klavikort

Dokładnie zgadzam się z tym co @Wito76 napisał. Ten zakres cenowy to jest balansowanie, pomiędzy bardzo dobrym basem, a bardzo dobrą średnicą. I nie ma w tym w tym pułapie tych dwóch rzeczy na raz. To jest chyba kwestia budowy, głośnika nisko-sredniotonowego. Z moich oględzin zauważyłem, że kiedy membrana jest sztywna i dość ciężka(np. aluminium) to bardzo dobrze odzwierciedla bas, ale słabo średnie tony. Mój głośnik średnio-niskotonowy, ma lekką membranę i taką dość "cienką" co daje bardzo żywe środkowe pasmo, ale bas z tych głośników zupełnie nie ma masy. Sukces polega na użyciu głośnika wykonanego z jakiegoś super materiału(który prawdopodobnie będzie drogi), albo zbudowaniu konstrukcji 3-drożnej. BTW. Właśnie zająłem się przerabianiem moich głośników. Podoba mi się ich średnica, uważam, że w swoim pułapie cenowym jest wybitna(taka pochodząca z konstrukcji dwukrotnie droższych). Dlatego zamierzam zostawić dwa głośniki srednio-niskotonowe, które będą pracować w swoim zakresie jednak tylko do 100-120 Hz. Poniżej tego zakresu chce wstawić dodatkowy głośnik subniskotonowy no i wymienić wysokotonowca, bo ten aktualny, to jakieś nieporozumienie(tylko na chwilę wstawiłem tweeter z Dynaudio i jest przepaść). Najtrudniejsze jednak będzie wykonanie dodatkowego otworu i nie spier....nie tego:)

Tak już dość. Nawet teraz doceniam konstruktora, że udało mu się zbudować z tych przetworników taki dźwięk. Że jest bas, a z charakterystki głośnika wynika, że jest to bardziej głośnik średnio-tonowy. No nic, ja się wezmę, może za jakieś małe przeróbki, a w końcu kupię Dynaudio Excite x34/x44:) i nikt mi nie powie, że duńczyki nie zagrają z hybrydą, skoro ich charakterystyka przenoszenia jest płaska szczególnie w serii 44.

Czyli mam rozumieć, że w konstrukcjach dynaudio gdzie są takie głośniki łączone w parach, będą one w wersjach 8ohm?

O rzesz, faktycznie myślałem, że Pylony są 8hm. Ale widać Magnat daje rade nawet przy 2.5Ohm Zmierzyłem omomierzem i jest 2.5 Ohm. Na tych oryginalnych jest 3.4 Ohm.

Ten który był jest 8 ohm, ale ten wstawiony to nie wiem, nie mierzyłem. Na zdjeciu, które sobie zrobiłem widać naklejkę z różnymi cyframi i jest zaznaczone długopisem 4. Chyba tak on bedzie 4 ohmowy, bo kolumna podstawkowa ma taką impedancję.

No właśnie w moich Pylonach też bas jest taki wydawałoby się okrągły, z dużą dawką energii, ale na dłuższą metę okazuje się że jest pusty, niczym nie może zaskoczyć. Wciąż gra tak samo. Taka wydmuszka no i jeszcze mnie kompletnie nie rajcuje. Kombinowałem z tunelem BR, ale ten jest dobrany idealnie do obudowy. Nic pozytywnego moje próby nie wniosły. Jak podwoiłem jego długość to się okazało, że basu jest zero. Głośnik brzmi jak kogut, nie indyk:) pozbawiony jakby pudła rezonansowego. Dlatego dałem sobie z tym spokój. Natomiast zainspirowany katalogiem głośników dynaudio, postanowiłem podmienić głośnik niskotonowy w pylonach, głośnikiem z moich dynek 2/7. Z mojego odsłuchu wynikało, że te głośniki najniżej umieszczone pracują w zakresie niskotonowym, inaczej niż te wyżej usadowione. Stąd pomysł, aby użyć głośnika z moich kolumienek podstawkowych. Efekt? Wrócił bas który dobrze znam. Kolumna zaczęła mruczeć pokojem. Być może głośnik ten nie jest idealnie zestrojony z obudową, ale jak dla mnie bomba, znowu są momenty w utworach, zwroty akcji, dynamika:) Aż nie wiem co teraz zrobić, bo to tak nie do konca wizualnie pasuje.

Bo to idzie zdurnieć, nie wiem jak sprzedawca mógł tak mi promować te Pylony, skoro wiedział co miałem poprzednio. Z drugiej strony to może były jakieś osobiste preferencje sprzedawcy, chyba lubiał taki podbity bas, bo dość podbnie wygląda charakterystyka Fyne Audio 501, które też mi bardzo polecał. Trzeba nabierać doświadczenia i idąc do salonu, tylko wskazać sprzedawcy: do odsłuchu poproszę te, te i te:)

Pewnie każdy Ci powie, że nie. Natomiast jak te Dynki postawisz przy scianie to napewno Ci zadudnią:) To jest kwestia przyzwyczajenia, się do normalnego basu nie podbitego. Powiem Ci, że spodziewałem się cudów, po przejsciu na podłogówkę i co i h....go. Hałas może i robi, ale muzyki nie słucha się dla hałasu, a dla przyjemności, wierności przekazu. Ja mam przyjemność kiedy wiem, że nikt mnie nie oszukuje. Przekazuje wszystko co autor powiedział, a nie zagłusza czymś, żeby zatuszować coś, czego nie mogą przekazać.

Trochę się zainteresowałem tymi przetwornikami Dynaudio no i teraz rozumiem czemu tylko 2 osoby słyszą ostre góry w Magnacie. Może tak być, bo w przedziale cenowym w którym się poruszamy mało jaki głośnik potrafi zagrać góry tak detalicznie jak montowany w dynaudio Esotec D-260.

Spróbuj jeszcze tych EMIT20, albo tańszych 2/7 zobaczysz, że w tym przedziale cenowym król jest tylko jeden:) Mając na uwadze Twoje preferencje, może będzie dość średnicy. Mając teraz porównanie, z tym co słuchałem przez lata, a co oferują inne głośniki, przemawia do mnie ten tekst z pewnego testu Dynaudio: "Wilfried Ehrenholz, szef Dynaudio zapytany o (Dynaudio 2/7) to powiedział, że tak naprawdę sprzedają przetworniki i zwrotnicę, a obudowę dostajemy za darmo – tyle kosztowałyby te elementy, jeśli chcielibyśmy je kupić „luzem”.

Wiesz co no to był trochę hardcore, bo te Pylony maja zamontowane maskownice na klej i musiałem ten klej nozykiem usunąć. Ale jak mnie coś wkurza i nie pasuje, to albo to wywalę przez okno, albo coś z tym zrobię. Ja się czuję jakbym wtopił kasę. Dodatkowo nikt ich nie chce odkupić, więc się w ogóle źle z tym czuję:) Stare Dynaudio to mnie zaraziły swoim dźwiękiem i teraz taki mało mięsisty bas mnie nie zadowala. Pomyśleć, że te dynki 2/7 były sprzedawane za jakieś lekko ponad 1000 za sztukę, to jest jakieś nie porozumienie.

Dzięki @MobyDick odezwe się jak już coś skonstruuje:)

Ok, przedłuże ten tunel dwukrotnie i zobacze jaki będzie efekt. Trochę się obawiam, że odezwą się jakieś inne problemy. Gdyby to było takie proste to producent by zamontował trochę dłuższą płytę i by basik był miekki tak jak większość oczekuje, tak sobie myślę. Co do samego programu, to raczej będę się opierał na słuchu, niż traktował sztywno te obliczenia. Raz to mi wyszła ujemna długoś tunelu dla tej kolumny. Sam program natomiast jest pomocny, by zrozumieć jakie są zależności, przy konstruowaniu kolumn.

Taka teoretyczna wartość zestrojenia BR dawała by ładnie zaokrąglony bas. Teraz BR zestrojony jest na 40Hz i bas jest dość twardy podbity w okolicach 100Hz.

Mam pytanie do @MobyDick i tych co się orientują w sprawie. Rozebrałem moje kolumny i poniżej przedstawiam zdjęcie Bass Reflexu. Kiedyś przesyłałeś mi program do konstrukcji kolumn głośnikowych. Trochę się nim pobawiłem i z tych moich zabaw wynika, że BR powinien być zestrojony na przynajmniej 10Hz Czy dołożenie powiedzmy takiej drugiej płytki, jak ta poniżej i przedłużenie dwukrotne tunelu załatwiło by teoretycznie sprawę, czy potrzeba zbudować jakiś bardziej skomplikowany tunel?

Podczas wymiany lamp, nagrywałem utwory testowe właśnie z wyjścia słuchawkowego i słyszałem różnice. Żeby sprawdzić czy to wyjście jest odprowadzone po przedwzmacniaczu lampowym wyjąłem lampy no i dźwięku w słuchawkach nie było. Nie wiem jak to jest z końcówką mocy, ale chyba bez przejścia przez wzmacniacz mocy, sygnał byłby za słaby...

Dzięki @MobyDick sądziłem, że producent strojąc tunel na 40Hz, zrobił wszystko co można było, aby zejść jak najniżej z basem, dlatego dałem sobie spokój licząc, że producent wykorzystał czestotliwość przenoszenia głośników maksymalnie. Jednak, możesz mieć rację, że ludzie lubią 100Hz i zostało to tak zamodelowane. Aczkolwiek ktoś kto chciał kupić ode mnie pylony też liczył na mięciutki bas i musiałem mu powiedzieć, że przykro mi ale to nie ten kierunek.

Z testów pylon ruby 25 na niniejszym portalu można wyczytać: "...wylot bas-refleksu, z krótkim tunelem ustalającym jego częstotliwość rezonansową (ok. 40 Hz)". Czy można to jeszcze obniżyc?

Ja mam czasem takie przebłyski, żeby tak przerobić korekcje basu, aby wycinał mi te podbite basy 100Hz. Z tym że to byłby wtedy filtr raczej środkowo przepustowy, a nie taki normalny dolno-przepustowy. Nie wiem czy to jest proste zadanie. Ale zaczynam o tym myśleć, bo skoro i tak mam włączoną regulację, to niech wycina to co mi przeszkadza.

Ok neutralność, to jak pisałem kwestia wydania na kolumny podłogowe przynajmniej 10tys za parę, bo od tego pułapu zaczyna się neutralne granie. Tak to zaobserwowałem po charakterystykach przenoszenia kolumn. Dla przykładu podam, bardzo polecane Fyne Audio 501, mają taką charakterystykę(rysunek z testu na audio.com.pl): Ja się pytam co to jest?

No, ale sęk w tym, że ja chce sprzęt do codziennego użytku, siedzę sobie i słucham radia, jak mnie najdzie ochota to włączę coś z CD, jeśli nie płyta to może coś z internetu. Każde to źródło może grać trochę inaczej, zwłaszcza radio.

Też nurtuje mnie to pytanie jak gra wzmacniacz dużo droższy od MR780, ponadto "ograbiony" z wszystkich dodatków, które poposiada nasz magnat(Radio,DAC, regulacja barwy). Wydaje mi się, że bardziej konkurencyjna jest jest konstrukcja VINCENT SV-227, która ma regulację tonów i DAC USB w cenie niższej nawet od MA 1000.

niekoniecznie, bo wielu audiofilii nie wie co ma Jak audiofil ma dwa monobloki, to tam nie ma co nawet kręcić, dobrze ze jest regulacja głośności. Swoją drogą czy to jest w codziennym uzytkowaniu wygodne? Ok juz doczytałem, to nie jest tak, że się kręci osobno , prawym i lewym kanałem. Tylko mamy preamp od tego.

I weź się tu domyśl o co chodzi. Autor chciał powiedzieć, że w epoce krzemienia, były lampy.

Z moimi perturbacjami głośnikowymi, nie wyobrażam sobie, abym miał wzmacniacz bez regulacji tonów. W takiej konfiguracji, to głośniki muszą być chyba dobrane idealnie?