-
Zawartość
893 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez il Dottore
-
Wielki Świat! Ale przynajmniej koryto mają dobre.
-
Byłeś na wsi, byłeś w mieście, byłeś nawet w Budapeszcie? U mnie na wsi fajnie, tylko zimno. Pozwala??? Nawet nie pytam, bo wiem, że bez słowa by mnie zabiła! I miałaby rację. W domu mieszkają ludzie. Dom to nie studio. To jest akurat sama prawda. Tylko R2R gra dobrze (lub bardzo dobrze) a dzięki Chińczykom można dziś cieszyć się doskonałym graniem za psi grosz. Audio z Chin z roku na rok jest coraz lepsze. A stosunek jakość dźwięku/cena jest poza wszelką konkurencją. Biorąc pod uwagę, że Chiny to dziś lider światowej technologii, spodziewałbym się w niedalekiej przyszłości wielu przyjemnych zaskoczeń ze strony Państwa Środka.
-
Ty odkryj choć sąsiednią wieś.
-
No tak, to jedyne wyjście. Ilu domorosłych akustyków ma panele grzewcze pod sufitem, żeby fala dźwiękowa szła prosto a nie krzywo? Wpływu pomieszczenia nikt przy zdrowych zmysłach negował nie będzie. Ale najlepsza adaptacja akustyczna to jest dywan, meble tapicerowane i zasłony. Nadmierna likwidacja odbić w celu uzyskania pomieszczenia martwego akustycznie to też przegięcie. Przypomina się nieśmiertelny cytat z "Psów": - Skąd ty go wziąłeś? - Płynął rynsztokiem.
-
Ja też nie neguję, czemu miałbym negować? Ale dla mnie ważniejsza od ustrojów na ścianie jest goła baba i jeleń na rykowisku. Każdy ma swoje priorytety. ASR jest jak klatka z małpami. Przejedź kijem po prętach a zaczną wyć i pohukiwać. Akurat R-7 z lepszym zasilaniem to jest absolutny szczyt tego co można dziś wycisnąć z DAC. A że pomiary ciulowe? Tym gorzej dla pomiarów. Jeśli komuś pomiary grają to pozostaje jedynie współczuć. Chiński DAC delta-sigma za 100€ mierzy się za to cudownie. Ale bądźmy poważni: czy to jest powód, żeby go kupić? Naprawdę? Cały Kingwa! Ale nic to - zaledwie 3 miesiące nonstop pod prądem i masz miodzio DAC! Co to jest 3 miesiące wobec wieczności? Z którego roku by nie był - każda recenzja z ASR jest gufno warta. To są debile.
-
Tak, bez wątpienia. Pomieszczenie ingeruje. A dodajmy jeszcze np. niewątpliwie prawdziwe zjawisko refrakcji akustycznej: "W miejscach, gdzie występują duże gradienty temperatury (np. gorące powietrze pod sufitem i zimne od podłogi), fale dźwiękowe mogą się wyginać, co zakłóca lokalizację źródeł dźwięku i psuje wrażenia przestrzenne w nagraniach." Czy są na to jakieś ustroje? Żeby naprostować te wygięte fale dźwiękowe? Czy ogrzewanie podłogowe likwiduje refrakcję? Bo wiesz... źródła pozorne to poważna sprawa! Jak poradzić sobie z refrakcją akustyczną? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi... Może ilość elementów dyskretnych ma tu znaczenie? Zamiast jednego scalaka Audio-gd daje worek osobnych komponentów. No bo jeśli nie o to chodzi, to wchodzimy już na grząskie pole audiovoodoo. I chyba jednak nie o to chodzi, bo Denafrips też elementów dyskretnych nie żałuje a niby wygrzewa się krócej.
-
Ja nic nie myślę - po prostu nie używam. Nie interesuje mnie ten temat. Jak założę studio to się zainteresuję.
-
Zły adres. Pisz do sprzedawcy. Natomiast producent wspomina o tym na swojej stronie w sposób jasny.
-
Dokładnie tak. Bo dom to dom a studio to studio. NIe mieszajmy myślowo dwóch różnych systemów, jak mawiał prezes KS "Tęcza". Jeśli ktoś mysli, że "zdobiąc" swój salon jakimiś dziwacznymi ustrojstwami, pułapkami na bas(!!!) albo ingerując w oryginalny sygnał za pomocą programów DSP poprawi sobie granie, to co mi do tego? Wolny kraj. W domu jednak mieszkają ludzie i ja wolę dać na ścianę w salonie zamiast dyfuzora jakąś gołą babę albo jelenia na rykowisku. I jeszcze sobie pochodzisz. Ale spróbuję pomóc: rozumiem szok, bo nigdy w życiu nie słyszałeś prawdziwej muzyki. Z tych wydłubów w stopce nie masz na to szans. I 3 tony ustrojów akustycznych na ścianie nie pomogą. Ale nie łam się - 52 lata to jeszcze nie koniec. Wciąż masz czas by wstąpić na właściwą drogę.
-
Jeszcze taki SMSL - dobre nowoczesne kości w układzie równoległym. Dotyka budżetu. https://shenzhenaudio.com/collections/dac/products/s-m-s-l-raw-mda1-es9039q2m-digital-to-analog-convertor-dac
-
To dotyczy każdego przetwornika R2R z tych lepszych - Holo, Denafrips... to samo. Albo to akceptujesz, zaciśniesz po męsku zęby i pogrzejesz sprzęt przez te 600 godzin albo jesteś skazany na gorsze granie z delta-sigma. Masz wybór. Ja kupowałem z pełną świadomością ostrzeżeń o konieczności wygrzewania wyczytanych na forach. Dla tak szlachetnego dźwięku - warto! Niedługo wysmażę recenzję R-1 NOS (będzie to pierwsza dostępna po polsku) ale już teraz mogę zdradzić, że Havana poległa w konfrontacji z nowoczesną dyskretną drabinką. Ani legendarne PCM-56P K-grade Japan (ulubione chipy Hiroyasu Kondo) ani lampa Bendixa z 1963 nie pomogły. A przecież o Havanie pisali, że to dźwięk jak z przetworników Audio Note, tylko bardziej wyrafinowany.
-
Przecież to jest niedorzeczność! Jeśli ja (ze względu na natłok nawału) uruchamiam swój system na max 6h tygodniowo, to wygrzewanie potrwałoby.... 2 lata! Dtago burn-in ciurkiem był dla mnie jedynym wyjściem. Po "zaledwie" 6 tygodniach miałem sprzęt wygrzany. Żeby było weselej - po sakramentalnych 600 godzinach dźwięk zmienia się nadal. Już w stopniu bardzo niewielkim, jednak dostrzegalnie.
-
Poprzednik R-1 NOS, czyli R-1 grzal się nieprzytomnie. Ewidentnie źle zaprojektowane zasilanie. W przypadku R-1 NOS firma wspomina o poprawieniu zasilania. I faktycznie. DAC w ogóle nie grzeje się podczas użytkowania. A przecież w czasie wygrzewania grał po 20 godzin nonstop. Wygrzewałbym w trybie ciągłym, bo Fosi też pozostawał zimny ale Aurender się grzał.
-
Będzie. Otóż to. Tylko potrzebna jest proteza (subwoofer) jeśli słuchasz dużo rocka czy symfoniki. Jeśli głównie folk czy śpiewające panie - to sub jest zbędny. Ale polecam zestawienie z subem bo to jest bajka. Sub oczywiście obudowa zamknięta.
-
Nowy DAC/AMP od Fiio K13 R2R - pierwsze testy, porównania, opinie
topic odpisał il Dottore na Mprezi w Stereo
Są najmocniejsi. Z chińską czołówką (Terminator, Holo May, R7) tylko Rockna i Aqua mogą konkurować. Też zresztą R2R. -
Chyba ten jest sensowny w założonym budżecie. https://hifigo.com/products/smsl-do100-pro
-
Ja mam z Amazon Music.
-
W tej cenie to spróbuj coś od SMSL - wybierz sobie takie kości, jakie Ci najbardziej pasują. Chyba do tysiaka jest kilka propozycji. Oczywiście wszystkie delta-sigma będą niestety.
-
Zobacz kotku, co mam w środku! 🖕
-
Mam go już 24/96, posłucham w poniedziałek. Na podstawie YT nie zamierzam wyciągać wniosków.
-
Ja mam czarny. Srebrne ładniejsze. Trudno. Rozumiem realia.
-
To dotyczy w zasadzie każdego przetwornika R2R - nie tylko dyskutowana firma ale i Holo i Denafrips... Wielka klapa? Dlaczego? U mnie 6 tygodni pograło 5 dni w tygodniu po 20 godzin dziennie - i luz. Tylko ja wiedziałem doskonale, co mam robić, bo kwestia burn-in jest szeroko dyskutowana na różnych forach. Osoby bez takiej wiedzy mogą pomylić brzmienie prosto z pudełka z brzmieniem ostatecznym - i to jest dopiero wielka klapa, bo pisali w necie, jaki to zarąbisty sprzęcior a toto przecież grać wgl nie chce. Zagra. Cierpliwości. Jakokolwiek niedorzecznie to brzmi - cierpliwości.
-
600!!! Mój DAC out of the box brzmiał jak zepsuty. Jeden zamuł. Ale spokojnie... grzać, wygrzewać i po 600h będzie już OK. A potem tylko lepiej. Bo niestety po 600h dżwięk dalej się zmienia. Ale to już tylko na lepsze i zmiany nie są wielkie. Za to przybywa wyrafinowania. Natomiast 100-600h to jest huśtawka. Górki i dołki. Jednego dnia gra super a innego słabo. Ocena urządzenia Audio-gd, które się nie wygrzało naprawdę mija się z celem.
-
Jajco 5 już w wersji hybrydowej! Pierwsze testy... Filmik niestety po hebrajsku, ale jest opcja automatycznego tłumaczenia napisów na polski. Klient mówi, że wyszło mu 4 litry/100km, łączna moc układu to ponad 200 kunia. 7,9s do setki. W grudniu już w Izraelu, w Polsce zapewne początek 2026. Ciekawe jaka cena będzie. Facelift Omody 5 - upodobniła się do mniejszego modelu 4. Teraz bardziej w stylu kosmicznego myśliwca. Bardzo ładne zmiany w środku - zdecydowanie na lepsze! Wnętrze teraz nowocześniejsze.