Skocz do zawartości

Dzik

Banned
  • Zawartość

    2 333
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dzik

  1. Nie, ale ty twierdzisz, że ten sprzęt okupili kosztem jakości życia, podczas gdy oni tam jeżdżą m.in. czołgami z lat 70., czy znajduje się przy nich zabawkowe krótkofalówki i przeterminowane racje. Tak więc powodem niskiej jakości życia w Rosji mogą być nie tyle zbrojenia, ile polityka Putina i kupowanie przez niego lojalności oligarchów. Ogólnie masz dość utopijne nastawienie, a utopie mają to do siebie, że zamieniają się w dystopie przy próbie wcielenia ich w życie.
  2. Czy aby na pewno? W Rosji bieda kontrastuje z bogactwem, stąd może wcale nie na wojsko tyle pieniędzy poszło.
  3. Może ja coś źle zrozumiałem, ale wydawało mi się, że te korytarze miały się właśnie opierać na porozumieniu stron (czyt. że ruscy mieli do nich nie strzelać).
  4. Ta wojna jest o tyle groteskowa, że tak naprawdę za pośrednictwem Ukrainy walczy z Rosją cały szeroko rozumiany Zachód. Na pewno idzie tam też sporo pomocy zakulisowej, o której się głośno nie mówi. Ukraina przypomina więc trochę Poloneza, w którym zamontowano sportowe bebechy. Swoją drogą, chodzą słuchy, że Putin ma odłączyć Rosję od międzynarodowej sieci, stąd jeśli macie jakieś torrentowe niedociągnięcia...
  5. Raczej nie strąciły ich babuszki koktajlami Mołotowa. Amerykanie uzbroili kiedyś Afgańczyków w Stingery, którymi potem sami obrywali.
  6. To niestety prawda. Najlepszy sposób, żeby uniknąć bęcków na ulicy, to pójść na siłownię i kurs samoobrony. Nie, nie po to, żeby wygrać walkę uliczną, tylko dlatego, że większość ludzi, którzy mogliby nas potencjalnie zaczepić wyczuje grunt i da sobie spokój. Ta sama zasada od wieków działa także w skali makro i dlatego Putin prowadził przez lata ofensywę propagandową. Nie róbmy sobie złudzeń, Ukraina zostałaby wyruchana w dupę, gdyby nie stawiła tak zdecydowanego oporu - nie byłoby żadnej "nowoczesnej wojny". Pamiętamy pierwotną postawę Niemiec w kwestii realnych sankcji.
  7. Ta nowoczesna wojna jest możliwa tylko dzięki temu, że Ukraińcy prowadzą taką staromodną.
  8. Rosyjska armia dobrze się prezentowała na defiladach i w memach, ale w jakim faktycznie jest stanie niewiele wiadomo. Przeterminowane jedzenie, przestarzały sprzęt i nieaktualne metody walki sugerują jednak póki co, że Putin więcej się napinał niż faktycznie pakował. Konflikt na Ukrainie pokazuje, jak ważne jest szkolenie, uzbrojenie, a także związane z nimi morale, bo to przecież naczynia połączone. Dobrze uzbrojeni, doświadczeni i zmotywowani żołnierze stawili bowiem opór armii, która miała opanować kraj w kilkadziesiąt godzin. Dobrze przeszkolona, dofinansowana armia ma znaczenie przede wszystkim prewencyjne i polityczne. Podejście, które opisujesz mogłoby się sprawdzić w jakiejś utopijnej rzeczywistości albo w dalekiej przyszłości.
  9. Smutne w tym wszystkim jest też to, że ta sytuacja pokazuje, iż potrafimy się jednoczyć jako naród. To nie ludzie są głównym problemem, tylko właśnie takie chore, zaplute kanalie jak cytowany wyżej Kowalski. Kanalie, które podsycają w nas wszystkie zaszłości i złe emocje, żeby grać w swoją grę.
  10. Oddadzą może tym samorządom, gdzie wygrał PiS, choć i co do tego nie mam pewności. Na marginesie, ściąga Kowalskiego, której zapomniał ze studia:
  11. Sugerowałem raczej, że ktoś może ci wlepić dokładnie to, czego chcesz uniknąć, jeśli dalej będziesz uskuteczniał swoje prymitywne uwagi - nie tylko w tym temacie. Twoja mądrość obroni się bez domieszki jadu, jeśli gdzieś tam się czai w twojej głowie, do tej pory nieokazana.
  12. Pisz z sensem, a dam sobie radę. To żądło wciągnij w odwłok, zanim ktoś cię pacnie.
  13. Dlatego, że zaczyna nas to pośrednio dotyczyć. Nie jest to już kolejna informacja o zamachu albo strzelaninie gdzieś daleko. Abstrakcja staje się realnym doświadczeniem.
  14. Na edukacje przyjdzie pora. Ta nie jest IMO najlepsza, bo na ukraińskie szkoły spadają rakiety.
  15. Jakie ma to znaczenie w obecnej sytuacji? Martwmy się o to, jak mądrze pomóc tym ludziom; jak to zorganizować, skąd dać, kto za to zapłaci, co oni tutaj będą robić. Jakiś plan i racjonalne myślenie. Banderowców mam w dupie.
  16. Jest szczera chęć pomocy ze strony wielu ludzi, ale z drugiej strony jest też moda na pomaganie. Nic nowego czy zaskakującego. Pytanie tylko, jak to wszystko będzie wyglądało za kilka m-cy. Jednocześnie banderowców bym się nie obawiał, o ile ktoś nie planuje podróży w czasie.
  17. Być może faktycznie rysuję przesadnie czarne wizje. Koniec końców mamy u steru tak wybitnych mężów stanu jak Kaczyński, Morawiecki, Ziobro, Kamiński... Ludzie z tak sztywnym kręgosłupem moralnym na pewno nie spróbują wykorzystać tej sytuacji dla siebie.
  18. Jak zwykle w narracji mediów i polityków brakuje elementarnego racjonalizmu. Po śmierci papieża było wielkie zjednoczenie narodowe, pojawiło się pojęcie „pokolenie JPII”, kibice padali sobie w ramiona. Kilka m-cy później ci kibice walczyli ze sobą maczetami, a co do pokolenia JPII, to dziś możemy śmiało powiedzieć, że nie ma i nigdy nie było czegoś takiego. Na początku pandemii była atmosfera wielkiego wsparcia dla lekarzy, odśpiewywano pieśni na balkonach „dla bohaterów” jak na końcowej scenie „Dnia Świra”. Potem przyszła irytacja, lanie w pysk za zwrócenie uwagi na brak maseczki itd. Teraz jest podobnie. Atmosfera wielkiej pomocy, empatii narodowej, rzucanie starych ciuchów z szafy na pomoc. Jednak w samorządach już pojawiają się nieśmiałe pytania w stylu: „Chwila moment, ale kto za to zapłaci? Przecież my naszych ścigamy za niepłacenie czynszu, a Ukraińcom dajemy mieszkania za darmo… Hmm, może coś tu nie gra…? Nie, na pewno nie, nie ma co się martwić na zapas!”. Jest co się martwić na zapas. To może być dopiero początek, a my jeszcze przed tym początkiem mieliśmy własne problemy. Duże.
  19. Trochę drażni mnie porównywanie Putina do Hitlera, bo po pierwsze, stosuje typowo radzieckie metody, a po drugie w narracji lewicy Stalin jakby nie istniał. Hitlerowcy byli piekielnie racjonalni w realizacji swojej chorej doktryny. Byli też skuteczni, dopóki Hitler zdecydował się zaatakować ZSRR (są różne spekulacje na ten temat, jak np. pogarszający się stan zdrowia Adolfa). W każdym razie, absurdalna i agresywna propaganda, zastraszanie wrogów za pomocą prowokacji w tonie przerostu formy nad treścią, to są typowo radzieckie metody. To samo robi Korea północna, gdzie ludzie wpie*dalają z głodu trawę, ale władza co rusz przeprowadza jakieś ćwiczenia czy manewry, żeby pokazać, że mogą spuścić atomówkę. To trochę jak z agresywnymi psami. Duże i silne psy rzadko są głośne, po prostu rzucają się ofierze do gardła bez ceregieli. Małe psy robią raban, żeby odstraszyć potencjalny atak, ale im bliżej się do nich podchodzi, tym bardziej paniczne staje się ich ujadanie.
  20. Nie słuchałem tych płyt, ale okładki fajne.
  21. Napisałeś, że wypowiadają się "w podobnym tonie", a nie "w podobnym tonie jak w większości tego tekstu". Może więc sam naucz się czytać ze zrozumieniem, zanim zaczniesz innych do porządku przywoływać. Pomijam fakt, że żadni specjaliści nie wypowiadają się w podobnym tonie jak nawet W WIĘKSZOŚCI tego tekstu. Jest to relatywizacja typowa dla dziwnych tworów na prawicy na zasadzie "tak, Rosja zaatakowała Ukrainę, ale, ale, ALE...". Nie, nie ma żadnego "ale".
  22. Klimat i dźwięk nie z tego świata. Zupełnie jakby LSD - na którym zapewne był cały zespół - przeniknął do muzyki. Jeden ze znanych youtuberów, Rick Beato, swego czasu ściągał różne egzotyczne komponenty, żeby odtworzyć brzmienie gitary Tony’ego Iommi. Kosztowało to niemało zachodu, więc mało kto dziś wie, JAK tak zagrać. Jestem dumnym posiadaczem Vol. 4 na winylu. Jak chcę się posmucić i poupajać melancholią, to sobie puszczam. Dawno temu przemierzałem szlaki mojego umysłu W świecie baśni i legend Zagubiony w szczęśliwości nie znałem strachu Niewinność i miłość były wszystkim co znałem To była iluzja! (...) Więc zrozumiałem, że życie to tylko gra Ale wiesz co, ta gra nie ma zwycięzcy Dajesz z siebie wszystko, a wciąż przegrywasz Świat wciąż będzie się kręcił, gdy odejdziesz Tak, gdy odejdziesz!
×
×
  • Utwórz nowe...