Wing0

To jest chyba bardziej sporny temat niż to czy kable grają

Feliksowi coś widzę dolega... Cena kosmos, 2a3 Arioso używany można było poniżej 4 tyś kupić w najlepszej wersji.... Może znajdą jakiegoś jelenia... Cena w dolarach

Jasne Witek już 5-6 lat temu ceny najlepszych oscylowały w cenie dobrego wzmacniacza lampowego ;). Z czasem jednak te ceny są coraz ciekawsze :).

Trzeba było zrobić zapas jak ceny były dobre ;). Ale jeszcze Mariusz widzę że tragedii nie ma. Od lat najgorzej jest z 300b ceny chore, za nimi idą inne duże bańki, a i el84 coraz droższe, dobre markowe NOSy raz że ze świecą szukać trzeba a dwa też już grubo ponad 1 tyś zł.. dla tego ważne jest umiejętne eksploatowanie wzmacniaczy lampowych.

Ja się cieszę że w moim obecnym wzmacniaczu jest tylko 6 lamp hehe. Mam spokojny sen, zapas na kilka ładnych lat jest, jedynie sterujące muszę pokupować różne. Wp przypadku Lorki zakup lamp to już nie lada wydatek. Przy zakupie lampowych wzmacniaczy warto mocno przemyśleć na jakich lampach chcemy grać i w jakie warto iść.

@elektron6 jeszcze niedawno te lampy były w cenie szrotu... Można na nich genialny wzmacniacz zbudować, potrzeba wiedzy, pasji i czasu. Ze dwa lata temu za kilka stów kupiłem sporo af7 w gratisie jeszcze RENy mi wpadły. Piękny sprzęt zrobiłeś. Szkoda że tak daleko mieszkasz bo bym się wprosił na kawę :). Poniżej też coś genialnego na AF7

Tego jedynego zazdroszczę, że nie dane mi było posłuchać. O ile puszczana muzyka z takiego filmu nijak oddaje realia to na tym filmie słychać już piękne wokale.

Miałem z rok Feliksa 2a3 po 300b powiew świeżości to był hehe. Bardzo fajny piecyk, wokale bardzo lotne, eteryczne, w 300b bardziej docieplone były, pełniejsze dla każdego coś miłego.

Oj miałem, miałem wzmacniacz na AF7 ehhhh do dziś pozostał żal, Audiowit świadkiem, ale przebojów za dużo było z tym wzmacniaczem. Zostały tylko wspaniałe wspomnienia dźwiękowe.

AudioTube bardzo mądre słowa. Nigdy nie odzyska się sporej części zainwestowanych środków w DIY. W takie coś powinny bawić się osoby które wiedzą konkretnie czego chcą. Kolejna kwestia odnośnie "króliczka". Z zestawem "docelowym" jest jeden mały problem nasze gusta się zmieniają, słuch się zmienia i dziś docelowy zestaw za 3 lata może być kompletnie nie odpowiadający nam. Jeśli da się niewielkimi środkami skorygować brzmienie w DIY później to super. I tylko można pogratulować.

Piękne kolumny, nie ukrywam że Electro Voice zawsze chciałem posłuchać, ale jeszcze nie było mi dane. Sądzę że przyniosą masę radości.

Ty Adi ją znajdziesz w kolumnach aktywnych ;).

Czego ty oczekujesz? W pierwszych postach walisz kpinę z lamp, ktoś pisze o magii lampy ty walisz tekst że chyba zamuła nie magia, na 5 postów w 4 kpina. Jak ty chcesz rozmawiać? Jeszcze teraz wielce zwalasz że to inni nie potrafią rozmawiać jpd... Oczywiście że nie każdą lampę chińska się słuchało. Posłuchanie na jakimś zlocie 10 min sprzęt nie znaczy że ma się jakieś pojęcie jak gra, odsłuch w domu powinien być robiony na swoim zestawie i dopiero można mówić o tym że się słuchało. Jeśli ktoś miał okazję posłuchać 3-4 lampy chińskie i żadna nie porwała może stwierdzić pobieżnie że słabo grają choć są wyjątki. Ja miałem tylko przez rok Cayina na 300b z wymienionymi kondensatorami. Grał bardzo dobrze, budowa rewelka, ale Feliks audio tańszy prawie o połowę zagrał lepiej ja miałem tyle przygód z chińszczyzną, jak mówię nie wypowiadam się o innych chińskich lampach bo słuchałem faktycznie kilka ale nie u siebie. Na rynku w dobrej cenie jest cała masa lamp i to nie chińskich które warto kupić, ale zaraz będzie kręcenie noskiem, że antyk, że brzydki, że coś tam. Stąd masa ludzi kupuje chińczyka. Tu z resztą co rusz były nowe rewelacje pamięta może ktoś z was Music Angel? Po modzie zjadał lampy po 20 tyś, potem się okazało że jednak to totalna bujda i tych wzmacniaczy cała masa się na sell pokazywała. W lampie najistotniejsze są transformaty stąd USA czy Europa mają przewagę, nie znaczy to że nie ma w Chinach wyjątków, zdarzają się Cayiny z zastosowanymi Tamurami ponoć grające świetnie, ponoć (trzeba by posłuchać u siebie). Koszt jednak to nie 3-4 tysiące tylko bliżej 10 za starszy używany model takiego chinola. J4 u Ciebie temat jest dość prosty. Sam miałem Virgo 2 o podobnej skuteczności ponoć jedne z najlepszych AP starszych i z lampami nie było szału, szczerze tańsze kolumny Vintage no zamiotly je w moim pomieszczeniu. Te kolumny starsze najlepiej grają już z lampą, choć i z klasą D i z tranzystorami a były tam różne wpinane. Może być po prostu tak u Ciebie że kolumny nie zgraja się z żadną lampą i tyle, a może prezencja lampy (pomijając jakieś szumy bo to bubel) nie będzie Ci odpowiadała. Ja słuchając w niskich budżetach wielu wzmacniaczy uważam że lampy są lepsze. Mają lepszy oddech, więcej powietrza w dźwięki, wysokie często są lepiej doświetlone mają więcej informacji, średnicę zależy od wzmacniacza ale często są ciekawsze mają swój charakter. Bas potrafi albo schodzić bardzo nisko (300b), albo być bardzo szybkim (2a3), albo łączy obie cechy (el84) pisze to na podstawie własnego doświadczenia z odsłuchu u siebie. Tranzystory choć grały mi sympatycznie nie porywały mnie na dużej w niczym. Ot przyjemnie grały, ale za te pieniądze można było lepiej.

Comp 3. Małe ale wariaty. Kompletnie u nas nie mają wzięcia.

Heheh przegapiłem chyba 😋. To jak w robocie. Szef mówi zaciskamy pasa bierzemy się do roboty ostro, dobre czasy się skończyły. Hmmm, a były takie? może chodziło mu że dla niego

Za tę kasę pompę ciepła na zimę i do tego jeszcze starczy na fajny używany wzmak 😜

Jak ja się cieszę że mam już swój piecyk docelowy ceny mocno dają po czapie heh

Ja na Audio Physic Virgo 2 grałem swojego czasu i lampą 300b i o połowę słabszą 2a3. Lepiej spasowała lampa Feliksa słabsza ze względu na odmienny charakter brzmienia. 3.5 W lampa nie miała problemów z wysterowaniem kolumn jedyny problem jako był odczuwalny to tzw uderzenie (nie użyje dosadniejszego słowa). Tu odczuwalną zmiana była dopiero po zmianie kolumn na takie z dużym wooferem, AP może ze względu na nietypowe rozłożenie głośników miało problem, nie wiem. Miałem wcześniej małe kolumienki Audiuma on wywijały znacznie śmielej niż AP mimo gorszej skuteczności, uderzenie było mocne, ogólnie ich chęć do grania robiła wrażenie. AP jakby ktoś pytał napędzałem też kilkoma tranzystorami szału z trzepnięciem nigdy nie było. Ale dość miło kolumienki wspominam.

Pozdr spod trzepaka... Idę trenować nogi. Masakra

Nie, nie Roman raczej się nie nudzi. Nie każdemu się lampa podoba. Warto jednak pisać o tym otwarcie, a nie walić głupkowate teksty i emotki. Słowo klucz "mojego(swojego) systemu" tu masz rację J4 może nie warto tam dobrej lampy wpinać fakt.

Cytuję: czyli zamuły? Faktycznie przepraszam było to pytanie grzeczne, mile nie podszyte kpiną. @MariuszZ proszę o ukaranie mnie punktami za chamską odpowiedź. Jak chcesz J4Z wiedzieć posłuchaj solidnego wzmacniacza na 211, el84, 300b, 2a3 itd itd i powiedz mi gdzie tak jest zamuła. Magia lamp często polega na pokazywaniu dźwięku w piękny sposób, wokale są często podbarwione, ale w dźwięku jest ogrom powietrza, przestrzeni, dynamika często powala, bas w dobrym lampowcu wywija nie gorzej niż w tranzystorze. Wszystko zależy od konstrukcji i zamysłu konstruktora. Warto też dobrać wysokoskuteczne kolumny choć nie jest to niezbędne. To tak w skrócie o magii lamp czy też jak napisałeś zamule. Nie słuchałem wiele lamp może z 20-30 u siebie miałem z 10-12 na dłużej, ale miałem okazję porównywać je jeden do jednego z tranzystorami i klasą D. Może to mój gówniany gust, a może szczęście dla lamp, ale grały przeważnie przy zbliżonym budżecie lepiej. A bas z niektórych z nich nie ustępował klasę D która jest w tym zakresie często podawana za wzór.

Oj pojęcia się zielonego o lampach nie ma, ale kozactwo pełna buźką. To wiele wyjaśnia :).

No z KT lamp nie ma jakiejś magii ełckiej ale jest moc

Trzeba @audiowit pytać

U mnie tam lampa gra i jest oki, pokój od północy stare budownictwo i daje radę