Skocz do zawartości

slaw0001

Uczestnik
  • Zawartość

    1 944
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez slaw0001

  1. Ja mam duże wątpliwości, czy naprawdę chcemy słyszecz tzw "rzeczywistość". Trochę koncertów już doświadczyłem ze słabą jak i bardzo dobra akusyką, ale jeszcze się taki nie zdarzył, żebym chciał takim właśnie słyszeć go w domu. Audio to sztuczny świat i ma tyle wspólnego z rzeczywistym dźwiękiem co jazda na koniu do jazdy samochodem. Dwa światy różne emocje, ale z obu doświadczeń można mieć frajdę.
  2. Że się powtórzę. "Intencją tej recenzji było pokazanie, że w „każdych pieniądzach” można znaleźć kolumny, które mogą dać wystarczająco dużo frajdy i nie wydając fortuny można się otrzeć się o HiEnd." 7 razy to dla nich za dużo, ale spoko znajdziesz wiele kolumn 2 lub nawet 3 razy droższych, które nie dadzą tyle fanu. Tego wcześniej nie napisałem, a teraz mi przyszło do głowy słowo "uniwersalność" jako cecha charakterystyczna dla tych kolumn. I tyle. To żaden game changer, ale bardzo solidna konstrukcja w swoim segmencie. Myślę, że ze względu na swój wygląd mogą świadomie lub podświadomie sprawiać wrażenie plastikowych "piszczałek" komputerowych, ale to absolutnie tylko wrażenie. Kolumienki są solidnie zrobione, całkiem ważą i solidni grają.
  3. Wciąż można znaleźć okazje https://www.mdbaudio.pl/emotiva-airmotiv-b1-n.html
  4. Czy ja mogę prosić o dodanie jeszcze coś klasycznego. Tak do potańczenia. https://tidal.com/track/35986116 Dzięki
  5. Niestety Emotiva póki co milczy w temacie gwarancji, znaczy się musze bardziej. W cieniu SuperRecenzji o SuperMonitorach i MegaSuperInnychKolumnach ja będę dale ciągnął moją BiedaRecenzję. W weekend sprowadziłem monitorki do domu, sprawdzić czy by nim nie zastąpić moich flagowców. W planach były odsłuchy, pomiary Dirac-iem, REW-em itp. Niestety z planu uratowały się tylko badania organoleptyczne czyli słuchanie. Generalnie potwierdzało się to wszystko co wcześniej pisałem. B1 nie sprawiają problemów. Można słuchać muzyki z duża przyjemnością. Wszystko jest proporcjonalne i nic wyraźnie nie odstaje. Każde pasmo jest wystarczająco obecne a mając na uwadze ich gabaryty szczególnie zadziwia bass, całkiem nisko baraszkujący o naprawdę przyzwoitej jakości. Znaczy się po co inwestować w droższe kolumny? No właśnie, po podpięciu z powrotem AP C8, z nieukrywaną ulgą, odczułem na czym ta różnica polega. Wszystkiego jest więcej. Detali, powietrza, jakości, po prostu jeszcze więcej przyjemności. Flagowce wracają na swoje miejsce, B1 też. Czas na podsumowanie. Intencją tej recenzji było pokazanie, że w „każdych pieniądzach” można znaleźć kolumny, które mogą dać wystarczająco dużo frajdy i nie wydając fortuny można się otrzeć się o HiEnd. Uczestnicząc w zlotach forumowiczy miałem okazje posłuchać sprzętów za niebotyczne pieniądze, ale żaden set na tyle mnie nie przytłoczył swoją jakością, aby po powrocie do domu czy też pracy nie móc cieszyć się muzyką generowaną przez moje wielokrotnie tańsze zestawy. Czego też Państwu z całego serca życzę. „Pisałem To ja – Jarząbek Wacław, trener drugiej klasy. Niech żyje nam Emotiva sto lat!” „Koniec i bomba. A kto czytał ten trąba. W. G.”
  6. Miałem swego czasu podobne problemy. Ich rozwiązanie niestety wiązało się z wejściem na trochę wyższy poziom sprzętowy. Zmieniasz kolumny i owszem, ale praktycznie w tym samym segmencie. Dodatkowo nic nie wiemy o akustyce Twojego pomieszczenia, czyli powierzchnia, meble, przeszklenia itp. Obawiam się, że "zabawa" z prądem da Ci tylko krótkotrwałą ułudę poprawy. Może wypożycz w najbliższym salonie kolumny z trochę wyższej półki lub mniej "grające" górą i sprawdź czy to coś wnosi?
  7. Jak Lambo to żółte! Dziś mi takim wymusił pierwszeństwo, ale nie zdążyłem go walnąć. 😛 Z drugiej strony jazda taki po mieście to chyba za karę
  8. "Chłopak" ma ostatnio chyba kryzys osobowościowy, bo coś często zmienia swój wizerunek 🤪
  9. Czy ja mogę prosić o dodanie https://tidal.com/track/134189181 Dzięki
  10. Sugerujesz, że dałem sie przekupić pięcioletnią gwarancją?
  11. Marcin. Sorry, ale co konkretnie masz do zarzucenia Emotive? Że psuje rynek? Za tania, za czarna? Słuchanie z nich daje absolutnie frajde i relaks. Czego chcieć więcej w takim pomieszczeniu? No ja się domyślam. Warunki NieDomowe pozwalaja na "odrobinę" szaleństwa. 😂
  12. Ta? 🤦‍♂️ Dzięki! Nie liczyłem, że zaszczycisz ten wątek. No teraz to już inny kaliber 😎. "Wiesz co robi to zdjęcie? Ono odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To zdjęcie pokazuję skalę moich możliwości. Ty wiesz, co ja robię tym zdjęciem ? Ja otwieram oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówię – to moje, przeze mnie wykonane i to nie jest moje ostatnie słowo”
  13. Fakt! Nie pomyślałem o tym. 🤦‍♂️ A to ostatnio mój ulubiony motyw zdobniczy 🤔
  14. Spoko! Dogadałem z nimi, że Gato maja nie ruszać 👍
  15. No to ja się jeszcze nie urodziłem, a wręcz nie ma mnie jeszcze planach 😜
  16. Można powiedzieć, że audiofilowi nie wypada pochylać się nad sprzętem tej klasy. Tracić czas na odsłuchiwanie, nie mówiąc już o dzieleniu się wrażeniami z tychże. Ok, czyli to coś dla mnie. 😀🤘 Jako że posiadałem bezrobotny wzmacniacz NAD C356 i Dac-a Pro-Ject Pre Box S2 Digita to postanowiłem je zatrudnić w swoim biurze, aby pracowały razem ze mną. Początkowo próbowałem uzupełnić „zastawę” o jakieś kolumny vintage, ale w zakładanym budżecie do 1tys., to moim zdaniem za duże ryzyko. Ryzyko, że trafi się na badziew lub coś nie w naszym guście. Przy okazji, będąc w salonie po zakupu „patefonu” dla znajomych, poprosiłem o odsłuch najtańszych kolumn jakie mają. I tak padło na Emotivę B1+ za dokładnie jedyne 1tys (powystawowe). Te mała kolumienki zagrały na tyle obiecująco, że postanowiłem sprawdzić jak będą brzmiały u mnie w biurze. Tym razem obędzie się bez namacalności, naturalności, neutralności, suchości oraz o wyższości sceny w głąb nad sceną wypchniętą w przód(?). Większość tych pojęć jest dla mnie nienamacalna, mglista i nienaturalna. Skupię się na wrażeniach, emocjach i reakcjach. Biuro ma ok 18m2 (3,5x4,9). Po zabawie z różnymi ustawieniami, póki co stanęły w powiedzmy bliskim polu, czyli w nieidealnym trójkącie równobocznym 1,5m. „Nowatorskim” pomysłem jest ich ustawienie na „statywach” z pianki, będącymi jednocześnie pułapkami basowymi. Dookoła poustawiałem również piankowe absorbery, aby pozbyć się problemów pierwszych odbić. Ich skuteczności i niezbędności jeszcze sobie nie udowodniłem, ale póki co lepiej się z tym czuję. To wszystko brzmi naprawdę zaskakująco. Jeżeli ktoś myśli, że to trochę większe głośniki komputerowe to jest absolutnie w „mylnym błędzie”. Dźwięk jest wystarczająco, a nawet więcej niż dobry, aby czerpać z niego satysfakcję pełnymi garściami i to bez względu na repertuar. Największym zaskoczeniem była dla mnie symfonika. Moje ulubione Requiem Mozarta słuchane naprawdę głośno, zabrzmiało czysto, wystarczająco rozdzielczo i dynamicznie, aby wzbudzić prawdziwe emocje. Cztery pory roku Vivaldiego były pełne energii i animuszu, a instrumenty się nie zlewały i nie drażniły, nie kłuły w uszy a dawały prawdziwą przyjemność w ich słuchaniu. Coś mocniejszego? Bardzo proszę. Highway to Hell AC/DC jeszcze z Bonem Scottem na wokalu. Wow! Może to kwestia pomieszczenia, może nastawienia, ale mam wrażenie, że na domowym, X razy droższym systemie, nie mam tyle wigoru, radości z tej dość trudnej do odtworzenia muzy. Małe składy czy te jazzowe czy bluesowe raczej nie stanowią problemów dla większości zestawów. W tym przypadku też, ale aby było naprawdę dobrze, trzeba naprawdę dobrze dać głośno. I jest to zasadniczo podstawa dobrego brzmienia tych kolumn. Powinno być głośno, ale oczywiście w granicach komfortu słuchającego. Eric Clapton z płyty Unplugged. Który to już raz, ale jak tu odmówić mistrzowi! Sade z płyty Promise. Tu już trochę zabrakło zwiewności i lekkości i takiej powiedzmy intymności, ale nie wymagajmy takowej w pracy! Wciąż poprawnie i dalej angażująco. Elektronika. Daft Punk i ich Random Access Memories. Bez zastrzeżeń. A no właśnie! Nic jeszcze nie pisałem o Świętym Gralu każdego „szanującego” się audiofila. Tektonicznym, schodzącym nisko do poziomu piwnic, Wielkim Basie. Szczęśliwie nie trzeba go szukać, aż tak nisko. Jest. Jest go wystarczająco dużo, aby wszystkie instrumenty pracujące w niskich rejestrach odpowiednio wybrzmiały nie zlewając się w bułę. Jest kontur, jest detal, jest proporcjonalność do reszty pasma, jest adekwatność. Nie są to na pewno kolumny, stworzone do czarowania wokalami jak mi się już zdarzyło słyszeć na np.PMC Twenty 5.21. Nie wysuwają ich na pierwszy plan, grają poprawnie, ale bez polotu. Pozostają w szyku z resztą instrumentów, skupiając się na całym przekazie. Kolejne magiczne słowo to scena! Szczęśliwe nie jest za szeroka. Kończy się na szerokości rozstawu kolumn i to jest OK. Ja preferuję jak muzyka nie wychodzi poza kolumny. Jak jest za szeroko, to oczyma wyobraźni widzę za perkusją siedzącego Barbapapę z 2 metrowymi rękoma ogarniającego 4 metrową perkusję. Ja wiem. Powinienem o tym z kim porozmawiać. No, ale ten typ tak ma ;). Muzyka dochodzi do mnie raczej zza kolumn i dzięki temu nikt nie próbuje siadać mi na kolana, ani nie śpiewa prosto w twarz i za to jestem im wdzięczny. Dodatkowo. Stereofonia na tak, detaliczność na tak, krótkie wybrzmienia na górze na tak. Generalnie jestem na tak. Podsumowując. Za te pieniądze to żal nie kupić. Szukasz czegoś taniego na początek, albo coś do drugiego zestawu to polecam! Jeżeli nie masz ambicji usłyszeć tego co nie słychać, budzić agentów dołu, doprowadzić twojego psa do szału to mogą to być kolumny dla Ciebie. To są kolumny dla stoika, pogodzonego z niedoskonałościami tego świat i jednocześnie cieszącego się z tego co posiada. Hmm, swoją drogą to nawet ciekawe, jak nasze cechy charakterologiczne wpływają na nasze audio wybory? Temat na nowy, “ognisty” wątek. 😁 Dodam tylko, że kolumny już nie wróciły do salonu. Aż chce się chodzić do pracy. 😂 Bosze! Tyle tekstu i wszystko za darmo! 🤦‍♂️ Dla amatorów Amirma: https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/emotiva-airmotiv-b1-review-bookshelf-speaker.22366/
  17. Jedna kolumna między TV a brązową komodę. Druga za biała komoda wysunięta troche bardziej i skierowana w miejsce odsłuchu i bedzie Pan zadowolony, A tak naprawdę, to sam o tym musisz zdecydować droga eksperymentalną. Jak Ci najlepiej zabrzmi tak sobie ustawisz. Tu nie ma dogmatów. Są tylko zwyczaje. Howgh!
  18. Kurcze, a podobno faceci nie potrafią o kolorach rozmawiać. A tu prosze 15 stron. To ja w temacie proponuje moje ostatnie odkrycie w kolorze black Emotiva B1+. 🙂🤘
  19. Tak. Nie można na tym oszczędzać! Tańsze rozwiązanie to same problem. Podstawowy, że kompletnie nie trzymają poziomu i kątów.
  20. Audio Physic Classic 5 System Audio Saxo 40 lub 60
×
×
  • Utwórz nowe...