Skocz do zawartości

KrólKiczu

Uczestnik
  • Zawartość

    6 059
  • Dołączył

  • Ostatnio

O KrólKiczu

  • Urodziny 21.10.1977

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Lublin

Ostatnio na profilu byli

27 221 wyświetleń profilu
  1. A może po prostu słuchaj muzyki i nie szukaj dziury w całym.
  2. Jak u Ciebie z akustyką? Spróbuj klasnąć w dłonie i sprawdź czy nie masz echa w pokoju 🙂.
  3. Są też takie żony i narzeczone, które słyszą z kuchni, kiedy mąż zmieni kable głośnikowe 😉.
  4. A może raczej jest niezdefiniowany 😉. Mistrzowie audiofilskiej prozy używają sformułowań, których, poza nimi samymi, niewiele osób jest w stanie zrozumieć. Ale skoro opisuje się coś tak ulotnego jak dźwięk... to hulaj dusza, piekła nie ma 🙂. Im barwniej tym lepiej, im więcej niezrozumiałych dla innych określeń, tym większa szansa, że laik będzie myślał, że ma do czynienia z "fachowcem", a "fachowiec" nie musi się martwić o to, że ktoś odkryje blef 😉.
  5. Nikt? Sorry, ale chyba nie czytasz forum dość uważnie 🙂. Przykład - łysy Rafał, który niejednokrotnie nawoływał, żeby forum zostało "oczyszczone" z osób, które nie prezentują wystarczająco "audiofilskiej", wg niego oczywiście, postawy. Wiem zresztą, że jeden z moich ulubionych kolegów, ubolewał mocno nad faktem, że osoby takie jak ja, udzielają się na tym forum 🙂. Także w tej kwestii myślisz się bardzo. Co to w ogóle znaczy? Że jeden wzmacniacz gra cieplej a inny jaśniej/ostrzej? Domyślam się, że po to producenci posiadają jakąś tam sygnaturę brzmienia, żeby każdy z nas dobrał sprzęt wg swoich preferencji. Pominę w tej dyskusji fakt, że nikt nie wie jak brzmiała płyta w studio nagraniowym a opowieści o tym, że coś jest naturalne, wierne czy bliskie prawdy, jest totalną bzdurą. Zresztą czasem 2 różne mastery tej samej płyty potrafią brzmieć inaczej 🙂. Ale co w tym przypadku znaczy lepiej? Niejednokrotnie na forum i poza nim polecano mi wymianę mojego marantza na taki czy inny wzmacniacz. Z ciekawości kilka wypożyczyłem, kilka klocków przytargało do mnie znajomi, jeszcze inne słuchałem u kolegów. Pomijam sprzęty słyszane na wystawach bo to inna para kaloszy. Ostatecznie kopiłem z ciekawości wychwalaną Regę Brio, która miała pokazywać jakieś nieziemskie wokale i kilka innych rzeczy. Kurczę, nie wiem, może jestem głuchy ale ja jakoś tych cudowności nie słyszę. Co więcej, w ślepym teście nie potrafię odróżnić Marantza I Regi. Podobnie mój syn. Oczywiście kiedy gram dłużej, wydaje mi się, że jakieś tam różnice są, ale nie takie, które miałyby spędzać mi sen z powiek przy wyborze jednego z tych wzmacniaczy. I wierz mi, laicy zaczynający przygodę z audio, w dużej części przypadków też nie słyszą tych kolosalnych różnic pomiędzy sprzętami. Oni chcą po prostu kupić coś, co będzie grało fajnie, w określonym budżecie a niejednokrotnie liczy się dla takich osób i wygląd i funkcjonalność sprzętu. Żyjemy w takich czasach, że każdy może pójść do salonu czy też kupić dany sprzęt z możliwością zwrotu, i przekonań się nausznie czy dane zestawienie mu odpowiada czy nie.
  6. Mam, używam, bardzo dobre rozwiązanie.
  7. O Panie Marku, rozwaliłeś system 🤣.
  8. Skoro masz takie wykształcenie, wyjaśnij proszę skąd biorą się kosmiczne ceny, niektórych, zdawałoby się prostych, nomen omen, jak drut, akcesoriów audio, takich właśnie jak np kable. Czy do ich wyprodukowania potrzebne są jakieś rzadko spotykane na naszej planecie komponenty? A może jakaś wiedza tajemna, którą poznali tylko nieliczni? Tak na marginesie - ja jestem z wykształcenia politologiem, a o polityce wiem mniej więcej tyle co nasz obecny Prezydent. Także nie wiem co chciałeś przekazać, chwaląc się swoim wykształceniem 🙂.
  9. Kilka lat temu, też usłyszałem że kolumny, które chcę kupić, nie zagrają z marantzem. Jak się okazuje grają i z marantzem i z kilkoma innymi wzmacniaczami. Co ciekawe, sam dystrybutor łączy te monitory z dość tanim wzmacniaczem, który, co jeszcze ciekawsze, porównywałem bezpośrednio z moim marantzem i nie uświadczyłem jakiś kolosalnych różnic. Dajmy może szansę, i niech autor wątku sam sprawdzi czy dane połączenie będzie mu odpowiadało czy nie. Ta yamaha, z tego co pamiętam, to amp zbudowany na bazie któregoś z modeli wzmacniaczy Yamahy, czyli tak jak audiofilskie prawidła nakazują 🙂. Drogi @Michał Gałązka, to że Tobie coś "nie zagrało" (nie rozumiem w ogóle tego określenia; znaczy to, że kolumny nie wydawały z siebie dźwięku?; nie grały tak jak chciałeś?), nie oznacza, że komu innemu też "nie zagra". @Piotr Sonido w kilku watkach pisze o tym, że cena nie jest wyznacznikiem tego, czy coś nam się spodoba czy nie, ale kiedy przychodzi do kwestii wzmacniaczy, od razy bije w dzwony i głosi, że takie a takie połączenie będzie dupne, i najlepiej od razu kupić Roksana Caspiana 😉. Pozdrawiam i życzę miłego dnia
  10. Cześć. Kolega spoza forum zastanawia się nad zakupem Kefów r3 meta. Moje pytanie do osób, które słuchały jednych i drugich kolumn - czy jest duża różnica między starszą a nową odsłoną? i czy ta różnica jest warta pieniędzy, które życzą sobie salony za nowe R3? Pozdrawiam
  11. Definicja jest ogólnie dostępna 😉. No właśnie. Problem jest tylko taki, że wiele osób chciałoby usunąć z tego forum, tych, o innych poglądach, bo przecież ktoś, kto nie słyszy tego czy tamtego nie powinien się wypowiadać. Może warto stworzyć jakąś listę, co powinna słyszeć a czego nie, osoba piszącą na forum o tematyce audio. Bo od kiedy jestem na forum, co i rusz czytam, że ktoś nie powinien się wypowiadać bo nie słyszy tego czy tamtego. A wracając do tematu wątku. Skoro tytułowa yamaha jest za słaba do tych czy innych kolumn, to bardzo proszę o merytoryczną odpowiedź, która mi wyjaśni, jakie cechy powinien posiadać wzmacniacz, żeby mógł zagrać np z moimi kolumnami ATC SCM7. @Piotr Sonido, @Michał Gałązka. Czekam.
  12. Nie muszą. Ale większość audiofili (nie każdy), z tego co widać na forach, broni swoich "przekonań" jak lwica młodych 😉.
×
×
  • Utwórz nowe...