Skocz do zawartości

Kamill00

Uczestnik
  • Zawartość

    733
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kamill00

  1. Fajnie, że się przekonałeś @Kraft do manufaktur bo jakiś rok temu była wymiana poglądów na ten temat w jednym z wątków i nie dopuszczałeś do siebie tego co teraz chwalisz. P. S w obecnych czasach ta komora bezechowa, a raczej dostęp do niej to też nie jest nie wiadomo co, tym bardziej dla będącego już od ładnych kilku lat producenta kolumn. Skoro np. ja mogę w Instytucie Radioelektroniki i Technik Multimedialnych Politechniki Warszawskiej "zbadać" kolumny za kilkaset zł w ich komorze, to umówmy się, że nie jest to nie wiadomo co dla producenta kolumn - to trochę tak jakby chwalić mechanika, że ma dostęp do hurtowni z częściami zamiennymi 😊
  2. Taki panel jak ten na foto kosztuje ok. 600zł. Rozmawiałem w tej sprawie z p.Wiktorem jakieś 2 tyg temu.
  3. Nic naprawdę się nie dzieje, ani przez chwilę nie miałem poczucia ataku na swoją osobę itd - normalna, grzeczna rozmowa. 😊😊 Dobra, koniec z OT 😜 Chciałbym zauważyć, że Fafniak już jakiś czas temu pisał w innym wątku o polowaniu na płyty z pierwszych wydań czyt. starsze płyty = teoretycznie nie dotknięte re-re-re masteringiem i LW. Ja od może max 2 miesięcy "siedzę" w CD, wcześniej winyl, który w 95% był u mnie z 1 Press. Przed utworzeniem tego wątku w zasadzie myślałem że każda CD jest taka sama tzn może nieco inaczej masterowana, ale dopiero porównanie płyty z np. 90r. z taką z obecnego wydania pokazało mi o jakich różnicach mowa. Mam jednak inny problem - od jakiegoś czasu lubuję się w muzyce filmowej...... jak niby dostać CD nie dotknięte LW skoro płyta jak i film jest np z 2015r. - jest to możliwe? Japonia? Lepsze wydania (nie lubię tego sformułowania, ale niech będzie, że audiofilskie)? I wg. ekspertów i różnych rankingów właśnie ta solówka jest numerem jeden w historii.
  4. @JohnDoe nie uraziłaś 😊 wyraziłeś swoje zdanie i jest OK, po prostu ja akurat bardzo lubię PF i uwierz, że nie ma to nic wspólnego z audiofilizmem 😊 Od wczoraj w ramce jest akurat DSOTM, a kilka dni temu był jeszcze Detox Dżemu z autografami - mnie się to akurat podoba, tak jak kolor czarny - Tobie może się podoba biały i spoko, przecież nic się nie dzieje 😊
  5. Mając styczność z innym "nieco" większym / starszym bratem BiseXL śmiem twierdzić, że z pewnością tak jest - pamiętam jak moja 20W lampowa końcówka sobie z nimi radziła - bez większego problemu 😊
  6. Mając kolumny za 800zl i amplituner stereo Harman Kardon poszedłem "bardziej" w tematykę audio właśnie za sprawą tego zespołu - tak mi się spodobała ich muzyka, że chciałem za sprawą sprzętu odbierać coraz to więcej informacji zawartych na płycie. To był, jest i MOŻE będzie mój No 1 do końca życia (gdzie na tamte czasy mówić o jakimkolwiek audiofilizmie, jak nie wiedziałem wtedy co to jest XLR). O takie chodzi?
  7. Bardzo fajny wątek - dzięki @Dzik. Mnie się akurat dziś trafiła płytka CD, która nie ustępuje wydaniu na winylu. Niby średnia identyczna, ale CD jednak ma wyższe minimum i maximum - o ile te tabelki są godne uwagi, a nie opracowane z przymrużeniem oka. Druga płyta CD, minimalnie ustępuje czarnej płycie.
  8. Gdzie go słyszał? Na koncercie w parku? W Filharmonii? W klubie? (małym czy dużym?) Stał idealnie po środku przy scenie, czy bardziej w lewo pod koniec sali? Ludzie dookoła milczeli czy zaburzali dźwięk rozmową między sobą? Tak samo jak z lampami..... "lampowy dźwięk" tzn jaki? Lamp 300B, 2A3, ECC83 czy 6SN7? Albo ja tu czegoś nie rozumiem (w kwestii zrobienia w domu "idealnego" oddania tego co słyszeliśmy na żywo), albo...... Moim skromnym zdaniem ma się po prostu podobać 😊
  9. W tych wydaniach chodzi "mniej więcej" o to: "Odkąd ojciec zaraził mnie zamiłowaniem do twórczości Pink Floyd miałem bzika na punkcie tego albumu. Do tego stopnia by porównać wszystkie jedenaście wersji masteringu. Wydanie, które właśnie wrzuciłem do odtwarzacza powstało w 1993 roku, w dwudziestą rocznicę pierwszego wydania Dark Side of the Moon. Doug Sax legendarny już inżynier dźwięku dokonał nowego masteringu specjalnie na potrzeby wydania płyty w tej edycji. Nie jest to jednak najlepiej brzmiąca wersja (Oczywiście moim skromnym zdaniem). W moim rankingu jest dopiero na 4 miejscu. Zaraz przed klasuje się edycja zawarta w Shine On Box Set, który jakiś czas temu wrzucałem na grupę. Columbia Records nie chciało korzystać z masteringu EMI, więc zrobili własny. To zbliża nas do miejsca drugiego. W kwietniu 1988 r. MFSL wydało, na licencji EMI / Harvest Records, Dark Side of the Moon UltraDisc, który został oparty o całkowicie nowy mastering wykonany przez Mobile Fidelity z taśmy matki. Płyty UltraDisc zostały nagrane przez Ultech w Japonii, następnie powstała wersja UltraDisc II, która jest dokładnie tym samym masterem, ale firmy, które wykonują tłoczenie to Zomax Optical z USA i nieco później JVC Japan. No i w końcu wisienka na torcie Mastering Sony i pierwszy oficjalny master przygotowany pod płyty CD. Co ciekawe nie był on nawet masterem bezpośrednim z matki taśmy jak w przypadku MFSL. Uważa się, że ten mastering został wykonany z 15-rolkowej kopii taśmy-matki, która została wysłana do Japonii w celu wyprodukowania albumu winylowego Dark Side Of The Moon-EMI / Toshiba Records Pro-Use Series. Edycję można rozpoznać po czarnym trójkącie na środku płyty i numerze katalogowym CP35-3017. Zaznaczam, że wrażenia dźwiękowe i usytuowanie wydań na podium to moje własne, subiektywne obserwacje" I ta wisienka na torcie wg. opisu Filipa - fana PF kosztuje o wiele mniej niż wydanie MFSL 😊 Czy jest faktycznie lepsza? inna? Odpowiem w przyszłym tygodniu 😁😁 Wracając na chwilę jeszcze do wydania MFSL - słuchałem tą płytę dziś TYLKO 3x od godz 17:00 i gdyby czas pozwolił zrobiłbym to jeszcze ze dwa razy...... podkreślam - jest niesamowita, a ciekawostką jest, że chyba jako jedyna ma 10, a nie 9 utworów ponieważ pierwszy jest podzielony wg tytułu na dwie części.
  10. Wpisz Tomku w Allegro lub OLX: MFSL i wyjdą ci płyty wydane przez tą wytwórnię, ale najpierw sobie usiądź (ceny) bo myślałem, że winyle mam drogie 😊 Edit: Chodzi konkretnie o Ultradisc II w wydaniu Gold 24kt. 😊
  11. Odkrywam ten album na nowo..... rewelacja, to wydanie jest niesamowite! Dla mnie po prostu nie do wiary...... nie miałem pojęcia, że między wydaniem, a wydanie może być taka przepaść.
  12. Jak to u mnie.... Ale na tym "chwilowo" poprzestanę - mam to czego chciałem i nawet mi przez myśl nie przeszło, aby już cokolwiek kombinować - teraz jest OK. Myślę, że elektronikę jak na swoje potrzeby mam już OK, pozostają detale. Ws. akustyki i kolumn mówię chwilowo pass ponieważ "być może" czeka mnie przeprowadzka, więc ładowanie grosza teraz w te dwa kierunki mija się z celem - nie wiem w jakim pokoju ten sprzęt zagra za max. rok czasu.
  13. Z lamp została tylko końcówka Haiku, która jest na sprzedaż (sprzedaż na luzie - nie za darmo i nie na siłę). Jestem z niej bardzo zadowolony, po wymianie lamp sterujących na Ken Rad - jest bajka, ale po prostu chcę spróbować "dobrego" tranzystora 😊 Dosyć mocno wchodząc w muzykę filmową brakowało mi wykopu więc poszedłem w pre tranzystorowe i tak Blazebirda, którego nadal bardzo chwalę zastąpiłem jakimś MBL - takie niemieckie coś, na wystawce leżał pod Monachium to wziąłem 😂 (oczywiście żart). Że gramofon trafił w najlepsze ręce w jakie mógł, czyli do @tomek4446 to szukałem CD i tak trafiłem znów na MBL, do kompletu z pre (ta sama linia). Został mi na tamten czas DAC - Lampizator, który trafił na serwis, a ja w międzyczasie "niechcący" wpadłem na Electrocompanieta ECD2. Miałem dwa DACi jednocześnie, przemyślenia były trudne, ponieważ obydwa urządzenia grały totalnie inaczej - wahałem się przez chwilę, ale górę wziął Electro - zebrał jeden plus więcej w brzmieniu z moim "nowym" gustem muzycznym, a do tego przebił Lampi, wejściami XLR, Optical i pilotem. W zasadzie cała historia...... Taka żona to prawdziwy cud, a jak czyjaś nie ma takich zdolności to polecam takie pokrywy, szczególnie na sprzęty lampowe (oczywiście na czas odsłuchu zdejmujemy 😁)
  14. Jak wam Panowie nie szkoda czasu i klawiatury? X nie udowodni nigdy Y że "kable grają", a tłumaczenie Y do X, że z techniczno-fizycznego punktu widzenia jest tak i tak - nigdy do X nie przemówi. Nie lepiej, aby każdy się trzymał swoich "ulubionych" wątków i nie właził z buciorami w coś co nie należy do jego "wyznania". Zakładając że jesteście praktykującymi chrześcijanami to chodzicie z nadmiaru wolnego czasu do meczetu krzycząc: Nieprawda - Mahomet się mylił! ????? (wątpię - zapewne w realu brakuje nieco odwagi 😉) TomekN - nic do Ciebie nie mam, ale wiesz jak to wygląda? Wyobraź sobie że pracujesz w 1 firmie z kolegami od 10 lat i przychodzi jakiś świeżak, który chce wprowadzać mniej lub bardziej radykalne zmiany - myślisz że będzie lubiany? Nic tu nie zmienisz - czy chcesz tego, czy nie. Twoje pewne uwagi może i są słuszne, ale..... czytaj wyżej. Towarzystwo zna się zarówno online jak i osobiście od wielu lat- często posty zastępują rozmowy telefoniczne, aby z jednym tematem nie dzwonić do 5 osób po kolei, tylko napisać to raz i każdy widzi o co chodzi. Są 2 opcje: 1. zaakceptować środowisko do którego się przyszło 2. wylogować się i nie wracać P.S To nic osobistego. Jak idzie się w gości gdzie wszyscy piją wódkę, a ktoś woli wino to przynajmniej nie komentuje się cały wieczór jaka ta wódka jest nie przyjemna - prawda? Nie pasują jakieś wpisy? jakiś wątek? To się nie udzielam, a zakładam swój własny w którym pisze co uważam bo...... lepiej napisać Widzew Pany, niż Legia to chu**** - w ten sposób lepiej ukazać za kim się jest, więc namawiam do zakładania wątków "technicznych" - chętnie poczytam i czegoś się zapewne dowiem 😊 W temacie: Lampy...... fajna sprawa, ale - no właśnie jest "ale" - najlepiej jakby mieć 2 systemy posiadając odpowiednie lokum oraz wystarczająco gruby portfel, ponieważ (napisze nieśmiało) po jakiś czasie nie ma jak tranzystor. Jest to oczywiście mocno indywidualna sprawa, ale wydaje mi się, że tranzystor można nazwać urządzeniem bardziej uniwersalnym jeśli chodzi o różne rodzaje muzyki. Mnie się akurat zmieniły gusta muzyczne, gdzie lampa nie sprawdziła się kompletnie w stosunku do tranzystora - oczywiście moja lampa bo nie generalizuje, że żadna by mi nie spasowała......
  15. Mnie również było bardzo miło Cię odwiedzić oraz poznać Tomku 😊 Z basem u mnie jest OK, uwzględniając nie tylko sprzęt, ale i wszelakie ustawienia odpowiadające za akustykę myślę, że więcej ze swoich gratów już nie wyciągnę, ale najważniejsze, że w końcu osiągnąłem psychiczny spokój i nie planuję już żadnych zmian (może co najwyżej jakaś "kosmetyka" zasilania). Cały set zgrywa mi się (jak na moje ucho oraz upodobania) bardzo dobrze, a każdy kolejny krok do przodu to już po pierwsze spora kasa, a dwa czas - którego jak zawsze nam w tych czasach brakuje. Pozdrawiam
  16. Wstępnie stwierdziłem większą różnice w brzmieniu stosując w/w gadżety pod CD niż DAC......tak więc testy trwają nadal 😊
  17. Na ten moment udało mi się osiągnąć takie rozciągnięcie sprężyn i myślę, że na takim poprzestanę, ponieważ: 1: wg. producenta najlepiej balansować w okolicach połowy max udźwigu podstaw, a chociażby wizualnie widać że takowy osiągnąłem. 2: nie będę do każdego odsłuchu dokładał np. książek 😁 Na foto 1 widać wysokość podstawy bez żadnego obciążenia. Na foto 2 widać jej wysokość przy moim ustawieniu. Na foto 3 widać rozciągnięcie sprężyny przy tym ustawieniu Na foto 4 natomiast chciałem pokazać maksymalne rozciągnięcie sprężyny (dociskając już ręką) czyli moment gdzie podstawa jest max schowana do środka (jak widać do blatu od dołu i tak jeszcze trochę brakuje). Testy odsłuchowe.....wieczorem.
  18. @Chyba Miro 84 @MariuszZ wpadłem dziś dokładnie na to samo 😄 albo ładny woreczek wypełnię czymś ciężkim i położę na obudowie, albo spróbuje poszukać innych sprężyn. Mam już 3 opcje - z pewnością któraś wykorzystam - dzięki za podpowiedzi. Po kilku próbach "pochwalę się" jaki efekt uzyskałem 😊😊
  19. Dziękuję za pomysł - spróbuje 😃
  20. @Chyba Miro 84 Próbowałem takiego ustawienia i jak tył jest OK, tzn sprężyny są rozciągnięte wg. zaleceń Piotra to cały problem leży z przodu, czyli nawet na 1 podstawce przód Haiku niemal wcale nie daje takiego nacisku, aby rozciągnąć sprężynę.
  21. Piotrze, dzięki Twojej sugestii wpadłem na pewien pomysł. Zrobię tak, że DAC stanie na platformie antywibracyjnej która ma kolce, po czym odkręcę te kolce i zamiast nich dam 4 szt. tych stopek - tym sposobem sprawdzę różnice w brzmieniu, ponieważ platforma waży 11kg (+8 kg DACa = 19kg które sprawią że sprężyny na 100% opuszczą ten wspornik niemal pod sam blat). Wczoraj podłożyłem po raz kolejny stopki pod końcówkę, ale tak niestety być nie może, ponieważ tył końcówki jest bardzo ciężki (trafa) i stopki wg Twoich zaleceń niemal dotykają blatu, ale przód jest znów bardzo lekki (lampy) i niemal się nie uginają = końcówka stoi wtedy pod kątem, a tak być nie może. Dam znać jutro co wyszło, a tymczasem DZIĘKUJE Ci za radę. P. S Mam nadzieję że ten pomysł tzn DAC na platformie + te stopki czyli połączone dwie antywibracje nie jest złym pomysłem, ale jak sam nie sprawdzę to nie będę wiedział.
  22. Dziękuję Piotrze za informacje. Widzę jeden "problem": podstawki są dedykowane do sprzętu z zakresu 4-12kg. W tym momencie stoi na nich DAC, który waży 8kg i UWAGA: żeby doprowadzić do sytuacji, że stopki są milimetr czy dwa nad powierzchnią blatu nie jestem w stanie tego wykonać dociskając DAC ręką od góry, a taka sytuacja może nastąpić w momencie postawienia na nich właśnie końcówki mocy, która waży ok 25kg. Ja nie wiem, czy zamysłem producenta nie było po prostu odizolowanie sprzętu, który w pewnym sensie niemal lewituje w powietrzu, a sprężyny służą temu aby właśnie ta powierzchnia na której stoi w tym przypadku DAC nie dotknęła blatu - a czy ona będzie milimetr czy centymetr od blatu - jaka to różnica? 😄 "Wasze" podstawki jak kojarzę mają układ taki, że sprężyna dotyka z jednej strony "sufitu", a z drugie "podłogi" czyli jest środkiem "kanapki"- tu wydaje mi się, że zamysł konstruktora był nieco inny- ale nie twierdzę że nie masz racji...... jedynie zostaje mi testować również pod cięższym sprzętem mimo zaleceń producenta 😁 P. S te sprężyny są tak mocne, że zamiast stosować dwie podstawki od frontu, postawiłem tylko jedną na środku DACa i czy obniżyły się o 1mm w stronę blatu - "może". Spójrz Piotrze również na rozciągnięcie sprężyny po dołożeniu dodatkowych 6kg (książek 😁) czyli waga książki + DAC = 14kg. Ja praktycznie nie widzę różnicy.
×
×
  • Utwórz nowe...