Stolarz

A ja znowu się powtórzę. Dlaczego w recenzjach kabli nie jest podane na jakim sprzęcie były takie różnice w brzmieniu i w porównaniu do czego?

Ta jedynka w 2.1 to subwoofer. Reszty raczej nie trzeba pisać.

Czy zdanie w temacie kabli od osoby która projektuje urządzenia audio (studia nagraniowe) też będzie bzdurą lub gównem?

Zapytam jeszcze raz bo ewidentnie filtrujesz pewne rzeczy. Dlaczego w recenzjach kabli nie jest podane na jakim sprzęcie były takie różnice w brzmieniu i w porównaniu do czego? To samo pytanie można zadać odnośnie testów kolumn, amplitunerów, wzmacniaczy.

Puste to są te frazesy z recenzji i opisów jakież to bajeczny wpływ kable mają. Dlaczego producent nie poprze tego dowodami? Aż takie ciężkie jest zarejestrowanie wpływu kabla? Ok. Albo dlaczego w recenzji tego kabla nie jest napisane co ten kabel łączył i w porównaniu do czego ta zmiana w brzmieniu? Jaka może być strata na kablu poprawnie wykonanym i poprawnie dobranym pod kątem grubości?

Dlaczego uważasz tekst z recenzji z Audio.com.pl za pierniczenie, bzdury i gówno?

A tak odnośnie wciskania kitu, że kable pomogą na problemy z akustyką. Zgadnijcie z jakiej strony jest ten wycinek tekstu recenzji kabla głośnikowego? "...Nawet w trudnych akustycznie warunkach można było więc uzyskać coś na kształt sceny. Nie było to jednak chaotyczne bajerowanie, a raczej dokładne oddanie tego, co jest na płycie, a co najczęściej ginie w akcji..."

@Arekszcz No tak. Przecież nie może być inaczej. Trzeba kupić klocki za ciężkie pieniądze żeby się przekonać, że są wrażliwe na kable. No ale jak to? Wrażliwe na kable? Jest o tym informacja w instrukcji? Chyba powinna być. Czyżby producent nie był tego świadomy? A nie. Wróć. Powinny być różnice w sprzęcie droższym. Powinny Przekonałeś mnie. Te zmiany to powinny być delikatne czy może niepodważalne? A tak poza tym to przecież ponoć SMSL Q5 Pro jest też podatny na kable. Prawda @Wito76 ? A to nie jest przecież coś audiofilskiego za 5k. Więc jak to jest w końcu?

Religia, wiara. To by się zgadzało w kontekście wiary w kable.

Zwrócę honor jak będą tam dowody a nie macanie się kablami po jajkach fantastów.

Rozumiem, że będzie to w dziale Fantastyka Audio albo Audio Wiara?

Jakby tak lekko zmodyfikować końcówkę to pasowałoby idealnie a tak jest kolejna sektowa zagrywka. Ale zapewne masz rację. Tylko frajerzy nie przepłacają za wiarę w bełkot marketingowca :>>>

Jak bardzo małe? Ja mam Monitor Audio Monitor 100 i grają z Denonem bardzo dobrze.

Napisał ..... który potrafi jedynie udowodnić, że nic nie potrafi udowodnić. Twoje argumenty to co niby? Twoje zdanie? Moje jest takie, że nie masz jaj do ślepego testu championie z dupy.

A ja po raz kolejny zapytam wszystkich z super słuchem. Dlaczego producent kabla nie zamieszcza dowodów na to, że dany kabel gra dynamiczniej, bardziej rozdzielczo, jaśniej, ciemniej? Dlaczego dla Was ślepy test jest jak woda święconą dla wampira? Dlaczego informacje od elektryków/elektroników są wrzucane do worka spiskowców?

Ja nie mam takiego problemu. Ja u siebie jeszcze 20 nigdy nie przekroczyłem na Q5. Tak jak napisał @Wojtek M. Sprawdź jaką masz głośność na M20.

I co to ma niby udowadniać? Serio pytam. Że kable grają? Na bank P.S. Jak masz u siebie podpiętą fazę w gniazdkach? Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Cytuję sam siebie: "...(osobiście to mnie ebie czy ktoś kupuje kabel za 2k czy za 22k, do momentu w którym nie zaczyna wmawiać innym, że taki kabel zmienia brzmienie)...". Bij pianę dalej jeśli lubisz bo do najważniejszej kwestii mojej wypowiedzi (drugi akapit mojej odpowiedzi do Ciebie) nie raczyłeś się odnieść. Ale nie martw się. Nie tylko Ty. To tak samo jak brak odpowiedzi na pytane dlaczego producenci super kabli za 500 od metra nie zamieszczają dowodów na to co i jak zmieniają ich kable.

No tak. No bo przecież jak nie masz sprzętu audio za XXXXXXX$ to nie możesz powiedzieć, że słuchasz muzyki. Jak nie przerobiłeś X kolumn, wzmacniaczów to jak możesz się odzywać? Tylko Wy macie prawo mówić, że słyszycie wszystkie dzwonki, klawisze fortepianu i oddech perkusisty. I jeszcze potem jeden mądry pisze o rasizmie ze strony kablosceptyków? A co Wy niby uprawiacie? NIEPRAWDA. ZIEMIA JEST PŁASKA. JA W TO WIERZĘ I NIE MUSZĘ NIKOMU TEGO UDOWADNIAĆ. A KTO NIE WIERZY LUB TWIERDZI INACZEJ (naukowcy? planetolodzy?) TEN UCZESTNICZY W SPISKU. Tłumaczę. NIEPRAWDA. SŁYSZĘ KABLE. JA W TO WIERZĘ I NIE MUSZĘ TEGO NIKOMU UDOWADNIAĆ. A KTO NIE WIERZY LUB TWIERDZI INACZEJ (elektrycy? elektronicy?) TEN UCZESTNICZY W SPISKU LUB JEST GŁUCHY.

Chyba logiczne, że jak masz kabel z dupy a nie miedzi to można się spodziewać problemów. Ale zdajesz sobie sprawę, że temat nie rozbija się o ujowe kable kontra kable poprawnie wykonane tylko o poprawnie wykonane kable a kable z kociej wełny i kosmicznego oplotu wypełnione miedzią astralną? Patrząc na to pierdzielenie o kablach zasilających za 2k (osobiście to mnie ebie czy ktoś kupuje kabel za 2k czy za 22k, do momentu w którym nie zaczyna wmawiać innym, że taki kabel zmienia brzmienie) czy mamy w takiej sytuacji zakładać, że producenci wzmacniaczy/amplitunerów/etc. za niemałe pieniądze oszczędzają na kablach zasilających i te kable nie spełniają wymagań przez co mogą pogarszać brzmienie? Serio? Zaorałeś to Ty już sam siebie nie raz. Badania mają robić tylko Ci co nie słyszą. Mają się tym zająć inżynierowie. Ale w drugą stronę to już nie działa. Bo przecież Ty doskonale wiesz co słyszysz. Tylko wiedza a wiara to dwie różne sprawy. Zdajesz sobie z tego sprawę. Prawda? Udowodnisz, że jest Bóg X, Y albo Z lub też w tym przypadku Bóg Kabel? Wszystko w Twoich rękach. A nie. Czekaj. Ty nic nikomu nie musisz udowadniać.

Kable zasilające które kosztują 2000 zł sprawiają, że do wzmacniacza płynie bardziej lub mniej dynamiczny/jasny/ciemny/holograficzny prąd. Uwierzysz?

Ja u siebie póki co nie zauważyłem z nim żadnych problemów. Na ASR nie wypadł najlepiej Serio 😆

Sprawdzałeś brzmienie na jakimś kablu bez Beresforda i potem już z nim?

Prawdopodobnie. Prawdopodobnie pierniczysz od rzeczy. A ja ciągle czekam na wyjaśnienie dlaczego kable X gra jaśniej niż kabel Y.

1000% zgoda. Nie raz nie dwa już tu były teksty tak oderwane od rzeczywistości i potrzeb autorów tematów, że szkoda słów. Jak posiadacz sprzętu X uważa go za jedyny słuszny i idealny dla każdego to raczej coś nie tak u niego ze zwojami.

Co nie zmienia faktu, że nie trzeba wydawać XX$ żeby mieć dobre stereo. Ale jak napisałeś. Co kto lubi