Wing0

To i jak wrzucę coś ze starszych lamp :).

Panowie nie ma źle :). 3.5 ma bazy na szerokość, w głąb pewnie z 2.5-3 ma przecież nie siedzi kolega przy TV. Kanapa pewnie zachodzi na cześć stałą okna przesuwanego. Do wieczornego słuchania, filmów będzie super, a w ciągu dnia podkręci się Volume i gra muzyka w kuchni przecież przy pracach z gotowaniem nikt nas sceną się skupiać nie będzie :). Małe podłogowymi ja bym celował raczej jak coś do kupisz kiedyś suba aktywnego jakby basu mało było. https://www.olx.pl/d/oferta/kolumny-kudos-super-20-all-in-one-moon-ace-CID99-ID13THIA.html O proszę tego moona potem pogonisz za 7-8 tys i masz super kolumny za pół darmo :). Świetna skuteczność do lampy do trana. Słuchałem kilka razy super jak nazwa wskazuje Jeden z kolumn które można w ciemno brać, dobrze reagują na barwę podawana przez wzmacniacz jak potrzeba więcej czaru lampa i ogień :).

Jeden po drugim miałem w odstępie kilku dni. Odwoziłem jeden i ten samego dnia przywiozłem drugi. Mam słabą pamięć ale coś tam mi zostało pod łysiną :). Choć nie neguje bo ucho wybitnie szybko adaptuje się do danego sprzętu.

O ile Kolega @Dan79 pozwoli. Tomku Lebena miałem kiedyś może z tydzień chyba jeszcze z Audium kolumnami. Wtedy już robił sympatyczne wrażenie, ale nie był to piec za którym bym tęsknił jakoś wybitnie. Teraz go wziąłem bo cena była mega dobra (jest po wymianie kondensatorów i kilku innych rzeczy), nie brałem go z myślą o tym by na stałe został i w ogólnym rozrachunku Graaf który kiedyś Witek miał, a kupił go kolega właśnie hehehe w zastępstwie za Lebena (ten model ale nie ten sam egzemplarz) gra lepiej, no nie ulega wątpliwości że Graaf to wybitna maszyna w swojej cenie i tu się nie zawaham użyć tego wnianego porównania że i w budżecie 2-3 razy wyższym. Nie zmienia to faktu że ART kolumny Leben napędza wyjątkowo dobrze jest melodyjnie, wielka przyjemność z słuchania, do tego doświetla ładnie wysokie (Witek słuchał i sam stwierdził że Dynaco lepiej rysuje górę niż Luxman który w tym zakresie deko spokojniejszy podobnie właśnie jak ART). Lampy urzekają mnie na przykład właśnie górą pasma, tak lotnej, detalicznej i przyjemnej zarazem góry nie miałem z żadnego trana jeszcze. Co do basu tu jest dość ciekawy temat z Lebenem, zejścia jak z Graafem nie ma takiego, dynamika na Graafie lepsza, ale Leben jakoś wyjątkowo dobrze operuje wyższym basem i różnicuje ten zakres że noga sama chodzi. Rozmach mniejszy ale wystarczający. Pewnie za jakiś czas czegoś braknie może szybko, może nie, ale chyba rozumie czemu taka rzesz ludzi ma świra na punkcie tego wzmacniacza. U sprzedawcy miałem chwilę czasu żeby z Herbatnikami tego posłuchać. Mile połączenie typowe do wielogodzinnego słuchania bez pierdzielenia się w rozkminy, który skrzypek tym razem bąka puścił PS EL84 to chyba najbardziej uniwersalna lampa. Nie jest wybitna w niczym, ale jest świetna w każdym zakresie. W Lorce potrafiła zagrać z mega kopem jak na lampę, w Dynaco SCA35 niezwykle przyjemnie jak to kolega mówił kremowo, na górze ma detal nie tak wybitny jak 300b czy 2a3 ale jednak wystarczający. Dobra lampa po prostu.

U nas mało kto w ogóle ma lampę :). Jak będziesz miał jeszcze jakiś spostrzeżenia pisz. Jaki tam masz lampy sterujace w ogóle?

@tomek4446 a to bez dwóch zdań WBA ma większy rozmach niż Luxman, miałem okazję i Witka słuchać. Lampowe brzmienie jest ale nie objawia się tym że jest to mułowate brzmienie. Bo mam wrażenie że wielu osobom się tak kojarzy. Wiele zależy od implementacji od traf, ale i od samej lapy. Ogólne opinie że el34 grywa najbardziej "lampowy", 300b ma czarująca średnice, kt potrafią zagrać najbardziej jak tranzystor nie bierze się znikąd. Choć bywa to wielce krzywdzące. 300b często jest określa jako mułowata lampa na basie, a słyszałem 300b z odpowiednimi kolumnami które wywołały jak pieron. ASR detalu nie brakuje jak praktyczni żadnej lampie, wysokie tony, stereofonia, źródła pozorne to lampy robią super. I tu ASR nie jest wyjątkiem. Może z tym łojeniem przesadziłem bo i Leben bardzo dynamicznie gra chociażby LimpBizkit czy Infected Mashrooms, ale Graaf grał to z większym rozmachem i luzem. Ale czy Leben przez to gra jakoś znacząco gorzej? Nie.

Piękne prawusy, podgrzybki też spoczko my najczęściej suszukiśmy. Ale grzybów coraz więcej. Dawniej tyle nie było. Jak mały byłem trzeba było o 4 do lasu latać, prawdziwki raz na kilka lat wysypywały tak obfci, teraz to co roku praktycznie... Tylko trzeba w lasy świerkowe najwięcej ich tam ewentualnie sosny w średnim wieku. W dębinkach czy bukach mało obecnie

Ale jak smakują :). My robimy tradycyjnie bardziej bez papryki. Podstawa to max 3/4 słoika grzybów ludzie pchają pod korek i potem ślimaki nie grzyby wychodzą... No i ocet, najlepszy to PSSowy, mocny.

Bardzo dobry wzmacniacz, to taka kwintesencja lampowego grania można by powiedzieć. Jeśli jak pisałeś słuchasz spokojnej muzyki to spoko, do łojenia się nie nadaje. Jest chyba na olx nawet za 11-12 tys jakiś. Z ciekawych jeszcze z nowej produkcji jak nie chcesz w zabytki iść są Unisony ostatnio tu kolega jeden kupił piekną sztukę, Jadis na olx są dwie sztuki w dobrej cenie. Ze starszych nasz forumowy mechanior @elektron6 ma wspaniałego Fishera w stanie Perfect.

@Mariusz Ożga spoko cena jak za ten stan, ale teraz cokolwiek sprzedać to droga przez mękę. Czy to vintage czy klasa D... No chyba że taka za 500 zł ;). Ładny sprzęcior

Wysyp był że 3-4 tygodnie temu na prawdziwki w tym roku nieporównywalnie mniejszy niż rok temu. Teraz rydzy sporo jest. Ja też lubię ocet, ziele, godzić, cukier obowiązkowo. Ja z tych co do bigosu wale wiadro powideł śliwkowych 😃

Są i Kanie. Lepiej późno...

Publika złapana w pułapkę ma gówno do gadania...

@tomek4446 wiesz Tomka usługi "prace fizyczne" to deko inna kwestia niestety. Państwo doprowadziło do tego że ubrudzenie sobie rąk pracą jest traktowanie w społeczeństwie jako coś żałosnego (pewnie mi się uczyć ni chciało itd) to i fachowców nie ma. A jak nie ma to z automatu ceny idą w górę. Chińczyk nie przyjedzie nam okien zamontować ;). W przypadku dóbr materialnych super że konkurencja jest jak pisałem. Jak DAC chiński i auto chińskie nie jest dla każdego, ale każdy na ich wprowadzeniu pośrednio lub bezpośrednio skorzysta (najbardziej rzecz jasna Chińczycy:)). Mnie na masło stać. nie spinaj się tak

Nie masz gogle? Sprawdź sobie. Żali nie wylewam bo nie mam o co. Coś ci się pomyliło. Gdzieś pisałem że się nie liczy?

Nie no szok, serio? ;o Po to pisze o podstawowej gwarancji. Jeszcze weź pod uwagę że na sprzedaż marki ma wpływ wiele czynników nie tylko gwarancja. Chodzi o prosta sprawę. Kilku gigantów robiło co chciało a że w firmach liczy się zysk to obcinali co się da, wymuszano dodatkowe koszta jeśli chciałeś mieć coś ekstra (co dawniej było standardem). Stąd dla nas jest to super sprawa że Chiny weszły z tematem tanich aut. W idealnym świecie powinniśmy płakać bo europejski rynek pada, produkcja dalej będzie spadać na czym Europa biednieje itd itd, ale świat nie jest idealny i niestety trendu się nie odwrócił.

Na chwilę obecną nie wygląda na to by się Chińczyki mieli zwijać :). Może i będą robić co rusz nowsze wersje a kto nie robi? Dostęp do części? Kto je robi? Kolejny temat to wielu Kowalskich kupi takie auto nowe czy 2 letnie z myślą o użytkowniku 5-7 lat odsprzedaż za 50-60% ceny rozbiera w tym czasie na nowe i cyk. To chyba dość logiczne że Chińczyk chce żeby obrót w towarze był dlatego cena jest jaka jest. To wiadomo też nie są auta dla każdego i do każdego skierowane. VW podstawowa gwarancją 2 lata, Renault 2 lata, Toyota 3 lata. MG i Omoda 7 lat. Spisek nie spisek rynek nie wymuszał nic więcej to tak jest, ale szybko to zrewidują. VW podstawowa gwarancją 2 lata, Renault 2 lata, Toyota 3 lata. MG i Omoda 7 lat. Spisek nie spisek rynek nie wymuszał nic więcej to tak jest, ale szybko to zrewidują. A ty co konno jeździsz? Ja użytkuje auto to i mam prawo się wypowiedzieć, a że ostatnio trochę po salonach podchodziłem i pracuje w handlu to widać jak na dłoni co jest grane.

Ooo pracujesz w salonie czy jak? Niemieckie, francuskie, japońskie obecnie wszędzie wszędzie dymanie klientów. Ale się ukruci

A w sumie skoro na chiński badziew dają 7 lat to wspaniałe niemieckie czy japońskie powinny być co najmniej na 10. Masz rację. Jakieś debilizmy typu rozszerzone gwarancję powinny być prawnie zakazane. To jest kolejne żerowanie na typowym kliencie. Tak jak ubezpi czernią w Mediaexpert. Robienie z ludzi debili. Cieszmy się wszyscy ze weszły te chinole to trochę dupa zmięknie nieuczciwym firmą zanikającym gwarancję tylko po to by ją rozszerzać za dodatkową kasę. Kpina. Do tego jeszcze ten serwis ASO nie mówię że w każdym salonie ale w większości to porażka...

To że gwarancja powinna być minimum 4-5 lat nie dwa. Dwa lata to ja mam na suszarkę i toster.... Każdy kto ma mózg przecież wymienia oleju itd zgodnie z zaleceniami. A takie chamskie wymuszanie mega drogich serwisów w ASO gdzie często pracują najsłabsi mechanicy z rynku to sory ale mega naciąganie...

A ktoś się nie cieszy? To że jest takie coś to chyba dobrze nie? Nie każdy musi to kupować, nie każdy musi to wielbić pod niebiosa co nie zmienia faktu że ma to swoje plusy. Chociaż akurat sprzęt audio nijak się ma do aut jeśli chodzi o rynek. Starszy sprzęt audio to nie tylko wartość brzmienia ale i wartość materialną. W ogóle trochę takie porównanie dziwne robimy. Auta chińskie to zajebista sprawa dla mniej zamożnych. Ja np zawsze kupowałem używane (akurat mam pewne źródło) ale obecnie mocno się zastanowię czy nie kupię sobie suva chińskiego z 7 letnia gwarancją. Na inne mnie nie stać, a sorki ale Dacia do mnie nie przemawia. Już nie pamiętam nazwy ale Seat SUV najtańszy to koszt 160-170 tys wyposażenie tragiczne było, Chińczyka full wypas masz za 150 tyś. I do tego chinol 7 lat kilka kolorów do wyboru. W Renault no gwarancją 2 lata i przedłużenie na 4 czy tam 5 gdy zapłacisz 5 tys za serwisy .... Nosz kurwa. Ale serio może to płytkie ale mnie rozjebał fakt że jest jeden kolor podstawowy WTF ja okna sprzedając mam z 20 w tej samej cenie heheh

A może spojrzysz szerzej? Wypust tanich aut nowych spowoduje spadek ceny i używanych drogi zaczepniku ;). Wiesz że jeżdżę Toyotą Auris? 5 lat temu kupiona w salonie za około 75 tysięcy dziś z tym przebiegiem co ma i w tym stanie chodzi po 70 Pomijam wartość 70 tys dziś i wtedy. Ale za 2 latka dziś płacisz tyle co za nowe auto chińskie. Weź jakiegoś SUVa dla przykładu.

Dobrze że Chińczyki wchodzą z grubej rury. Dzięki temu zachodnie marki średniej i niskiej półki będą musiały zrzucić z krzyża. Płacenie obecnie za Renault captura 130 tys czy za podstawowego Seata 130 tys w jednym kolorze bo za każdy inny dopłaty 3-5 tys to skurwysyństwo. Nawet za dywaniki czy koło dojazdowe się dopłaca PATOLOGIA. Bardzo dobrze niech kwitnie konkurencyjność.

Miałem 4 i dwa z nich się grzały. Szczególnie na IC1200. Jak Teac się nie grzeje to luz można i w szafie trzymać jak wygodnie :).

Klasa D potrafi się bardzo mocno grzać...