Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 678
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Hej, Stawka jest wyrównana. ATC idealne są do słuchania w bliskim polu. Warto o tym pamiętać, że inaczej je będzie słychać z kanapy w salonie, inaczej w pomieszczeniu przypominającym niewielki pokój odsłuchowy z duzo mniejszej odległości. Każda z tych kolumn ma swoje walory i minusy. Kwestią zasadniczą może być ich uwydatnienie lub ukrycie. Bez odpowiednich zabiegów może się okazać, że każda podmiana na standzie z tego wyboru może być tylko krokiem w bok. Ważne żeby wstrzelić się z dopasowaniem do kubatury pomieszczenia z jego problemami akustycznymi i podatnościami na akustyczne pobudzenia. Dużą część sukcesu kolumny wynika z jej podatności na dogadanie się z pomieszczeniem. Pozdrawiam. M
  2. Hej, Na szczęście albo nieszczęście nie jestem estetą i ocznie nie dobieram sprzętu. Pasowałby gramiak do lampowego wzmaka pewnie nie tylko ocznie. Jest jakaś magia w takich zestawach i przekłada się to na magiczne brzmienie. Analog bez kompromisów. Vinyl, lampowe pre i wzmak z epoki żarzących się baniek. Niestety nie każdy jest miłośnikiem jazzu, blues'a czy innych pokrewnych gatunków muzycznych dla których "analog" jest niczym mleko dla ssaków 😉 Pozdrawiam. M
  3. W jednym systemie mam to tak pospinane, że nic niczego nie wypiera, a korzystam w zależności od pory dnia i nastroju. Tak to leci: Eversolo A6 jako streamer - DAC - pre do wzmacniacza lampowego po RCA i dalej do Heresy. Eversolo A6 jako streamer po USB do Enyo i dalej po XLR do Hegla H120 i Heresy i to jest na razie nr 1. CD po optyku do Eversolo i po coax do Enyo. Mogę słuchać bez przepinania w obu konfiguracjach. Jedyny mankament to przepinanie kolumn bo dwa wzmacniacze. Mam przełącznik, ale używam w innym pomieszczeniu przełączając ampli kina na stereo jakie tworzy CD, Wiim Ultra i lampowy PP na EL84 z Bifrostami. Taki zestaw do sluchania przy okazji "kawki z ciastkiem". Enyo jest rewelacyjny, ale nie niezastąpiony. W kategoriach porównawczych pomijając konkurencyjne DS na pewno dużo lepiej wypada niż przetwornik z CD Denona 1560, też r2r, na PCM1701. Temu ostatniemu w porównaniu 1 do 1 brakuje detalu, rozdzielczości, powietrza. Enyo wg moich oczekiwań i standardów deklasuje PCMa i tu różnice faktycznie slychać. Niektórzy lubią takie granie leciwych przetworników od BB, lekko zduszone, o kawiarnianym zabarwieniu, z mocno sfokusowaną w centrum sceną. Mi jednak pasuje bardziej rozdzielcze, otwarte, przestrzenne prezentowanie muzycznych utworów. Na razie zostaje tak jak na zdjęciu. To i tak jak na moje możliwości percepcyjne, finansowe i oczekiwania soniczne wystarczająco zadowalający zestaw do zaspokajania moich muzycznych potrzeb 😉 Pozdrawiam. M
  4. Hej, Enyo 15th to Ares 12th tylko opakowanie deko zmienione. U mnie Enyo patrząc na cechy prezentacji muzyki nie odbiega detalicznością od przetworników CA ESS zarowno w trybie NOS jak i OS. Nie jestem w stanie opisać różnic. Organiczność dźwięku wspominana w wątku, za którą chwalone są r2r, u mnie jest nie do odróżnienia. Scena. Tu się nieco różnią w prezentacji muzyki te dwie technologie. Jest poczucie większej głębi na korzyść r2r, ale moim zdaniem jest to efektem tego o czym wspominasz czyli wrażenia oddalenia środka sceny. Tworzy sie taki przestrzenny lejek z brzegami przy kolumnach i ujściem na środku między nimi. Pojawianie się dźwięków w przestrzeni. Tu też odbieram pewne różnice chyba związane z odtwarzaniem transjentów. Przy r2r dźwięki obrazują się w przestrzeni niczym kosmiczne okręty floty gwiezdnej wychodzące z nadprzestrzeni. Takie rozbłyski. Natychmiast. W delta sigma pojawiają się nieco wolniej, niczym te same okręty, ale nie w głębokim czarnym kosmosie, a w atmosferze, lekko spowite po wyjściu oparami z chmur 😉 Wolniej. Z technicznego punktu widzenia powinno być odwrotnie bo czasy narastania zboczy sygnałów z delta sigma są mniejsze, ale z r2r nie ma pre i postringingu więc sam jestem nieco skołowany bo moje wyobrażenia jak to działa nie idą w parze z tym co mi się wydaje, że słyszę. Oczywiście to nieco przekolorowany opis bo faktyczne różnice są ciągle bardzo subtelne i poruszam się w dziedzinie wrażeń. Na pewno. Tylko, że u mnie r2r niczego nie odwrócił. Dalej jest mnóstwo detalu i żadnego maskowania. Zarówno Enyo jak i przetworniki na ESS grają rozdzielczo, organicznie, namacalnie i niczego mi w ich graniu nie brakuje. Pozdrawiam. M
  5. Brak adaptacji akustycznej może być powodem, że tak Ci leży granie z przetwornika na Burr Brownach PCM 56P z buforem lampowym. Pomieszczenie bez adaptacji działa trochę przez analogię jak soczewka. Z nagrań jakie zamieszczasz w sieci słychać jak bardzo "żywe" masz warunki. Slychać kazdy szelest, szurnięcie, przeszkadzajkę niekoniecznie zaszytą w nagraniu. Wysokie tony w pomieszczeniu z przesadzonym RT inaczej wybrzmią gdy przetwornik DA jest mocno rozdzielczy, nic nie maskujący, a inaczej taki jak stary PCM oprawiony buforem lampowym. To jest "proteza" systemu zastępująca adaptację akustyczną. Taki sposób na okiełznanie zbyt "żywego" pomieszczenia. Zauważyłem, że kilku użytkowników chwali r2r i idzie to w parze z brakiem adaptacji akustycznej przekładającej się na dość wysoki RT upraszczając. @il Dottore o jakich błędach w domenie czasu pisałeś porównując Delta sigma do r2r? Rzuciłeś hasło o tym, ze DS gorszy. Podaj przykład proszę. Pozdrawiam. M
  6. Zatem zgodnie z sugestią Mira testuj bezpieczniki 😉 Jeżeli chodzi o położenie wtyczki sprawa jest prosta do sprawdzenia. Wystarczy trochę chęci i multimetr. https://diyaudioheaven.wordpress.com/tutorials/power-supplies/common-mode-currents/
  7. Miro po co ten wpis. Myślałem, że będziesz merytoryczny po kilku naszych pogawędkach, ale widzę przy piąteczku zwalniasz hamulce. Opamiętaj się i nie prowokuj zanim bedzie za późno. Pozdrawiam. M
  8. Forum małe to i świat dostosowany do rozmiaru 🤣 Gra wzmacniacz fajnie, ale te gałeczki kurna to .... 15 minut ustawialem poziomy żeby normalnie, na środku kanapy siedzieć. Jakiś patent jest. W tryb końcówki i sterować pre, ale chcialem gałeczkami się pobawić 😉 Pozdrawiam. M
  9. Przecież to trwa. Właśnie testuję jakąś końcówkę, trochę integrę, BC Acoustiqe czy jakoś tak. No właśnie, dostałem od Wojtka na testy, chyba od innego użytkownika z forum. Tomek to czasem nie Twoje cudeńko? Na marginesie. Fajnie to gra 😀 Pozdrawiam. M
  10. Hej, Mam i ja. Mógłbyś w kilku słowach scharakteryzować jak go odbierasz w swoim systemie? Czytając opinie innych mam wrażenie, że coś u mnie ze słuchem szwankuje 😉 Pozdrawiam. M
  11. Hej, W skrócie. Taka odpowiednio założona taśma na trafie powoduje, że pole elektromagnetyczne, które wycieka poza rdzeń trafa ma gdzie zaindukować prądy wirowe i w ten sposób zamienić wyciek pola na energię cieplną bo obwód flux bandu nigdzie nie jest podłączony. To zamknięta petla. W efekcie mniej taki transformator sieje zakłóceniami na zewnątrz. Mniej sie indukuje pradu w pobliskich przewodnikach. Mam na myśli zakłócenia pochodne 50Hz, ale i te pozostałe podane na uzwojenie pierwotnego trafa z sieci energetycznej w formie zakloceń sieciowych. To prosty tweak, ale naprawdę bardzo skuteczny. Niejednemu hobbyście audio uratował system przed brumem czy przydźwiękiem. Oczywiście nie zawsze jest to remedium bo temat przydźwieku jest bardzo obszerny i źródeł zakłóceń cała masa. U mnie na przykład było słychać poprawę jakości po obróceniu wtyczki zasilającej o 180 stopni w gniazdku 😉 Pozdrawiam. M
  12. Elektromagnetyczne zakłócenia i zasilanie? Moje podejście to filtry w listwie, ekran na przewodach i jak najdalej zasilacze smps. Oczywiście sprawą kluczową jest pozbycie się pętli mas, a przynajmniej ich ograniczenie. Jak ograniczenie to dlugie przewody zasilające, interkonekty o jak najmniejszym oporze przewodów masowych. Jak się da to unikanie połączeń z PE, czyli druga klasa ochronności, ground liftery, na transformatorach flux bandy. Na zdjeciu na przyklad trafo w moim subie. Zmodyfikowane poprzez montaż flux bandu. Więcej nie trzeba 😉 Pozdrawiam. M
  13. Ja też. Chwała Ci za czujność Miro. Zgłaszaj jak coś zauważysz, będę wdzięczny, ale starając się konkretnie pisać czego wpis dotyczy, cytat, link, cokolwiek. Nie jestem w stanie się domyślić bez kontekstu. Zwracam uwagę raczej na netetykietę niż problematykę reklamowania. Poza tym mam wrażenie, że tak jak koledzy zauważyli jest ten przypadek dość wybiórczo przez Ciebie wybrany. Bo grające przewody Cię "irytują" czy może masz jakieś przykre doświadczenia. Ktoś Cię oszukał, naciągnął, możesz jeżeli masz takie doświadczenia podzielić sie nimi w odpowiedniej zakładce. Zachęcam Pozdrawiam. M
  14. Rozumiem. Macie rację. Trąci reklamą na kilometr 😉 Zatem upominam by nie reklamować produktów celem osiągania zysków ze sprzedaży przez podmioty związane z produkcją, sprzedażą itp, a jedynie by opisywać (mozna chwalić lub nie) ich walory konstrukcyjne, estetyczne, użytkowe i funkcjonalne bez zamysłu uzyskania finansowych korzyści przez kogokolwiek 😎 Pozdrawiam. M
  15. Ułatwię Redakcji zadanie, żeby zobrazować z czym my tu się mierzymy. Po takim zgłoszeniu dalej nie wiem o co chodzi, ale może jeszcze kilkaset postów "przelecę" to na coś wpadnę. Miro z całym szacunkiem, ale ja będziesz zadawał dziwne pytania to będą dziwne odpowiedzi. Moimi kolegami zaś się nie przejmuj. Ci nie robią trzody na forum. Pozdrawiam. M
  16. Co się dzieje? Może nie widzę czegoś. Śmiało
  17. Nie było okazji w tym temacie chyba, ale już o tym wspominałem kilkukrotnie. Powtórzę dla zainteresowanych historię o pętli mas. Zakłócenia sygnału cyfrowego nie będą skutkowały zmianą barwy, balansu tonalnego. Będą to raczej trzaski, przerwy, opóźnienia w dźwiękach. Jedyne czego można się spodziewać to takiego scenariusza gdzie np. na skutek wspólnej masy obwodów cyfrowego i analogowego w DAC dojdzie do zakłócenia sygnału analogowego sygnałem cyfrowym. Może mieć to miejsce w przypadku zestawów z pętlami mas. Nie tylko galwanicznie połączonej masy układów poprzez przewód PE sieciówki, ale również poprzez sprzężenia pojemnościowe i elektromagnetyczne w urządzeniu. Warto pamiętać, że każdy sygnał cyfrowy reprezentowany przez niskie i wysokie stany napięcia ma normalne widmo częstotliwościowe reprezentowane przez jakieś napięcia o określonej amplitudzie i częstotliwości np. Fpattern, 1/2 Fo, Fo, 2Fo, 3Fo itd. Gdzie Fpattern = Fo / N bit, a dla nieskończenie długiego, niepowtarzalnego wzoru zer i jedynek można oczekiwać Fpattern = Fo /∞ co oznacza, że widmo jest nieskończenie gęste, tj. ciągłe. Zatem SPDIF można postrzegać nie tylko jako MCK, BCK, LRCK, DATA reprezentowane częstotliwościami 11MHz, 1,4MHz, 44,1kHz, 48kHz, 88kHz itd, ale również gęstym widmem wariacji Fo, które dla np. 20-to bitowego sygnału 44,1kHz wygeneruje Fpattern = 2,2kHz i pozostałe wariacje Fo. Te częstotliwości oczywiście poprzez wspólną masę będą obecne w użytecznym przemiennym sygnale analogowym audio, w RCA i będą podlegały wszystkim niepożądanym procesom, np. intermodulacji z każdą nutą użytecznego sygnału, w efekcie czego zwiększy się poziom szumu, zmniejszy zakres dynamiki S/N i pogorszy ogólna jakość dźwięku na wyjściu. W skrajnych przypadkach będzie slychać to o czym wspominasz. Teraz dochodzimy do wpływu przewodów. Jednym z kluczowych parametrów przewodu jest w przypadku występowania pętli mas rezystancja przewodu masy. Jeżeli będzie "za duża" w COAX to większy prąd popłynie alternatywną ścieżką korzystając z mniejszego oporu np. ścieżką masy interkonektów RCA i przewodów PE sieciówki o sumarycznym mniejszym oporze. Patrz uproszczony rysunek poniżej i jego opis. Zatem prąd na oporze masy interkonektów RCA i sieciówki odłoży napięcie widma SPDIF i "doda" do sygnału użytecznego. Oczywiście im opór przewodu masy RCA interkonektów mniejszy tym mniej się odłoży tego napięcia, więc wariantów realnych scenariuszy jest wiele i zależą one od jakości przewodu COAX jak i RCA. Dla zobrazowania krótka analiza oporu przewodów masy COAX, RCA i przewodu PE. Jak widać w opisie rysunku słaby COAX o ekranie z 19-tu nitek 0,12mm ma ekwiwalentną średnicę 0,48mm co dla 1 m miedzi stanowi 0.09 oma. "Dobry" 1m RCA z masą składającą się z ekranu 192 nitek 0,12mm i 0,5mm przewodu stanowi ekwiwalent średnicy 2,16 mm co będzie miało tylko 0.005 oma. Dodając 3m przewodu PE o średnicy 2,5mm o oporze 0.01 oma otrzymamy do porównania COAX = 0.09 oma i RCA + PE = 0,015 oma. Którędy "chętniej" popłynie prąd w pętli? 😉 Oczywiście to rozważania teoretyczne, ale jak czytam przekładają się na wrażenia slyszalne. Pozdrawiam. M
  18. Tak. Dobra pogoda nad morze wróciła 😎
  19. To kolumna dwudrożna więc odpada teoria, że ten dołek na 180Hz to odwrotnie podłączony przetwornik. Za niska częstotliwość. Taka anomalia byłaby na czestotliwości podziału zwrotnicy. Tu jest ewidentnie dziura w charakterystyce przetwornika. Wzięli z dziurą, ale pewnie lepszy do TLa i tweetera. Kompromis
  20. Klipsch w fabryce podłącza odwrotnie (w przeciwfazie) jeden z przetworników bo konstruktor uznał, że lepiej brzmi. Ja podłączam w fazie czyli koherentnie czasowo. Brzmi na moje ucho tak samo, ale jest poprawnie technicznie. Wysyłałem zapytania do konstruktora, ale bez odzewu. Pozdrawiam.
  21. Oj tak, ogólnie ciężko było z miejsca kanapy określić co gra bez głębszej analizy dźwięków. Nawet doprowadziło mnie to do konkluzji, że niektórzy mieliby problem z odróżnieniem grających kolumn o podobnych gabarytach, gdy zadba się o zniwelowanie różnic głośności wynikających z ich efektywności. Tym razem też miałem wątpliwości co gra. Nie udawałem pytając Ciebie co podłączyłeś
  22. Hej, Te małe monitorki całkiem fajnie wpisały się w moje 14m2. Oczywiście bas to nie tylko impuls z membrany, odpowiedź z kubatury obudowy, rezonansu z otworu BR, ale również odpowiedź samego pomieszczenia, które najmocniej wpływa na to co słyszymy z kolumn. Dali grają u mnie dość spektakularnie w tym niskim zakresie. Bas nie schodzi do piekła, ale jest dość mocno uwypuklony w jego średnim zakresie. Czuć, że jest nieco podkolorowany, nie czuć żadnej pudełkowatości, może nie przesadzę pisząc, że jest napompowany porównując do basu z Heresy, który mniej wychodzi przed średnicę i jakościowo jest lepszy wg moich oczekiwań. Potrafią te paczki precyzyjnie kopnąć dołem, ale gdzie im tam do basu z Bifrostów. Ten ostatni jest nieokiełznany niestety i bez DSP w 14m2 trzeba uważać z repertuarem bo te z basową nutą powodują ból głowy. Niektórzy to lubią, ja nie przepadam. Na szczęście można w Eversolo przyciąć modalne bumpy wykorzystując DSP PEQ, GEQ lub impulsem FIR. Średnica i soprany z Dali powodują, że ma się wrażenie dość detalicznego grania z precyzyjną, dobrze napowietrzoną sceną stereo. Nie ma jednak przesytu na górze, a co za tym idzie jakiejś szklistości. Obrazy przestrzenne dźwięków kreślone są z dobrym konturem. Namacalność przestrzenna muzycznych spektakli jest na bardzo wysokim poziomie. Fajnie się słucha tych paczek tylko ten rozmiar. Nikną w oddali z perspektywy kanapy Kilka pomiarów REW - Umik z miejsca odsłuchu w załączniku i na obrazkach. Ponieważ efektywność kolumn jest różna wyrównałem poziomy do 70,5 dB SPL. Na moim Heglu H120 gałka volume odpowiednio 34 dla Heresy, 43 dla Dali i 46 dla Bifrostów. Na wykresie amplitudy dB SPL widać jak dobrze Heresy niwelują rezonans pomieszczenia, a Dali wpisują się mocniejszym basem o 5dB na 50Hz, a Bifrosty aż o 10dB. Widać też nieco więcej zniekształceń THD z Dali w zakresie poniżej 50Hz. Nie słychać tego bezpośrednio by pisać o jakimś przesterze czy słyszalnym zniekształceniu. Jest wrażenie podkolorowania niskich dźwięków, ich saturacji (napompowania?) Na gifach spektogramy i wodospad trzech zestawów. Widać przewagę Heresy, które bez DSP mają wyrównane pasma i widać ładniejszy rozkład energii w całym paśmie. Czy Dali są gorsze? Nie. Są inne, dla entuzjasty, który szuka kolumn do innych gatunków muzycznych, w innych warunkach lokalowych, z innymi oczekiwaniami i budżetem. Gdybym nie miał wzmacniacza lampowego o małej mocy to te Dali zaspokoiłyby moje soniczne oczekiwania na dłuższy czas. Nie dziwię się, że zyskały sporo uznania wśród użytkowników naszego forum. Zasługują Pozdrawiam. M test dali 02092025.mdat
  23. Hej, Nie mam daru do "bajkopisania", ale postaram się połączyć to co słyszę z tym co widzę i mierzę 😉 Na razie przerwa na deser bo z ciekawosci kupiłem Enyo 15th. Podłączam, uczę się obsługi. Może do obiadu ogarnę 😎 Pozdrawiam. M
  24. Z tej perspektywy nie widać dysproporcji w rozmiarze 😉 Jako pasjonat wędkarstwa wiem jak pokazać rybkę by była większa 🤣 Poniżej już bez czarowania.
×
×
  • Utwórz nowe...