m. VdHul Magnum - który jest b.gruby - zaprawiłem WBT 0610 i to jest przykład perfekcyjnego wtyku. Chociaż z WBT miałem też WBT-0644 i po kilkunastu latach wyłamały się te piny. Ale wina była chyba po stronie niedokładnego dopasowania do otworu w gnieździe głośnika. Na stronie producenta już ich chyba nawet nie oferują.
-
Z tych laserów które kupiłem, wszystkie działały po okresie gwarancyjnym. Wymieniałem żeby sprawdzić jak sobie radzą z porysowanymi płytami i nagrywanymi na CDRW. Z tymi ostatnimi Micromega słabo sobie radzi. Jest pewien sposób, żeby w miarę CD radził sobie z odczytem a mianowicie stałe trzymanie CD "pod prądem" (w stanby'u). W laserze jest potencjometr, którym serwisanci podkręcają prąd ale na dłuższą metę taki zabieg jest krótkotrwały. Mój fabryczny laser wytrzymał ok. 10 lat
-
Elektryczne Gitary - Wielka radość Płyta bardzo przebojowa ale przestery niesamowite. Zarówno CD jak i kaseta. http://www.elektrycznegitary.pl/informacje/dyskografia/109-wielka-radosc