Chyba Miro 84

A Ty powinieneś wiedzieć ze byle jaka półka pod sprzętem te drgania może nawet zwielokrotnić. Jesli powędruje pod ścianę, to masz juz "dwie takie podłogi", a gdy w narożnik to juz wogóle ( największe cisnienie najsilniejszych drgań). Ciekawe ze nie reagowałes na zdjęcia z takimi wlasnie półeczkami pod ścianą, a przeszkadza ci sprzet na podłodze, do tego w pewnej odleglosci. Tak jak pisałem, tamten Twój wpis nieco przesadny był z tym sprzetem na glebie. Myślę ze sie uzytkownicy nie obraża na kulturalna wymianę roznych punktów widzenia.

Tv powinien być "wyżej" nie z powodów ktore zaznaczyłeś w wpisie. Kończąc juz ta przepychanke, na zdjeciu Moim zdaniem na sprzet ustawiony w ten sposób, moga działać mniejsze wibracje niz u większości na zwyklych stolikach z sprzetem ustawionymi pod tylna sciana (wzbudzenia plaszczyzn stolika plus dwie powierzchnie sciana/podloga pomagajace tworzyc zwiekszone cisnienia) jesli juz mamy wchodzić dogłębnie. Dlatego też napisałem to co napisalem w tym wypadku Tobie (zacytuje raz jeszcze):

Czy u kolegi (bo tak nazwałeś w tym wpisie) gramofon stoi na stoliku a "lampa" na platformie? Bo słabo widzę w tym oswietleniu🤔 Ps: pomijam juz te sprzety stojace na podłodze pod stolikiem.

Nie tylko takie rzeczy sprawdzałem (temat wibracje i drgania) Zatem nadal twierdzę ze sprzety moga stać nawet na podłodze, bo są fabrycznie wyposażone przez producenta w odpowiednie "nóżki". Ps: co z tym gramofonem? Widze ze coś nie chcesz odpowiedzieć.

Odpowiesz czy nie? Ja mam swoje zdanie, pytanie jednak jak Ty to widzisz? To raczej pytanie z tych podchwytliwych, wiec się dobrze zastanów. Rowniez pozdrawiam

Proponuje zajrzeć do tematu "wibracje i drgania" 😎 tam znajdziesz moje wpisy 😎 Ps: co jest Twoim zdaniem bardziej "wrażliwe", w/w tranzystory czy gramofon w systemie audio?

Tv to nie monoblok, a tenże z powodzeniem może stać " na glebie". Ps: Widze że tworzenie nowych absurdów ma sie "w najlepsze".

Producent raczej wyposażył swe sprzety w wszystko, co pozwala im stać nawet na podłodze

Piszesz tak jakby "dream" był specjalnie budowany pod Infinity.

Nie namawiam 😜

Z zdjecia wnioskuję, że ściana na wprost jest ścianką typu gips-karton, to może mieć znaczący wpływ na rezonanse pomieszczenia w "pewnych czestotliwosciach".

Niestety nie pomogę. Nie słyszałem "ich" w akcji Ok 25m² w akustyce zastanej "zero" akustycznych klamotow, tylko to co zazwyczaj w standartowym pokoju, czyli dywany zasłony, sofy itd.

Poczekaj jeszcze troche jesli nie spieszy sie Tobie może sie pojawią. U mnie pm6004 gra z tannoy dc6tse i moim zdaniem świetnie to współgra ze sobą.

Napisz koniecznie jak z brzmieniem. Ps: w/w heco dokupujac jeszcze jedną pare lub dwie, można stworzyć zestaw "line array" (superkierunkowe) czyli pomocne, gdy akustyka pomieszczenia"kuleje", takze potencjał jest Coś w tym stylu (drugie zdjęcie) xrt2.1k Pozdr.

Acha...

Ale wiesz czy nie wiesz?

Ale "u siebie", czy "wogóle"? bo jesli tylko u siebie, to chyba trochę przesadna opinia na czyjiś temat.

Jeszcze nadrobisz, temp. Idzie w górę Dobre Rowery bez napędu elektrycznego, juz potrafiły kosztować tyle co samochód

Ja bym powiedział że ogromny potencjał leży w dziedzinie pokojów odsluchowych. W kolumnach, wzmacniaczach i innych akcesoriach nie ma już zbyt dużego pola do "znacznej" poprawy co było przytoczone juz wczesniej. Natomiast nowoczesne rozwiazania w dziale poprawy/dostosowania pomieszczeń by jak naj mniej "psuły" to co produkuje zestaw audio, to wciąż jest piętą Achillesową całości docierajacej do nas i tym samym postrzegania wrażeń dzwiekowych. Dodam jeszcze że moim zdaniem nie potrzeba "laboratorium" by skonstruować dowolny produkt, czego przykładem są "byłe konstrukcje" szanowane do dziś (wciąż trzymajace cenę), firm ktore teraz zajmują czołowe miejsca w strefie audio, a ktore to zaczynały w garażu i to właśnie dzieki tym produktom (garazowym) weszły na rynek "zaskarbiajac" serca audiofili i melomanów.

Bardzo celne spostrzeżenie. Spojrzmy na ten wpis W podobnym tonie napisał inny uzytkownik przed usunieciem tamtych wpisów. Odpisałem mu czy to jego "projekcja" zachowania jak by postąpił, gdyby był "po drugiej stronie barykady"? Skąd wiesz co kieruje mną piszac to i owo? Bo na pewno nie jest moim zamiarem dopiec komuś, a raczej podzielić sie własnymi obserwacjami, na tym jednym z najlepszych (moim zdaniem) forum o tej tematyce. Uważam ze ban należy sie każdemu kto dopuszcza się wpisów powszechnie uważane za niecenzuralne. I to jest sprawiedliwe moim skromnym zdaniem. Bo gdyby nie te obelgi, temat mógłby być dalej kontynuowany. Widać jak na dłoni kto go "zepsuł".

Czy mógłbyś napisać kto został zbanowany, bo osoba która dopuściła się tych wpisów brzmiacych np. Ssssspie%^_#$=/^ nadal pisze, np wczoraj po zajsciu! Druga sprawa to trolowanie. Czy trolem według przyjetych norm/definicji nie jest czasem osoba ktora nie ma w temacie nic do dodania konstruktywnego ale sie wypowiada? Moge wrzucić "zrzut ekranu" przed Twoim usunieciem wpisów gdzie wlasnie zadalem pytanie tej osobie, a ona odpisała że cytuję: "pytaj tych co lubia wygrzewac kable" Na co ja odpisałem: "acha czyli nie wiesz nic w tym temacie, w takim razie pytanie to kieruje do...." (tutaj kolejny uzytkownik). Niech forumowicze sami określą dzialania tej osoby w myśl powyzszego Twego wpisu, zwłaszcza ze to ta wlasnie osoba pisała te wszystkie "obelgi". Ps: wiedziałem co się "święci" dlatego takie pytanie zadałem i tez dlatego dysk ssd "ssie" konwersacje na wypadek gdyby ktoś, coś chciał np. Mnie zarzucić. Wyciągnąłem wnioski z wielu poprzednich prób robienia np. Ze mnie prowokatora dyskusji, dlatego poniekąd przykro mi ze zmuszony jestem od pewnego czasu tworzyć "dowody niewinności" 😕 Zauważ też @MariuszZ ze za kazdym razem gdy pojawiają sie "podobne akcje", tworze oddzielny temat temu poświęcony, by "wyczyścić" przestrzen z nieporozumień, co sprawia ze wlasnie rozwazam nad kolejnym tematem, ktory znów "zbierze żniwo". Pss: "zbierze żniwo" nie oznacza g...o burzy, tylko wyjasni to i owo. Psss: z mojego punktu widzenia rzecz jasna Pssss: zwróć szczególną uwagę na "rozważam".

Ale że "prawo Murphiego" zawitało naeet w audio? 😜

Gmeranie przy uziemieniu nie miało u mnie wpływu na brzmienie basu subwoofera ( nawet mialem bez uziemienia swego czasu - nie polecam ze względów bezpieczenstwa) a dodać muszę że sam zbudowałem zasilanie niegdyś o lepszym zapasie mocy. Tak wiec z moich obserwacji wplywu na bas nie było (albo było tak nieznaczne ze nie wychwyciłem na ucho) Pozdr. Ps: co do brudu i kurzu, to sie nie wypowiadam bo Nie wiem. Należę do osób ktore nie piszą o czymś, czego nie testowali. Pss: może wypowie sie @elektron6, czesyo wrzuca zdjecia zakurzonych i brudnych sprzetow wpadajacych do niego na czyszczenie i naprawy

Jesli go czysciłeś to raczej z odpietymi kablami. Po podlaczeniu spowrotem okazało sie ze jest bas. Co mogło sie zdarzyć? Mozliwe ze wczesniej np. Przez pomyłkę inaczej podłączyłeś kable tworzac tzw. Zwarcie akustyczne. Teraz jednak podłączyłeś prawidłowo i wszystko jest ok. Takie pomyłki o dziwo czesto sie zdarzają (nieraz tu na forum pojawiło sie coś takiego). Tak wiec ciesz sie muzyką... Pozdr.

Podobnie jak Ty badam/badałem wiele rzeczy w audio i dzielę sie tym na forum (myślałem że tez mogę). Wypowiadam sie bo mam pewne obserwacje i pomysły jak to usprawnić i tym samym sprawić by inni dowiedzieli sie raz na zawsze jak to jest naprawde (a wszystko to w kulturalny sposob), i by wlasnie w przyszłości zapobiec niepotrzebnym, podobnym akcjom. Ale to nie jest ważne, bo widocznie teatr "ma trwać".