Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 678
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Dla wielu Polaków w tych czasach to był Hi End
  2. Nie postarali się. Niektórzy wolą blondynki i to nawet posłuchać Te stroje kojarzę mi się z jaśniejszą stroną Globalizacji.
  3. To jest konkretna rada i jest jakimś wyznacznikiem dla mnie więc "spoko", Koledzy wybaczą Ja (tylko słuchając) ledwo rozpoznaję Agę Zaryan od Ani Wyszkoni taki mam zmysł słuchu heh... Porażka mojego "ucha" jest totalna ale trochę Cię rozumiem Wzajemnie pozdrawiam No liczę na TO właśnie pomijając naukowe podejście (moja wiedza bardzo ograniczona jest) Pozdrosy. Tak będę robił. Ma to sens i będę próby prowadził
  4. Najtańszy pokój w tym hotelu to ok. 1750 zł. Potencjalni kupcy nie przegapią okazji nabycia czegoś "odjazdowego"
  5. No czytam i czuję się zagubiony w tym temacie (tyle tajemnic). Podejmuję próbę doświadczenia lepszego z tego co mam. Pomijam jakość systemu. Na to przyjdzie czas. Co mi poradzicie by coś się zmieniło na lepsze. Cięższe standy? Podkłady pod standy? Kolejne próby z podkładkami różnymi ? Krótko opiszę co dziś zrobiłem w kwestii wibroizolacji. Do kina (słucham też muzy w stereo) pod pseudo kolce wcisnąłem gumę, a pod monitory (między kolumienki, a standy) dokleiłem gumowe podkładki (jak kolega Nowy78 radził) ale myślę i pewnie spróbuję rozwiązania ze sprężynkami. (Tylko czy przy tym budżetowym sprzęcie jaki posiadam ma to sens ?) Co się zmieniło ? W kinie, w tym samym czasie co dołożenie gumek pod pseudo kolce, wymieniłem kable frontów ze zwykłego Cu OFC na Silver Premium InAkustik i ... mam wrażenie, że spektakularnej zmiany w tym co słyszę nie ma, a jednak jakby większa rozdzielczość jest i już mnie nie interesuje dlaczego. Chcę więcej Kolega Nowy78 napisał, że małymi kroczkami trzeba to idę ta drogą hehe. Na marginesie podłączałem ten srebrzony inakustik do Audiolaba i nie odniosłem wrażenia zmian Szkoda, bo liczyłem, że tam bardziej usłyszę ...
  6. To się komponuje z moją wizja HiEnd. Tzn. wszystko co jest poza moim budżetem finansowym ze względu na portfel (strefa marzeń) ale i poglądy trochę to już dla mnie właśnie wspomniany Hi End. Każdy z nas ma pewnie swój Hi End, dla jednych będzie to (nie)osiągalna jakość dźwięku, dla innych granica finansowa, a jeszcze innych światopoglądowa (modowa, zdroworozsądkowa, estetyczna, ekologiczna itp). To chyba już Wojtek pisał o tym pojęciu, że "niedefiniowalne" jest. Pozdrawiam.
  7. Ja używam z Ulttrasone pro 750i i nie mam co marudzić. Z 80 ohm AKG pro 612 już było gorzej. Ten mały mocarz nie mógł w pełni tych słuchawek rozbujać. Twoje mają 32 ohm więc nie powinno być problemów. Co do synergii dźwiękowej to już kto co lubi. Sabaj wg mnie jest raczej neutralny i nic nie podbija więc raczej dźwięk zdominują słuchawki. Próbowałem tego DACa że wzmakiem na 1m kablu. Nie było problemów ale głośność trzeba było ustawić prawie na max bo przy ustawieniu jak do słuchawek to cicho grało. Ogólnie jestem zadowolony z połączenia z Ultrasone. Z AKG nie polecam. Jako DAC do wzmaka są lepsze rozwiązania i chyba nawet tańsze. Pozdrawiam.
  8. Eeetam ... Fajnie poczytać "fantasy". W młodości zaczytywałem się Tolkienem, Ursulą Le Guin czy Lemem i dziś z ogromną ciekawością chłonę teorie dotyczące audio. Ostatnio zaciekawił mnie wątek na jakimś forum o wytwarzaniu "sieci" jakie tworzą elektrony przemieszczając się w czasie wygrzewania kabli i niszczenia tych sieci przez odłączanie zasilania i poruszanie kablami. Jest taka teoria, że kabli nie powinno się po wygrzaniu przemieszczać i odłączać zasilania od systemu. Trudno to udowodnić ale czemu nie przyjąć za fakt, nawet z przymrużeniem oka. Łatwiej się muzy słucha wtedy. Trzeba akceptować świat taki jakim jest, dostosować się lub zostać w opozycji i psuć nerwy sobie, tym którzy wymyślają te teorie i moderatorom, którzy chcieliby mieć święty spokój. Wkurza mnie jedynie jak ktoś do biznesu audio te teorie dokleja, bo to trochę nieuczciwe jest, a bardzo kosztowne dla pasjonatów audio. Pozdrawiam.
  9. Ja pisałem o sobie. Nie mieszam Wojtka w moje sprawy jeszcze To fajnie mieć z kim słuchać i cieszyć się wspólną pasją, dyskutować o tym itd. W moim otoczeniu niestety nie ma szans. Wszyscy gonią za nie wiadomo czym i nie mają na nic czasu...
  10. Więc HiEnd nie dla mnie jest. W moim przypadku lepszy zgniły kompromis w audio niż słuchanie muzyki na sprzęcie HiEnd w samotności Obstawiam, że zmieni, tylko czy na lepsze ? Mam nadzieję, że przekażesz swoje doświadczenia Pozdrawiam.
  11. Nie ma szans. Żony boję się jak ognia, a i nie chcę STOSUNKÓW dyplomatycznych z nią zrywać hehe
  12. Ja jestem kablofobem ale rozwijam się i walczę z fobią. Miałem kable głośnikowe OFC Cu po 5 pln za metr. Kupiłem i dorobiłem wtyki do VAN DAMME Blue Series StudioGrade Speaker (13pln/m), a teraz zamówiłem i czekam na Premium Silver InAkustik (27pln/m). Ciekawi mnie to srebro i odpowiedź gdzie (czyt. za ile) skończę, żeby w końcu coś usłyszeć inaczej. Później będzie Melodika z grubym rdzeniem i jakieś wariacje z konstrukcją kabla typu Litz. Poza tym faktycznie zbyt "sztywno" chyba podchodzę do zagadnień audio. Potrzeba więcej "fantazji" i wiary, bo to jedyne paliwo na wszelkie "zło"
  13. Pewnie pomaga "młodym" zapaleńcom, "starych" wyjadaczy nie ma siły już nawet na dobre tory kierować Skoro cena kabla USB nie gra roli to kto powie jaki kabel tego typu zagra jak HiEndowy ? Z własnych doświadczeń rzecz jasna. A może kto ma olej w głowie jest bogaty, bo nie wydaje na drogie kable (bo to "głupota")
  14. Korciło. Wahałem się bo jakoś nie widziałem monitorów na kolcach na podstawkach. Kolega Nowy78 badał sprawę dogłębnie i ochota już mi odeszła ? Poza tym musiałbym wiercić dziury pod kolce w obudowach ale kto wie? Może na przekór zdrowemu rozsądkowi to zrobię. Pozdrawiam
  15. Będzie działać. Tu są pomiary DA3 link lub tu dyskusja link. Tu znajdziesz niezbędny sterownik Link Żeby odtwarzać pliki DSD należy pokombinować trochę. Tu znajdziesz jak skonfigurować foobara link. Pozdrawiam.
  16. Czytałem ale jak składałem moje monitory to zaopatrzyłem się w kolce, których nie zamontowałem i tak z nudów może ... Nie ma sensu montować czytam. Może dążąc do polepszenia jakości te sprężyny sobie sprawię. Nie mam narzędzi i materiałów to może coś takiego ? Sprężyny Jak myślisz ? Spełnią rolę wibroizolatora ? Pozdrawiam. A może coś takiego ? Sprężynki Tylko mogą jeździć bo styk z podłożem kulkowy
  17. Dzięki. Poczytam. Pomyślę
  18. Nie śmiem przytaczać hehe ... znaczy odpowiedniego do mojego systemu, który jest bardzo budżetowy. Używam USB DACa Topping D10 jako konwertera. Z lapka idzie po USB do Toppinga i wychodzi optykiem do DACa w Audiolabie (Topping D10 ma WE USB i WY Optyczne i Coax) Tak brzmi najlepiej z lapka. Myślę nad poprawą jakości ale na X-Sabre mnie nie stać. Z budżetowych rozwiązań może coś Korga (też na programowalnych kościach Spartan chyba) lub jakiegoś chińczyka na Amanero. Pozdrawiam.
  19. Duża różnica w jakości jest jak podłączy się przez USB z pominięciem konwertera SPDIF? Sam X-Sabre to już super jakość jest...
  20. Fajny test. Daje do myślenia. Ciekawe jak wypadłyby zwykle kolce? Czy też tłumią wibracje? Pozdrawiam.
  21. Inne czasy jeżeli chodzi o marketing były. Dziś jest tylu producentów sprzętu audio, że trzeba prócz parametrów technicznych dbać o "pole uprawne" i "fanów" zdobywać. Jak? Poezją również. To bolesna prawda jest. Na marginesie fajnie poczytać i pooglądać sprzęty, pewnie jeszcze fajniej byłoby posłuchać. Sentyment do pierwszych miłości zawsze zostaje
  22. A czemu nie. Wielokrotnie czytałem opisy barwy dźwięku porównywanego do hmmm ... dźwięk rozlazły (jak makaron?) , zbity (jak zakalec?), gęsty (jak grochówka?) to może jak kotlet tłusty? świeży? ostry? obrzydliwy? ... Zegarek ładniej tyka bo drogi? hehe ... może bardziej Wszystko gra jak w zegarku. Analogia sprzętu audio do zegarków jest jak najbardziej nośna biorąc pod uwagę aspekt prestiżu w środowisku i zadowolenie jakie może dostarczyć. No mniej nośna jak chcielibyście swoje kolumny czy inne lampowce zawiesić jak zegarek na łańcuszku przy pasku Nie wiem czemu się czepiacie ...
  23. No właśnie. Antybezpiecznik. Nie miałem świadomości, że ktoś próbował hehe. Jak przeczytałem co na blogu pomysłowość jest ogromna przy konstruowaniu tychże bezpieczników. Ten z woskiem pszczelim jak dla mnie extra. Pewnie pszczelarze zainteresowani Zaczynam powoli "wymiękać". Pozdrawiam.
  24. Wg mnie lepiej byłoby wytoczyć taki bezpiecznik z miedzi poddać rodowaniu czy złoceniu bo pewnie "zagrałby" poprawniej. To w nawiązaniu do jego kosztów, bo nawet jakby spaliły się jakieś tranzystory czy rezystory w torze to wyszłoby taniej naprawić niż zapłacić za taki bezpiecznik (taka dygresja mnie naszła czytając) Pozdrawiam
  25. Pod warunkiem, że będzie to audiofilskie powietrze. Tylko kto by takie kupił? Ciężko jakąś teorię do powietrza wymyślić. Chociaż idę o zakład, że za jakiś czas jakiś sprytny audio manager wymyśli jakiś preparat X do rozpylania żeby sygnał po bluetooth bez zakłóceń przepływał ? Twoje doświadczenia są bezcenne. Jesteś osłuchany bardzo. Gdybym słuchał tak dokładnie zmian wnoszonych przez kawałek kierunkowego metalu wpiętego w tor to też pewnie bym w końcu coś usłyszał. Może napisz jakiś elaborat nt. przepływu prądu przemiennego przez zorientowany przewodnik. Kto wie może ktoś z branży się zainteresuje Niekoniecznie motoryzacyjnej. Temat się sam nie zamknie niestety ale przewiduję, że Pan Moderator wcześniej czy później to zrobi bo "szczyt" już niemal osiągnięty. Pozdrawiam równie mocno
×
×
  • Utwórz nowe...