-
Zawartość
2 741 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AudioTube
-
Poproszę o pomiar/Hz😉 Femke Bol właśnie wygrała 400mtr w hali. Z rekordem świata, pomierzyli nawet😃
-
Aria kolumny nie miałem okazji. Szkoda, ponieważ często pojawiają się u kolegów z forum. Jestem ciekawy. Tak sobie wstępnie zaplanowałem, by zrobić listę i wypożyczyć tą większość „popularnych” kolumn/monitorów. Wtedy będę się wymądrzał. Tylko nie mam tranzystora odpowiedniego. Ale kto wie, co przyszłość przyniesie.
-
Nigdy nie stałem obok jakichkolwiek kolumn z grupy Heco. Słupki od Pylona kilka godzin odsłuchów. To nie moje brzmienie, ponieważ lubię detal, analityczność. Proszę nie mylić z „jasnym” graniem. Tutaj spekuluję, chciałbym się mylić, a co tam możesz mnie wykląć. Brzmienie ze słupków Pylona/tych tańszych jest zza kotary. Nie mówię o niskich rejestrach i midbasie. Tutaj według mnie dużą rolę odgrywa dopasowane wzmocnienie oraz mniej lub bardziej sweetpoint. Zachęcam do conajmniej tygodnia odsłuchów. Nie ma bata, mamy inną wrażliwość na brzmienie. Inne ubytki słuchu, a o „akustyce”/pogłosie i na dalszym miejscu wzmocnieniu nie wspomnę.
-
Brzmienie Jade 20 stawiam po znacznie innej stronie aniżeli słupków/25,28,30. Po cichu nie słuchałem, prawdopodobnie jestem za głuchy. „Głośniej” to brzmienie dla moich uszu o kilka długości przed słupkami. W kategorii wierność przekazu, detal, wgląd, tkanka, organiczność. Jest w czym wybierać. „Pylon” o tym wie i za to mu 👍
-
@pablo11 przeczytałem Twoje obserwacje/Pylony. Zrozumiałem. Piszesz językiem dla mnie zrozumiałym. Ponadto cieszę się, ponieważ bardzo podobnie opisałbym brzmienie Pylonów. Od 25 do 30. Nic nie dodam. To Twój wątek. Opisałeś różnice w stosunku do brzmienia z Heco. Czekam na dalsze testy, o ile będą. Do przeczytania. Pozdro.
-
Mnie to w ogóle „rajcuje”, gdy koledzy idą w akustykę. Z dwóch powodów. Pierwszy, to potwierdzenie słuszności moich poczynań. Drugi, ponieważ to jak 2+2 jest cztery. Empirycznie, naukowo i nausznie działa. Ty Marku, albo masz wiedzę, albo czuja. Co do tej przedniej ściany. Najlepiej, gdybyś zadał pytanie Bartkowi/pytanie do ciekawego akustyka. Ja bym szedł w kierunku, o którym Ty myślisz, by pójść. Ale poczekam na odpowiedź Bartka Chojnackiego. Jego wykłady/YouTube, wpisy, artykuły pomagają mi zrozumieć. Część jego sugestii/porad zastosowałem. Jestem z siebie dumny, wielu czarodziejów akustyki mnie zaprowadziło na manowce.
-
Ja u siebie pokryłem ściany i sufit i podłogę. Zauważyłem, że gładkie powierzchnie ścian bardzo przeszkadzają. Do tego co Ty/Wy planujecie dołożyłem głębokie półeczki/książki. Sofa, fotel obite miękkimi welurami. Poduchy. Kwiatki u mnie na akustykę nie działają. Grube zasłony, dywan to już macie na liście. Dechy na podłodze/u mnie także, ponieważ dobrze się czuję, gdy patrzę na drewno. No i pogłos o wiele mniejszy. Jeśli masz ochotę, gotowość i cierpliwość, to w zakładce akustyka dotrzesz do rozwiązań, które będą akceptowalne dla żony.
-
Wybacz, że nie podaję konkretnych rozwiązań na tacy. Gdzie mi tam do „radzenia”. Po drugie, Warmia mi bliska. Dziadkowie, wakacje letnie. Górowo Iławeckie, Lidzbark Warmiński i tam w okolicy bociany. Kto wie, był, to rozumie o czym piszę. W obszarze audio/brzmienie jestem obsesyjnie zafiksowany na różnicach, ponieważ one sprawiają, że sięgam do portfela. Gdybym był na Twoim miejscu zabrałbym wszystkie audio klamoty i wstawił je do pomieszczenia w którym „akustyka” jest na TipTop. I porównał. Podoba się, o ile lepiej, ile to kosztuje itp Rozejrzał się co tam zastosowali, dlaczego itp Dla moich 99% kolegów to beznadziejny, trudny do zrealizowania pomysł i nawet bezsensowny. Ufam, że mnie oszczędzisz i nie zbanujesz😊/wyśmiejesz. A może te zmiany, które planujecie z żoną będą wystarczające, by uzyskać satysfakcjonujące brzmienie? I nie warto teraz przysparzać sobie dodatkowego bólu głowy.
-
To resztki mojego ego. Pracuję nad tym.
-
Wszystkiemu winny ten subwoofer zszyty z kolumnami i super tweeter. Niskie jak fale od dołu, ale i gdzieś tam z czeluści, wysokie/wybrzmienia i pogłosy dochodzące prawie do krawędzi uszu. No mam frajdę i trochę radości, a Live już znacznie rzadziej. Piotrek Machnik stosuje różniste drivery i strojenie, ale dynamika brzmienia to chyba jego „konik”.
-
@Profi dziękuję, że odpisałeś. Potrzebuję jeszcze trochę czasu, by sobie pochodzić z Twoim opisem. Wtedy chciałbym już na pw odpowiedzieć. Już nie chodzę na koncerty z prądem. Tu tak dla wyobrażenia na jakiego typu. Riverside w październiku zeszłego roku. Wyszedłem wcześniej. Nie dałem rady. Tak właśnie pomyślałem. No i źrodła pozorne. Kula dźwięku. Posiadam zestaw audio o dynamice brzmienia niespotykanej na „codzień”. To majstersztyk konstruktora. Na moje życzenia. Kotły, koncertowe tutti. To brzmi niewiarygodnie wiernie. Dzięki jeszcze raz i do usłyszenia.
-
Zapłaciłem chyba troszkę więcej, ponieważ po kilku weekendach przynosiłem ze sobą wypieki z cukierni i kawę w ziarenkach😃 Crazy goście ten salon prowadzą. Naśmiałem się i nasłuchałem. I dwa przetworniki zakupiłem. PS Audio i Chorda Qutest. Ale nic więcej. Gigantyczny, decydujący i niepodważalny dla mnie wpływ adaptacji akustycznej, a szczególnie obniżony i wyrównany pogłos to pierwsze rozwiązanie. Te same audio komponenty w salce bez adaptacji brzmiały inaczej/gorzej, znacznie gorzej. Niżej w hierarchii, ale ważny element to użycie wielkich lampowych SE/211 lampa, końcówek mono. Wtedy były to monosy od Air Tight. Z kolumnami od Audio Note. Ktoś chętny do zakupu? Ponad 50tys€. Komponenty audio o których nie piszę na forum, nie mają dla mnie większego wpływu na brzmienie. Odpuściłem te tematy z przekonaniem, bez żalu, ale także bez ciekawości i zainteresowania. Ponad rok temu dołączył do mojego zestawu przetwornik, który zrobił różnicę. A za niedługo pochwalę się drugim systemem, na poddasze. Myślę, że forum to właściwe miejsce na próżność, dowartościowanie się, racjonalizację zakupu i zdobycie uznania oraz lajków za wklejenie tytułów świetnych realizacji/nagrań.
-
Przeczytałem co napisałeś i zrozumiałem. Dla mnie słowem kluczem jest/są różnice. Dla mnie audio salon to jedyne miejsce, gdzie mogłem posłuchać/poszukać różnice. Ten sam fotel. Chodzi o różnice. I czy za tą/te różnice chcę zabulić.
-
Cześć. 5 lat temu nie miałem kasy na inny sprzęt a w pokoju Marantz+Node+LS3/5a. Czytalem, że można lepiej i zdecydowałem sprawdzić, czy to prawda. Pół roku, prawie co weekend przesiedziałem w w audio salonie. Zakręceni właściciele, dziesiątki zestawów/używane. Ze 100 godzin tam przesiedziałem i słuchałem „kilku” moich kawałków. Ten sam fotel. Klamoty od kilkuset do kilkuset tysięcy €. W ogóle mnie ceny nie interesowały. Tylko różnice sprawdzić. Ja znalazłem odpowiedzi na wiele pytań. Rozwiązałem zagadkę o co chodzi w tym Audio. A kosztowało mnie to 200-300€. Tylko za te odsłuchy. Było warto. @Pitt39 Wszędzie, ale nie na forum. Ja wybrałem audio salon. A Ty co wybierzesz?
-
Cześć. Jestem pod wrażeniem. Ten widok. Jasno. Te brzozy😊 Uwielbiam fotografować brzozy. Marku, jesteś szczęściarzem. Co tam akustyka, opowiedz proszę coś więcej gdzie takie miejsce na Ziemi jest😊 Pozdro Adam
-
5 słów i w punkt. Trzymam kciuki, byś kiedyś mógł sobie na to pozwolić. Z muzykalnymi Pozdro.
-
Dlaczego na tym Tobie zależy? Jestem ciekawy. A propo’s wzmocnień ze wskazówkami, to Chłopaki już podali chyba wszystko na tacy. A Tobie, który z nich najbardziej się podoba?
-
Hipotetycznie. Gdybys mógł, to jakbyś się zabrał za element „akustyka”?
-
@Profi hej Zechciałbyś w kilku słowach, tak w najprostszych słowach opisać, co masz na myśli pisząc U mnie w salonie bardzo często/zależy od realizacji mam do czynienia/wrażenie z bańką dźwięku. Mam stereo. Przyzwoicie przygotowany pokój pod względem przyjaznej akustyki. Wygłuszony, za plecami ściana dyfuzorów i inne tam gadżety. Siedzę jakby tuż przed kulą/bańką dźwięku. Wybrzmienia „dotykają” czoła głowy, niekiedy wychodzą lekko poza uszy tworząc dość „namacalną” sferę. Bieguny tej kuli/bańki ocierają się o kolumny/prawie nigdy nie wychodzą poza kolumny i dalej dźwięki kierują się przez ścianę do sypialni. Wieloplanowość/przenikanie itp Na lini kolumn główna akcja a za linią na różnych głębokościach konkretne wydarzenia. Np najdalej perkusja, często tylko miejscowo umiejscowiona, czasem w panoramie. W zależności od realizacji, ale bardzo często no kula/bańka. A Ty piszesz o ścianie. Wyjaśnisz? Chciałbym tego kiedykolwiek doświadczyć.
-
Piotr, czy Q5 brzmią jasno? I czy przy „gołych” ścianach ten efekt może być łatwiej do zaobserwowania? Pytam, ponieważ czytałem o potrzebach kolegi, by brzmienie troszkę „ocieplić”.
-
Jest kilka wytłumaczeń. Albo kilkanaście. Miałem kilka takich razów, że inne kolumny stały dalej, szerzej/wężej/sweet spot. Często inny spl. Inna skuteczność kolumn. Czasem moje rozproszenie. Oczywiście inne strojenie kolumn wchodzą w grę.
-
@terracan1929 Indila. To już z 10 lat ten album liczy. Dzięki za przypomnienie. W piątek od niego rozpocznę. A tą Panią znamy chyba wszyscy. Album zrealizowany no na grubo. Ileż tam mikrofonów ponastawiali. Na scenie instrumentów multum, nic się nie gryzie, nie nachodzi. Można i da się tak nagrać, bym audiofilem i melomanem mógł się poczuć. A przy Fields of Gold zawsze, ale to zawsze włos staje i łezka się pojawia.
-
Z metkowców, ten model jest mi najbliższy, ponieważ słucham go w wielu kombinacjach/pokojach. Najczęściej z integrą Passa 25W A klasową w 20 metrach. To gra wybitnie, dźwięki latają po pokoju. Zwiewnie, bez tego często A klasowego podbarwiania. Ale i z lampą Unisona a także w malutkim pokoiku z Dayensem. To kolumny, które mają wprost życzliwy przebieg impedancji i jest im i mnie obojętne, gdzie je ustawimy. Trochę szukania miejsca na fotel i za max 1500€ brzmienie conajmniej bardzo, bardzo przyzwoite. Dla kolegi od Passa chyba ostateczne/już ponad 4 lata.
-
Erika de Casier z albumem Still. R&B z elektroniką i pop. Nie wiem o czym śpiewa ta duńsko-portugalska piosenkarka, ponieważ tylko 2x przesłuchałem. A jestem już pod wrażeniem jak świetnie zrealizowano tą płytę. Dużo elektroniki, niezwykły subbas, wokal na pewno nie w roli głównej, tak kroczek za linią kolumn. Dźwięk w powietrzu, subtelnie i spójnie mi to brzmi. I bileciki na koncert na początek maja na mailu. Nigdy nie byłem na Live takiego brzmienia.