Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 560
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Fenomen tego, że wrażliwe ucho wychwyci te poukładane molekuły to jedno ale sen z powiek mi spędza jak ktoś pisze: "Co z tego, iż prąd jest przemienny. Jak płynie w jedną to ma z górki, a w drugą może mieć "pod górkę" lub ma utrudnienia "przez inne wertepy" jakby w jedną płynął z nurtem rzeki, a w drugą stronę kabla "pod prąd" (uproszczenie). Nie ma naukowego wytłumaczenia na ten fenomen ale to nie powód żeby kpić z praw fizyki, co ja tak to odbieram czytając niektórych kolegów doświadczenia i kwieciste opisy wrażeń z omawianej materii. Pozdrawiam.
  2. Zapewne tak jest. Stąd chyba walka konstruktorów polegająca m.in. na pochylaniu kolumn i szukaniu innych rozwiązań niwelujących ten czas. Ja nieśmiało zwróciłem uwagę, że każda kolejna harmoniczna ma mniejszą amplitudę ale to chyba nie reguła jest. Tak mi się wydaje. Pozdrawiam serdecznie.
  3. Ale i amplituda też się zmniejsza więc nie ma co demonizować zjawiska chyba
  4. Jeden (wrażliwy) usłyszy, a inny nie usłyszy ("głuchy"), zaś mnożenie prób potrzebnych do porównań statystycznych to temat na doktorat Poza tym, jak pan Wojtek pisze , że słyszy to nie ma podstaw by sądzić, że kłamie. Zaś wywody kolegi Gabrysia dotyczące kierunkowości i wpływu na barwę dźwięku ja osobiście traktuję jako SF i prowokację do "głupiomądrych" dyskusji. Pozdrawiam.
  5. Witam. Czy ktoś z szanownych forumowiczów miał do czynienia z odtwarzaczem plików FiiO M6 link. Interesuje mnie jak to maleństwo radzi sobie (lub nie) jako "strimer" (Tidal, pliki flac) będący alternatywą do droższych rozwiązań w połączeniu BT (aptX) ze wzmacniaczem wyposażonym w takową łączność (BT z kodekiem aptX). Pozdrawiam serdecznie.
  6. Wszystko rozbija się o pytanie "Kto ma jaką wrażliwość słuchową?" W celu pobudzenia wyobraźni jak bardzo złożony jest problem słyszenia przytoczę fragment publikacji Romana Zawadzkiego "Percepcja w przestrzeni dźwiękowej - akustyka, psychoakustyka i psychologia", którą załączam do postu i polecam wszystkim zainteresowanym wyjaśnianiem zagadnień akustyki. "Najwięcej jednak komplikacji, związanych nie tyle z ilościowymi zależno­ściami między cechami fizycznymi dźwięków a ich percepcją (niezależnie od opisującej je funkcji), ile z jakościową ich oceną, pojawia się przy przejściu do trzeciego parametru bodźców akustycznych, a mianowicie barwy - czyli złożoności ich struktury. (...) "Mówiąc obrazowo - i nie zagłębiając się jeszcze w teorie akustyki i psychoakustyki - wystarczy powiedzieć, że idzie tu o rodzaj brzmienia. Dla przykładu, ten sam ton - o identycznej częstotliwości i natężeniu - może być zagrany np. na skrzypcach, oboju, organach czy fortepianie. Z punktu widzenia akustyki (rozumianej czysto fizykalnie ) mamy do czynienia z pełną zgodnością dźwięków pod względem dwóch podstawowych jego parametrów. A przecież każdy z nich jest tak naprawdę czymś zupełnie innym. Jeśli pominiemy wstępnie (dla uproszczenia) problem różnicy między trzema pierwszymi a czwartym z nich, wynikającej z wygaszania dźwięku fortepianu w czasie (logarytmicznym spadku wartości natężenia), to przyjdzie stwierdzić, że w sensie stymulacyjnym mamy do czynienia z czterema całkowicie różnymi bodźcami modalności dźwiękowej. Podobne rozumowanie obejmuje także i naturalne źródła dźwięków - przy równych wartościach częstotliwości i natężenia dwa sygnały mogą różnić się strukturą wewnętrzną czyli rozkładem energii na poszczególne składowe harmoniczne wyodrębnionego do próbkowania złożonego przebiegu okresowego. W istocie to ten właśnie czynnik ten odgrywa zasadniczą rolę w analizie procesów komunikowaniu się za pomocą dźwięków. (...) "Otóż przeciętny człowiek jest w stanie rozróżnić dźwięki, odległe od siebie o jedną czwartą tonu. Doświadczony muzyk, obdarzony słuchem absolutnym - na dodatek jeszcze kształconym trakcie swej edukacji zawodowej - rozróżnia odległości dźwiękowe w stroju temperowanym rzędu jednej szesnastej tonu (a bywa, że i mniejsze); różnica wynosi zatem już co najmniej dwa rzędy wielkoś­ci. (...) Pozdrawiam serdecznie. akustyka teoria.pdf
  7. Cokolwiek to jest pod duże kolumny nie nadaje się. Po około 24h siadła ta niby guma i ledwo sprężynuje. Nie zrobiły się "placki" ale jakby powietrze z niej zeszło hehe. Pod monitory wyciąłem kwadraty 15x15 ale też im nie rokuję przyszłości. Zamówiłem z ciekawości na kolejną próbę to link . Następny krok to już sprężyny będą Pozdrawiam.
  8. To raczej tworzywo jest ale wraca do pierwotnego kształtu po odkształceniu. Tak zrobię. Strasznie podskakują. Tak ma być? Myślałem, że ma sprężyna szybko wygaszać się. Super. Na pewno skorzystam. Z góry dziękuję
  9. Ja tak sobie eksperymentuję po lekcjach kolegi Nowy78 i próbuje wyłapać zmiany jakie wibroizolatory wprowadzają. To ciekawe doświadczenia są i zachęcam do zabawy. Jeżeli chodzi o pytanie to raczej się nie spodziewałem usłyszeć zmian. Tym bardziej cieszy eksperyment, że to działa. W kolejnych próbach wykorzystam sprężyny bo zachęciłem się wynikami. Ostatecznie chyba zamówię na alli gotowe rozwiązanie. 2 stówki jakoś przeżyje ? Pozdrawiam.
  10. Eksperymentów ciąg dalszy dzisiaj wyrwałem z garażu karimatę wojskową z takiej porowatej podatnej na nacisk masy (chyba jakaś guma) i przyciąłem pod kolumny. Efekt jest słyszalny. Szok normalnie bo słyszę w końcu coś hehe Sopranów jakby więcej jest (niektórych utworów nie da się teraz słuchać) i mam wrażenie poprawy rozdzielczości. Pozdrawiam. Poszedłem dalej i pod gumy przy podłogówkach dałem karimatę. teraz "gibają" się kolumny jak na sprężynach. Na filmiku "szturcham" kolumnę i widać co się z nią dzieje. Wrażenia słuchowe na plus. Faktycznie można kręcić głośniej gałką volume i nie przeszkadza głośność jak bez wibro izolatorów 55.mp4
  11. Dla wielu Polaków w tych czasach to był Hi End
  12. Nie postarali się. Niektórzy wolą blondynki i to nawet posłuchać Te stroje kojarzę mi się z jaśniejszą stroną Globalizacji.
  13. To jest konkretna rada i jest jakimś wyznacznikiem dla mnie więc "spoko", Koledzy wybaczą Ja (tylko słuchając) ledwo rozpoznaję Agę Zaryan od Ani Wyszkoni taki mam zmysł słuchu heh... Porażka mojego "ucha" jest totalna ale trochę Cię rozumiem Wzajemnie pozdrawiam No liczę na TO właśnie pomijając naukowe podejście (moja wiedza bardzo ograniczona jest) Pozdrosy. Tak będę robił. Ma to sens i będę próby prowadził
  14. Najtańszy pokój w tym hotelu to ok. 1750 zł. Potencjalni kupcy nie przegapią okazji nabycia czegoś "odjazdowego"
  15. No czytam i czuję się zagubiony w tym temacie (tyle tajemnic). Podejmuję próbę doświadczenia lepszego z tego co mam. Pomijam jakość systemu. Na to przyjdzie czas. Co mi poradzicie by coś się zmieniło na lepsze. Cięższe standy? Podkłady pod standy? Kolejne próby z podkładkami różnymi ? Krótko opiszę co dziś zrobiłem w kwestii wibroizolacji. Do kina (słucham też muzy w stereo) pod pseudo kolce wcisnąłem gumę, a pod monitory (między kolumienki, a standy) dokleiłem gumowe podkładki (jak kolega Nowy78 radził) ale myślę i pewnie spróbuję rozwiązania ze sprężynkami. (Tylko czy przy tym budżetowym sprzęcie jaki posiadam ma to sens ?) Co się zmieniło ? W kinie, w tym samym czasie co dołożenie gumek pod pseudo kolce, wymieniłem kable frontów ze zwykłego Cu OFC na Silver Premium InAkustik i ... mam wrażenie, że spektakularnej zmiany w tym co słyszę nie ma, a jednak jakby większa rozdzielczość jest i już mnie nie interesuje dlaczego. Chcę więcej Kolega Nowy78 napisał, że małymi kroczkami trzeba to idę ta drogą hehe. Na marginesie podłączałem ten srebrzony inakustik do Audiolaba i nie odniosłem wrażenia zmian Szkoda, bo liczyłem, że tam bardziej usłyszę ...
  16. To się komponuje z moją wizja HiEnd. Tzn. wszystko co jest poza moim budżetem finansowym ze względu na portfel (strefa marzeń) ale i poglądy trochę to już dla mnie właśnie wspomniany Hi End. Każdy z nas ma pewnie swój Hi End, dla jednych będzie to (nie)osiągalna jakość dźwięku, dla innych granica finansowa, a jeszcze innych światopoglądowa (modowa, zdroworozsądkowa, estetyczna, ekologiczna itp). To chyba już Wojtek pisał o tym pojęciu, że "niedefiniowalne" jest. Pozdrawiam.
  17. Ja używam z Ulttrasone pro 750i i nie mam co marudzić. Z 80 ohm AKG pro 612 już było gorzej. Ten mały mocarz nie mógł w pełni tych słuchawek rozbujać. Twoje mają 32 ohm więc nie powinno być problemów. Co do synergii dźwiękowej to już kto co lubi. Sabaj wg mnie jest raczej neutralny i nic nie podbija więc raczej dźwięk zdominują słuchawki. Próbowałem tego DACa że wzmakiem na 1m kablu. Nie było problemów ale głośność trzeba było ustawić prawie na max bo przy ustawieniu jak do słuchawek to cicho grało. Ogólnie jestem zadowolony z połączenia z Ultrasone. Z AKG nie polecam. Jako DAC do wzmaka są lepsze rozwiązania i chyba nawet tańsze. Pozdrawiam.
  18. Eeetam ... Fajnie poczytać "fantasy". W młodości zaczytywałem się Tolkienem, Ursulą Le Guin czy Lemem i dziś z ogromną ciekawością chłonę teorie dotyczące audio. Ostatnio zaciekawił mnie wątek na jakimś forum o wytwarzaniu "sieci" jakie tworzą elektrony przemieszczając się w czasie wygrzewania kabli i niszczenia tych sieci przez odłączanie zasilania i poruszanie kablami. Jest taka teoria, że kabli nie powinno się po wygrzaniu przemieszczać i odłączać zasilania od systemu. Trudno to udowodnić ale czemu nie przyjąć za fakt, nawet z przymrużeniem oka. Łatwiej się muzy słucha wtedy. Trzeba akceptować świat taki jakim jest, dostosować się lub zostać w opozycji i psuć nerwy sobie, tym którzy wymyślają te teorie i moderatorom, którzy chcieliby mieć święty spokój. Wkurza mnie jedynie jak ktoś do biznesu audio te teorie dokleja, bo to trochę nieuczciwe jest, a bardzo kosztowne dla pasjonatów audio. Pozdrawiam.
  19. Ja pisałem o sobie. Nie mieszam Wojtka w moje sprawy jeszcze To fajnie mieć z kim słuchać i cieszyć się wspólną pasją, dyskutować o tym itd. W moim otoczeniu niestety nie ma szans. Wszyscy gonią za nie wiadomo czym i nie mają na nic czasu...
  20. Więc HiEnd nie dla mnie jest. W moim przypadku lepszy zgniły kompromis w audio niż słuchanie muzyki na sprzęcie HiEnd w samotności Obstawiam, że zmieni, tylko czy na lepsze ? Mam nadzieję, że przekażesz swoje doświadczenia Pozdrawiam.
  21. Nie ma szans. Żony boję się jak ognia, a i nie chcę STOSUNKÓW dyplomatycznych z nią zrywać hehe
  22. Ja jestem kablofobem ale rozwijam się i walczę z fobią. Miałem kable głośnikowe OFC Cu po 5 pln za metr. Kupiłem i dorobiłem wtyki do VAN DAMME Blue Series StudioGrade Speaker (13pln/m), a teraz zamówiłem i czekam na Premium Silver InAkustik (27pln/m). Ciekawi mnie to srebro i odpowiedź gdzie (czyt. za ile) skończę, żeby w końcu coś usłyszeć inaczej. Później będzie Melodika z grubym rdzeniem i jakieś wariacje z konstrukcją kabla typu Litz. Poza tym faktycznie zbyt "sztywno" chyba podchodzę do zagadnień audio. Potrzeba więcej "fantazji" i wiary, bo to jedyne paliwo na wszelkie "zło"
  23. Pewnie pomaga "młodym" zapaleńcom, "starych" wyjadaczy nie ma siły już nawet na dobre tory kierować Skoro cena kabla USB nie gra roli to kto powie jaki kabel tego typu zagra jak HiEndowy ? Z własnych doświadczeń rzecz jasna. A może kto ma olej w głowie jest bogaty, bo nie wydaje na drogie kable (bo to "głupota")
  24. Korciło. Wahałem się bo jakoś nie widziałem monitorów na kolcach na podstawkach. Kolega Nowy78 badał sprawę dogłębnie i ochota już mi odeszła ? Poza tym musiałbym wiercić dziury pod kolce w obudowach ale kto wie? Może na przekór zdrowemu rozsądkowi to zrobię. Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...