KrólKiczu
-
Zawartość
6 716 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez KrólKiczu
-
A mówiąc poważnie (o ile hobby można tak traktować 😉) to mam poważny problem. Bo strasznie mi się spodobały te paczki...a dynie lubię za to czego nie mają PMC. Co zatem wybrać?
-
A widziałeś tabliczkę na tylnej ściance tych monitorów 🙂?
-
Panie Jarku, ale może magia użyta przy składaniu tego monitorka była dużo droższa 😉. Poza tym ... musisz ich posłuchać bo to naprawdę zacne paczki.
-
No ale przestrzeń to nie bas. Ja do 15 metrów byłbym się wstawiać takie kloce. Ale skoro Tobie brakuje w nich basu to albo jesteś przyzwyczajony do czegoś innego albo coś nie tak jest z akustyką. I raczej nie sądzę, żeby kable jakoś diametralnie zmieniły charakter brzmienia.
-
A czego brakowało Ci w tych monitorach ?
-
Miałem u siebie i jedne i drugie kolumny. Mi osobiście bardziej do gustu przypadły KEFy ale mam kolegę, który gra na tych Klipschach i jest mega zadowolony. Do pewnych gatunków te kolumny nadają się idealnie i jeśli ktoś słucha elektroniki, hip hopu czy też współczesnego, ogólnie rozumianego popu, to te kolumny będą świetnym wyborem.
-
Mi wykresy niewiele mówią o dźwięku. Bardziej liczy się dla mnie ogólny "fun". Na razie przy jazzie, muzyce opartej o wokal i elektronice kolumny dają dużo zabawy. Muszę jeszcze potestować na różnych odmianach rocka (w tym przede wszystkim na moim ukochanym Toolu), żeby wiedzieć jak w tej muzyce się sprawdzają. Jest jeszcze jedna ciekawostka. Te mini monitory świetnie sprawdzają się jako fronty w KD 🙂.
-
Zwracam honor 🙂. Nie znaczy to jednak, że te maleństwa basem przesuwają sciany. Ale jest go taka ilość, że nawet przy sluchaniu elektroniki gdzie ten bas jest bardzo ważny, nie odczuwam jego niedostatków. Zresztą, te kolumny raczej zostały stworzone do innego rodzaju muzyki.
-
Ta wielkość 1,5 metra jest bardzo wyśrubowana. Biorąc pod uwagę, że kolumna ma 29 cm wysokości minus obudowa, to 4 x około 25 cm = 100. Dodatkowo kilkanaście cm na "zakrętach" ... i jakoś za nic mi nie daje to półtora metra 🙂. Ale skoro producenci tak podają to nie będę z tym polemizował. Poza tym jesli gra świetnie to mnie te techniczne zawiłości w ogóle nie interesują 🙂.
-
W jakimś artykule redaktora Pacuły wyczytałem, że tak wytrawny audiofil jak on potrzebuje kilkunastu sekund aby ocenić jak grają dane konstrukcje. Ja niestety tego poziomu jeszcze nie osiągnąłem 😝 ale pierwsze spostrzeżenia już mam. Pomimo moich obaw co do jakości i wielkości basu z tych malutkich (są naprawdę filigranowe) paczuszek jest on wiecej niż przyzwoity. Nie schodzi on co prawda tak nisko jak z ogromnych KEFów R300 ale jest za to bardzo zwinny, szybki i twardy. Potrafi też zejść kiedy trzeba niżej niż można się po nich spodziewać i daje dobrą podstawę i wypełnienie. Z drugiej strony mamy fantastyczną górę, w której można delektować się najdrobniejszymi smaczkami. Pieknie oddane są też wokale, bardzo realistycznie i naturalnie. Dźwięk bez problemu odrywa się od kolumn, a scena jest szeroka z dobrze zaznaczonymi źródłami pozornymi. No i znowu ciezki orzech do zgryzienia. Co wybrać, PMC czy Dynaudio 😉.
-
Ja do propozycji dorzuciłbym jeszcze kolumny, które grają teraz u mnie, czyli PMC DB1 Gold. Wiem, że ich cena katalogowa to ok 6000 ale na portalach aukcyjnych można je kupić dużo, dużo taniej. Jesli ktoś nie lubi ciągnącego się basu, nie ma miejsca na wysuwanie paczek na środek pokoju, mogą to być dla niego kolumny idealne.
-
Po raz kolejny w moje ręce wypadły bardzo dobre monitory, dlatego zapraszam byłych i obecnych właścicieli tych konstrukcji jak również branżę, do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami na temat tych jakże fajnych paczuszek. Ja po bliższym zapoznaniu się z nimi też postaram się coś o nich powiedzieć. Pozdrawiam, Sebastian
-
Kupiłem używane. Będę mógł w CV wpisać "były (lub obecy) wlasciciel ekskluzywnych minimonitorów" 😉. W zasadzie "używane" to słowo troszkę na wyrost. Kolumny mają około 8 m-cy a biorąc pod uwagę, że anglicy dają na nie 20 lat gwarancji, to jeszcze niemowlęta.
-
Oczywiście, że opiszę. Z tym że pewnie bliżej weekendu. Jutro mam kilka godzin dla siebie, więc chętnie posłucham kilku ulubionych plyt i playlist. Jednak z Dynaudio bym nie rezygnował. Pamiętaj, że to relaksacyjne kolumny dla Panów w średnim wieku 😉.
-
Kolego @Kraftcie, jako że pozazdrościłem Ci tych menuetów to i u mnie przez chwilkę pograją inne super minimonitory 😉.
-
Małe sprostowanie, kef ls50 to starszy model, który można teraz dostać za około 3600 PLN w salonach, w których są jeszcze dostępne. Piątkę kosztuje ich nowsze wcielenie - meta. Moje byłe mentory swego czasu kosztowały ponad 5000 PLN, teraz na portalach aukcyjnych można je dostać za około 2000. Dalej, dynaudio excite x14 - nowe - 4000. Dzis używki w stanie idealnym na gwarancji to około 1500 - 1800 zł. I tak można mnożyć przykłady. Teraz, kiedy @Kraft zrobił im taką reklamę, ich ceny na pewno nie spadną 😉. Aczkolwiek sam chętnie bym ich posłuchał.
-
Nie zgodzę się z tym. Byłem na kilku odsłuchach, niestety nie w @S4Home ani w @Q21 ale za to w @Na Temat Audio, gdzie wyglądało to bardzo profesjonalnie. Pomimo tego że wybierałem budżetówki to siedziałem w salce odsluchowej 1,5 h. Nikt mnie nie ponaglał, niczego nie sugerował a odsłuchiwałem to czego chciałem posłuchać. Ale z doświadczenia wiem, że w niektórych salonach rzeczywiście sprzedawcy wciskają to, co zalega im na półkach.
-
Tutaj też bym nie wydawał aż tak srogich osadów. Te kolumny polecane były przede wszystkim do kina domowego. A Tobie "zamarzyło" się stereo. W zasadzie sam jesteś sobie winny 😉.
-
Chętnie skorzystam ale chyba raczej już po pandemii 🙂. Mam w Wawie kilku kolegów, których nie widziałem od lat wiec pewnie kiedyś znowu zawitam do stolicy. No i mam bardzo cichą nadzieję, że jednak może w tym roku odbędzie się audio show. Byłem w 2019 i podobało mi się strasznie. Zresztą generalnie bardzo lubię Warszawe ale mieszkać bym tam nie chciał 🙂. Mam kilka fajnych wspomnień związanych z tym miastem, np koncert Monster Magnet w 2004 roku czy pierwsza wizyta U2 w 97, na którą jechałem specjalnie ze Szwajcarii...i nie dojechałem. Także trzymam za słowo 😉. Co do ampli i wzmacniaczy - uważam, że każdy powinien wybrać to co mu zagra najlepiej. Ja po przesłuchaniu smsla za 400 zł widzę, że nowe technologie są tak dobre a zarazem tak tanie, że już nic mnie nie zaskoczy. Pozdrawiam, Sebastian
-
Ja aż tak bardzo bym nie upraszczał. Wydaje mi się, że każda poważna firma ma jakiś swój przepis na granie. Przykład to chociażby wspomniane przez kolege @MobyDick dynaudio i klipsch. I chociaż jest to granie z 2 przeciwległych biegunów to jednak nie można powiedzieć, że jedno jest dobre a drugie złe. Każda firma znajdzie swoich zwolenników jak i przeciwników. Kolejna rzecz - nawet porównując kolumny z najniższej półki cenowej i te o oczko wyższej już można dostrzec różnice. Także nie generalizowałbym 🙂.
-
A mi się wydaje, że Pan Kisiel jest tak ułożonym człowiekiem, że o wszystkim wypowiada się w bardzo pozytywnym tonie. Zresztą kiedyś czytałem jego wypowiedz, że nigdy nie bierze kolumn, które są, mówiąc kolokwialnie, całkiem skopane. Zdaje się podobne podejście ma też kolega @Kraft😉.
-
Kolego @Kraftcie, a czy w naszym rodzimym audio redaktor Kisiel kiedykolwiek wypowiadał się źle o jakiś kolumnach. Jesli masz punkt odniesienia, wiesz jak "grają" poszczególne firmy to coś ciekawego można z tych historii wywnioskować. Ale moim zdaniem dla kogoś kto chce kupić swój pierwszy zestaw te recenzje mogą być średnio pomocne 😉.
-
Ja oddaje swój głos na blusounda. Mam heosa w marantzu. Owszem, działa poprawnie ale brak w nim tidal connect, przewijania utworów, apka jaka jest taka jest 😉. Generalnie tragedii nie ma ale szału też nie robi. W blusoundzie masz i Tidal connect i Spotify connect, przewijanie utworów, funkcja gapless, której chyba w chromecast audio brak. Wsparcie MQA, które mi do szczęścia potrzebe nie jest ale jeśli ktoś ma taki "fetysz" to jest. No i przede wszystkim mega aplikacja, która konkurencję rozkłada na łopatki. -
Bo są jeszcze preferencje własne 😉. Gdyby każdemu przeszkadzało to jak grają bowersy, klipsche czy focale, te firmy dawno by zbankrutowały. A jak widać i na ich produkty jest popyt.
-
Wygląda na to, że czas najwyższy poznać monitor audio 🙂. Mi akurat bliżej do kefa (miałem w domu monitory q350 i r300 - te drugie to już naprawdę klasowe granie) czy audio physic ale fajnie, że inne firmy znajdują też swoich fanów. Co do dali to chyba masz rację, miałem ich 3 modele i żaden basem nie grzeszył. Focal, przynajmniej z tych niższych i średnich modeli to moim zdaniem takie granie V-ką, może nieco "kulturalniejsze" niż klipsch ale jednak. A jeśli chodzi o elektronikę to masz jakieś pomysły? Coś klasycznego czy jakaś "egzotyka" ?
