-
Zawartość
474 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Sipo
-
Tidala nie znam, ale korzystałem przez jakiś czas z Qobuza i złego słowa nie powiem, jak komuś nie przeszkadza ze płaci za subskrypcje, to dobry wybór. Chociaż ograniczony. Co innego Spotify, ta aplikacja bardziej nadaje się do podcastów, jakość muzyki pozostawia wiele do życzenia. Za to wybór jest bardzo duży.
-
-
Nie zrozumiałem żartu, może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z masłem i pociągami?
-
Znam takich co słuchają muzykę ze Spotify, ale jak ktoś nie słyszy różnicy pomiędzy winylem a MP3... Tez słuchałem Accept, do dzisiaj mam kasety, ale tez: AC/DC, Judas Priest, Kreator, Slayer, KAT, TSA itd.
-
Pomyśleć ze w czasach mojej młodości słuchanie Savage uchodziło za obciach, na topie był punkrock i metal. A dzisiaj chętnie wracam do tamtych czasów, lubie ten album, typowe brzmienie z epoki.
-
Jamy Jaskinie czy po prostu pokoje Audiofila
topic odpisał Sipo na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
Jak osiągnąć taki efekt jak na zdjęciu, wystarczy wosk i polerowanie? -
Czy te modele maja funkcje podglaśniania i ściszania z poziomu pilota?
-
Denon da sobie rade, to mocny wzmacniacz. Inna kwestia to jak będzie to brzmiało. Rozważ wypożyczenie wzmacniacza do domu przed zakupem, posłuchasz i zdecydujesz. A tak na forum możemy tylko gdybać i teoretyzować. No chyba ze trafisz na kogoś kto posiada u siebie te Altusy. Sam jestem ciekawy jak brzmią, jakie firma zrobiła postępy od lat 90-tych, kiedy to ostatnio słyszałem Altusy 140.
-
Jamy Jaskinie czy po prostu pokoje Audiofila
topic odpisał Sipo na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
Piękny fornir. -
Musical Fidelity M5si / M6si , Rotel RA-1592MKII , Exposure 3510 One maja zapotrzebowanie ma moc.
-
Niedawno nabyłem zestaw kolumn, które wywołały u mnie mieszane uczucia, ale z czasem okazały się prawdziwym odkryciem. Celestion 3000, to kolumny 2-drożne, z 8” wooferem i z imponującą półmetrową wstęgą, która odpowiada za reprodukcje średnich I wysokich tonów. Zwrotnica 900Hz. Pomimo ze są to podstawki, to są duże i ciężkie. Rozmiar: 30x 33x 65cm, na standach maja ponad 1,2m. Brak wejść na popularne banany w terminalach. Na starcie okazało się, że kolumny są wyjątkowo trudne do wysterowania, mają impedancję 4 Ohmy i niska efektywność 86 dB, co wymaga naprawdę solidnego pieca, żeby w pełni wydobyć ich potencjał. Ze słabym wzmacniaczem brzmią płasko, mdło, jak z za ściany. Nawet w pewnym momencie się zastanawiałem czy przypadkiem nie są uszkodzone, może elektrolity wyschły, czy co? Jednakże, kiedy podłączyłem je do mocnego tranzystora I kiedy udało się je odpowiednio ustawić, ich dźwięk zachwycił mnie pod każdym względem. Kolumny prezentują słodki, maślany i pełny dźwięk, który jednocześnie jest niezwykle precyzyjny i rozdzielczy. Scena jest szeroka a dźwięk spektakularny, dynamiczny. Bas – obszerny, punktowy, potrafiący zejść nisko. Bas jest specyficzny, bo z obudowy zamkniętej, nie jest zły tylko inny. Słabszą stroną Celestion 3000 jest stereofonia – wymaga ona precyzyjnego ustawienia, zwłaszcza jeśli chodzi o rozmieszczenie względem ścian. Nie jest to zestaw, który można ustawić w dowolnym miejscu i zapomnieć – trzeba trochę poszukać idealnej lokalizacji. Lubia stać rozstawione szeroko, bliżej tylnej ściany. Dodatkowo, zauważyłem pewien niedostatek wysokich tonów, brakuje trochę fajerwerków na gorze pasma, na przykład kobiece wokale czy wysokie partie instrumentów dętych są trochę zaokrąglone. Nie jest to propozycja dla miłośników analizowania najmniejszych niuansów w nagraniach. Mimo tych drobnych niedoskonałości, całościowe wrażenie jest bardzo pozytywne. Cena, za którą można je obecnie nabyć, jest również bardzo atrakcyjna. Nowe 30-parę lat temu kosztywały prawie £3k! Jest tez model podłogówek Celestion 7000, z tym samym głośnikiem wstęgowym ale z dwoma wooferami 8”. Podsumowując, jestem naprawdę zadowolony i zaskoczony tym, jak dobrze te kolumny sprawdzają się w moim systemie. Jest to oczywiście subiektywna ocena, nie jest to recenzja bo nie czuje się uprawniony, nie jestem specjalista i nie przerobiłem wystarczającej ilości sprzętu żeby się wystarczająco osłuchać. Moim zdaniem Celestion 3000 to kolumny z lat 90' które prezentują ciekawe brzmienie, oryginalny wygląd i nie kosztują (jeszcze) dużo. Głośnik wstęgowy na początku lat 90' to było rozwiązanie nowatorskie, pewnie kiedyś zostaną docenione za innowacje. Dzisiaj mamy wysyp głośników wstęgowych ale nie widziałem wstęgi tego rozmiaru w dzisiejszych konstrukcjach. Pzdr
-
- 2
-
-
-
Concordy to DJ mi się kojarzy, pewnie do skreczowania dobre:)
-
-
Mam inne doświadczenia. Posiadam kolumny o impedancji 4 Ohm i efektywności 86dB, wzmacniacze 20-30w nie dawały rady, brzmiały jak z za ściany, mdło i płasko. Dopiero podłączenie mocnego tranzystora dało efekty i kolumny 'ożyły'. Wniosek: większa moc = lepsze efekty!
-
Moje skojarzenie to lody na patyku.
-
Tak trzymak, nie ma co się pakować w kredyty. https://allegro.pl/oferta/glosniki-komputerowe-edifier-s2000mkiii-16122397606
-
Naszlo mnie na klasykę.
-
Jeden drink 15zl x 10 to 110