Skocz do zawartości

Bahzell

Uczestnik
  • Zawartość

    398
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bahzell

  1. Z racji tego ze stuknelo mi 3 lata w moim Volkswagenie Multivanie 7 (i 70k kilometrow) czas na podsumowanie. Auto kosztowalo 250k wtedy kiedy je kupowalem. To auto robila ekipa, z ktorej kazdy jeden mial rozdwojenie jazni co najmniej o ile nie po prostu schizofrenie. Podsumowanie bedzie na poczatku In plus: Wszystko od deski rozdzielczej w strone drzwi tylnych - czyli przestrzen osobowo/przewozowo/pakowa oraz kierownica. Silnik, kultura pracy i spalanie jego. In minus: Deska kurwa rozdzielcza. Akumulatorowy patent. Jakosc wykonania. Brak schowkow. Obsluga posprzedazowa i w czasie sprzedazowa Volkswagen Finance. Rozwiniecie po zwinieciu: In Plus. Przestrzen i zagospodarowanie w pojezdzie. Wersja mojego auta to 7 osobowe toczydlo w opcji krotkiej. Co sie da tym przewiezc. Z ikei prawie wszystko. Dopiero meble o dlugosci ponad 220cm robia problem. Jedna uwaga - nie wzialem obracanych foteli w drugim rzedzie i zaluje. Co prawda obrot to tylko przodem/tylem do kierunku jazdy. Ale trzeba bylo wziac. Mega opcja jest to ze mozna wladowac tam 2 fotele w drugi rzad i jeszcze sie zmieszcza rowery. Auto jest mega przestronne i wygodne. Fotele, podlokietniki, mega. Oddzielne gniazda usbc w drugim i trzecim rzedzie to duzy plus, a latarka jako swiatlo w bagazniku jest kwintesencja uzytecznosci. Tapicerka i plastiki - nie mam uwag. Wszystko sie pieknie czysci i dopiera. Silnik - tam jest wsadzone 1.5 tsi z 7 biegowa skrzynia biegow. To nie jest demon predkosci i 120 km/h to jest jego maksymalna rozsadna predkosc. Ale tez nie jest wolem a spalanie? Prosze bardzo w cyklu prawdziwie mieszanym (60km po autostradzie 50km po korkach) 7,5 litra po wprowadzeniu ogracznienia do 110 na A4, przed 8,6 litra (proby z 9999 km). Trasa nad Baltyk - 7 litrow. Trasa do Jeleniej Gory (z ograniczeniem do 90km) 5,6 litra. Tutaj nie mam uwag. In Minus. Deska kurwa rozdzielcza jest absolutnym majstersztykiem anty designu. Jesli komus chcecie pokazac jak wyglada anty urzyteczny design, pokazcie mu vweja. Po 3 latach notorycznie zdarza mi sie sciszyc radio zamiast wybrac cos na ekranie dotykowym. Co za czlowiek umieszcza panel dotykowy pod ekranem dotykowym, i panel ten robi w ksztalt gzymsu. Trzeba sobie wyrobic nawyk: chcesz cos kliknac na ekranie - najpierw polz reke na gornej krawedzi erkanu dotykowego a pozniej dopiero klikaj w ekran. Inaczej cos sobie powlaczasz z gzymsiku. W ogole wszystkie przyciski sa dotykowe. Kij ze wymaga to oderwania wzroku od drogi zeby przycelowac w tego knyfla, ale moj pies notorycznie przyciska te kafelki nosem. To jest zabawne pierwsze 70 razy. Pozniej jest irytujace. Sama deska jest przeladowana informacjami. Zegary, bajery, szmery i nie mozna tego wylaczyc w sposob wygodny (np. Peugeot potrafi). A jak stabilnie to dziala zapytacie? E nie pytajcie. Mam zrobione 70k tym autem, i dalej sie zastanawiam co mam kliknac w przebogatych menu zeby sie gdzies dostac. A i system lubi sie znielubic z Androidem. Z applem sie nie zdarzylo. Akumulatorowy patent - masz vweja kup starter. Polecam baseusa za 200pln. W Multivanie pod maska masz wyprowadzone piny plus i minus. Akumulator jest gdzies. Prawdopodobnie pod nogami kierwcy, ale trzeba rwac wykladzine. Do pinow jak podepniesz prostownik - to i tak nic nie da. Trzeba by pewnie pousuwac czesc bezpiecznikow, albo sie gdzies dalej wpiac, sa niby patenty na YT ale zaden nie zadzialal. W teorii dziala odpalenia od innego auta - ale mi sie nie udalo. Jedyne co zadzialalo to starter. A pytasz co sie stanie jak starter zawiedzie? No coz, ksiazka serwisowa mowi wyraznie: laweta i do warsztatu zeby wymienic specjalny akumulator. Jakosc wykonczenia - no coz. Pierwszego dnia wypadl mi kawalek deski kurwa rozdzielczej. Przy wymianie oleju po 1km, serwis mi zamontowal spowrotem, ale uwaga - montowanie spowrotem fragmentu deski zajelo wiecej niz wymiana oleju. Wypadajace spinki od wygluszen pod maska - standard, po prostu sobie dodrukowalem. A i w swoim vweju po 10k km mialem wymieniane drazki. Dla porownania, moj peugot ktory ma 130k nalotu nawet nie jeknal jeszcze z zawieszeniem (co innego sie spierdzielilo za to). Na razie byla jedna powazna akcja serwisowa - ktos zle zaprojektowac wiazke elektryczna w kolumnie kierownicy i bylo ryzyko pozaru. Ponoc w trakcie krecenia kierownica przecierala sie izolacja na wiazce. Nie zweryfikuje, nie rozbieralem. To pierwsze wyczytalem w biuletynie vweja, to drugie od serwisu. Pewnego pieknego dnia kamera przestala dzialac (tylna, bo wiecej nie ma - vwej nie dawal opcji). Serwis kamere zrestartowal i stwierdzil ze dziala. To znaczy samochod twierdzi ze nie dzialala ale obraz pokazywala. Dla pewnosci wymienili na nowa. A no i jak pada, w aucie przestaje dzialac elektronika. Wyswietla sie na desce choinka awarii. Po jakims 1km moze 2km wszystko wraca do normy. Systemy przestaja informowac ze nie dzialaja. Brak schowkow - schowki w drzwiach (te duze) sa niedostepne jak drzwi sa zamkniete. Te male - sa male. W konsoli centralnej sa miejsca na dwa kubki, ale sa one na takim plastiku na zawiasie i lata to to strasznie. Poleczka na telefon jest, a wniej sa dwa porty usbc - oba podaja dane i pozawalaja na apple car i android auto i chwala za to vwejowi. Inna sprawa ze podpiac kabel do tego gniazda to jest ekwilibrystyka. Poleczka ma niby bezprzewodowe ladowanie - ale zadzialalo mi tylko w motorolli razr. I na koniec creme de la creme. Obsluga posprzedazowa. Nie udalo mi sie nigdy dodzwonic do VWeja. Tylko kontant przez portal. To juz jest minus. Ale tutaj historia osobista. W lipcu poprosilem vweja o kwote do wykupu. Kwote wplacilem w polowie lipca (bagatela 140k). Dostalem info ze mam czekac na ostatnia fakture i sie rozliczy. No tak. Czekalem. Wystawiono fakture na ostatnia rate i na ubezpieczenie. Nie wazne ze wykupuje samochod. Nie istotne ze to jest ostatnia rata. Trzeba naliczyc ubezpieczenie. I jestes czlowieku 4k w plecy. Jak wykupisz to mozesz sobie zrezygnowac. Dlaczego mnie to dziwi. Bo we wszystkich poprzednich autach nie bylo z tym problemu. Informowalem o rozliczeniu, splacalem wszystko i koniec. A tutaj jeszcze vwej poczekal uprzejmie do konca ubezpieczenia i dopiero wtedy wystawil fakture. Czy wolno bylo vwejowi? Oczywiscie. Ale dlatego jest to obsluga posprzedazowa, bo sie obsluguje i dogaduje z klientem. Czy bym kupil jeszcze raz? Tak, ale tylko za gotowke - i tak warunki vwej finance nie rekompensuja absolutnego braku obslugi. W nieco innej konfiguracji - wersje dluzsza, z elektrycznym domykiem (bo zwykly potrafi sie zepsuc i zablokowac - ach ta jakosc wykonania). Pod warunkiem ze nie byloby do wyboru chinczyka w tej samej klasie rozmiarowo wyposazeniowej. Skoro i tak dostaje auto z niedorobkami wykonczeniowymi (a i jeszcze schowek pasazera sie nagle przestal zamykac), gdzie elektronika dziala do pierwszego deszczu, a trywialna awaria w postaci rozladowanego akumulatora jest problemem - to czemu nie chinczyk? Bedzie taniej a czy gorzej?
  2. na kill em all się skończyła, ale to kazdy wie. btw. jadę na ironow do Pragi, zanim umrą, po Metallice wolę tam pojechać niż na narodowy. swoją drogą ci to dopiero ancymony od lat 80 grają to samo, ale cały czas dobrze. tylko się zastanawiam czy wziąć corke i czy bać się ciemnosci
  3. nocny kochanek we Wrocławiu ależ oni napierdalaja. jako support był hamulec i masturbator. tego drugiego nie dałem rady, a ten pierwszy to taka Metallica/Slayer za młodu, ale zagrana dwa razy szybciej. pałker ichni walnął salto po raining blood a sam kochanek najpierw grał swoją nową płytę w całości. a później zagrał szlagiery. no i szlagiery zrobiły robotę, hala drżała od wrzasku widowni, zaryzykuję że śpiewano głośno niż na kulcie w nmfie ostatnio. z kronikarskiego obowiązku: - takie tango było - cycki były - latające staniki były - dupy gołej nie było koncert był mega. polecam.
  4. oryginalne się wzięły i pourywały, później miałem robione przez kumpla i w czasie przeprowadzki zgubiłem, ostatnie kupiłem w zaprzyjaźnionym sklepie z różnymi elektronicznymi badziewiami ale jeden z moich kotów uznał je za swoje archnemezis i kabelek nie miał szans oryginalne przeżyły jakieś 3 lata
  5. podziękował, w moich starych he 400 już będzie trzeci komplet tych kabli,plus w końcu trzeba pady wymienic
  6. a taki ładny kabelek to skąd kolega wytrzasnal, i czy jest z Jackiem?
  7. Nowy Invincible wyszedł. Bardzo przyjemnie zanimowany komiks. 3 sezon reachera - mam mieszane uczucia. Dobrze sie to oglada, ale to nie jest taki Reacher jak w sezonie 2 a juz na pewno nie taki jak w sezonie 1.
  8. pikne te sprzęty panie zmotywowało mnie, idę szukać kabli i padów do swoich hifimanow 400, w sumie właśnie mój drapak wrócił od audio autonomy to i będzie okazja go bardziej posłuchać na co dzień używam heavysow, bardzo ciekawe sluchawki
  9. serial to takie mocne pół, były wielkie nadzieje, jest wielkie rozczarowanie. wzięli dzieło SF i zniszczyli je dokumentnie, szkoda gadac
  10. hej, piękny pokój, mega okna bardzo to ładne. btw co to za koza w rogu? możesz podać model? piszesz że masz możliwość przeznaczenia innego pokoju na stereo, a może na telewizor? wywalając tv z salonu otwierasz go na tyle różnych aranżacji. wtedy też mógłbyś na tej ścianie po prostu postawić stereo. druga rzecz to jest to salon, pokój do życia, raczej zawsze będziesz musiał iść na kompromisy w kwestii co tam i jak tam stoi, więc bym się nie przejmował akustyka bo i tak przez większość czasu muzyka będzie tłem. nie masz stereo i zastanawiasz się co wybrać, wybierz to co ci się wizualnie podoba i wypożycz na testy. uslysz jak zagra. jedyne co bym doradził to kupić streamer oddzielnie od wzmacniacza. w rozsądnym zakresie cenowym przerobiłem denona, Yamahę, chromcasta (audio i 4k) i wiimy. oddzielny streamer to jest jakość życia wręcz. akustyka się nie przejmuj na razie bo i tak wróżymy, najpierw to co ci się wizualnie podoba, później ustawić to w domu, zrobić korekcję i słuchać a później ewentualnie poprawiwiac
  11. boje się że moje koty okażą się za mało audiofilskie. to zwykle znajdy/ofiary wypadków. w sumie może pies byłby lepszy, ale on się nie zmieści nawet na 6 wiimach.
  12. Rozbierana sesja wiima ultra
  13. I jest pierwszy minus wiima. Kot sie na nim nie miesci. Jakby sie moja kocica nie probowala na nim ulozyc to splywa z niego. Eksperyment z kotem do powtorzenia bedzie w lecie - kocica narobila sobie sadla zimowego to moze dlatego sie nie miesci. P.s. pomimo chwilowego pobytu kota na wiimie, po splynieciu kota z wiima nie stwierdzono efektu zdjetego kocyka. Aczkolwiek jak wyzej napisalem eksperyment do powtorzenia w lecie.
  14. Jesli chodzi o kalibracje, to mam wrazenie, ze muzyka stala sie zywsza, nieco ostrzejsza (?). Kurde ciezko to opisac. Ale nie jest to jakas zmiana fundamentalna i w sumie bardzo dobrze. Podstawowym celem glosnikow w salonie bylo to zeby dalo sie ich sluchac dlugo. W weekendy, muzyka jest wlaczana o 7 rano i wylaczana o 23. Wiim tego nie zepsul. Czytalem na necie duzo opinii - na co w wiim ultra ekran i na co pilot, skoro mozna sterowac z telefonu. Zastanawia mnie to i to bardzo. Skad takie podejscie. Pomijajac sam fakt, ze jak mozesz miec wybor to lepiej niz jak nie mozesz. Ale sama szybkosc obslugi, szczegolnie na Androidzie odpalenie apki troche zajmuje, ktora daje ekran/pilot. Wygoda. Plusem jest tez rozwiazywanie problemow - ekran to wspaniale narzedzie Podoba mi sie takze ten wielki nochal - sterowanie glosnosci + wlacz/wylacz. Po pierwsze jest to fizyczny przycisk, po drugie - no jest ladny po prostu :D. Jedyne do czego mozna sie przyczepic to jak on dziala, strasznie plastikowo, ale za te pieniadze...
  15. Juz z dwa tygodnie uzywam non stop wiima ultra. Wrazenia: 1. Zrobilem ta kalibracje roona do pokoju. Najpierw przy pomocy androida pozniej przy pomocy iphona. Caly czas mam wrazenie ze jeden kanal gra bardziej. Zona mi mowi ze jestem gluchy i mam sie nie czepiac. 2. Zero problemow (wiim podpiety po lanie). Absolutnie zero problemow z uzywaniem. Nic sie nie rozlacza, nic nie przerywa. Wiim jest widoczny zarowno u mnie jak i u zony na telefonie. Przy wiim mini zdarzalo sie ze trzeb bylo troche pomoc w dzialaniu. 3. Wiim mini mial czasami problem przy dlugim odtwarzaniu (10h+) - potrafil sie zgubic z spotify, albo rozlaczyc z tunein - ultra nie ma tych problemow - podejrzewam ze obie rzeczy wynikaja ze sposobu polaczenia a nie z ulomnosci wiima mini. Nie mam super fajnego routera wifi, plus konfiguracja sieci u mnie w domu wola o pomste do nieba (ostatnio musialem uzyc wiresharka zeby znalezc adres jednego z routero/switchy). 4. Malina z moodem notorycznie gubila radio internetowe (Antyradio), wiim nie ma tego problemu w ogole.
  16. Właśnie dzisiaj był przyszedł wiim ultra srebrny, kupiony na promci na amazonie. Ładne pudełko, nawet bardzo ładne. Komplet kabli (RCA + optyk + hdmi + zasilanie). Rozpakowane, podłączone i gra. Antyradio leciało pół dnia. Na plus: To jest naprawdę łopatoodporne. Pominałem konfigurację wstępna (przez przypadek), nie ogarnąłem korekcji roona i co? I nic. Wszystko dało sie odkręcić i naprawić. Apka i urządzenie działa szybko i bezproblemowo. Jestem w szoku. Po zabawach z volumio i moode stwierdzam ze absolutnie to nie ma sensu. W cenie tak jak zapłaciłem na amazonie (1200 +/-), nie złoże malina + dac + zasilacz + obudowa + wyświetlacz. Już nie mówiąc o użeraniu się z ustawianiem jednego i drugiego. Na duży plus - wyświetlacz. Gówną uwagą do wiim mini od żony było to że nie może sobie podejść i kliknąć żeby grało, musi odpalić apke na telefonie. A teraz bajlando. In minus: Wyświetlacz jest źle wykorzystany. UI jest generalnie źle pomyślane i potrzebuje przemodelowania. Favorites (które nagle zmieniają się w presets) są w ogóle pomylonym pomysłem. Obługa tego wymagała odemnie przeczytania intrukcji. Żande przytrzymanie palcem kafelka, ani kliknięcie edycji - nie działa. Favorites ustawiamy z poziomu własnie gra. Logiczne. Gra sobie taki zestaw w salonie Wiim + yamaha as 700 + grundit 731. W sumie głosnikom stuknie niedługo 60 lat
  17. Sorry nie widzialem ze odpisales. Ok wiec jesli chodzi o dzialanie z Androidem - troche dziala troche nie dziala. Przez pewien czas zona miala mieszany zestaw (telefon z androidem, sluchawki appla i zegarek z androidem) i zaczelo to dzialac poprawnie dopiero jak wszystko bylo z apla. To znaczy - bedzie to dzialac. Same sluchawki w sobie beda dalej dzialac poprawnie i spelniac swoje zadanie, ale rzeczy dostepne jak masz wszystko apla to znacz: sterowanie sluchawkami z telefonu, telefonem ze sluchawek troche bedzie dzialac asystent glosowy - nie bedzie dzialac lokalizacja i ekosystem aplowy - no nie bedzie dzialac Jablko zalatwia dwa pierwsze problemy, co do trzeciego to niektore sluchawki maja pass throug - gdzie rozpoznaja mowe - ale szczekanie psa tez potraktuja czesciowo jako mowe i troche to bedzie slychac. Aple zony nie maja trybu pass through - ale ma je sprzed dwoch lat - nie wiem, moze w nowych to jest.
  18. Okej. Poszukam. Fakt ostatni raz kiedycokolwiek w temacie robilem to bylo na studiach z 15 lat temu.
  19. I takie recenzje to ja szanuje. BTW. polecacie cos z chlodzenia ciecza? Jakies rozwiazania na procesor i karte graficzna? Z tego co widzialem chlodnice montuje sie w gorze obudowy, czyli obudowa tez do wymiany? czy da sie wyprowadzic np na bok obudowy?
  20. alez się usmiechnalem
  21. jakbyś podał trochę więcej informacji, pomogłoby to. np. jaki telefon, jakie radio, jak jest podłączony telefon do radia, czy radio ma wyświetlacz, gdzie to radio jest.
  22. ale chcesz na tym oglądać filmy czy all around?
  23. ktoś coś wie o tym sklepie? https://hifi-freaks.dk/products/wharfedale-elysain-1
  24. @Bogusław 66 a nie myślałeś o peugeocie 3008 albo 5008? moim 5008 mam 100k kilometrów zrobione i na razie nic się nie dzieje (jedna spinka odpadła), w VW multiwanie przy 25k było robione zawieszenie i kamera cofania, plastiki. silnik i skrzynia w vweju jest okej. przyjemnie się jeździ, w opcji sport czy na manetkach auto przyspiesza przyzwoicie. jedyne przymuly są w sytuacji jak dojeżdżasz bez gazu do skrzyżowania albo włączania się do ruchu dodasz gazu, wtedy skrzynia potrafi się zastanowić. ja już się przyzwyczaiłem do tego I po prostu sam z automatu zrzucam bieg. ale to miałem w każdym automacie, począwszy od Mitsubishi raidera.
  25. i 4070 ti super wylądowało na pokładzie. jakie te gry są piękne. teraz trzeba kupić monitor ram, a później procek, płytę i znowu kartę.ale na razie jest pieknie
×
×
  • Utwórz nowe...