Pitt39

Też troche z tego gnije :D. Nie mówie że jest zły, bo jest ładny...ale ileż można.

Taki styl mi się podoba, jest przytulnie...te pałacowe wnetrza nie dla mnie. Tu też pięknie(z poprzednich stron). Zdecydowanie mój styl.

Ja też, od pierwszego obejrzenia trainspottinga i usłyszenia born slippy. Załuje że w zeszłym roku nie mogłem posłuchać na openerze... choc raz miałem tę przyjemność na żywo i do dziś miło wspominam :).

Do wieczornych przemyśleń.

Przewaga elektroniki; 70℅. Czyli od klasyki z lat 70 i 80, po wspołczesność; od ambientów, downtempo i innych dupotrzasków...po techno. Metal według mnie na kefach nie gra(Toola jeszcze ok, coś szybszego, mocniejszego nie). To sa kolumienki do plumkania, łapania smaczków z muzyki, ale zdecydowanie tej spokojniejszej. W baladach rockowych ok...sekcje gitarowe fajnie brzmią jak i wokale i do tego chyba zostały stworzone. No i ja rzadko mocno odkręcam gałke głośnosci. Preferuje srednio głośne granie, wiec jakoś sie to wszystko zgrywa, a tak przynajmniej mi się wydaję

Nie mogłem sie przekonać do dziś, ale w końcu przerzuciłem na e5, pozostałe na zero jak u Ciebie, odpaliłem jakies deepowe techno i słucham. Różnica jest od razu zauważalna, przynajmniej w elektronice. Nie ma tego efektu koca, każdy dźwiek jest bardziej metaliczny, szczególowy, sama scena wysuneła sie delikatnie do przodu...a może nawet nie tak delikatnie. Posłucham dzis i jutro i ocenie, która opcja najlepiej mi pasuje. Ogolnie kefy dają rade...jak już się osłuchałem to wolę od klipschów ;).

wzmacniacz: SMSL Q5 PRO kolumny: kef ls50 meta kabelki: Canare 4S8, najtańsze chyba jakie się da. Jak ktoś tu jeszcze wchodzi, to jakie inne kable można by przetestować to tego zestawu, tak w ramach poszerzania wiedzy. stremer: Wiim mini Za bardzo nie mam porównania z niczym innym(przyszłościowo coś pewnie pożyczę/kupie), wiec i ciężko napisać coś więcej, choć generalnie za tę kasę - patrząc ile sprzęt audio kosztuje - myślę że jest to super wzmacniacz i śmiało można polecać przy mocno ograniczonym budżecie jak ten mój(całość wyniosła niecałe 4k). Gra to na 10m2, wiec mocy nie brakuje na tę powierzchnię. Góra jest wyrazista, szczegółowa, ciepła, wokale brzmią jak należy; zastrzeżeń brak... póki co walcz z dołem, ale to już problemy akustyczne tego małego pokoju, a nie wzmacniacza. Generalnie jestem b. zadowolony; za tę pieniądze nic lepszego chyba się nie wymyśli.

Jon Voight imo rola życia.

Nie jest piękny, tak kolorystycznie(czarnego nie nie było)jak i formą, bo widziałem dużo ciekawsze, ale jest tak wygodny - przynajmniej jak dla mnie - że musiałem go mieć. Stwierdziłem że większośc czasu i tak patrze tylko na podłokietniki, a nie na całość z pozycji obserwatora, wiec niech będzie wygodny. Dodatkowo ma funkcje bujania, wiec można się odstresować ;-).

.

Chodziło mi o asymetrie pomieszczenia. Jak chciałem zrobić stereo w salonie otwartym na kuchnie, to po miesiącu sie poddałem. Trójkat i ustawienie kolumn ma dla mnie bardzo duże znaczenie. Nawet te pare cm w lewo/prawo mocno zmienia scene. Ale fajnie że zadowolny i cieszy to, co z głośników się sączy Ps. Już z 25 metrów taśmy malarskiej poszło na te szuranie kolumnami

Co to za kolumny i wzmacniacz, że ci to dobrze gra?. Kolumny ''przyklejone'' do ścian bocznych. Miejsce odsłuchowe do tylnej, co u mnie było najwiekszym problemem we wszystkich pomieszczeniach w domu gdzie testowałem(dudniło aż miło). Asymetria i jeszcze brak sensownego trójkata(Ty i monitory). Ale jak zadowolony to tylko sie cieszyć. Ja walcze z czymś podobnym i póki co daleko mi do szczęscia. Daj poglądowe foty pmieszczenia.

...i dobra muzyka taneczna... brudne, pofabryczne hale są świetnym tłem dla tej mechaniczności, transowego rytmu, tak jakby maszyny dziewiarskie dalej napędzały swoim turkotem te puste przestrzenie, które kiedyś tętniły życiem. Piękny duet, lubię. Vril - Animist VII Circle - eternal Błażej Malinowski - Acid Theory Berlin Atanol 2018 - Official Review Andy Stott - No Surrender Silent Servant - Glass Veil Joachim Spieth - Dispresion Geinst - Telepath Barker & Baunecker - Enciper & Decipher Ancient Methods - Guided By the Forces of Compassion

www.youtube.com/watch?v=yYqu5NdFMf8&t=203s imo, jeden z ciekawszych artystów ostatnich lat.

Nie bardzo rozumiem ten wywód. Techno jest muzyka elektroniczną, a determinuje to choćby fakt: Muzyka elektroniczna – muzyka tworzona głównie lub wyłącznie za pomocą elektrofonów (elektromechanicznych i elektronicznych instrumentów muzycznych) oraz urządzeń elektronicznych przetwarzających dźwięki pozamuzyczne lub generowane przez tradycyjne instrumenty akustyczne . Zaniechana nazwa to muzyka elektronowa. Muzyka elektroniczną, to nawet Zenka Maryniuka można by nazwą na dobra sprawę ;-). Techno jest zwyczajnie nurtem muzyki elektronicznej. Jak każdy gatunek będzie miał dziesiątki podgatunków; od pierwszych detroit techno, po jakieś londyńskie acidy, tribale, funky ect... po dzisiejsze deepy, które maja renesans na każdej mniejszej i większej imprezie.

Cała dyskografia Noona proponuje. Bardzo zbliżony klimatycznie będzie: HV/Noon z 2014 roku HV - Worship Nothing(bardziej elektronika ale jak nie znasz - a widzę ze słuchasz dnb - to może siądzie). Do nocnego słuchania jak znalazł. Syny, Piernikowski... Antari M-10, można na dzień dobry odpalić. Specyficzne granie, ale może się spodobać ;-). Skórysyn IMO ciekawy grajek. Miałem okazje słyszeć na Elektroklubie w Katowicach(wcześniej nie znałem) i zrobił na mnie duże wrażenie.

nie robiłem ich, fabrycznie sa w 4 narożnikach otwory gwintowane Dedykowane stojaki do nich - nie moje - też mają mozliwość skrecenia.

Za wysoko bedzie. Poza tym mam skrecone ze standem, tak na wszelki wypadek. Wezme coś nakleje na próbę i zobacze czy coś się zmieniło.

Już sprawdzam dokładnie, bo jak widać jestem niedoinformowany(taki ze mnie fan ;-)): - ostatecznej nie widziałem na bank. - widziałem kinową i międzynarodową(nie mam w wersji fizycznej, korzystam z tego co internet wypluje, wiec sprawdzam po tym co pamietam i co było w jednej i drugiej). Muszę się dokształcić i wrócę <wychodzi z podkulonym ogonem> 😅

Z tego co wiem są dwie... chyba że coś po drodze jeszcze powstało o czym nie wiem ;-). A którą, to się zobaczy wieczorem.

Jestem z tego samego klubu... już nawet nie pamiętam ile razy go widziałem ;-). ...i wiadomo jak to jest z Oscarami, ale brak nominacji w kategorii najlepsza muzyka w 83, to IMO grube nieporozumienie. Podobnie w kategorii najlepszy film(ale tak to jest już ze sztuką i jej postrzeganiem). I nie mam nic do Ghandiego, bo mi się podobał, ale dla mnie to film kompletny w każdym calu. Chyba dziś będzie oglądany 😁

Od rana testy krążka hokejowego, czy aby nie był to efekt 2 piw i zaburzonej percepcji...uf, na szczęscie nie. Mega zadowolony jestem z tego małego gadżetu.

cała płyta dobra

Nie, w zasadzie nie pomyślałem o tym.

Panowie, pięknie te lampy wyglądają i zazdroszczę tego widoku pod klimatyczna muzykę... 😁