Chyba Miro 84

Chyba lepszym pomysłem będzie konwertowanie do mp3, a ten format juz jest na czym odtworzyć. Ps: jesli w discman-ie padnie laser, to sprzęt na śmietnik.

Wielkie brawa za ten pochylony wyswietlacz.

Takie sobie (przynajmniej ten z zdjecia) cały ciężar spoczywa na najkrótszym łańcuszku, te cztery w narożach tylko stabilizują całość (chociaz to jak juz napisał @AutoPirat chybotliwe)

Co ja na to? No OK. Potwierdzone zostało to i owo. No właśnie... wiem jak to zabrzmiało no ale wracajac do "clou"... Jednak proponowałbym (bo to ten sam czas trwania) by to ta inna osoba była tą osobą przepinajacą (w tym wypadku kabel), a My tymi osobami poddanymi testowi. "Mocnym punktem" jest to że, wykluczamy potencjalne błędy odbioru, czyli osoba trzecia niebedaca audiofilem nie wie jak i czego słuchać (zaraz moga pojawić się osoby ktore to wytkną), gdy testowane urządzenia będą bardzo podobne w tworzeniu dźwięku. Możemy przez to zle zinterpretować dane urządzenie twierdząc że nie ma różnicy, a ta by była gdyby to nasze ucho uczestniczyło w tescie. W Twoim przypadku, jesli wszystko było przeprowadzone rzetelnie a mimo to osoba niebędąca audiofilem Potwierdziła, oznacza że różnice musiały być duże (tak myślę).

😮 ale czy Ja obraziłem Twoja osobę czymś że nagle ucinasz rozmowę i nie chcesz juz dalej pisać? Zapytałem tylko czy robiłeś kiedykolwiek test ABX zwany rowniez ślepym testem,? Wkoncu rozpisalismy się na ten temat na ostatnich kartach tego wątku dosyć znacznie. A w nie chce by ktoś był odebrany tak, jak to napisałeś....:

No nie tylko snob z kasą. Często "widywane", nawet tu na forum. Czekaj, czekaj... robiłeś może kiedykolwiek ślepe testy? Bo czytajac dalszą część wpisu widzę.... Szczególnie przykuło moja uwagę ten Twoj fragment: Brzmi to jak byś nie miał jeszcze doczynienia z ślepym testem.

Za bardzo emocjonalnie podchodzą co niektórzy do tego hobby.

No i fajnie. W każdym segmencie, czy to budżet czy hiend możesz znaleźć coś co przypasuje Tobie. Moim zdaniem wybór sprzętu widząc wykonanie, cene, itp, może wpłynać na postrzeganie dźwięku (np za tani wzmacniacz- to nie może zagrać na wysokim poziomie), a test ślepy, właśnie "zdejmuje" te ograniczenia. Wówczas Jesteśmy tylko My i dźwięk (bez uprzedzeń i wstępnych oczekiwań). W skrócie: Ty twierdzisz że ślepy test jest ograniczeniem, ja twierdzę dokladnie odwrotnie.

Nie zgadzam sie! Juz tłumacze: Jesli wszystkie powyższe lub nawet niektóre z nich, były w trakcie zwykłego porównania, to podczas testu nie mozna nic spieszyć gdyż wciąż operujemy tymi samymi wszystkimi powyzszymi lub nawet niektórymi z nich. To wciaz ta sama osoba. Maszyna nie ma tu nic do gadania (slepe testy). Przeciez dopiero co napisałeś ze potwierdziły Twoje wczesniejsze obserwacje przed testami🤔

Odezwałem sie w temacie ślepych testów i od razu mozna uznać ze np. ja tym "żyje". To nieprawda. Napisałem przez wzglad na doświadczenia w tej materii. Ale to było spory kawał czasu temu. Obecnie mam wyrobione zdanie na ten temat, nie zaprzatam sobie głowy. Ustawiłem sobie co jest waskim gardłem systemu i mam spokój. Skupiam sie na albumach i czerpie z tego pełnymi garściami. Owszem namawiam nieraz do testów jesli są jakies dyskusje, nie po to by zaognić, lecz właśnie wyczyścić "atmosfere niezgody". Zobacz powyzej. Napisałeś ze nawet w ciemno potwierdzasz swoje wczesniejsze przekonanie i... to jest ok. Tak tez sie może zdarzyć. Myślałem ze odetchniesz z ulgą widząc ze pisze przychylnie w twoim kierunku, tymczasem piszesz po moim wpisie... Ze budujemy jakąś magiczna sfere czy ideologie🤔 Wnioskuje ze nie spodziewales sie takiego obrotu spraw (z mojej strony). W przeciwnym razie nie popełniłbyś wpisu jak tu wyżej🤔 Raz jeszcze... cieszę sie ze potwierdziłeś nawet w ciemno wczesniejsze obserwacje. Gratuluje.

No proszę. Bravo. 👍 Ps: rozpoznanie "w ciemno" może nie tylko zburzyć dany "swiatopoglad", może go również wzmocnić! Ps: nie takie te testy straszne, jak je sobie niektórzy wyobrażają. Pozdrawiam.

Myślę ze gdybyś opisał jak cały system gra, plus np. Czym wygrywa z poprzednimi/innymi elementami toru (myślę ze jakaś droga w audio została przebyta), jest większa szansa że ktoś się zainteresuje i poda cenę. Tutaj czesto wpadają osoby, ktore kompletuja dopiero zestaw, Twoja opcja sprzedaży całości może byc dla kogoś wybawieniem jesli opisane walory dzwiekowe będą podobne do oczekiwań potencjalnego nabywcy. Pozdr.

Faktycznie to usher... 😮 aż musiałem sprawdzić bo myślałem ze to jbl. Gdy jednak przeglądałem fotki ten 》usher d2《, nawet blisko "spokrewniony" wizualnie z 》jbl k2《.

Napiszę z własnego doświadczenia: Widzę (a raczej widziałem) nazwę/ cenę/ techniczne aspekty i słyszałem różnicę (nie "wchodze" juz w to czy to było z tej samej szpuli). Następnie nie widziałem co wpięte (mowa wciąż o tych samych produktach) - jest problem z weryfikacją. 🤷‍♂️

Nic nie poradzimy na to, że tak nieraz wychodzi. Z tym sie zgadzam. Nie zapominaj też, że Ja sam doświadczyłem braku różnic gdy nie widziałem czego słucham, co w efekcie tychże zdarzeń "przeniosło" mnie z kabloentuzjasty do przeciwnego obozu.

Ach...🤦‍♂️ miało być produktami, a nie producentami. Wybacz... pisane w pośpiechu, w drodze 😜

To co naprawdę "porusza", to to, że obecnie w świecie audio, ślepe testy są wykorzystywane w potyczykach pomiędzy producentami 👍. Nie ukrywam że podobają mnie się takie potyczki. Mało tego, Żądam Wiecej podobnych akcji, zaczynając od takich błahostek jak bezpiecznk, a na pełnowymiarowych sprzetach kończąc.😎

Świetny pomysł, zwłaszcza dla tych " wiecznie niemających czau" Wpadasz, wkładasz i masz pewność ze nie trzeba nastawiać.

Najbardziej podobaja mnie się tutaj, różnego rodzaju pochłaniacze akustyczne 😜

Fajnie że zawitałeś na forum. 😇

Nie od dziś wiadomo ze akustyka to podstawa dobrego brzmienia 😎 Czasami oglądając w necie, różne takie jaskinie, gdzie ewidentnie widać ze koszty sie nie liczą, jestem wręcz zdumiony ze nieraz tam jest "tak ubogo". 😇 Widocznie jest to "wystarczajace" albo "lepiej sie nie da"

Jesli jesteś "ektomorfik" to najwazniejsza masa. Rzezba w tego rodzaju budowie sama sie "tworzy" (przynajmniej od strony wizualnej 😜 )

Wiesz... chodzi mi o to ze nie ma miejsca rozmowa z "tutejszymi" (UK) na takim poziomie jak chociażby ten temat tu na forum. Jesli ktoś nie ma specjalizacji w danym temacie to nie ma co poruszać jakiejkolwiek kwesti, wszyscy "zieloni". Być może jest to krzywdzące, ale akurat srodowisko w ktorym jestem takie doswiadczenia mi serwuje Tak wiec nie ukrywam ze lubie tu "zachaczyć" by poczytać coś "konkretnego". Szacun...

Tak czytam sobie i coraz bardziej zauważam cos co dla wielu pewnie jest normalne (w Polsce). Jesteśmy jednak narodem który ogarnia kazdy aspekt. Az miło sie czyta to i owo, widze wiedzę i fachowość praktycznie w kazdym temacie (czy to audio, czy budowlanka, czy kwestie diet i zdrowia). Jak juz pisałem my jako Polacy tego nie widzimy, bo to dla nas normalne, dopiero życie poza granicami naszego kochanego kraju pokazuje jaka jest "przepaść". 😉 Pozdro dla wszystkich

Ps: płaskie czyt. Mniej "bogate"