-
Zawartość
856 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bartek Chojnacki
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 34
-
Masz w załączniku porównanie kilku wariantów w tym temacie, generalnie jakbyś bardzo chciał to praktycznie identycznie wychodzi 6 cm pianki i 10 cm powietrza za tym w stosunku do 9 cm pianki. Przy grubszych materiałach to dużo lepiej wychodzi i wtedy rzeczywiście można by oszczędzać na materiale, ale te 6 cm to i tak niedużo. Więc jakbyś bardzo chciał to można 1/3 pianek oszczędzić jak się je odsunie o 10 cm od ściany, a z drugiej strony, jak się nie oszczędzi i weźmie 9 cm ale odsunie 10 cm od ściany to dość istotnie poszerzysz zakres pochłaniania całości, na jakieś +15% w niskich częstotliwościach pamiętaj tylko, że ta przestrzeń musi być zamknięta bo bokach, żeby mogła stworzyć się poduszka powietrzna i żeby to w ogóle mogło działać, nie mogą sobie dyndać swobodnie te pianki
- 1 783 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
nie będę tego interpretował bo nie wiem co to co jest, jak mierzone, gdzie, co miałbym interpretować i po co, a białym szumem to w ogóle się nie mierzy
- 1 783 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
@AudioTube - ceny w sieci dystrybucyjnej. Douro normalne ok 1800 zł brutto za szt, sprawdzałem dla klienta w czwartek, zamawia się w pudełkach po 4 @pairtick i @MariuszZ - obie przytoczone opinie nie mają do końca właściwego wydźwięku bo żaden nie porusza kluczowego przypadku przetłumienia. Don't overdamp czyli chyba Kenowi chodzi o to żeby nie przeginać z absorpcją w cały paśmie, co jest oczywiste, po to mamy konkretne normy na to. Generalnie to co ja rozumiem jako przetłumienie to taka sytuacja, keidy np. ktoś ma w cały paśmie powiedzmy 0.3 albo 0.4 czasu pogłosu, a nagle w jednym lub dwóch pasmach spada mu do 0.2 albo i niżej. Czyli po pierwsze, nie równo, po drugie - za mało i to w wybióczym zakresie częstotliwości. Taki efekt osiąga się jak ktoś zastosuje za dużo cienkich materiałów pochłaniających i ma wtedy za mało wysokich tonów (patrz - lamele na filcu 9 mm), albo też jak zastosuje zbyt dużo źle dobrach ustrojów rezonansowych na średnie częstotliwości, wtedy np. ma za mało w 250 albo 500 Hz. Ciekawych przypadkiem jest też możliwość wytłumienia przetłumienia średnich częstotliwości za pomocą zbyt dużej liczby za głębokich rozpraszaczy... ale to tym już mało kto mówi bo przecież rozpraszać to trzeba ile się da. Więc Ken też jest nieprecyzyjny, bo rozpraszaniem też można przetłumić Zanim ktoś zapyta, może nie mam pokoju za 100k GBP ale projektowałem takie. Droższe też
- 1 783 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
To co wrzuciłeś nie będzie w ogóle dyfuzorem tylko będzie odbijać, przekieruje odbicie ale go nie rozproszy Dyfuzory geometryczne to trochę inna bajka, muszą być łuki itd i też musi to być jakiś nieprzypadkowy układ, a liczy się to optymalizacyjne. Niemniej, zasada jest ta sama tj zakres rozpraszanych częstotliwości zależy od geometrii całej struktury czyli szerokości całej sekwencji (nie mniej niż długość fali rozpraszanej) no i czywiscie głębokość (połowa dlugosci). Dyfuzor jaki by nie był jak nie spełni tych zalozen to nie będzie działał dla niskich częstotliwości Zobacz sobie np ArtNovion douro albo jaya
- 1 783 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
Nie można zrobić połowy adaptacji zwłaszcza jeśli to ma być coś typu lede. Jak zrobisz pół pokoju to w drugiej połowie będzie takie paskudne echo trzepoczące że nie będzie się dało słuchać... Co do tych lameli to ja nie wiem o co chodzi ale w tym tygodniu chyba już 4 raz odpowiadam to samo na ten sam temat... miała być wełna, i dobrze. Jak nie będzie, to bardzo źle. Jeżeli wybór miałby być 9 albo 18 mm filcu z lamelami, to ja polecam brak filcu w ogóle i zrób twarde lamele bo i tak to nie będzie działało poprawnie. Co najwyżej możesz przetłumic pokój w wysokich częstotliwościach
- 1 783 odpowiedzi
-
- 3
-
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
może jednak nadać jakąś przedmiotowość tej dyskusji? po pierwsze trzeba wydzielić temat grubego dywanu o ograniczonej powierzchni położonego między kolumnami i punktem odsłuchowym, powiedzmy tak 2x3 m albo nawet trochę większy. Taki dywan rzeczywiście będzie redukował pierwsze odbicie na podłodze, jest jednoznacznie pozytywny, bo inaczej tego się nie da zrobić tymczasem, dywan czy tym bardziej wykładzina położone na większości powierzchni pokoju niekoniecznie są pozytywne, a w pokojach gdzie jest zrobiona adaptacja - najczęściej są zbędne zupełnie. Jest też dużo przypadków gdzie dywan wnosi tylko zmiany negatywne bo po prostu przetłumia pokój - każdy dywan pochłania tylko najwyższe częstotliwości, więc jak się go da bardzo dużo to można bardzo szybko wytłumić sobie wysokie częstotliwości jednocześnie nie ruszając niskich i średnich. A wtedy to już lepiej nic nie robić niż powodować taką nierównowagę... dywan można często polecać ludziom, którzy nie mają zrobione absolutnie nic w pokoju i wtedy nawet ten dywan jak cokolwiek przytłumi to często będzie na plus... ale to nie jest przypadek do którego powinniśmy się odnosić ja jak mam wybór i projektuje pokoje to bardzo często zalecam rezygnację z dywanu chyba że ktoś tego potrzebuje z innych względów, wtedy sobie z tym radzę. Kluczowa jest kwestia sufitu, jak cokolwiek będzie pochłaniającego na suficie to prawie zawsze jedyne co jest sens robić na podłodze to ten mały dywan między kolumnami a punktem odsłuchowym
- 1 783 odpowiedzi
-
- 9
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
pianka akustyczna w tym ta gęsta to są materiał dźwiękochłonne nie dźwiękoizolacyjne, stosuje się je do zmniejszenia pogłosu a nie do zmniejszenia hałasu przechodzącego, chyba że uzyje się ich jako rdzeń do wzmocnienia ściany i wykończy płytą GK... ale wtedy już lepiej wełna mineralna sama pianka nic nie da
-
tak postąpił racjonalnie, poza tym że ewentualne większe kolumny mogłyby mieć ten zakres typu 50-70 Hz z mniejszymi zniekształceniami niż małe kolumny podstawkowe, ale na pewno jeśli chodzi o "zejście" to raczej nic by się nie zmieniło
-
zdecydowanie masz mod, zresztą widać na kilometr że to pierwszy mod osiowy, a poniżej 46 Hz choćbyś dowalił 50 subów to nic nie uzyskasz dopóki nie będzie większy pokój szum własny mikrofonu nie zniekształca pomiaru - jeżeli pomiar jest wykonany z odpowiednim odstępem sygnału od szumu (SNR) to wtedy program może sobie wyznaczyć wszystkie parametry w odpowiedni sposób i szum nie zniekształca tego. Natomiast, jeżeli pomiar będzie zrobiony za cicho, to wtedy szum ma znaczenie i pomiar jest do wyrzucenie bo nie wiadomo gdzie zmierzono odpowiedni sygnał a gdzie tylko szum. Gdybyś miał jakąś wartość poniżej 60 dB (powiedzmy, mniej niż 15 dB nad szum własny w pesymistycznym przypadku) to ja bym powtarzał prosze nie mylić z akustycznymi zakłóceniami losowymi typu jakieś samochody, coś upadnie itd.
-
dopowiem jeszcze jedną rzecz - bardzo dużym bublem jest to, że szumy mikrofonów podaje się jako 29 dB(A) czyli wartość skorygowana filtrem A, czyli w zasadzie bardzo słabo uwzględnia to możliwy szum w zakresie niskich i wysokich częstotliwości. Nie jest to błąd bo nawet w profesjonalnych mikrofonach też tak robią, ale bardzo duże marketingowe nadużycie bo podawanie tego z filtrem A to bzdura... a ten SNR w paśmie niskich i wysokich częstotliwości właśnie najtrudniej jest uzyskać. Jest bardzo prawdopodobne że to 29 dB(A) bez problemu oznacza to samo co ja mówiłem czyli ok 40 dB ale mierzone na poziomie liniowym, bez filtracji. Niestety nie wyciągnę już teraz tych pomiarów które kiedyś robiłem, bo robiłem metodą porównawczą i nie odtworzę ich łatwo, ale wierzcie mi 29 dB(A) może bez problemu oznaczać 40-45 dB dB(Z) tj poziomu bez korekcji
-
ja nie demonizuję, bo mówię że można używać, ale polecam mierzyć na wyższym poziomie głośności bo inaczej można być na granicy SNR a to nigdy nie jest dobre
-
no jest, ale ja o takich gustach na pewno nie będę dyskutował, jak ktoś bardzo chce to wiesz, ta sama rekomendacja - ściana altusów w rogu i będzie bas
- 1 783 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
wymiana okna to w zasadzie jedyne co możesz zrobić, przy czym dobrze jest zrobić lepszy przegląd rynku bo dałoby się znaleźć nawet 47 dB Rw i generalnie ta trzecia szyba w izolacyjności akustycznej już nic nie daje, tylko termiczną. Do akustyki wystarczą dwuszybowe obklejanie ściany pianką czy czymkolwiek innym to bardzo słaby pomysł, nic nie da bo to nie tędy droga Zabudowa balkonu - to by pomogło, grunt żeby było zrobione w miarę solidnie a przede wszystkim szczelnie. Tutaj już nie możesz dowalić jakiegoś systemu typowo dźwiękoszczelnego ze względu na jego masę, ale zadbaj przede wszystkim o szczelność Generalnie już same okna dźwiękoszczelne powinny pomóc wystarczająco, ale jak dorzucisz jeszcze zabudowę to nie wyobrażam sobie żeby problem się utrzymał. Wtedy to już tylko pozew do władz miasta że zbudowali złe tory, co swoją drogą jest prawdopodobne bo nie powinno być tak drastycznie źle, zwłaszcza na 9 piętrze, może zrobili tory bez wibroizolacji czy coś...
-
jak coś to ja potwierdzam, szumy własne UMIKa w większości pasma to ok. 40-45 dB @MariuszZtu chodzi o szumy samego mikrofonu (głównie termiczne), nie to co przenika jako hałas, to osobna sprawa, ale przy szumach mikrofonu rzędu 40 dB to to co przenika nie ma większego znaczenia. Swoją drogą duże szumy umika wynikają między innymi z tego że na jednym obwodzie jest mikrofon i interfejs i przedwzmacniacz jeszcze, wszystko na raz... Musicie pamiętać że UMIK poza tym że jest w miarę fajnym ustrojstwem bo otwiera drogę do pomiarów bardzo wielu amatorom z których część rzeczywiście sporo z tego wynosi i ich system zyskuje, to jest też mocno komercyjnym i trochę oszukanym narzędziem, np. poprzez te pliki kalibracyjne... i niestety, kij wie co jeszcze. Zwróćcie sami uwagę że REW od razu wykrywa jak podpięty jest UMIK a nie coś innego, no i przez to jak UMIK jest zbudowany nie da się go zmierzyć w żaden sposób tak jak mierzy się normalne mikrofony tylko zawsze z użyciem jego interfejsu. A sama kapsuła mikrofonu w UMIKu to jest naprawdę bardzo bardzo tani badziew. Tak więc jak mierzyć UMIKiem, to ja dbałbym mocno o to żeby poziom mi nie spadł poniżej 80 dB, po prostu trzeba mierzyć głośno
-
generalnie stawianie suba bezposrednio w rogu moim zdaniem nie jest najlepszym pomysłem, bo wtedy pobudzasz absolutnie wszystkie możliwe rezonanse w pokoju, basu może i masz wiecej ale zazwyczaj jest to bas fatalnej jakości
- 1 783 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
nie sprawdzałem, żeby móc cokolwiek sensownego w tym zakresie powiedzieć musiałbym przebadać pierdyliard mebli zrobionych z różnych materiałów żeby mieć na tyle szeroką bazę pomiarów, żeby móc wyciągnąć uogólnione wnioski życia by nie starczyło. To co badałem to jakaś stuletnia szafa którą znalazłem w laboratorium i wywaliłem bo potrzebowałem miejsca na drukarke
- 1 783 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
dla drzwiczek częściowo uchylonych zakładałbym taki model, że dla niskich częstotliwości drzwiczki będą niewidoczne, a wraz ze wzrostem częstotliwości fala akustyczna zacznie ja zauważać i szczelina zacznie "działać", więc mniej więcej o to Ci chodzi - powinno działać. Im większa szczelina, tym dłużej (dla wyższych częstotliwości) będzie działać w 100%. A jakby były otwarte całkowicie, to będą działać na całe spektrum w 100%
- 1 783 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
na urlopie byłem, a znowu popsuły mi się powiadomienia i nie dostałem że jakieś wspomnienia tu są Pułapki @Kraft - generalnie to nie jestem w stanie powiedzieć Ci nic pewnego bo nie da się zastosować żadnego sensownego modelu do tego co zrobiłeś. Najwięcej sensu mają raczej całkiem otwarte szafki, bo wtedy działa to tak jak mówiłeś, absorber szerokopasmowy, dużo materiału więc i niskie częstotliwości zje. Jak otwarte - no to niby jest szczelina, ale pamiętajcie że jakiekolwiek układy rezonansowe typu otwór albo szczelina zakładają, że ścianki tego układu są idealnie sztywne... a jak to są całkowicie ruchome elementy bo drzwiczki na zawiasach, to oczywiście nie są sztywne. Więc pewnie trochę działa jak szczelina, a trochę nie, natomiast zysk byłby z tego taki gdyby działało "bardzo" jak szczelina w niskich częstotliwościach czyli tam gdzie sztywność jest już bezwzględnie wymagana. To się raczej nie dzieje. Jeżeli by próbować je przeanalizować jako układ płytowy czyli tak jakby szafka była zamknięta, to ma więcej sensu bo powiedzmy że jakoś opiera się na tym zamknięciu i własnej masie i może jest sztywniejsza. Wtedy można próbować myśleć że to absorber płytowy, wypełnienie wełną itd... ale ponownie - sztywność mała. To samo mniej więcej wykazywały moje eksperymenty, ale tam była jedna istotna różnica - jak badałem szafę z wypełnieniem, to ona leżała na plecach tak więc grawitacja powodowała że była zamknięta i usztywniona swoim ciężarem. Więc efekty były lepsze, bardziej "płytowe". Takie stojących normalnie, żeby drzwi były luźne, niestety nie badałem Odnośnie @Maciek12325 - EPDM i inna guma to jest trochę inna historia o czym film który podałeś i kalkulator tam podlinkowany nie wspomina. Jeżeli jest to jakaś wiotka guma, to pojawia się inny problem - to jest rzeczywiście membrana, nie płyta. Literatura polska bardzo mocno to rozróżnia, co jest membraną a co płytą, ale zagraniczna niekoniecznie, więc w tym wypadku trzeba oddać prym polskiej. Płyta to coś idealnie sztywnego co ma parametr masy powierzchniowej, tak więc te wszystkie obliczenia i wyjaśnienia dotyczą absorbera płytowego, a faktycznie wykonany jest membranowy. Membrana oprócz masy ma jeszcze napięcie. Jak zastosujesz gumę, to możesz ją napiąć w różny sposób i w ten sposób diametralnie zmienić częstotliwość rezonansową układu, dlatego ja mówiłem o płytach typu sklejka mdf i inne bo to jest po prostu dużo łatwiejsze i to wystarczy przyspawać na bokach czymś solidnym i będzie ok. W warunkach domowych nie jesteś w stanie uzyskać kontrolowanego napięcia pułapki, więc takie wszelkie gumy są po prostu mniej praktyczne i nigdy nie wiesz jaka częstotliwość Ci wyjdzie. Nie przeczę że to mogło komuś zadziałać bo nie ma w tym nic dziwnego, ale raczej na pewno nie miało to takich parametrów jak zakładane A i tak jak mówiłem, każda pułapka membranowa czy płytowa - musi być szczelność
- 1 783 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
prosta sprawa na to, jak chcecie zmierzyć osobno sub i kolumny to po prostu na czas pomiaru trzeba jeden element wypiąć... fizycznie, jeżeli nie macie pewności co Wasz sprzęt robi z sygnałem i jak go potem dzieli no, ale to osobna sprawa że powinniście mieć
-
Taka konfiguracja może zadziałać na wiele sposobów i jest bardzo dużo opcji jak to ustawić, więc u Ciebie po prostu... no trochę z przypadku akurat to zadziałało że oba subwoofery akurat są w tym miejscu co trzeba. W zasadzie jedynym warunkiem żeby to zadziałało na "jakąś" częstotliwość jest to żeby stały symetrycznie i mogły wyemitować fale w przeciwfazie. Gdyby zrobić to porządnie tj. np. oba w rogach albo gdzieś pod ścianami, to można by po prostu więcej fal stojących jednocześnie wykasować w ten sposób. Najlepiej w rogach, w myśl idei systemów Double Bass Array itd.
-
zamontowanie paneli tłumiących w pokoju gdzie nie ma żadnej adaptacji raczej zawsze da bardzo dobry efekt, raz że wytłumienia nieco pogłosu a przede wszystkim zlikwidowania odbić od tej ściany które przynoszą wiele złego, więc jak najbardziej da to efekt
- 1 783 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
To działa tak że w tej problematycznej częstotliwości gdzie Tworzy Ci się fala stojąca, a suby stoją po przeciwnych stronach pokoju z tym że jeden gra w przeciwfazie, to w tych konkretnych częstotliwościach gdzie są fale stojące powstaje interferencja destruktywna (czyli fale się wygaszają). Niemniej, dzieje się tak w zasadzie tylko w zakresach fal stojących bo wtedy długości fal generowanych zgadzają się raz że z wymiarami pokoju, dwa - rozstawem subwooferów. Dlatego te dwa suby wyleczyły Ci dołek, a nie popsuły nic innego i jest to normalne i właściwe zastosowanie więcej niż 1 subwoofera a nie siłowe zwiększanie poziomu, tak jak niektórzy myślą. Po prostu w tej konfiguracji jeden z subów działa jak pułapka basowa względem drugiego i likwiduje odbicie które tam powinno się tłumić Btw tematu - na zdjęciach tego do końca nie widać, ale domyślam się że punkt odsłuchowy masz bardzo blisko ściany tylnej. To z tego wynika podbicie w najniższym zakresie i bardzo ciężko będzie to wyleczyć jeżeli punkt odsłuchowy jest niepoprawnie ustawiony to raczej siłowo nie jesteś w stanie z tym wygrać, bo to kopanie się z koniem. Trzeba odsunąć się od ściany.
-
Otwórz na komputerze... telefon Ci źle wyświetla
- 1 783 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
Na wysokich to nie ma większego znaczenia bo wtedy liczy się praktycznie tylko odbicie od tylnej ściany... A jak masz kolumnę blisko ściany bocznej to jeszcze bardziej liczy się to co mówiłem bo masz jeszcze większy kąt pierwszego odbicia
- 1 783 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-
To że stoją bliżej nie ma znaczenia, 1m różnicy to prawie nic jeżeli chodzi o tłumienie propagacji dźwięku w przestrzeni, a co do umieszczenia przetworników to popatrz sobie jak działa zjawisko kierunkowosci dźwięku i na fakt że kolumna nie promieniuje tylko tam gdzie patrzy, zwłaszcza w niskich i średnich częstotliwościach
- 1 783 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 34