Skocz do zawartości

Bartek Chojnacki

Branża
  • Zawartość

    894
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bartek Chojnacki

  1. Wszelkie skosy tego typu to spore zło, ogniskują dźwięk i na dzień dobry dokładają Ci silne odbicie zapewniające fluktuacje +- 3dB w całym pasmie przenoszenia kolumn. Zuo. Zamiana miejscami punktu odsłuchu z kolumnami z teoretycznego (i w większości praktycznego) punktu widzenia nie da absolutnie nic. Istnieje coś takiego jak akustyczna zasada wzajemności, tj. jeśli zamienisz miejscami nadajnik i odbiornik to będzie dokładnie to samo. Czyli ten wariant jest umiarkowanie dobry. Chyba że wyłożysz któryś z tych skosów materiałem pochłaniającym, nawet prosta pianka tutaj wystarczy. Wtedy proponuję ustawić się tak, żeby ta wyłożona ściana była tą za kolumnami - jeżeli kanapa będzie stać odpowiednio blisko ściany to różnica w dotarciu fali padającej i odbitej będzie mała, łagodniejszy efekt. A wyłożenie materiałem pochłaniającym tego skosu osłabi odbicie od niego i charakterystyka się wyrówna. umieszczenie bass reflexu w kolumnach nie ma znaczenia, jak jest z tyłu to nie trzeba odsuwać kolumn od ściany, nie robi się żadna studnia. Niskie częstotliwości rozchodzą się wszechkierunkowo, bass reflex nie jest ich źródłem. Na ten temat napisano już mnóstwo rzeczy, polecam choćby filmiki reduktora szumu czy jak tam ten koleś się nazywał
  2. To nie jest kwestia wielkości suba ani w ogóle że to sub, tylko zjawisk falowych w pomieszczeniu. Te dwa suby o których mówisz przenosiły widocznie różne częstotliwości i jeden miał szersze pasmo, które nie wygaszało się w danym punkcie i dlatego wydawało się że gra "wcześniej", jakkolwiek to interpretować. Przez to, że lokalnie tworzą się wzmocnienia i wygaszenia dźwięku na skutek zjawisk falowych w jednym punkcie może być głośniej, a w drugim ciszej, nawet jeśli ten cichszy punkt jest powiedzmy bliżej głośnika... polecam kanał youtube propersound: https://www.youtube.com/c/PropersoundPl w piątek na tym kanale ukaże się film z naszym udziałem, gdzie opowiadamy właśnie o zjawiskach falowych i tych problemach z basem... znajdziesz odpowiedź na swoje pytania. W tej kwestii najistotniejsze jest ustawienie subwoofera. Jeśli chodzi o rozmiar pomieszczenia to jest to nieprawda jak i to że słyszalność basu zależy od długości fali... jak sub przenosi to przenosi i koniec. Kiedyś usłyszałem od kogoś że w pomieszczeniu nie mogą powstać częstotliwości o długości fali mniejszej niż jego największy wymiar... no mega bzdura, serio.
  3. Mnie się wydaje że te panele na pierwsze odbicia od ścian bocznych są trochę za daleko przesunięte w stronę ekranu... na rzucie z góry który wrzuciłeś wygląda to dobrze, ale w rzeczywistości chyba nie do końca, cofnąłbym nieco kolumny tak ze 30 cm, może 40. Masz zupełnie niezagospodarowaną tylną ścianę. jak ma grać stereo to ja bym zrobił w rozpraszaczach całą, to jest doskonałe miejsce na panele rozpraszające. Bo jak Dolby Atmos... to jest system typu wave field synthesis. Po pierwsze, trochę za mało głośników nie uważasz? To powinny być systemy wielogłosnikowe. Bardzowielogłośnikowe I stąd druga opcja - pomieszczenie pod wave field synthesis powinno być mocno wytłumione, bo nie chodzi w nim o to żeby słuchać pomieszczenia tylko mocy DSP i immersive audio, pomieszczenie jest wtedy wartością negatywną i trzeba je mocno tłumić.
  4. skontaktuj się ze mną na priv, najlepiej mailem, omówimy sytuację ;): akustyka@mega-acoustic.pl dzięki że mnie powołaliście jako eksperta to już nie muszę sam tego robić niestety w żadnym pomieszczeniu bez względu na kształt nie da się uzyskać jednolitej odpowiedzi w każdym punkcie, da się to wykonać tylko w tzw. polu rozproszonym ale tego naprawdę nie chcielibyście słuchać, a modów własnych i zjawisk falowych w zakresie niskich częstotliwości i tak się nie uniknie. Chyba ze mówimy o jakimś systemie multiroom albo wave field synthesis (dolby atmos?), ale to serio moim zdaniem nie jest zastosowanie domowe w kwestii wyrównania najważniejsze są właśnie mody własne pomieszczenia (czyli rezonanse w niskich częstotliwościach) i głównie to odbierasz jako nierównomierności. Da się to najprościej zlikwidować pułapkami basowymi, ale dla pomieszczenia w takim kształcie punktów kumulacji modów byłoby dużo i to na każdy mod pewnie inne, bardzo ciężko byłoby to zwalczyć dlatego mówię po prostu o zwiększeniu rozproszenia dźwięku i kontroli pierwszych odbić tych które się da kontrolować tj. ściana za kanapą i ściana za telewizorem, ścianami bocznymi nie ma sensu się zajmować bo okna/kuchnia.
  5. niestety kolega wyżej ma rację, po prostu się nie da możesz zamontować ustroje rozpraszające za kanapą ale tylko jeśli trochę odsuniesz ją od ściany, rozpraszacze działają dopiero od pewnej odległości. Jak dodasz do tego trochę ustrojów pochłaniających albo znowu rozpraszaczy w punkcie pierwszy odbić na ścianie za TV to powinieneś uzyskać sensowną jakoś odsłuchu w rejonie całego narożnika, ale nie ma opcji żeby coś zrobić z odsłuchem w rejonie kuchni i przejścia No chyba że przestawisz kolumny tak żeby grały wzdłuż pokoju, nie w poprzek w kącie...
  6. polecam adaptację akustyczną, a potem dopiero eqalizację i to najlepiej nie software'ową tylko porządnym eq zewnętrznym
  7. no cóż, robi się to przy użyciu equalizera, software'owego w komputerze lub hardware'owego w postaci jednostki zewnętrznej, ale co właściwie chcesz osiągnąć?
  8. Częstotliwości i ich rozkład nie - one zależą od pomieszczenia, ale jest czasem szansa na to że jak odpowiednio umieścisz kolumny to ich wpływ będzie bardzo łagodny tj. w węźle kilku modów (tam gdzie ma minimum ciśnienia). Ale taka sytuacja ma miejsce baaardzo rzadko, a bez dokładnej znajomości tych modów i ich rozkładów to raczej nie da się trafić na słuch
  9. Najprostsza książka to "Podręcznik Akustyki" Everesta, dla laika w sam raz, ale dla profesjonalisty zdecydowanie uproszczona. Ja używam głównie Mendela Kleinera "Small Room Acoustics" Z krótszych rzeczy to mamy wymagania EBU 3276 odnośnie warunków odsłuchowych stereo, krótko i na temat https://tech.ebu.ch/docs/tech/tech3276.pdf
  10. myślę że przestawienie kolumn to najprostsza aktualnie opcja, więc możesz po prostu spróbować
  11. Nie sądzę, tutaj żaden equalizer nie pomoże (a do tego sprowadza się w sumie ten system, tylko sam ew dobiera ustawienia), bo on może być użyty do ewentualnego "poprawienia" pomieszczenia. Nie do zbudowania go od nowa
  12. W każdym wypadku nie pomoże a już zwłaszcza dyfuzory, nawet takie głębokie rzędu 20 cm działają raczej od 400 Hz max, tutaj masz problem z czymś zupełnie innym. I powtarzam, zakup suba nic nie pomoże bo to nie jest problem w tym że kolumny nie przenoszą basu... tylko w pomieszczeniu. Ew. zmiana ustawienia może pomóc, masz rację, ale tutaj bez konkret obliczeń jesteś skazany na metodę prób i błędów. Nawet nie jestem w stanie za bardzo Ci poradzić w którą stronę z tymi kolumnami iść
  13. niestety nie, wszędzie chodziło o Hz
  14. Odpalenie subwoofera nic nie da na zjawiska falowe... to też dźwięk jakby nie patrzeć, bez względu na to co go emituje to podlega zjawiskom falowym. Nawet będzie gorzej, bo zapewne zejdzie niżej z częstotliwościami. Dywan za słuchaczem tez nic nie da. Będzie całkowicie transparentny dla niskich częstotliwości. To co słyszysz to efekt tzw. modów własnych czy też częstotliwości rezonansowych w pomieszczeniu. W jednym miejscu masz minimum basu w drugim maksimum. Niestety przez to że pomieszczenie o tak nieregularnym kształcie to żeby je właściwie wyznaczyć potrzebna byłaby konkretna analiza tzw. metodą elementów skończonych i numeryczne rozwiązanie równania falowego dla Twojego pomieszczenia - wtedy wyznaczy się które częstotliwości są problematyczne i gdzie są ich "źródła", gdzie się kumulują. A najlepiej to trzeba by je zmierzyć, ale wtedy to już potrzebna by była wizyta akustyka u Ciebie. Ja mam specjalny subwoofer właśnie do takich pomiarów gdybyś był zainteresowany to daj znać Kontynuując - wyznaczasz rozkłady (miejsca kumulacji tych modów), wiesz już jakie to są częstotliwości (tutaj można skonfrontować je z tymi zmierzonymi) i wtedy trzeba albo znaleźć odpowiednie rezonansowe (bo innych nie ma sensu) pułapki basowe albo poprosić kogoś o zaprojektowanie i wykonanie i umieścić je w tamtych miejscach. Reasumując, sporo roboty i niestety kosztów, bo i wiedza i sprzęt potrzebny do tego ale jest to bezpośrednia droga do rozwiązania problemu, czasem serio taka "inwestycja" paru tys. w akustykę jest znacznie lepszym pomysłem niż kolejna wymiana kolumn czy wzmacniacza.
  15. Oj trochę fatalnie... musisz pomyśleć o opcjach przemeblowania. Scena uciekała w stronę kuchni, to zrozumiałe. Spróbuj sobei to wyobrazić jakby zamknąć pokój do wysokości filara - jakbym modelował to w jakimś programie, postawiłbym na tej wysokości ścianę i dałbym jej dośc duże współczynniki pochłaniania w całym paśmie. Tak mniej więcej to działa w tym miejscu, po prawej ręce masz jakby "ustrój" o dość dużym pochłanianiu szerokopasmowym, a po lewej ścianę lekko tylko złagodzoną książkami. Mogłoby pomóc przeniesienie tych regałów i półek z książkami i montaż tam solidnych ustrojów pochłaniających, albo przynajmniej tego regału stojącego przy samej kolumnie, ale tak czy inaczej należy mieć świadomość że jest to ratowanie sytuacji, bo kolumny po prostu są źle ustawione ale geometria i układ okien i reszty tez nie sprzyja. Nie wiem czy nie lepsza opcją byłoby nawet szaleńcze postawienie sprzętu przy filarze...
  16. Wyślę na priv, publicznie nie mogę. Niestety estetyka to główny powód, dla którego produkuje się też inne ustroje akustyczne bo nie każdemu pasuje (a szczerze mówiąc, większości nie)
  17. No to powiem Wam że w nowych konstrukcjach jest to już trochę przywołane do porządku, tj. budynek nie spełniający pewnych norm akustycznych nie zostałby odebrany... niemniej w kwestii dźwięków uderzeniowych to leży, bo nie da się tego jakoś sensownie zmierzyć i narzucić ludziom taką a nie inna podłogę. Chyba że ktoś myśli i od razu robi pływająca.
  18. Jest taki podkłąd o grubości 4mm, z dośc "piankowego" materiału o dużej gęstości. Linka raczej nie mogę tu podać
  19. Da ale jest to trudne i jak nie wiesz czego szukasz to możesz nie znaleźć. To przykładowe mody pomieszczenia. Możesz szukać tych minimów i maksimów ciśnienia akustycznego, np dla głównego modu osiowego (lewy górny na rysunku) będzie tak, że w jednym końcu pomieszczenia będziesz miał full masakrę głośno, a w drugim zero, prawie kompletną ciszę. Mod (1,1) to taki krzyż się zrobi, na moim rysunku prawy górny wykres - w osi pomieszczenia (i jednej i drugiej) będzie linia węzłowa i tam będzie cicho. No i w ten sposób za nic nie wyznaczysz, który jest najistotniejszy
  20. Dobrze nazwałeś problem, a z takimi tematami spotkałem się już wielokrotnie tj. jest sobie salon, a gdzieś klatka schodowa odpowiedzialna za większość problemów z akustyką w danym pomieszczeniu Aby zwalczyć flutter echo wystarczy pokrycie jednej ze ścian równoległych, tj. jeśli mielibyśmy pomieszczenie prostopadłościenne - trzeba by pokryć dwie ściany prostopadłe względem siebie i już flutter echo nie doświadczysz. Tapety sempatap o których mówisz mogą być niewystarczające, jestem jednym z dystrybutorów tego i mierzyłem osobiście, tak cienki ustrój osiąga sensowne współczynniki pochłaniania dopiero w granicach 700-800 Hz, a flutter echo to głównie 200-400 Hz. Może jakaś pianka poliuretanowa? 7 cm grubości już bez problemu ma współczynnik 1 w tym zakresie częstotliwości.
  21. Witam również, postanowiłem szerzyć wiedzę akustyczną w miarę moich możliwości, oby z pożytkiem dla społeczeństwa W takim układzie trzeba przyjąć szerokość całego pomieszczenia, bo taka meblościanka i tak nie stanowi bariery dla częstotliwości o których rozmawiamy czyli poniżej 100 Hz - jest transparentna. Chyba że masz meblościankę z jakiegoś HDFu 40 mm ale wątpię Niemniej ten kalkulator, jak i wzór na którym się opiera (jest dość prosty, serio) jest bardzo teoretyczny. Kiedyś słuchałem referatu gościa, który pokazywał jak zmieniła się odpowiedź częstotliwościowa pomieszczenia przed tym i po tym jak wyniósł kanapę... każdy mebel coś zmieni. Dlatego niestety w pomieszczeniach "normalnych" mody trzeba mierzyć. Jakiś subwoofer w róg pomieszczenia, mikrofon w punkt odsłuchu i zmierzyć charakterystykę częstotliwościową tylko w paśmie tak max do 200 Hz. Wszelkie rezonanse powinny wyjść.
  22. Panowie, proszę nie siać herezji. Żadne zasłony, żadne adaptacje u kolegi, to totalnie nie ta droga. Mało tego, zgodnie z zasadami sztuki - dołożysz pochłaniania u siebie, co osiągniesz? Będziesz miał ciszej w mieszkaniu. I dzięki temu będziesz lepiej słyszał sąsiada. Chyba nie w tym rzecz co? To o czym mowa to tzw. dźwięki uderzeniowe, hałas przenoszony droga strukturalną. I niestety tak jak zaczęła tu iść dyskusja - jedyna opcja to wykonanie adaptacji u sąsiada. Pracuję jako projektant akustyki i powiem Wam, że parę razy udało mi się przetłumaczyć klientowi i dogadał się z sąsiadem, podzielili koszty i sąsiad zamontował u siebie w jednym/dwóch pokojach podkład tłumiący. Są takie rzeczy, kładzie się pod wykładzinę/panele i zysk jest nawet do 34 dB jeśli chodzi o hałas uderzeniowy. Bezpośrednim działaniem byłoby wstawienie tzw. pływającej podłogi, ale to już skuwanie wylewki, remont, koszta itd. Lepiej podkład. Sufit podwieszany, tj. warstwa GK z materiałem akustycznym typu pianka/wełna na tym może poprawić sytuację, ale nie musi i niestety bez pomiaru dróg propagacji (droga sprawa bo drogi sprzęt potrzebny, wibrometr laserowy raczej) nie da się stwierdzić czy w danym wypadku pomoże czy nie. Poza tym porządny i dobrze zrobiony taki sufit jest drogi. Dźwięk idzie nie tylko sufitem, ale też ścianami. Czym bardziej - ciężko powiedzieć.
  23. Subwoofer gra i tak wszechkierunkowo, to nie ma znaczenia gdzie jest głośnik, ale widzę tu inny problem. Panowie, co innego fale stojące, a co innego tzw. mody własne pomieszczenia czy też częstotliwości rezonansowe. Fale stojące powstają na skutek odbicia od powierzchni jeżeli fala odbije się idealnie w przeciwfazie - i z tym się nic nie zrobi. Na szczeście w normalnych pomieszczeniach, umeblowanych jakoś, głosniki pod kątem itd w sumie bardzo rzadko to zachodzi. Taką sytuację trzeba by sprowokować. Co innego mody własne, rezonanse pomieszczenia, te są zawsze. Można je osłabić umieszczając w miejscach kumulacji modów tzw. pułapki basowe, najlepiej rezonansowe nastrojone na konkretną częstotliwość (zazwyczaj główny mod osiowy pomieszczenia, ale to już zależy który jest "najważniejszy"), ale czasem przydają się zwykłe piankowe które są trochę "szerokopasmowe". Słabsze niż rezonansowe i to mniej więcej o 50%, ale obejmują szerszy zakres. Masz kalkulator do liczenia modów, którego ja używam jak jestem leniwy: http://www.bobgolds.com/Mode/RoomModes.htm działa tylko dla pomieszczenia prostopadłościennego, nieumeblowanego Absolutnie nie zrozumiałem tego zdania, co ono oznacza, co wnosi do tematu i co w ogóle ma przekazać.
×
×
  • Utwórz nowe...