Skocz do zawartości

klavikort

Uczestnik
  • Zawartość

    425
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez klavikort

  1. Pozostaje wypożyczenie, nie mój styl, ale się zmuszę:) Dzięki
  2. Teraz to ja się już obawiam kupować jakiś kabel bo musiałbym wydać 2x4m = 8*50zł = 400zł. A jak się okaże, że mam lepszy efekt na tych moich 7zł kablach ze zwykłej czystej miedzi?
  3. Wydaje mi się, że przy kablu 1.5mm stracimy uderzenie basu. To taka moja intuicja elektryczna:) Z tego co wiem kolumny są napędzane dość niskim napięciem, więc przy 100W to będzie kilka dobrych amperów. Ps. Właśnie u siebie zmierzyłem wartość max i wyszło 6.2A przy max głośności. Jeśli o Magnacie mamy trochę pogadać, to może ktoś polecić mi do niego kable:)? Takie, które dodadzą do basu trochę uderzenia i niczego mi nie zaokrąglą? Czy powinienem zwiększyć jego przekrój np. do 2x4mm ?
  4. No nieźle, nieźle. Bardzo by mi zależało na tych zmianach o których piszesz. Ja mam teraz jakiś kabel zwykły ale i tak tańszy od tego niby budżetowego real cable 250. Coraz bardziej zaczynam myśleć o zakupie kimbera 4PR. Tym bardziej, że aktualny kolorystycznie mi też nie odpowiada:)
  5. Dekoracja ... też, ale Panom z Magnata bardziej chodziło o dźwięk Tak mi się wydaje. Magnat odzwierciedla niemiecką inżynierię dźwięku. I chyba tego szukałem w sprzęcie audio. Bardziej mi się to podoba niż ostre japońskie "pikachu". Tak jak w samochodach niemieckich podoba mi się linia nadwozia, tak nie jestem w stanie zaakceptować Toyoty(mimo świetnej myśli inżynierskiej). Jak tylko na nią spojrzę to się zastanawiam czy japończycy to też ludzie:) Wracając do Magnata, to lampy mają duży wpływ na dźwięk. Dużo zyskałem zmieniając je na inne. Pomimo gwarancji, postanowiłem zaryzykować, gdyż nie wytrzymałbym 2 lat z tymi ostrymi górami. Może, też ten Magnat gra u Was inaczej z innymi kolumnami, natomiast u mnie to dawało się we znaki.
  6. Może temat wielokrotnie gdzieś tam "wałkowany", ale cały czas mam wątpliwości, czy ktoś usłyszy różnice pomiędzy, tym co wyżej zachwalane, a takim np przewodem: https://www.avstore.pl/kable-glosnikowe-na-metry/kabel-glosnikowy-ofc-cordial-cls-225-2-x-25-mm2.html Jestem elektrykiem stąd takie wątpliwości. Sprawą zupełnie inną jest wygląd takiego kabla. Kimber 4PR jest piękny i sam chciałbym takie w salonie mieć, ale ta druga połowa mnie się broni, że odsłuchowo nic więcej nie usłyszę
  7. Zrozumiałem, że założenia są takie: 1. nie chcesz już sprzętu, który muli 2. miejsce odsłuchu to sypialnia na poddaszu o pow 20m2 3. mają być kolumny podłogowe Patrząc na te wytyczne, nie wiem czy to się da pogodzić. Któryś z punktów chyba trzeba by wyrzucić -> może punkt 3? Też kiedyś chciałem kupić kolumny podłogowe do salonu 20m2, aby ładnie się prezentowały, no i ogólnie taki mebel w pokoju to jest coś. Potem zagadałem do znajomego muzyka i mi powiedział, że jak sobie kupie podłogowe głośniki, to sąsiedzi mnie znienawidzą, że to za małe pomieszczenie, i ogólnie bardzo zły pomysł. Mówił, lepiej kupić dobre kolumny podstawkowe jakieś Dynaudio Excite x16 albo coś podobnego i będę miał kolumny już na lata. Posłuchałem go, gdyż miałem do niego zaufanie. Z żoną pojechaliśmy do salonu i nam gość prezentował rózne tam głośniczki, które ludzie biorą. Miał swoją podrasowaną płytę CD z jakimś gitarowym graniem, która sprawiała, że każdy głośnik grał przestrzennie. Po włączeniu jednak naszych płyt oryginalnych okazało się, że już tak pieknie nie jest. Był też obok inny sprzedawca i zauważył, że nam się tu nic nie podoba i wyjął głosniki Dynaudio 2/7. Wtedy po raz pierwszy usłyszałem jak powinno grać stereo, że jest przestrzeń i nie potrzeba dolby surround, aby być otoczony muzyką. Wzieliśmy je, bo mieściły się w naszym budżecie trochę powyzej 2000 za komplet. Szczerze to wątpię, że nowe podłogówki w cenie 2000 za całość, będą grać wiernie i bez zamulania. Szukałbym jednak przestrzennego grania, które mogą na takiej powierzchni zapewnić dobre kolumny podstawkowe. Nie takie jak moje, bo dla Magnata są one zbyt ciepłe, ale pewnie są inne trochę bardziej jasne w brzmieniu z dobrą rozdzielczością. Puki co nadal używam swoich starych głośników podstawkowych, teraz juz w 35m salonie i nie czuje, że jest za mało wypełnienia czy brakuje basu. Jak dla mnie jest ok.
  8. Cena nie jest zaporowa. Jeżeli skonczyła się promocja 2990zł w sklepie w Gliwicach, to z obserwacji wiem, że wnawia się ona co jakiś czas. Miesiąc lub dwa. Mój sprzęt kupowałem akurat w innym sklepie, który też zaoferował mi dość dobrą cenę 3300.
  9. Jeśli chodzi o mnie to wydaje mi się, że to jest jego silna strona. Co prawda zmieniałem lampy i dźwięk się poprawił, zyskał na dynamice. Jednak nawet w oryginalnej konfiguracji jest dobrze. Może to właśnie zasługa przedwzmacniacza lampowego.
  10. Zabiłeś mi ćwieka tą nakładką cyfrową Digi+ Pro. Zastanawiałem się, dlaczego to miałoby poprawić jakość dźwięku. Obejrzałem więc kilka materiałów w internecie o przesyłaniu dźwięku cyfrowego. Z tego co się dowiedziałem, to interfejsy SPDIF/TOSLINK przesyłają dźwięk synchronicznie. Potrzebny jest dość dobry kwarc w nadajniku, aby podczas odbioru transmisji w DAC'u nie było zniekształceń tzw. jitter. Natomiast interfejs USB Audio 2 przesyła paczki asynchronicznie. Zniekształcenia są również po stronie DAC'a, ale są minimalne. Dlatego to by przemawiało, za korzystaniem z interfejsu USB jeśli wzmacniacz jest w niego wyposażony. Z drugiej strony jeśli wziąć pod uwagę, to że w Raspberry Pi peryferia są kiepskiej jakości, to niektórzy nie zalecają używania interfejsu USB w RPi do przesyłania audio. Jednak ja mam takie ucho, że żadnego pogorszenia jakości dźwięku nie słyszę w mojej konfiguracji. Jestem nawet bardzo zadowolony, stąd chyba nic nie będę zmieniał.
  11. Oczywiście miałem na mysli, początkowe trudne rozmowy, potem to już wiadomo smartfon :)
  12. W razie potrzeby dokup sobie kabel HDMI, klawiature, myszkę, aby jakoś z tym ustrojstwem gadać:)
  13. No właśnie wersja Pi4 jest bardzo prądożerna, ma dużo lepszy procesor, porty USB 3.0, mocniej się grzeje i ogólnie jest we wszystkim lepsza. Ale są z nią też przez to kłopoty ... z zasilaniem, chłodzeniem itp. Tobie tego nie potrzeba, wystarczy raczej spokojnie działający streamer. Dlatego nie wchodziłbym w najwyższy model. Po zakupie jeżeli wgrany system na karcie, będzie się bootował, to znaczy, sprzęt ogólnie działa. Wówczas możesz przystąpić do instalowania systemu z tej lokalizacji: https://volumio.org/get-started/ no i postępować zgodnie z instrukcją w dalszej częsci strony. Jak będą jakieś trurbulenty, to daj znać na priv, żeby nie zasypywać tego forum.
  14. Mam dokładnie taki model Raspberry, nawet obudowa taka sama:) Wydaje mi się że wersja Pi 3B jest ok. Nie potrzebuje tak dużo prądu, dodatkowo pozwala na uzywanie jego do innych rzeczy. Np jako serwer drukarki, mediów itd. Ja swoją drukarkę kablową dzieki PI zrobiłem teraz bezprzewodową i jest git. Volumio ma tą zaletę, że jest zawsze dostępne pod nazwą 'volumio.local' i nawet jak zmieni sie adres IP, to wszystkie serwisy, drukarki są zawsze dostepne. PS. Z tego co widzę w zestawie nie ma karty pamięci z wgranym systemem domyślnym. Szukałbym czegoś kompletnego.
  15. Specyfikacja MR-780 podaje: USB Audio 2.0 input supports sampling frequencies up to 192kHz/24bits. Zatem w porównaniu do tanich streamerów, przy połączeniu USB nie mamy do czynienia z żadnym downsampling'iem. Jakość dźwięku w tym przypadku będzie zależeć tylko od DAC'a we wzmacniaczu.
  16. Różnica pomiędzy, tymi streamerami, a RaspberryPi jest taka, że RPI wykorzystuje port USB audio. Natomiast przedstawione streamery, wysyłają sygnał przez link optyczny. Wydaje mi się, że to jest różnica. Natomiast nie wiem jeszcze, jak dokładnie wygląda konwersja do sygnału optycznego. Czy ten sam plik muzyczny może brzmieć różnie wychodząc z różnych streamerów po linku optycznym?
  17. Zgadza się, ja też mam kolumny 86db i lubię je za wierność odtwarzania i przestrzeń jaką tworzą w muzyce. Zastanawiam się czy w kolumnach np 96db pewne pasma nie są dominujące przez co tracimy na autentyczności brzmienia. Rzeczywiście co do wzmocnienia to spodziewałem się większego kopa po tym Magnacie, tym bardziej, że mój poprzedni sprzęt miał 25W i grał niewiele ciszej. Co do Bluetooth, to już się wypowiadałem, że nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie, gdyż nie obsługuje on APTX w wersji HD stąd jest wyraźna strata na jakości. Żeby nie wchodzić w koszta, z mojej strony polecam, użycie RaspberryPi3+ z dystrybucją Volumio. Można to podłączyć przez USB AUDIO i jest odjazd. Jakość bez porównania lepsza niż Bluetooth. Ja w sumie wykorzystuje z tego streamera jedynie funkcjonalność Spotify Connect. Są jakieś tam małe niedoróbki, ale to jest streamer prawie za darmo. Jedynie 200zł trzeba wydać na hardware.
  18. Używam zamiennie kolumny / głośniki. Tak jakoś od żony podchwyciłem, jest muzykiem, a oni mówią zwyczajnie głośniki
  19. Dziękuję za Twoje spostrzeżenia. Cieszę się, że poszukiwania zakończyły się sukcesem. Coś w tym jest, że bas w tym wzmacniaczu potrafi zamruczeć... nie dudnić. Kiedyś sprzedawca w salonie powiedział mi, że moje kolumny podstawkowe Dynaudio 2/7 mają dobry bas, ja mimo to uważałem, że muszę je zmienić na podłogowe, aby usłyszeć moc w salonie. Po przerzuceniu się na MR-780 okazało się, że głośniki grają basem naprawdę niskim i potężnym, niemal jak podłogówki. Teraz jestem usatysfakcjonowany i dałem sobie spokój z nowymi głośnikami
  20. Ja też kupowałem, kompletnie w ciemno:) Obwiałem się, że będzie wtopa i delikatnie rozpakowywałem, aby nie było śladów użytkowania. No, ale w tamtym momencie 100% mnie zadowalał, bo grał ciepło. Teraz po modyfikacjach w sumie też jestem zadowolony.
  21. Doświadczenia z wyżej wymienionymi kolumnami nie mam. Natomiast miałem zamiar napisać, że wzmacniaczy hybrydowych poza magnatem jest sporo... i zacząłem szukać, żeby jakiś zaproponować, no i nie znalazłem (wzmacniacza hybrydowego z DAC'em na pokładzie w cenie ok 3300zł). Pozostałe właściwości jak Bluetooth czy tuner FM pomijam, ponieważ nie powinny one decydować o wyborze tego amplitunera(ja tak postąpiłem i teraz wiem, że jest to podejście niewłaściwe). Jeżeli ktoś zamierza używać łączności Bluetooth, to z pewnością nie będą mu też przeszkadzały te mało subtelne góry. Natomiast jeśli, ktoś ma ucho nietoperza i wysokie tony to jego podstawowe medium odbioru, to albo nie kupuje tego wzmacniacza, albo wymienia lampy(końcówka mocy jest raczej transparentna i niczego tu nie psuje). Chińska lampa natomiast potrafi popsuć to i owo. Obecnie mam lampy NOS Mullard'a i ogólnie jest bez porównania lepiej. Soprany są przyjemne, bas jest dużo głębszy/szerszy, ale brakuje mu uderzenia. Nad tym chciałbym popracować wymieniając te lampy w przyszłości(może jakieś dobre ze współczesnych fabryk -> https://sklep.toroidy.pl/pl/p/12AT7-Genalex-Gold-Lion/704 ). Ogólnie mówiąc ten wzmacniacz nie jest dla wszystkich. Nie jest taki "fajny" jak Yamaha. Pod względem ergonomii, jest dużo do poprawy, ale polubiłem to, że mam wpływ na jego brzmienie i myślę, że przy odpowiednich lampach może konkurować z piecykami nawet droższymi, nie mającymi tych wszystkich funkcjonalności jakie oferuje ten amplituner. Co do podanej przeze mnie ceny uważam, że taka kwota ok 3000 czyni ten wzmacniacz atrakcyjnym. Gdybym miał wydać 4000 to bym dołożył do jakiegoś hybrydowego może Vincenta za 5-6tys.
  22. h0ld Bardzo dobre podsumowanie. Myślę, że dużo wyjaśnia. Skrzynki wszystkomające jednak są zbiorem kompromisów i ciężko im dorównać dedykowanym komponentom, w których skupia się uwagę tylko na ich zasdniczych funkcjonalnościach. Mówiąc szczerze też zastanawiałem się nad Yamahą R-N803D, jednak szukałem ciepłego brzmienia. A to ciepłe brzmienie obiecywał Magnat MR-780 ze swoim lampowym przedwzmacniaczem. I rzeczywiście dzwięk płynący z tego urządzenia jest ciepły, ale w wersji z lampami fabrycznymi, jest jak otulający koc pokryty szronem. Ten szron to wysokie tony, mało subtelne, czasem nawet drażniące. Na szczęście po wymianie lamp wszystko to co złe odeszło i słucha się go teraz bardzo przyjemnie.
  23. Aby wymienić lampy w magnacie MR780 trzeba odkręcić płytkę toru lampowego, która jest zabezpieczona w postaci zalakowanych wkrętów. Jak mi w przyszłości nie uznają gwarancji to nie będę udawał niemca.
  24. Ja muszę przyznać zdobyłem się na zmianę lamp w Magnacie MR780. Od samego początku trochę mi nie pasowały wysokie tony, zwłaszcza podczas słuchania radia, były jakieś takie ziarniste, nie do konca czyste i musiałem skręcać regulator, aby dało się tego z przyjemnością słuchać. Być może nakładało się to z niezbyt czasami dobrą jakoscią nadawania stacji FM i po prostu było już tego dla mnie za dużo. Sprzęt gra z głosnikami dynaudio 2/7 (takie mi pozostały po starym sprzęcie i nie miałem ochoty na zmianę). Zamiast chinskich lamp 12AT7 wstawiłem kupione na ebay Mullard NOS. Po zmianie soprany stały się już bardziej subtelne, a i bas do którego nie miałym żadnych zastrzeżeń zyskał na głębi, a cały dźwięk na dynamice. Tak więc prawdopodobnie straciłem gwarancję, ale warto było:) Można teraz używać trybu DIRECT:)
  25. Można to zrobić bardzo, mocno, dużo taniej. Ja zakupiłem sobie do magnata Raspberry PI, podłączyłem przez złącze USB Audio. Do RPI 3 Załadowałem software ze strony https://volumio.org/get-started/ . I nie mogę się nadziwić, że za ok 200zł mam dzwięk jak ze stream'era za 2 klocki. Działa spotify, radio internetowe, tidal'a - nie używam. Puki co chyba nie jest wspierany, ale to się może zmienić każdej chwili, bo Volumio jest cały czas update'owany. Ja jestem tym połączeniem zachwycony.
×
×
  • Utwórz nowe...