cytat z powyższego od kolegi @J W
„…Barwy można też oceniać w sposób całościowy. Mogą być bogate, czy zróżnicowane co oznacza, że wyraźnie słychać zarówno sam charakter poszczególnych instrumentów i głosów, a różnice pomiedzy nimi są łatwo uchwytne. Przeciwieństwem będą barwy ubogie, szare czy mało zróżnicowane…”
Czy „pójdę” za daleko, gdy napiszę; tym „lepszy” zestaw stereo, im bardziej zróżnicowaną barwę brzmienia ukazuje?
I coś jeszcze mi wpadło. Czy są „audiofile, miłośnicy dobrego, wiernego brzmienia, którzy nie gustują w zróżnicowanej barwie brzmienia?