yahoo111

Ja mam pokój o długości 4,2 m, telewizor i kolumny (Monitor Audio Soundframe 2) na jednej ścianie, a kanapę przy przeciwległej. Odległość około 3,5 metra, a głośność jest więcej, niż wystarczająca. Bez obaw. Wydaje mi się, że te Bronze 6 też by dały radę, nie jestem tylko pewien, czy miałeś możliwość porównać je z Klipschami na jednakowej głośności (czy zmierzyłeś poziom SPL chociażby aplikacją w telefonie). Jeśli nie, to może się okazać, że amplituner z jakiegoś powodu nie podawał referencyjnej głośności (mógł być zduszony), albo był ustawiony na 4 Ω, gdy Bronze 6 to kolumny 8 Ω. Oczywiście Klipsche są dużo bardziej efektywne (97/98 dB na 1 W). Jeśli słuchałeś tylko stereo, to moc amplitunerów jest jednakowa, niemniej sprawdziłbym, jak podają głośność (czy referencyjnie od 0 dB w dół, czy jest to jakoś przesunięte w tych modelach), oraz czy któryś nie był ustawiony na kolumny 4 Ω (bezpieczniej jest zostawić ustawienie na 4 Ω, bo najwyżej kolumny 8 Ω zagrają ciszej, niż odwrotnie, bo podłączając kolumny 4 Ω można przegrzać wzmacniacz). PS: Monitor Audio ostatnio zaktualizowało stronę i dodało dokładne parametry nowej generacji Bronze 6G. Jeśli brzmienie Ci odpowiadało, to w nowej serii odpowiednikiem Bronze 6 jest Bronze 500: https://www.monitoraudio.com/en/product-ranges/bronze-6g/bronze-500/

Zobacz na wytyczne Dolby. 5.x to głośniki boczne, nie tylne.

HDMI jest niemal na 100% pewne, że zostanie. Żaden inny standard raczej go nie zastąpi w użytku audio-video. Jeśli będzie problem z jakością sygnału przy dużych częstotliwościach, w zanadrzu pozostaje 2-liniowe HDMI, które zostało zaprojektowane i zaaprobowane, ale nigdy nie trafiło na rynek. Jeśli wejdzie, to zapewne będą przejściówki, które pozwolą użyć dwóch kabli HDMI jako jednego 2-liniowego. Kable pasywne są bodaj nawet do 20 metrów. Tylko upewnij się, że kupujesz kabel z Ethernetem i po zakupie sprawdź, czy działa zanim go puścisz w kanale – podłącz do jakiegoś wymagającego źródła. Jako że sam końcówek HDMI nie zarobisz, musisz przepuścić kabel cały przez kanał lub peszel, więc peszel lepiej dać na tyle szeroki, żeby się dało kabel puścić bez zaginania go przy wtyczce, bo złamiesz.

@jezikk Czy ten rysunek, który robiłeś, możesz jakoś podlinkować, żeby dało się zrobić edycję? Inaczej bym musiał sam rysować od zera, a wtedy pewnie coś pomylę.

Ok. O tym AccuEQ słyszałem, że pod spodem zmienili algorytmy, chociaż właśnie zachowali szatę graficzną. Ale jeśli sposób pomiaru jest inny, to raczej nie.

Przy 40 Hz jeszcze coś może być słychać w kolumnach, zależnie od tego, jak ustawisz amplituner i korekcję niskich częstotliwości w nich. Jeśli kolumny ustawisz na Large, wtedy kalibracja podbije niskie tony w kolumnach przy niskim poziomie odsłuchu. Jeśli chcesz wykorzystać subwoofer do niskich tonów, to przeprowadź ponownie kalibrację, ale ustaw fronty na małe. Wtedy kalibracja powinna prawidłowo zaaplikować crossover.

Filtr ma zbocze 12 albo 24 dB na oktawę. 40 Hz to moc 18 albo 250 razy mniejsza, ale ciągle jest.

Hmm, maksymalna przepustowość HDMI 2.1 to 48 Gbit/s. Dwa konwertery 2.1 wyjdą drożej niż firmowy długi kabel HDMI. Pociągnij kabel Cat 6A.

Pierwsze pytanie: Czy zdarzyło Ci się ustawić kolumny tak, jak to sobie wymyśliłeś i czy był efekt wow? Wyraźny? Bo jeśli tak, to porozmawiaj rzeczowo z żoną i powiedz, dlaczego chciałbyś zmienić i pokaż jej, o co chodzi i poproś, aby oceniła, czy rzeczywiście jest lepiej, czy tylko Ci się wydaje. Pytam, żeby się nie okazało, że próbujesz zmienić ustawienie kolumn, bo nie pasuje Ci tak naprawdę coś innego. A jeśli myślisz o monitorach, to może jednak kolumny naścienne? Moja żona nie chciała się zgodzić na kolumny podłogowe, kazała mi zgłębić temat i powiedziała, że jest za tym, żeby było dobrze, ale kolumny podłogowe zajmą dużo miejsca, będą przeszkadzać i dzieci mogą je zniszczyć albo przewrócić. Wybór padł na Monitor Audio Soundframe, a w nich jest głośnik niskotonowy i dwudrożny moduł IDC (średnie i wysokie tony), który można właśnie obrócić w kierunku miejsca odsłuchu. A przy okazji to nie miała nic przeciwko potrojeniu budżetu na lepszy sprzęt.

Pytanie jak długi kabel pójdzie do projektora. Warto od razu pociągnąć dwa kable hdmi, żeby uniknąć powtórek jeśli kabel się uszkodzi albo przestanie działać (zdarza się), a czasem dobrze moc podłączyć źródło bezpośrednio do projektora.

W sumie nie potrzebujesz analizatora pasma. Podłącz telefon albo inne urządzenie do amplitunera. Włącz ton 120 Hz. Powinien być w całości grany przez kolumny. Potem schodź w dół o 5 Hz. Około 100 Hz zacznie się ruszać membrana w subwooferze, a około 60 Hz przestanie się ruszać membrana w kolumnie. Przy 40 Hz będzie chodzić głównie tylko subwoofer. Teraz włącz tryb Direct i powtórz sekwencję. Jeśli subwoofer się nie włączy, a kolumny będą cały czas pracować, to będziesz wiedział.

Sprawdź sam: https://www.szynalski.com/tone-generator/ Do tego jakiś analizator pasma na komórkę i możesz sprawdzić sam.

Do projektora obowiązkowo amplituner. Głośniki w projektorze są bardziej po to, żeby upewnić się, że działa. Nie będziesz miał wyjścia na zewnętrzne głośniki w projektorze, ale na pewno nie na żaden system surround.

Używane.

Zestaw 5.x to głośniki przednie: lewy, centralny i prawy, oraz boczne, które mają być 90-110° obok słuchaczy, nie za nimi. Położenie jest prawidłowe. Głośników na parapecie za kanapą nie stawiaj. W pierwszym momencie pomyślałem, że chciałbyś zrobić system 7.x, ale to nie zagra. Powód jest prozaiczny i łatwy do wytłumaczenia na dwóch kolumnach. Ustaw dwie kolumny przed sobą w odległości 2 metry każda. Powiedzmy, że słuchasz solisty na żywo, a potem nagrania. Jak stoisz przed -- wyraźnie słyszysz, że jest przed tobą, zarówno na żywo, jak i na nagraniu. Jak zrobisz dwa kroki w lewo, to na żywo słyszysz dźwięk głośniej prawym uchem. Na nagraniu słyszysz dźwięk głośniej lewym uchem. Wydaje się, że dźwięk dobiega z lewej strony, chociaż faktycznie nadal jest w środku. Jeśli przysuniesz głośniki bliżej słuchaczy, to osoba pośrodku kanapy nie usłyszy żadnej różnicy, ale osoba po lewej będzie miała dźwięk przesunięty w lewo, a osoba po prawej -- w prawo. Prawidłowa odległość głośników od słuchaczy brzmi: jak najdalej, byle się mieściły one w prawidłowym zakresie kątów. -- Zazwyczaj większość osób mówi, że ustawienie frontów (lewo-prawo) przy krótszej ścianie jest lepsze. Zdarza się jednak, że lepsze jest ustawienie przy dłuższej ścianie -- wszystko zależy od akustyki pomieszczenia. Ty masz okno za sobą. To nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie, bo szkło odbija dźwięk, o czym sam się przekonasz. Może być źle, ale może też być niezauważalne. Jak powiesi się ciężkie zasłony, to negatywny efekt można niemal całkowicie zniwelować. Zanim jednak pociągniesz kable do głośników (bo jakoś będziesz musiał), to sprawdź, czy telewizję da się oglądać, gdy zza pleców świeci słońce (chyba że to północna ściana). Może się okazać, że przez dużą część dnia telewizji oglądać się nie da, bo świeci słońce. Może się ostatecznie okazać, że postawienie telewizora wzdłuż krótszej ściany jednak będzie lepsze. -- To jest dom, czy mieszkanie? Jeśli dom, to projekt standardowy, czy robiony na zamówienie?

Ok, to masz szczęście, że masz dobre akustycznie pomieszczenie i rozmieszczenie kolumn jest optymalne także dla niskich częstotliwości. Sęk w tym, że kolumny stawia się tak, aby dawały dobrą scenę stereofoniczną, co oznacza, że mają przede wszystkim dobrze odtwarzać częstotliwości od 100 Hz w górę. Im większe pomieszczenie, tym niższa częstotliwość, dla której takie rozmieszenie jest optymalne*. Ale w mniejszych pomieszczeniach dla odzwierciedlenia niskich częstotliwości kluczowa nie jest propagacja fal (na które nie ma miejsca) tylko moduł pomieszczenia i optymalne położenie subwoofera nie musi być optymalnym położeniem kolumn. *) Notabene, nieprawdą jest, że nie potrafimy określić pochodzenia dźwięku niskiej częstotliwości. Dotyczy to tylko znów: małych pomieszczeń, gdzie nie ma propagacji fal, tylko moduł pomieszczenia i do obu uszu dociera zasadniczo ten sam dźwięk. W otwartej przestrzeni będziemy w stanie precyzyjnie określić źródło dźwięków nawet o bardzo niskiej częstotliwości (i tutaj dobra wiadomość: im starsi jesteśmy, tym niższe dźwięki słyszymy lepiej). Bas refleks w ogóle, a przedni w szczególności, ma jedno zasadnicze wyzwanie projektowe. Ruch powietrza przez niego musi być na tyle szybki, żeby wygenerować falę dźwiękową o częstotliwości, którą daje też membrana robocza, a jednocześnie nie za szybki, żeby po prostu nie wyrównywał ciśnienia akustycznego w środku i na zewnątrz, bo to tłumi falę dźwiękową w małych pomieszczeniach. Mało tego, im mniejsze pomieszczenie, w miarę jak stosunek objętości pomieszczenia do objętości suba (a także stosunek masy powietrza w pomieszczeniu do masy powietrza w tunelu bas refleksu) maleje, membrana otwartego suba potrafi dużo skuteczniej jałowo pompować powietrze przez tunel. Bas refleks przedni jest dodatkowym wyzwaniem, bo dodatkowo musi odwrócić fazę ciśnienia akustycznego wytwarzanego przez tył membrany i z racji małej odległości tunelu bas refleksu od powierzchni membrany, ma dużo mniejszą trudność z wyrównaniem ciśnienia. W małym pomieszczeniu (zarówno objętościowo, jak i biorąc pod uwagę najdłuższy wymiar ścian (tudzież najdłuższą przekątną) sub otwarty zawsze będzie dużo bardziej podatny na dudnienia i pozornie losowe spadki w charakterystyce ciśnienia od częstotliwości. Dużo lepszym rozwiązaniem są subwoofery z membraną bierną, gdzie masą drgającą zamiast powietrza w tunelu bas refleksu jest masa membrany biernej, ale bez tej wady w postaci otwartości obudowy, a najlepszym suby zamknięte, ale te z kolei charakteryzują się dwoma negatywnymi cechami: po pierwsze, mają dużo niższą skuteczność (ponieważ muszą skutecznie sprężać i rozprężać powietrze wewnątrz obudowy), a po drugie, brak wymiany powietrza powoduje grzanie się powietrza wewnątrz suba i przegrzewanie kondensatorów (Monitor Audio bardzo lubi subwoofery zamknięte, wszystkie mają ten problem). Z pomocą przychodzi psychoakustyka. Nasz słuch w zakresie niskich częstotliwości jest bardzo kiepski. Aby usłyszeć niski dźwięk, musi on zwykle trwać kilka cykli. Niskiej częstotliwości sinusoidy możemy w ogóle nie usłyszeć. W słyszeniu niskich dźwięków z kolei bardzo pomagają harmoniczne, które szybko i precyzyjnie słyszymy, wiedząc że są to tylko harmoniczne do częstotliwości zasadniczej, i dzięki temu lepiej ją wyłapujemy. Tutaj ujawnia się także największa wada tanich subwooferów: częstotliwości harmoniczne, które one odtwarzają, a które umożliwiają precyzyjne zlokalizowanie źródła dźwięku, co jest wrażeniem nieprzyjemnym.

Wielkie boom jest tylko w zamkniętych pomieszczeniach o małej powierzchni. Taka wada subów z bas refleksem z przodu. Co do amplitunera, to się nie do końca zgodzę, chociaż rzeczywiście Pioneer okroił modele VSX-93x w stosunku do tego, co było do 2014 roku.

Ale ten bypass znaczy, że on coś pomija, czy wiadomo, co?

Amplituner Pioneer może ustawić kolumny jako małe jeśli się mu wymusi, że sub jest. Kalibracja będzie się na tym kroku wywalać, ale zapisze ustawienia bez suba i wtedy można sobie zepsuć ustawienia zmieniając ręcznie, że Sub jest, ustawiając kolumny na małe i crossover np. na 80 Hz. Można sprawdzić, czy coś się zmienia po ustawieniu Pure Direct (Direct włącza subwoofer). Jeśli jest ścieżka LFE, ale nie ma subwoofera, wtedy przy prawidłowym ustawieniu prześle sygnał LFE na wszystkie głośniki ustawione jako LARGE, proporcjonalnie do osiąganego przez nie ciśnienia akustycznego w dolnych rejestrach.

Ale za ekranem chciałeś dać meble, to tam Soundframe nie wejdzie. (Soundframe są fantastycznej jakości i dają super dźwięk, ale myślałem, że nie chcesz tam nic na ścianie.) Chcesz mieć ekran stały czy rozwijany? Jeśli rozwijany, to jaka jest różnica między sztywnym a transparentnym akustycznie? A gdybyś nie dał tam mebli, tylko miał ścianę i tylko głośniki/kolumny, przysunął wszystko do ściany górnej (wg rysunku), a za kanapą dał wszystkie inne rzeczy? Wtedy jest miejsce na głośniki instalacyjne. Nie tylko pełnozakresowe, ale też na instalacyjny subwoofer. Soundframe super wyglądają na ścianie, zwłaszcza że masz możliwość zamówić inne maskownice. Oprócz jednobarwnych mają grafiki, zdjęcia gwiazd rocka i możliwość wydrukowania własnego zdjęcia. To wszystko albo przy zachowaniu oryginalnej ramki (zdjęcie wielkości oryginalnej maskownicy), albo maskownica wielkości całej ramki (wtedy wygląda jak obraz na blejtramie). Albo gdybyś dał ekran przy dolnej ścianie? Myślałeś o alternatywach?

Vsx-934 to nie jest niski model.

Wygląda dobrze. Co do subów, to Bronze i Silver są w obudowach zamkniętych, svs pb i wszystkie Klipsche mają bas refleks. Svs sb jest w obudowie zamkniętej i sam zobaczysz, że wydajność ma mniejszą. Masz na tyle duże pomieszczenie, że sub otwarty może się sprawdzić i będzie to chyba najtrudniejszy w dopasowaniu element zestawu. Co do ekranu i centralnego, zastanowiłeś się, czy nie wolisz jednak takiego samego, jak L i R I ekranu transparentnego akustycznie? Powiem szczerze, że nie orientuję się w temacie tego, co jest dostępne i nie wiem, czy są takie ekrany w wersji zwijanej. Zawsze mi się wydawało, że chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby były.

Tylko że Onkyo gra podobnie jak Pioneer, tyle że do niedawna bardziej się grzały, bo miały wzmacniacze w klasie A/B, nie D. Ale od sześciu lat to ta sama firma i unifikacja ich amplitunerów zaszła bardzo daleko, do tego stopnia, że Onkyo AccuEQ to algorytmy Pioneer MCACC pod inną nazwą. W każdym razie Onkyo nie zagra inaczej. W sumie czekam, co będzie za rok, gdy pojawią się pierwsze amplitunery po przejęciu Onkyo/Pioneer przez Sound United. Mam nadzieję na amplituner Pioneera z kalibracją Audyssey XT32...

Bez suba nie ma co liczyć na dobry bas. I to nawet nie dlatego, że same kolumny nie są w stanie odtworzyć niskich częstotliwości, ale dlatego, że rozmieszcza się je ze względu na stereo i bardzo rzadko zdarza się, żeby pozycja lewa i prawa były w optymalnych miejscach w pomieszczeniu jeśli chodzi o niskie częstotliwości. Subwoofer umieszcza się z kolei tam, gdzie pokój gra najlepiej – przy 25 m² pomieszczenie na pewno nie jest na tyle duże, żeby zachodziła w nim propagacja fal dźwiękowych, więc grają ściany. Zastanów się, gdzie chcesz umieścić subwoofer, określ co najmniej kilka takich miejsc. Zastanów się, czy nie warto zainwestować i kupić dwa subwoofery (nawzajem wypełniają luki spowodowane falami stojącymi), nawet mniejsze – dwa suby stawia się nie po to, żeby bas był głośniejszy, ale po to, by był równiejszy. Co do kalibracji, to powtórz ją. W miarę możliwości daj mikrofon przynajmniej w kilku miejscach, nie tylko w jednym. Dopóki nie będziesz mieć subwoofera, ustaw przednie głośniki (lewy i prawy) na LARGE, żeby dostawały cały zakres pasma. W domyślnym ustawieniu będziesz mieć filtr górnoprzepustowy na poziomie 80 Hz (alternatywnie do wyboru jest 50 Hz i 100 Hz), czyli wszystkie niskie częstotliwości będą całkowicie wycięte.

Czy w tym pomieszczeniu są jakieś okna?