Skocz do zawartości

greg235

Uczestnik
  • Zawartość

    232
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez greg235

  1. Po sprzedaży mojego Rotela A14 miałem plan by kupić coś innego i... po jakichś dwóch tygodniach zatęskniłem za brzmieniem mojego Rotela. No i odkupiłem sobie Rotela A14, ale żeby zrobić jakiś krok do przodu wybrałem wersję MK 2. :) Natychmiast zacząłem go wygrzewać i porównywać brzmieniowo z poprzednikiem. Nawet biorąc pod uwagę, że sprzęt jest nowy i musi trochę pograć żeby nabrać docelowego brzmienia, już rodzą mi się w głowie, a właściwie w uszach pewne wnioski odnośnie nowej wersji. :)

  2. 4 godziny temu, chinczykzchin napisał:

    Mam pytanko do Rotel A12 (może uda się nie zakładać nowego tematu). Czy jest możliwość by sterować w nim głośność przez telefon jakąś apką czy muszę dokupić jakiś sprzęt? Chodzi mi o sytuację gdy źródłem grania jest np laptop a ja jestem w pomieszczeniu bez zasięgu pilota.

    Trudno mi sobie wyobrazić sytuację, kiedy jesteś na tyle blisko A12 żeby móc użyć jako źródła dźwięku laptopa, a jednocześnie na tyle daleko, żeby nie móc użyć dedykowanego pilota. O ile dobrze kojarzę, to jedyną opcją sterowania A12  przez Wi-Fi jest sterowanie pośrednie poprzez źródło tej samej firmy np. konkretnie odtwarzacz sieciowy Rotel T14. Bezpośrednio z tego co pamiętam takiej opcji nie ma.

  3. Dnia 15.11.2021 o 18:01, Tweeter2016 napisał:

    Dzięki za opinie!

    @greg235  - Jest duża różnica w brzmieniu? Bo wiecie, czasami jest tak, że droższy model jest pomyślany po prostu na większe pomieszczenie, a sygnatura dźwięku jest zbliżona.

    @soberowy Źródłem będzie PC z DAC...... A ciepłe, analogowo brzmiące przetworniki DAC, to które? (z tańszych, do 800-1000 zł)

    Można powiedzieć, że Arie grają dużo bardziej wyrównanym i "szlachetnym" dźwiękiem.

    Dnia 15.11.2021 o 21:27, Oleg Szytmaniuk napisał:

    Witam, wlasnie tez sie zastaniawiam nad zakupem Focal Aria 906 z Marantz pm7000n, albo Triangle Borea BR09 z tym ze Marantzem. Wiecie moze co by sie lepiej sprawdzilo w salonie ok 24m2? Niestety nie moge sprawdzic jak brzmia te Triangle...Dzieki za porade:)

     

    Obawiam się, że Focale z takim Marantzem to może być trochę za bardzo matowy dźwięk, ale każdy ma swoje preferencje brzmieniowe.

  4. Jakiś czas temu wziąłem swój wzmacniacz Rotela i posiadany streamer Yamaha NP-S303 i pojechałem do salonu audio. Postanowiłem porównać  swoją Yamahę wartą ok. 1500zł. ze streamerami z trochę wyższej półki cenowej i ewentualnie kupić urządzenie, które brzmieniowo będzie mi najbardziej odpowiadać.  Przetestowałem na swoim wzmacniaczu na tych samych kablach i kolumnach kilka urządzeń. Akurat w salonie były dostępne streamery Pioneer N30-AE, Pioneer N50-AE, Arcam ST60, Cambridge Audio CXN V2 i Cambridge Audio Azur 851N. Każdy z wyżej wymienionych streamerów włącznie z moją Yamahą brzmiał trochę inaczej. Mój wybór padł na CA Azur 851N, gdyż brzmiał najlepiej z moim konkretnym wzmakiem. Inna sprawa, że akurat był najdroższy z nich, choć ceną się akurat nie sugerowałem, a przed odsłuchem moje największe zainteresowanie budził Arcam.

  5. 1 godzinę temu, Vaaldus napisał:

    :) Dobrze to podsumowaliście.

    Muszę przyznać, że mam mały rollercoaster na razie z tym sprzętem, ale rollercoaster bardzo pozytywny, bo od początku gra pięknie, czysto, brakowało mi tylko wow. Wow było momentami, szukam dobrych źródeł muzyki i tu upatrywałem problemu a wczoraj trafiłem kilka klasycznych utworów i było obłędnie, mimo, że to tylko 320kbits/s. Zamówiłem streamer i planuję z Tidalem HiFi popróbować.

    także mój rollercoaster waha się po między 'gra naprawdę pięknie, ale nic ponadto' do 'wow, jest mega'. :)

    A co będzie jak się nowe Focale rozegrają i  nie daj Boże spróbujesz zmienić kabelki (zwłaszcza fabryczny zasilający w Rotelu) na jakieś lepsze? 🤣

  6. Dnia 9.11.2021 o 10:21, Vaaldus napisał:

    Witajcie,

    Zestawiłem Rotela A14 z kolumnami Focal 906, tak jak planowałęm.

    Dziękuję S4Home za sprawną transakcję z kolumnami i Greg235 za sprawną transakcję z Rotelem.

    Zestawienie gra bardzo ładnie, choć spodziewałem się większego zachwytu na początku. Natomiast im dłużej słucham tym bardziej mi się podoba. Nie będę się silił na opis grania, ale na moje potrzeby gra naprawdę pięknie i jestem bardzo zadowolony z wyboru. Dobrze, że wybrałem mocniejszy Rotel A14 bo przy średnio głóśnym odsłuchu jestem na poziomach 50-60 (skala 1-100) i myślę, żę rotel A12 by się męczył.

    Zestaw od początku zachwycił mnie w oglądaniu filmów - dobra muzyka w filmach + różne dźwięki/odgłosy dały super efekt na tym stereo. Tu pokuszę się o opis, bo jest zadziwiająco przestrzennie, dynamicznie, klarownie. łupnie jak trzeba, w innych momentach delikatnie i przyjemnie. Naprawdę super efekt. Pomyślałem nawet, że nie bez powodu z Arii można zestaw 5.1 do kina zestawić, bo same podstawki u mnie dają radę. W 5.1 musi być mega sztos na Arii.

    Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za wszystkie odpowiedzi.

    Nie ma za co.  Wygląda na to, że japoński Rotel z brytyjskimi naleciałościami brzmieniowymi świetnie brzmi z francuskimi Focalami.🤣 A poważniej, myślę, że dość neutralnie grający Rotel, w zestawieniu z Focalami również mającymi dość neutralną charakterystykę, to bardzo uniwersalne zestawienie, odpowiednie dla tych, którzy szukają naturalnego brzmienia.

  7. 12 godzin temu, Vaaldus napisał:

    Witajcie, odświerzę temat.

    Planuję zakup A12 lub A14 do pokoju 18m2 oraz kolumny focal Aria 906. Który z tych modeli wybrać waszym zdaniem?

    Z jednej strony Gregg zestawił A12 oraz A14 z dużo większymi kolumnami - Aria 926. Natomiast Aria 906 ma mniejszą sprawność, więc będzie potrzebowała trochę więcej mocy do tej samego poziomu głośności. Z drugiej strony nie potrzebuję słuchać głośno, sprzęt będzie stał w gabinecie i w dużej mierze będzie to muzyka podczas pracy oraz czasem filmy, bo sprzęt będzie podłączony optykiem do TV. 

    Waszym zdaniem A12 czy A14 - który będzie lepiej pasował?

    Pozdrawiam

     

    Z jednej strony Rotel A12 by spokojnie wystarczył na pomieszczenie 18m2 . U mnie grał na 21 m2 i było zupełnie wystarczająco tyle, że z podłogowymi kolumnami Focal Aria 926 . Z drugiej strony chcesz zestawić Rotela z podstawkowym Aria 906, to rzeczywiście przemawia za Rotelem A14, bo większa moc przy niższej sprawności się przydałaby, a poza tym, o czym kiedyś pisałem, Rotel A14 w porównaniu z A12 gra znacznie lepszymi skrajami pasma, czyli mocniejszym basem i sopranem, co ma moim zdaniem spore znaczenie w przypadku użycia kolumn podstawkowych, które z natury mają mniejszy bas niż wersje podłogowe. W sumie jakbyś był zainteresowany, to mógłbym ewentualnie sprzedać jednego Rotela A14 w stanie sklepowym w cenie zbliżonej do Rotela A12

  8. Focal Chora 826 to bardzo fajne kolumny. Jakiś czas temu podczas odsłuchów w salonie audio, spośród wielu różnych kolumn, często sporo droższych, ich brzmienie spodobało mi się najbardziej z moją integrą. :)

  9. Dnia 10.09.2021 o 09:33, Q21 napisał:

    Yamaha RN803d to bardzo udany amplituner, który cieszy się dużą popularnością. Jest funkcjonalny i do tego brzmi na prawdę dobrze. 
    W niektórych przypadkach warto iść w nieco tańszą elektronikę i dokupić lepsze kolumny. Warto zawsze rzucić uchem i ocenić samemu. Bazujemy zawsze na opinii klientów i jednak większość osób idzie w kierunku wyższej klasy kolumn i nieco niższej elektroniki z opcją ewentualnej wymiany w przyszłości. 

    Yamaha RN803d to rzeczywiście udane urządzenie, pewnie dlatego dość popularne. Znajomy posiada i sprawił na mnie dobre wrażenie (amplituner a nie znajomy :) ), ale zachowując jakieś proporcje, to jednak sporo mu brakuje w porównaniu z zestawem dobry wzmacniacz zintegrowany z porządnym odtwarzaczem źródłowym. Co do proporcji wzmacniacz- kolumny, to trudno się nie zgodzić. Prosta logika - nawet najlepszy wzmacniacz nie pokaże swojej jakości, przy kiepskich kolumnach, które nie są w stanie oddać tego co wzmak podaje na wyjściu. Jednak odwracając sytuację bywa też tak, że świetne kolumny bezlitośnie obnażają braki dźwiękowe gorszego o kilka klas wzmacniacza. Zawsze powtarzam starą, wręcz upierdliwą zasadę, że każdy zestaw jest tak dobry jak jego najsłabszy element, więc trzeba umieć wypośrodkować.

  10. Ależ tu nie chodzi o żadne przepychanki. Napisałem na temat, bardzo prosto, przy pomocy konkretnych przykładów z twoich wypowiedzi obrazowo, wręcz łopatologicznie pokazując błędy analityczne, które powodują, że wyciągnąłeś opaczne wnioski. Jeśli mimo to nie zrozumiałeś sensu tego co napisałem, to trudno będzie ci wytłumaczyć to czego nie rozumiesz, ze względu na to, że forum to jednak nie rozmowa na żywo i posiada ograniczenia komunikacyjne. Jest to oczywiście możliwe, ale potrwałoby dość długo i pewnie rozbudowałoby zbyt mocno ten wątek. Nie zakładam twojej złej woli, dlatego nawet nie wysunąłem podejrzenia, że może celowo próbujesz manipulować danymi i faktami, bo są i tacy. Wzajemnie miłego niedzielnego popołudnia. :)

  11. 14 godzin temu, Janusz Duryn napisał:

    Tak, umierają i będą umierać, taka kolej rzeczy. Tylko ile np. umiera tygodniowo na covid a ile na pozostałe choroby, te mniej modne. Skala jest nie proporcjonalna do całego tego bałaganu i zaangażowanych środków. Nikt nie kwestionuje wirusa, tylko całe to rozdmuchane szaleństwo, ma za duży wpływ na życie ludzi. Covid był i będzie, 100% wyszczepialności nie załatwi sprawy, to jest walka z wiatrakami. Inne kraje potrafią to ogarnąć i pokazują właściwą drogę.

    Naprawdę twój problem najwyraźniej polega na tym, że jak widać próbujesz opierać się o jakieś wycinkowe dane, nie potrafiąc na ich podstawie ani dokonać ich pełnej analizy, biorąc pod uwagę wszystkie zmienne okoliczności, ani w konsekwencji wyciągnąć prawidłowych syntetycznych wniosków.

    Prosty przykład, piszesz o epidemii hiszpanki w ubiegłym wieku i jej szybszym zakończeniu bez ingerencji medycyny, a nie bierzesz pod uwagę np. tego ani jak wielka była  śmiertelność na terenach gdzie ta epidemia wystąpiła, ani np. że w tamtych czasach ludzie byli wielokrotnie mniej mobilni niż obecnie, nie przemieszczali się po świecie aż tak jak dzisiaj, więc i transmisja zarazy była znacznie bardziej ograniczona, zupełnie nieporównywalna do skali dzisiejszej pandemii, które w krótkim czasie objęła cały świat.

    Drugi przykład, porównujesz mechanicznie bez zastanowienia statystyki zakażeń i zgonów z tych samych okresów kalendarzowych poprzedniego i obecnego roku, nie biorąc pod uwagę, że trzeba porównywać "fale" czyli szczyty zakażeń, albo inaczej etapy rozwoju pandemii, które nie mają nic wspólnego z okresami kalendarzowymi.

    Trzeci przykład - chcesz porównywać śmiertelność Covid ze śmiertelnością wynikającą z wszystkich innych chorób. To tak jakbyś wyciągnął jedną kulkę z pełnego woreczka i chciał porównywać jej wagę z całym woreczkiem. Oczywiście pełny woreczek zawsze będzie cięższy, ale jaki sens ma porównanie jednej kulki z całym workiem? Żaden. Tak samo nie ma żadnego sensu porównywanie śmiertelności spowodowanej jednym wirusem Covid, ze śmiertelnością spowodowaną wszystkimi innymi chorobami razem wziętymi.

    Taki brak pełnej analizy i całościowego spojrzenia biorącego pod uwagę wszelkie czynniki i okoliczności zawiera podstawowe błędy logiczne, które natychmiast nieuchronnie prowadzą cię do z gruntu błędnych wniosków.

    Pociesze cię, że to niestety problem bardzo wielu ludzi, nie jesteś wyjątkiem w tym względzie. Od lat zastanawiam się, dlaczego w szkołach nie uczą logiki, to by bardzo ułatwiło ludziom dokonywanie realnych ocen.

  12. 21 godzin temu, prezes83 napisał:

     

     

    Cytat

    1. Jeżeli owe "szczepionki" nie są eksperymentem medycznym, to dlaczego:

    a) z początkowego dawkowania w nieprzekraczalnym odstępie dwutygodniowym czas ten wydłużano bądź dozwolone było szczepienie preparatem innego producenta?

    Z oczywistych względów, ponieważ zarówno sam konkretny wirus Sars-cov-2 jak i szczepionki na niego były czymś zupełnie nowym w świecie ludzkim, więc nikt nie był w stanie stwierdzić z góry bez długookresowych badań, jak długo organizm ludzki po szczepieniu będzie utrzymywał odporność na wirusa, na jak dużym poziomie i jak szybko będzie ona spadać. Badaniu było z oczywistych względów mogło być poddane tylko, czy szczepionka jest skuteczna po podaniu i czy nie jest szkodliwa.

    Cytat

    b) Na początku obiecywano, że przyjęcie dawki załatwi temat kowida raz na zawsze, a obecnie została dopuszczona 3 dawka, mówi się o 4? 

    Aktualnie wiedza jest już większa, bo już minęło trochę czasu odkąd mamy do czynienia i z wirusem i szczepionkami na niego. Ponadto pojawiły się nowe mutacje koronawirusa więc wskazane jest  właśnie przy pomocy szczepień utrzymanie jak najwyższej odporności, bo wariant Delta ma współczynnik zaraźliwości R8 czyli jest ponad dwukrotnie bardziej zaraźliwy od poprzednich wariantów.

    Cytat

    c) Przy 3 dawce możliwe jest przyjęcie preparatu dowolnego producenta, niezależnie od przyjętych wcześniej dawek? 

    Jeśli szczepionki są skuteczne i wzajemnie się z powodów medycznych nie wykluczają, to producent nie ma znaczenia.  To jak z tabletką na ból głowy, jak potrzebujesz to w aptece nie szukasz produktu konkretnej firmy, tylko prosisz o coś skutecznego co ci pomoże.

    Cytat

     

    d) Rząd i producenci zwolnieni są z odpowiedzialności?

     

    Producenci nigdy nie są zwolnieni z odpowiedzialności za swoje produkty, nie wiem na jakiej podstawie tak twiedzisz. Rząd akurat zachowuje się odpowiedzialnie. W przeciwieństwie do rządów wielu innych krajów, kupił szczepionki, żeby każdy z nas Polaków mógł się zaszczepić i np. wprowadził konieczne obostrzenia, by przerwać rozprzestrzenianie wirusa. Reszta to kwestia indywidualnej odpowiedzialności każdego z nas czy się zaszczepi by chronić siebie i innych czy nie. Więc bardziej powinieneś zapytać siebie, czy jesteś zwolniony z odpowiedzialności nie przyjmując szczepionki?

    Cytat

    e) do końca 2023 roku producenci mają dostarczyć końcowe wyniki badań nad preparatami - bo obecnie są one dopuszczone warunkowo.

    Masz nieaktualne informacje. Np. amerykańska Agencja Do Spraw Żywności i Leków, dopuściła już w sierpniu szczepionkę Biontech/Pfizer do użytku bezwarunkowo, co oznacza, że został w pełni przeprowadzony proces certyfikacji, a wszystkie wymagane badania się zakończyły.  A tak nawiasem to w polskich aptekach jest dostępnych  około 500 różnych leków dopuszczonych warunkowo, ludzie od lat je kupują i się nimi leczą i nikt z tego powodu jakoś nie snuje żadnych śmiesznych teorii spiskowych.

    Cytat

    f) Kilkanaście lat temu Ewa Kopacz odmówiła obowiązku szczepień przeciwko świńskiej grypie, głównie ze względu na to, że producenci zrzekli się odpowiedzialności. Szwedzi do tej pory płacą srogie odszkodowania swoim obywatelom z tego tytułu.

    Też się nie szczepię na grypę. Nie dlatego, że boję się szczepionek, tylko z prostej logiki. Odmian grypy jest tak wiele i tak od siebie różnych, że pojedyncza szczepionka nie jest w stanie zapobiec każdej z nich. Na szczęście z Covidem póki co nie mamy aż takiego zróżnicowania i oby ono nie nastąpiło.

    Cytat

    2. Czy ktoś posiada jakiekolwiek badania potwierdzające skuteczność noszenia masek? I na jakiej podstawie po 9 miesiącach noszenia na twarzy czegokolwiek stwierdzono, że tylko maski chirurgiczne, FFP3 i FFP2 nadają się do użycia?  (podpowiadam - MZ nie posiada takich badań i nie zamierza ich przeprowadzać) 

    Faktycznie, można się spierać na temat skuteczności maseczek, ale znowu zwykła logika podpowiada, że jeśli między dwoma osobami jest bariera w postaci dwóch maseczek - mojej i tej drugiej osoby, to wzajemna transmisja zawartości naszych oddechów jest mniejsza, a więc i ryzyko zakażenia mniejsze. Oczywiste, że maseczki nie pomogą kiedy nie ma zachowania dystansu.

    Cytat

    3. Czy nikogo nie zastanawia, że wszelkie treści negujące kowid, szczepienia itd. są usuwane z mediów takich jak YT, FB, Twitter? - Komu tak bardzo zależy na cenzurze? I dlaczego osoby o odmiennym zdaniu nie są dopuszczane do głosu? J. Pospieszalski udzielił głosu ludziom, którzy potępili działania rządu, co prawda o 22.30 ale w tvp1, więc "warto rozmawiać" na zawsze zniknął z anteny. 

    Ależ przecież te portale jasno podały do publicznej wiadomości powody, Chodzi o to, żeby różni szarlatani nie upowszechniali już nawet nie pseudo- ale antynaukowych treści, szkodzących ludziom i ich zdrowiu.  Ja bym nie chciał żeby dla moich najbliższych wyrocznią w kwestii szczepień były wypowiedzi jakichś znanych, ale niewykształconych celebrytów typu Edyta Górniak, która świetnie śpiewa, ale z wykształceniem zawodowym nie powinna się wypowiadać na tematy medyczne, o których nie ma bladego pojęcia. A nie każdy jest na tyle mądry by jej popularność muzyczną oddzielić od jej mocno pustych wypowiedzi na różne tematy. Stąd i blokady.

    Cytat

    4. Skoro lekarze zostali zaszczepieni to dlaczego w dalszym ciągu trudno się do nich dostać i teleporady są głównym zaleceniem? Swoją drogą należy spytać rodziców, dziadków czy pamiętają by kiedykolwiek była taka sytuacja, że lekarze odmawiali ludziom pomocy bo są chorzy?!!

    Do lekarzy się trudno dostać przede wszystkim dlatego, że jest ich mało. Jak na ironię lekarze wykształceni za publiczne, czyli nas wszystkich pieniądze, na publicznych uczelniach w stosunkowo biednej Polsce, leczą teraz ludzi w dużo bogatszych krajach jak Dania, Norwegia itp. itd. gdzie kształcenie lekarzy jest dużo bardziej kosztowne. W tej chwili teleporady są już w zasadzie tylko w przypadku przedłużania lekarstw, przynajmniej w moim regionie.

    Cytat

    5. Dlaczego osoby zaszczepione, u których stwierdzono objawy kowidowe nie są obecnie kierowane na testy?

    O śmiertelności samego wirusa już nie mówię. Jak komuś wystarczy wiedza z tv i onetu to nie będzie mu się chciało zajrzeć do GUSu czy Rejestru stanu cywilnego by podrążyć. 

    Jak dobrze poszukasz na portalach fachowych a nie jakichś Onetach to znajdziesz porównania śmiertelności w pandemii Covid z innymi pandemiami zakaźnych chorób w historii ludzkości, m.in. grypy hiszpanki, eboli itp. itd. i naprawdę śmiertelność Covida jest duża, nie dlatego, że przebiega on tak gwałtownie jak np, Ebola, lecz ze względu na znacznie większe rozprzestrzenienie, które możemy ograniczyć właśnie głównie szczepionkami.

    Na koniec. Wątpliwości ma prawo mieć każdy myślący człowiek, ale nie można być denialistą, czyli człowiekiem, który z jakichś irracjonalnych pobudek odrzuca wiedze naukową. Znam zatwardziałego antyszczepionkowca, który wysnuwał przeróżne wielopiętrowe absurdalne teorie o szkodliwości szczepień, a jak solidnie popił to przyznał się, że... po prostu panicznie boi się ukłucia małą igiełką. :) W sumie kiedyś też się bałem, a teraz nie robi to na mnie żadnego wrażenia, oddawałem nawet honorowo krew dla innych.

    A już zupełnie najgorsze jest jak niektórzy mieszają do medycyny i wszelkich innych tematów politykę. Niestety niektórzy są na takim etapie, że z tego trzeba się już leczyć psychicznie. W końcu zdrowie twoje lub moje nie ma barw partyjnych.

  13. Nie zgodzę się z opinią, że do kwoty 5100zł NAD wymiata. Brzmieniowo do takiej kwoty żaden NAD nie umywa się nawet do Rotela A12 a co dopiero A14. Nie to pasmo, nie ta muzykalność. Wiem, bo porównywałem. Nie kupiłbym NADa w żadnym zestawieniu ze względu na bardzo nienaturalny mocno podbity w dolnym i środkowym paśmie  niemal głuchy dźwięk w odniesieniu do Rotela. Nie dziwię się również, że autor wątku stwierdził, że dźwięk z Yamahy jest pusty. Wiele lat grałem Yamahami i to sprzęt, który ma po prostu suche i techniczne brzmienie, absolutnie nie jest to sprzęt dla kogoś, kto lubi muzykalność i lubi słuchać gatunki jak  jazz, muzyka filmowa itp. Kiedy pierwszy raz przesiadłem się na Rotela to w porównaniu z Yamahą po prostu "kopara mi opadła", a w porównaniu z NADami różnica brzmienia była duża na korzyść Rotela. Nie żeby mi zależało żeby koniecznie reklamować i komuś wciskać akurat mojego Rotela. Ale jeśli jak sugeruje autor wątku lubi muzykalność i planuje słuchać takiej muzyki jak napisał, to proponuję kupić jakiegokolwiek Rotela A12 lub A14, niekoniecznie mojego i będzie to strzał w dziesiątkę, bo nie znam bardziej muzykalnego i uniwersalnego brzmieniowo sprzętu w tej cenie, w dodatku tak bogato wyposażonego w wejścia, wyjścia, interfejs LAN, USB, Bluetooth, przedwzmacniacz gramofonowy, korekcję dźwięku itp. na pokładzie, a przy tym tak solidnie wykonanego. Wszystkie podane preferencje, nawet wielkość docelowego pomieszczenia wskazuje właśnie na Rotela A12 lub A14. Uczciwie trzeba przyznać, że Rotel lubi przyzwoite zasilanie. Żeby pokazał pełnię pasma, to przydaje się kabelek zasilający choć trochę lepszy niż fabryczny albo listwa zasilająca z filtrami, lepsza niż marketowa chińska masówka. Przy w miarę przyzwoitych kolumnach, nawet bardzo tani i prosty odtwarzacz sieciowy z Rotelem brzmi bardzo przekonująco, ze względu na dobry DAC na pokładzie wzmacniacza.

  14. 12 godzin temu, negatyw napisał:

    Lepszych warunków mu nie dam. Podczas używania, szklane drzwi są zawsze uchylone. Testowałem i nie ma to specjalnie przełożenia na temp.

    Brat ma sprzęt wolnostojący na komodzie. Wyniki bardzo podobne - nawet z dc blockerem i kablem zasilającym o grubości dobrej klasy ulocka do roweru...

     

    Ja jestem w stanie dać za taki kabel max 150-250zł, co daje coś takiego:

    == Tomanek Power Cable 1.5m

    == Kabel zasilający ACCUPHASE 40th Anniversary - 1m

    == FURUTECH Alpha PS-950 - kabel zasilający 1m

     

    Serwis zapewnił, że sprawdza sobie temp i jak co, to się wylaczy. Poinformuje o tym monitem na wyświetlaczu + led na czerwono.

     

    Jak napisałem mierzone przez Ciebie temperatury to nie tragedia. Niektóre wzmacniacze nagrzewają się do znacznie wyższych wartości. Nie sprawdzałem, ale zapewne Rotel ma jakieś zabezpieczenie w postaci np. termistora, które wyłącza wzmacniacz w przypadku niebezpiecznego przegrzania. Czasem drobne rzeczy też mają znaczenie, np. gazety wsunięte pod sprzęt tak jak na Twoim zdjęciu pod odtwarzać, które zabierają i tak skąpe miejsce na cyrkulację powietrza, albo centymetr lub dwa odstępu szafki na sprzęt od ściany, pod warunkiem oczywiście, że szafka nie ma zabudowanej tylnej ścianki.

    Jeśli masz możliwość to sprawdź i porównaj każdy z wymienionych trzech przewodów. Jeśli nie to ja osobiście spróbowałbym Furutecha. Ewentualnie poszukaj jakiegoś używanego przewodu z drugiej ręki, często ludzie dążąc do jakiegoś swojego ideału brzmienia, stopniowo wymieniają poszczególne elementy swoich zestawów, w tym również przewody i pozbywają się taniej już niepotrzebnych elementów.

  15. Dnia 21.06.2021 o 06:26, negatyw napisał:

    Kabel aq około 850zl. Sporo...
    No więc ja po ok 4h i przy vol 45-50, mam ok 50-55 stopni. Sytuacja, jak poniżej.a8815c7943990dde6157236fdd164165.jpg

    Taka temperatura to jeszcze nie tragedia. Zmierzę u siebie w wolnej chwili dla porównania. Na zdjęciu nie wygląda to szczególnie dobrze jeśli chodzi o cyrkulację powietrza wokół wzmacniacza. Mogłoby być gorzej ale i mogłoby być lepiej. Co do przewodów to nie musi być koniecznie taki jak ja używam. Myślę, że większość przewodów w granicach 300 - 400 zł już da zauważalną różnicę na plus. No ale to trzeba by było przetestować na konkretnym przewodzie w konkretnych warunkach.

  16. 10 godzin temu, negatyw napisał:

    Może zatem polecisz kabel, który zdał u Ciebie egzamin?

    A jak oceniasz temperatury pracy A14? Jaką max temperaturę masz u siebie? Po jakim czasie i w jakich warunkach eksploatacji?

    Ja używam przewodu zasilającego Audioquest NRG Z3, ale wystarczy Audioquest NRG Y3, podobało mi się również brzmienie z przewodami Furutecha, niekoniecznie jakimiś drogimi modelami. Z użyciem Aq bas jest bardziej twardy precyzyjny, z Furutechem jest głębszy ale też miększy. Nie używam jakoś nadmiernie swojego A14, stoi u mnie na odtwarzaczu i  nie jest zabudowany z żadnej strony. Czuć jak się dotknie, że łapie temperaturę, ale bez jakiejś przesady.

  17. Dnia 6.05.2021 o 19:37, Piciu1975 napisał:

    NAD grał bardziej dociążonym dźwiękiem, więcej było niższej średnicy i basu. Wysokie tony nie były wyeksponowane, ale ich jakość mnie satysfakcjonowała. Tym niemniej regulację barwy sopranów miałem na maksa i to równoważyło mocny dół. Początkowo nie planowałem wymiany sprzętu, chciałem tylko zmienić kolumny. Kilka odwiedzin w salonach audio uświadomiło mi jednak, że technika poszła do przodu i zachciało mi się mieć streamer i wejście na USB. I zamiast kolumn, kupiłem nową wieżę. A jak gra Rotel? Dźwięk jest bardziej wyrównany, bardziej szczegółowy, lżejszy tonalnie, delikatniejszy. Basu jest trochę mniej, ale jest bardziej zróżnicowany. Pojawiło się więcej dźwięków w wyższej średnicy, a NAD podkreślał jej niższy zakres. Wysokich tonów jest więcej i są bardziej radosne. Rotel lepiej różnicuje nagrania, teraz wyraźniej słyszę różnice pomiędzy płytami CD. Co do przestrzeni i głębokości sceny to nie potrafię tego za dobrze ubrać w słowa. Mam wrażenie, że w graniu jest więcej powietrza, a scena się powiększyła. Zmiana sprzętu zbiegła się w czasie z przemieszczeniem na drugą ścianę, więc i warunki odsłuchu są trochę inne. Podsumowując: dźwięk Rotela w porównaniu do NAD-a jakby stracił na masie (zyskał w innych aspektach), jest bardziej szczegółowy i bardziej uniwersalny, naturalny. I teraz do tego charakteru trzeba dobrać kolumny do 22-metrowego pomieszczenia :)  Rozważam monitory lub małe podłogowe. W planach mam odsłuch Dynaudio Emit M20, Dali Oberon 3/5, Acoustic Energy 109, 120 lub 309 (przez sympatię do marki) i Focal Aria 906. Przy Focalach mam obawy, czy nie będzie za ostro, ale dziś rozmawiałem z salonem audio i zadecydowaliśmy, że też włączymy je do porównania. W innym miejscu odsłucham Triangle Borea i Monitor Audio Silver 100. Ma to zagrać tak, żeby słuchanie sprawiało przyjemność. Ciekawy czas przede mną :) 

     

    Jako użytkownik Rotela A14 uzupełnię, że Rotel A14 bardzo zyskuje na basie i dociążeniu dźwięku po wymianie zwykłego fabrycznego przewodu zasilającego na jakiś lepszy, można się zdziwić. Wtedy naprawdę potrafi "pociągnąć" dołem i przy odpowiednich kolumnach sięgnąć bardzo nisko. I nie musi to być wymiana na jakiś super drogi przewód. :) Co do kolumn to warto spróbować coś z B&W, wtedy trochę traci na wyrównaniu pasma ale bardzo pasuje ludziom ceniącym podbicie dołu i góry. Sam ze względu na preferencje właśnie neutralnego wyrównanego dźwięku, co jest wielką zaletą tego wzmacniacza, wolę go w zestawieniu a kolumnami Focal.

  18. 23 godziny temu, Q21 napisał:

    Cześć,
    Jeśli chciałbyś zachować muzykalną średnicę ale chciałbyś poprawić prezenrację góry to polecam zwrócić uwagę na Tellurium Q Silver lub Albedo Flat One. Napisz proszę jeszcze jaki dokładnie masz zestaw. 

    Tak jak w stopce. Wzmacniacz Rotel A14 zasilany przewodem Audioquest NRG Z3, do tego kolumny Focal Aria 926 podłączone przewodem Cardas 101, źródło stanowi głównie odtwarzacz Cambridge Azur 851N zasilany takim samym przewodem jak wzmacniacz i podłączony do niego interkonektami Tellurium Q Black RCA. Zależy mi na zachowaniu mocnego basu i muzykalnej średnicy jak przy użyciu Cardasa 101 ale z poprawą góry (większe uwypuklenie dające większą szczegółowość). Potrzebne mi odcinki 2 x 2,5m. Przewody, które wymieniłeś, nawet na stronie waszego salonu są dosyć drogie, nie wiem czy chciałbym wydać aż tyle, musiałbym to głęboko rozważyć. :)

  19. Aktualnie jeśli chodzi o przewody głośnikowe, używam przewodu Cardas 101 z rodowanymi bananami. Właśnie zastanawiam się nad zmianą. Szukam przewodu, który w dole i średnicy zachowałby podobne brzmienie jak Cardas, dość ciepłe z mocnym wyraźnym basem, ale miałby lepszą od Cardasa bardziej jasną i uwypukloną górę. Do Cardasa mam pod tym względem trochę zastrzeżeń, góra jest zbyt matowa i wycofana, przez co cały dźwięk jak dla mnie traci trochę za dużo na szczegółowości. Wcześniej testowałem i używałem również tańszych przewodów. Przy użyciu Kimber 4VS był potężny bas i wyraziste najwyższe pasmo, ale zbyt mocno wycięty i wycofany środek pasma. Za to Dali SC RM230C sprawiał, że góra i środek pasma były OK, ale brakowało basu. Szukam przewodu, który połączy cechy Cardasa i Dali. :) Z góry poproszę, aby ludzie, którzy nie słyszą różnic brzmieniowych przy zastosowaniu różnych przewodów, żeby nie zaśmiecali wątku. Wasze opinie czytałem już w różnych innych wątkach dziesiątki razy.

  20. Dnia 20.04.2021 o 01:59, Adi777 napisał:

    Hej, kolumn pasywnych nie chcę, tylko aktywne. Po głowie chodzi mi Edifier S3000 Pro, ewentualnie Edifier S2000MK3.

    Jeśli przełączalne tryby charakterystyki brzmienia naprawdę działają  tak jak zachwala producent, to S3000 Pro być może jest wartym  do rozważenia rozwiązaniem.

×
×
  • Utwórz nowe...