S-Works

Mam pytanko,jak mogę sprawdzić,że mam TIDAL-a w wersji hifi (taką opcję opłacam) na strumieniowcu NA6006 a nie np. mp3 ?

Przypadły mi do gustu w tym roku i jednocześnie polecam: The Orielles - Silver Dollar Moment Stephen Malkmus - Sparkle Hard Death Cab for Cutie - Thank You for Today Smashing Pumpkins - Shiny and oh so bright vol. 1 / lp no past. no future. no sun

No ja mam blisko bo tylko 10km do granicy

wątpię że będą działały, ale spróbuj i nie pytaj na forum o takie banalne rzeczy.wesołych........

Tu masz: https://www.hifionline.cz/hifibazar/prodam/magnetofony/jvc/tape-deck-magnetofon-jvc-kd-a7-rarita/ w akceptowalnej cenie

Pamiętam tego Dual-a,ówczesny obiekt moich marzeń,do dzisiaj mam katalogi sprzętu z tamtych lat. DUAL robił najładniejsze deck-i i gramofony.Firmy już chyba dzisiaj nie ma.

Pamiętam tą taśmę,ona się tak fajnie otwierała,choć większość taśm była polska (na licencji) Przypomniał mi się jeszcze jeden "sprzęt" otrzymany przez dziadka. Prawdziwy "tranzystor" ;-)

No to ja Was chyba przebiję,ze względu na mój wiek (50+) mój pierwszy sprzęt to czasy dość odległe ? Moim pierwszym sprzętem był magnetofon LAMPOWY Tonette. Ciągle przy nim grzebałem,nawet kilka razy mnie porządnie "popieścił" ?

Nie kupiłem przez internet tylko w sklepie stacjonarnym więc nie wiem czy mogę wymienić w ciągu 14 dni

Zmieniałem źródła (strumieniowiec, CD, nawet podpinałem iphona z gniazdlka słuchawkowego na chinch) to samo dotyczy wejść,zmieniałem na wszystkie możliwe z wyjątkiem phono. Efekt jest "w trakcie trwania utworu " z dowolnego źródła przy gałce wzmocnienia na "0",jak wypnę żródło to cisza. Z dziurki strumieniowca czy iphona tego nie słychać tak,ze jestem raczej pewny ,że to wzmacniacz. Dzwięk ten przypomina skwyrczenie jak przy ruszaniu np. przy gniazdku słuchawkowym i występuję gdy trwa utwór. Przeszkadza mi to w trakcie między utworami tak jakby ktoś mi ruszał wtyczką jack ze słuchawek. Sprzęt ma tydzień i chyba go nie wymienią tylko będą próbowali naprawić a to pewnie z miesiąc będzie trwało

Witam Kupiłem wzmacniacz Marantz PM6006, niedawno zauważyłem niepokojący objaw mianowicie ciche "charczenie" przed niektórymi nagraniami,tak mi się wydawało na początku. Zmieniałem źródła,wejścia,kable,kolumny,słuchawki i objaw zawsze jest ten sam,słychać to tylko przy bardzo cichutkim słuchaniu - przystawiając ucho do kolumny.W słuchawkach to już mega wyraźnie słychać. Dzisiaj zauważyłem,że nawet przy maksymalnym przekręceniu gałki mocy do "zera" nadal słychać to charczenie ale co ciekawe gdy zatrzyma się nagranie (pauza) to tego nie nie słychać,występuje to tylko w trakcie trwania jakiegoś nagrania. Tak jakby jakieś "odbicie","przebicie","rezonans","refleks" nie wiem jak to nazwać tak jakby brakowało "uziemienia". Spotkał się ktoś z takim objawem? nie mam żadnego pomysłu,co to może być? serwisować ? (to tygodniowy wzmacniacz)

Czemu HD800 a nie np. kultowe HD600 -tańsze i lepsze.

Dzięki za pomoc,zdecyduje się na schiit-a,trzeba się osłuchać by mieć jakieś pojęcie innej rady nie ma a wzmacniacz i kolumny w przyszłości.

Dzięki za pomoc,zmartwiłem się tylko tym serwisem za oceanem.

Raczej analitycznie,szczegółowo i nie ciepło tak mi się wydaje

No właśnie nie wiem bo nie słuchałem nigdy wzmacniacza słuchawkowego. Tylko,że dwóch(PM6006 i HD-DAC1) nie ma sensu kupować,mimo,że kolumn na razie nie planuję. Myślałem o tymczasowym rozwiązaniu czyli np. "tanim lampowcu" stąd ten schiit valhalla 2.

Aune T1 jest ładniejszy...... Może powtórzę moje pytanie: " Czy typowo słuchawkowy wzmacniacz HD-DAC1 będzie wyraźnie lepiej grał od tego "kolumnowego" PM6006? (mają ten sam DAC) Chodzi mi po głowie jeszcze wzmacniacz słuchawkowy na lampach (Schiit Valhalla 2) Na który się zdecydować z tych trzech jeżeli chodzi o dźwięk? "

Dzięki za wszystkie rzeczowe wypowiedzi.

Burson jest .......brzydki ,sprzęt oprócz brzmienia musi mieć wygląd!

Mam strumieniowiec Marantz NA6006 jako żródło,chcę do tego kupić wzmacniacz,zastanawiam się czy Marantz PM6006 czy też Marantz HD-DAC1. Częściej będę słuchał na słuchawkach (słuchawki to Sennheiser HD 660S) Zastanawiam się czy ten typowo słuchawkowy wzmacniacz HD-DAC1 będzie wyraźnie lepiej grał od tego "kolumnowego" PM6006? Chodzi mi po głowie jeszcze wzmacniacz słuchawkowy na lampach (Schiit Valhalla 2) Na który się zdecydować z tych trzech jeżeli chodzi o dzwięk?

Większość chwali swoje.Podobna sytuacja jest w przypadku recenzji np. samochodów. Niemiecka prasa chwali niemieckie samochody pomijając zupełnie japońskie,które wcale nie są gorsze! To samo francuzi,najpierw lokalnie swoje chwalą a potem "reszta świata" Po rozmowie ze starym mechanikiem i pytaniem,które auto jest najlepsze powiedział .....kupuj te które ci się podoba i ciesz się nim,bo na awarie nie ma reguły,może się zepsuć nawet ten najdroższy z takim samym prawdopodobieństwem. Najlepiej sugerować się własnymi ocenami,doświadczeniami,kupować sprawdzone marki i cieszyć ucho i oko. Co nam po sprzęcie zachwalanym przez wszystkich jak nam coś w nim brakuje?

Postanowiłem do końca roku kupić: 1.Marantz NA6006 jako żródło (Tidal hifi,flack-i z hdd) 2.Schiit Valhalla 2 amp 3.Sennheiser HD 660S Dlaczego takie żródło? Chcę skompletować Marantz-a (PM7005,CD6006,Dali Oberton3) Będzie to jako tako grało?

Cały czas słuchałem na słuchawkach przez normalny wzmacniacz i podbijałem sobie (w zależności od potrzeb) najczęściej górę bo lubię soprany np. z talerzy perkusyjnych. Teraz kupując wzmacniacz słuchawkowy jestem tej funkcji pozbawiony,wiec pozostaje mi słuchać tego jak niektóre płyty są źle nagrane?

No właśnie dlaczego nie ma możliwości korekty barwy i balansu,jest tylko jedna gałka głośności? Zdecydowana większość wzmacniaczy głośnikowych posiada taką możliwość,czyżby dzisiaj słuchało się wszystko bez korekcji-bezpośrednio?

Dobre jest w tym wszystkim poznawanie innych gatunków muzyki,przez tą "lepszą jakość" smakujemy różne gatunki i tak jak piszesz nawet disco z lat 70-tych,jak brzmi ładnie to nam się podoba i przez to rozwijamy się muzycznie i o to chyba w tym wszystkim chodzi. Ale zdanie ukleiłem,sorry za styl ale śpieszę się.