Skocz do zawartości

san-sui

Uczestnik
  • Zawartość

    548
  • Dołączył

Wszystko napisane przez san-sui

  1. Do nad miłośnika i branży w jednym. Kable tych, jak je tu wymieniasz poszczególnych firm, mogą jednak nie zagrać tak dobrze, jak te które testuję. Właśnie gram na nowym (dopiero 7-8 godzin grania), a już potrafi zawstydzić niejedną znaną firmę. Ten dopiero cieniutki jest ale nie w sensie grania, a grubości. Trochę grubszy, który pokazałem poprzednio, to ten z lewej. Najcieńszy obecnie jest wygrzewany, podpięty. Moim zdaniem, największa tajemnica dobrego dżwięku, to bardzo dobre żródło. To tam wszystko się zaczyna. Potem kable za żródłem i dalej. To żródło daje piękny dżwięk, buduje przestrzeń, a nie końcówka, czy przetworniki. Końcówka systemu dużo zmienia ale tylko wówczas, gdy początek i środek się nie gubi. Gdy nie dostanie odpowiednio dobrego sygnału, wręcz pokazuje słabości i felery. Każdymi przetwornikami mżna "żąglować" ustawiając je tu, tam i za każdym razem zagrają inaczej. Kto tego nie bierze pod uwagę, ten nigdy nie bedzie wiedział, tak na prawdę, na co stać jego przetworniki. Każde w miarę dobre (nawet te nie najlepsze!), przy odpowiednim ustawieniu, do danego systemu, zagrają jak należy. Co przetworniki mogą pokazać słuchaczowi, który słyszy tylko środek pasma ze ródła albo pomieszczenie nie daje rady itd itp.?? Niewiele! P.S. Tymi elektrostatami nie zrobiłeś na mnie żadnego wrażemia. Podobnie jak one na niejednym audiofilu. Gdyby to były takie cuda, jak zapewne uważasz, u kazdego by już dawo grały, kogo na nie stać ale jakoś tego wie widzę! A byłem już w niejednym miejscu ..... 😏
  2. Miałem już tu się nie wychylać, tyle tu doświadczonych ale czy na pewno? Do nad doświadczonych. Jeden przykład. Pierwszy z brzegu. Przeczytałem tu kiedyś, że wzmacniacz AU-X701 z 1987r (podobnie jak AU-X901) gra bardzo ciemno, czyli jak mniemam, z bardzo rozbudowanym dołem i słabą resztą pasma. Mylicie się wszyscy, którzy tak twierdzicie. Tak naprawdę to nigdy nie słuchaliście tego wzmacniacza na dobrych przetwornikach, z b. dobrymi kablami, dobrym żródłem, w dobrym do odsłuchu pomieszczeniu! AU-X701 gra prawie podobnie, jak marki europejskie z początku lat 80-tych np. SABA MI212 czy MI215 (przełom końca 70-tych i poczatku 80-tych lat), z tym że AU-X701 głównie gra dołem i górą z bardzo słabiutkim środkiem, a u Saby tego aż tak nie słychać! AU-X701 pasmo buduje bardzo wyrażnie w kształcie litery V. Mógłbym dać więcej takich przykładowych bubli, które tu ciągle można przeczytać ale po co? Skoro i tak wiecie lepiej. Co do przetworników to, moim zdaniem, przed wydaniem opinii, czy są wystarczająco dobre, czy też do bani i ich krytykowaniem, wypadałoby choć trochę posłuchać, w danym zestawie, a dopiero potem wydawać opinie, jak ta wyżej o AU-X701 = BUBEL - LIPA. Do guru. Gdyby B-2102MOS miało jakiekolwiek braki pasma, (a nie mają!) to na pewno TY byś tego nie usłyszał! Chyba, że .....słuchałeś z kiepskiej jakości CD-kiem, który to i owo przycinał i dlatego taka opinia. 🥴
  3. Co do końcówek B-2102 MOS VINTAGE, B-2103 MOS VINTAGE i tego, czy były w planie do nich jednostki sterujące? Nie były. SANSUI B-2102 MOS VINTAGE około 1988r - przez dalsze 12 lat bytności firmy na rynku bez dedykowanego pre. SANSUI B-2103 MOS VINTAGE wydany w 1992 r. - przez dalsze 9 lat bytności firmy na rynku bez dedykowanego pre. SANSUI B-2105 MOS VINTAGE wydany w 1999 r. oraz dedykowane pre C-2105 VINTAGE w 1999 r. Nie bez kozery montowano w końcówkach potencjometry i to aż po dwa. Po jednym na kanał, co zapewniało także sterowanie balansem. Końcówka z potencjometrami, posiadająca pre, to B-2105 MOS VINTAGE. Dlaczego? Być może, znając sytuację finansową firmy, nie spodziewali się konstruktorzy, że pre C-2105 VINTAGE w ogóle zobaczy lady sklepowe. Uważam, że w tej kwestii wszystko jest jasne i proste.
  4. @audiowit Skąd wiesz, że jeżdzisz do ludzi "osłuchanych"? Intuicja?
  5. To nie Furutech. Furutech ma czarną koszulkę i napisy ma wtykach. Pisałem wcześniej. Główny system to właściwie teraz dwa składy: 1. Denon CD samoróbka na lampach + Sansui B-2102MOS + oraz 2. TV + DAC + bufor + C- 2301 + B-2301L
  6. Może i zaszalałem? Nie lubię, gdy ktoś, kto nic nie napisze o tym, w jakich warunkach i systemach u siebie prowadzi odsłuchy, pozwala sobie na dyktat. Domyślam się że masz do dyspozycji niewielkie pomieszczenie, skoro brakło kubatury do mocniejszej końcówki i słyszysz nakładające się w przeciwfazie rezonanse, a nie sposoby budowania przestrzeni przez poszczególne końcówki? Ja u siebie ich nie słyszę i nie odbieram w ten sposób. Niepotrzebnie innych mierzysz swoją miarą! Zdradzasz swoje tajemnice i intencje!
  7. Skoro B-2102MOS nie zagrała tak ładnie, jak u mnie, to może dlatego, że nie była, świeżo po serwisie, jak moja? Lub nie zgrała się w system, mimo wypasionych pozostałych elementów. Może kable były żle dobrane? Prawdę powiedziawszy nie rozumiem twego wywodu. Sam oceniasz arbitralnie co jest w/g ciebie lepsze i to narzucasz. Ja mam siedzieć cicho i nie podskakiwać,. bo .... plotę bzdury? Bo ty tak uważasz? A zwalanie na rezonanse to nieporozumienie, czy usprawiedliwienie? Jednym słowem - Lipa! Jeśli słyszę (i piszę!), że "rezonansów" (katedry!) nie wywołuje B-2103. Ba... Nie słyszę w ogóle, że to wzmak na MOSach, to o czym tu mówić? W B-2102MOS już lekkie "rezonanse" trochę słychać ale czyni to bardzo subtelnie. Tak buduje przestrzeń dżwiękową. A B-2105 przesadza w tym zakresie. Czyli sugerujesz, że pomieszczenie i reszta toru zmienia właściwości, z minuty na minutę? Jak to się dzieje? Wyjasnij, gdyż nie kapuję tego w żaden sposób. Lipa! To nie jest ściema tylko wrażenia odsłuchowe na żywo, które odbyły się kilkukrotne po minimum kilka/nawet naście godzin. Wszystkie porównania w tych samych pomieszczeniach i systemach. Wmawiasz, że mi słuch "siadał" podczas tych samych spotkań? Pomieszczenia raz rezonują a innym razem nie? Te same: CD-k, pre, kable i kolumny ale raz rtezonują, a raz nie? Gdy w tym temacie nie ma się wiedzy, co i jak się odbywało i krytykowanie czegoś, o czym nie ma pojęcia, mówi samo za siebie. Poza tym dla mnie zarówno 2103, jak i 2105 grają mimo wszysto bardzo nieprzyjemnie. Jak można zachwalać takie granie? Bo 2103 to dla mnie tylko "prostak" (tu celowo przesadzam), lepsza XR-ka, a 2105 to wyposażony w upiększacze "fircyk". Obydwie nie mają w sobie ni kszty delikatności, co dla mnie jest decydujące. 2103 gra równo ale bez głębi, a 2105 nachalnie wypycha wszystkie dżwięki do przodu, na pierwszą linię frontu dżwieku, co mnie przytłacza, więc trudno głębi się doszukiwać! Z tą końcówką czuję się jakbym był tuż przed zawałem. To w/g mnie są ich podstawowe wady. Dziwię się, że doświadczonemu audiofilowi (jak mniemam po pewnosci rzucanych tez) może się "cos" takiego podobć? Co mnie obchodzi postęp w budowie tego czy innego wzmaka, jeżeli ja słyszę tylko negatywy w tym postępie? Wnioskuję, że podobnie zaraz napiszesz, że wśród integr Alpha 907NRA to najlepszy wzmak, bo ostatni i postepowy? A może jednak się zastanowisz co piszesz?? Że to tylko skok w bok pstępu? ....... Dodam, że pre w tamtych odsłuchach to C-2105, co uważam nie jest bez znaczenia, gdyż pogłębiało niepozytywne (w/g ciebie) efekty. Pisałem o pozytywnych walorach C2301. Dlatego się tym pre zainteresowałeś. Trafiła się okazja? 😏 ......... Nawet ja wiem, że Ayon 07S to bardzo słaby CD-k, Najsłabszy tej firmy. Jedynka tylko trochę lepsza ale żadna rewelka. Ayon Ayonowi nierówny. Ja gram na niskim modelu Denona i jestem zachwycony. Ośmieszysz, że to "kapeć" do "sznurówek"? Nie pytajac jak jest przebudowany? Od podstaw. Z zewnatrz, od tyłu, widać tylko, ze zmieniłem gniazdo zasilania na Furutech FI-06 NCF, dodałem nowe, lepsze wyjścia RCA i cyfrowe wejście na DACa oraz od góry dodany fragment perforowanej, niklowanej blachy, a za nią słabo świecące lampki. Dodam, ze u mnie nic się nie dusi. Zbyt duża kubatura. Inne osoby od razu rozpoznają, nawet z pomieszczeń obok, na które otwarty jest salon odsłuchowy, na jakiej końcówce gram B-2102 czy 2301. Bez urazy i nie bierz tego do siebie.
  8. Dobre. Obydwaj mnie zadziwiacie swoją wysoką samooceną. @miłośnik Sansui Po pierwsze. Jeżeli branża, uświadamiam, że wraca trend do "sznurówek" głośnikowych i nie tylko. Co prawda mogą być obecnie splecione w warkoczyki ale to "sznurówki" jednak. Właśnie taka "sznurówka" spleciona z 3-ch (słownie z trzech) cieniutkich drucików, gra u mnie w tej chwili najlepiej, jako interkonekt. To ona wprowadziła w system tchnienie. Nieżle także gra tasiemka. Tak, tak tasiemka to taka zupełnie płaska "sznurówka"!!! To z niej są zrobione kable Music Metre, które posiadam. Tam cieniutkie jak włos druciki są zatopione jeden obok drugiego. Wiec czym ona się różni od dwu, czy cztero i wiecej przewodowej sznurówki? Przecież nie jest "odziana" w kilogram tworzywa! Jesteś z branży, czy może byłeś tam tylko kiedyś, dawno, dawno temu?? Po drugie. Nie chcę się tu firmować ale mam także inne na ponad 1 cm grube, ciężkie "balasy" i oceniam je jako średniaki. Jedyne różnice zauważam tylko w nijakości grania i wadze tych nie "sznuruwek". Najwyżej (jak na obecną chwilę) oceniam te wykonane z monokrystalicznej miedzi "sznurówki". Nie ważne czy są "ubrane" w 10 koszulek i napisów. Maja grać jak należy i grają. Jedyne "balasy", jakie się u mnie sprawdziły, to te z miedzi beztlenowej, prowadzące prąd 240V od filtra do CD-ka, jako zasilające. Te blisko 2 cm grubasy wniosły sporo. Bardzo podniosły jakość dzwięku. Po trzecie. Uważam, że słyszałem kilka bardzo dobrze grających systemów, w tym teraz u siebie. Nie będę pisał u kogo ale na pewno są tu znani. Pewnie są zdziwieni, tak jak ja, że @audiowit , śledzący to forum, zadaje takie dziwne pytania. Zycie. Nie bierzcie obydwaj, tego co napisałem do serca i nie traktujcie osobiście. To tylko mój głos w dyskusji.
  9. Każdy ma swoją opinię w dodatku w każdym temacie i postępuje tak, jak uważa. Ja pewne sprawy staram się realizować w/g z góry ustalonych kryteriów i zamiarów. Na podstawie wyciagniętych wniosów wynikajacych z doświadczeń (np. odsłuchowych). Ale i tak pewne poprawki wychodzą w trakcie - nieplanowane. Np ustawienie samodzielnego systemu tylko do słuchania muzy z CD, by być zadowolonym bezwarunkowo, jak opisałem wczesniej. Co do tego, że końcówki 2102MOS i 2103 w miarę potrzeb, mogą grać samodzielnie, tzn. tylko ze żródłem, nie mam wątpliwości. Przez kilka lat Sansui nie wyprodukowała żadnego nowego pre, a dedykowanego do tych modeli - nigdy. Wypuscili tylko C-2105 dedykowane do B-2105. W dodatku modele te wyposażono w potencjometry, oddzielne na każdy kanał. Umozliwiają balansowanie kanałami. Kolumny mam wysłużone ale w miarę w dobrym stanie i po lekkim remoncie. Na moje ucho graja całkiem nieżle. I co najistotniejsze, w pełnym szerokim zakresie oraz łatwo zgrywają się z marką Sansui. Kable (do nich) bardzo proste, bardzo tanie, kupione "hurtem" na "jarmarku" alledrogo - produkcja jeszcze z czasów West Germany, gdy to nikt drutami nie zawracał sobie głowy, czyli w podobnym czasie, jak kolumny i wzmacniacze Sansui. Kto wówczas do zasilania dodawał kabla, grubego na 1,6 cm - 2 cm, czy dodawał do nich puszki z filtrami? Uważam, że najistotniejsze jest to, czego się oczekuje od systemu. Gdy to się osiągnie i cieszy, to jestem zadowolony. Co nie oznacza, że nie szukam dalej nowych zmian i doznań. Co do "katedry" .... Hmmmm.... Obawiam się, ze tu się bardzo mylisz, interpretując to, jako "niedoróbki" dżwiękowe zwiazane z pomieszczeniami, czy złym sprzęcie w systemie. Może dlatego, że nie miałeś nigdy możliwości słuchania systemów na podstawie których tu piszę w temacie "katedry". Może nie rozumiesz, w jakim znaczeniu używam tego słowa odnośnie dżwieku. Tu można cofnąć się o kilkadziesiąt stron, by sobie to doprecyzować. Co do CD Ayona. Słuchałem dłużej z dzielonką Sansui tylko modelu 10 Sygnature, więc jednak wysoka półka. I ten przykład dżwięku mam na uwadze. Czy słuchałeś tego modelu w systemie? Jakie modele miałeś w swoim? P.S. Przykro mi. Tak się składa, że twój model B-2103, jako jedyny z serii B-21 ... nie ma tego efektu "katedry" wogóle. Jest tego efektu totalnie pozbawiony. Dziwne, że nie słyszałeś "katedry" w swoim zastawie z C/B-2105 ....?? Wnioskuję, że miałeś problem u siebie. Ze swoim systemem i pomieszczeniem. Straciłeś sporo.
  10. U mnie koncepcja grania C-2301 z B-2102MOS już upadła (przypadkowo??). Ale nadal twierdzę, że ta para grała najlepiej ze wszystkich, jakie testowałem. Teraz wykorzystuję możliwości jakie posiada B-2102MOS - możliwość regulacji mocy grania (bez pre). Doszedłem do wniosku, że taki był zamysł twórców, by ta końcówka grała samodzielnie. Nie ma dedykowanego pre (podobnie jak B-2103!). Ma grać tylko i bezpośrednio ze żródłem i przetwornikami? I tak też zrobiłem. Pomogło mi to bardzo w testowaniu interkonektów i łatwego porównywania ich wpływu na dżwiek tego systemu. Tylko jeden wymienny interkonekt w systemie: żródło - interkonekt - B-2102MOS - kabel głośnikowy - przetwornik. Zakończyło się to bardzo pozytywnie dla systemu, wydobywajacego się z niego dżwięku, a wiec i dla mnie. Ale o tym sza ..... Bo bedzie znowu burza! Napiszę tylko, że takiego dzwięku, takiej sceny jeszcze wcześniej nigdy i u nikogo nie słyszałem. Konieczne do sukcesu jest bardzo dobre żródło (w/g mnie, bo tak mi się najbardziej podoba - koniecznie lampowe!) i dobrze wpasowujące się w gusta słuchacza kabelki. Jeszcze jedno jest bardzo ważne. Czystość dżwieku! Kryształowy! Żródlany! To zapewni dobry (nawet Polski i tani) filtr na zasilaniu CD-ka i wzmaka oraz koniecznie dobre kable zasilające CD-ka. Ale tu, niestety, będzie już drożej. @faszi Może tu właśnie jest klucz do twojego sukcesu?
  11. @faszi Na temat grania B-2105 mam, znane tu, jak na razie, ciagle nieodmienne zdanie. Poszukujesz tego modelu? W pogoni za "katedrą" w dzwieku? Uważam, że możesz się sromotnie zawieść i nie dostać tego, na co się nastawiasz. Nie poluj koniecznie na model najbardziej "katedralny", jakim jest B-2105 wśród modeli 21...MOS. Nie to samo lecz wiecej (w/g mnie) i w leprzym wydaniu, dostaniesz od np. C/B-2301L, i nie drożej. Przede wszystkim przetestuj "wybranka" u siebie! W swoim systemie lub co najmniej, jak ja (miałem możliwość), "wybranka" obok innych końcówek. To ma się podobać tobie!
  12. Z CD-ka może brzmi lepiej ale ....?? Jak można zauważyć wyżej, zabraknie wizualnych emocji! Poza tym na CD jednak każdy utwór może być popważnie "wykastrowany" czasem trwania. - Patrz niżej, w porównaniu do tego co jest na CD. W stosunku do koncertu "na żywo", CD-k nie da takiej atmosfery, takiej zabawy, którą oddaje obraz + dobre audio, czy to lekki walc, czy też dobry, rytmiczny jazz.
  13. Ponieważ nie można na żywo, polecam dla rozrywki. Dobra zabawa! Podczas słuchania i oglądania atmosfera łatwo udziela się i można powalcować.
  14. Ja ciągle testuję ale .... trafnie to wpisał @faszi: Tyle tu mądrych, atakujących, agresywnych ale jakby co, to raczej nieliczny podzieli się doświadczeniem.
  15. Wszystkim Fanom firmy Sansui powodzenia i zdrowia w nowym roku 2021.
  16. To jednak zależy od producenta i jego podejścia do rzeczy. Przykłady Sansui: AU-555A Moc muzyczna (IHF): 85 W (4 Ω) 60 W (8 Ω) Efektywna wydajność mocy (jednoczesna praca obu kanałów): 33 + 33 W (4 Ω) 25 + 25 W (8 Ω) AU-999 Moc muzyczna (IHF): 180W (4Ω) 140 W (8Ω) Efektywna wydajność mocy (jednoczesna praca obu kanałów): 80 W + 80 W (4 Ω) 70 W + 70 W (8 Ω) AU-@907XR Dynamiczna moc: 580 W (2 Ω) 390 W (4 Ω) 310 W (6 Ω) lub Efektywna moc wyjściowa (10 Hz do 20 kHz, jednoczesna praca obu kanałów): 190 W + 190 W (6 Ω) 160 W + 160 W (8 Ω)
  17. Pisałem. Katedra czasami nie jest pożądana. Owszem preferuję pre + moc ale słucham także innych modeli, jak AU-999 oraz słabszych w kl A jak MF A1X. Bo lubię grę w kl A ....
  18. Cenna uwaga. U mnie np. system praktycznie (w/g mnie) "nie gra" poniżej 8,30 - 9.00 h. Według innych domowników jednak zbyt głośno ....?
  19. @ faszi Pytaj ale przede wszystkim próbuj na żywo poznać sprzęt. Porównuj. Sam słuchaj i sam oceniaj co ci się podoba. Każdy ma inne preferencje.
×
×
  • Utwórz nowe...