-
Zawartość
893 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez il Dottore
-
Muszę sprecyzować, bo wyraziłem się nieprecyzyjnie. Nie znam chińskich wzmacniaczy i głośników z najwyższej półki. A jeśli są one naprawdę bardzo dobre to nie kosztują czapki śliwek, oczywiście. Natomiast co miałem na myśli to oczywiście Digital Audio. I tu będę bronił swojej opinii. DAC Made in China w cenie poniżej 1000€ spokojnie zagra na poziomie hajendu sprzed 10 lat. I myslę, że ten hajend rozwali.
-
Zależy... Gdybym kiedyś miał wolne 50 tys cebulionów, to... by mi nie starczyło na taki wzmacniacz i kolumny, jakie mi się marzą. Najlepiej więc cieszyć się z tego, co się ma. Muzyka jest najważniejsza. A narzędzia do jej odtwarzarzania... Chińczyki za czapkę śliwek robią dziś sprzęt grający na poziomie hajendu sprzed 10 lat, za który ludzie płacili krocie. Więc po diabła się pałować? Inna sprawa, że dobre głośniki czy wzmacniacz zawsze będą w cenie. Tego nie przeskoczymy. No chyba, że postęp w klasie D (który obserwuję z wielkim zainteresowaniem) będzie nadal tak pędził... Ja wczoraj odpaliłem sobie starą polską muzykę (Lipiński, Wilki, Trojanowska) i było tak przyjemnie, że naprawdę jeśli w zyciu żadnego już audio nie kupię, to i tak umrę szczęśliwy jak świnia w błocie. Nie warto. 90% (jak nie więcej) słuchaczy powinien zadowolić.
-
Taka ciekawostka z Chin. Co tam można mieć za 150 tys zeta. To nie dlatego, że oni tam pracują za miskę ryżu. W Chinach już za miskę ryżu nikt nie pracuje. Poza tym fabryki samochodów są zrobotyzowane. To dlatego że są niskie podatki i konkurencja na rynku. Tak działa rynek gdzie klient jest najważniejszy. Gdzie jest Europa w porównaniu? Otóż Europa jest w czarnych 4 literach.
-
Prędzej Xi i towarzysze znikną USA i Europę. Nie pojmuję, jak to wszystko mogło tak się skopać. Gdyby nie idiotyczna decyzja globalistów o przeniesieniu produkcji do Chin, wszystko by szło, jak nalezy. Niestety, Chiny od kiedy zostały główną fabryką świata, to zaczęły domagać się dla siebie większego kawałka tortu. Już nie producent trampek i kredek, tylko samochodów, statków, komputerów, telefonów. - pod własnymi markami... sam szczyt łańcucha dostaw. I nie dość, że się pchają tam, gdzie nikt ich nie zapraszał, to jeszcze oferują towar lepszy i tańszy. No bezczelność! W dodatku wszystkie próby powstrzymania tego trendu ze strony USA i Europy przypominają raczej paniczne miotanie się a nie planową i systematyczną akcję.
-
I co z tego, jeśli nie mamy technologii rafinacji? A nawet, gdybyśmy ją mieli, to wiesz, dlaczego 90% rafinacji metali ziem rzadkich odbywa się w Chinach? Dzieje się tak, ponieważ jest to w cholerę toksyczny dla środowiska proces i - wierz mi! - nie chciałbyś mieć takiego zakładu nawet 50 km od domu. No ale wracajmy do zasadniczego tematu: Koleś zamast snuć jałowe dywagacje to po prostu porównał bezpośrednio Evoque za 45 tys funtów vs Jaecoo 7 za 30 tys. Wyniki porównania są interesujące: remis!
-
No były. Nieciekawe i błogosławione. Od zdechnięcia komuny w 1989, 30 lat unipolarnej dominacji USA. Spokój był, Wuj Sam trzymał lokalnych świrów i watażków za ryj, Rosja pogrążyła się w wewnętrznych problemach i nie miała siły nam zagrażać, Chiny dopiero startowały do lotu... Mogliśmy bez problemu wychodzić z biedy, w którą wpędziła nas komuna, pracować, uczyć się i rozwijać. Ostatnie 30 lat to był dla Polski okres, jakiego nie zna nasza historia. Takiego rozwoju, takiego skoku cywilizacyjnego nasz kraj nie zaznał nigdy. A to wszystko w spokojnym świecie pilnowanym przez amerykańskiego żandarma. Bez zagrożeń. Niektórzy zaczęli bełkotać o "końcu historii". Ale ta małpa historia miała swoje plany. I co jest teraz? Trzeba pilnować granicy, wydawać pieniądze na płot i personel oddzielający nas od satrapii Kartoflanego Fuhrera, trzeba kupować czołgi, rakiety i samoloty... A było tak przyjemnie! I komu to przeszkadzało? Ceny rosną systematycznie ale na tle Diory to jest wciąż taniocha.
-
Alernatywy do czego? Bo są metale ziem rzadkich w których Chiny mają po prostu monopol. Jeśli umyślono powstrzymywanie Chińczyków w przemyśle mikroprocesorowym poprzez zablokowanie im możliwości kupna maszyn do fotolitografii 3nm to Chińczycy pozbawią świat metali ziem rzadkich i tak przynajmniej czasowo w tej dziedzinie wstrzymają rozwój Zachodu i USA. Jest to oczywiście kwestia znalezienia nowych złóż i rozpoczęcia ich eksploatacji. Ale kilka lat to potrwa. W tym czasie Chińczycy będą rozwijali technologię i tak więc finalnie będą przodu. Wierzysz w skuteczność 100% ceł zapowiedzianych przez Trumpa od 1 listopada, jeżeli WSZYSTKO na tym świecie sprowadza się z Chin? To co? Zostaną w USA goli i bosi, bez komórek, bez komputerów? Jak był kowidek, to spadł m. in. światowy popyt na zabawki. W Chinach wówczas zamknięto... 20.000 fabryk zabawek! Taka to jest skala!!!
-
W dobrych czasach kilka firm niemieckich z udziałem uniwersytetów opracowało projekt samochodu o podwyższonej żywotności. Ogółem chodziło o to, by służył bezproblemowo przez 20-30 lat. Już 50 lat temu były takie techniczne możliwości. Oczywiście księgowi nie pozwolili na wdrożenie projektu i pozostał on tylko na papierze. Samochód Porsche FLA mógł jeździć bezproblemowo przez 30 lat ale kosztował 30% drożej niż "normalne" auto. Żeby nie rdzewiał, to był z aluminium. Tu więcej: https://warsztatowiec.info/ekologiczny-samochod-to-taki-ktory-jezdzi-30-lat-niemiecki-projekt-auto-2000/#:~:text=Niemieckie politechniki stworzyły natomiast pojazd nazwany Uni-Car,na 100 km przy prędkości 90 km/h. Wygulujcie sobie Porsche FLA Concept.
-
Zależy. W audio ja ostatnio kupuję Chińczyki nie dlatego że są tańsze, tylko dlatego że w swojej cenie są bez konkurencji. To samo z samochodami. Teraz patrzę na Citroena C5 Aircross Hybrid - 205 tys zeta za golasa. Kto normalny to kupi jeśli jest Jaecoo 7, wypasione na maxa, z mocniejszym i dużo nowocześniejszym układem PHEV, za 169 tys w max wyposażeniu? Znasz się na tym? Jaki jest teraz najtańszy tablet z ekranem OLED? Wiem, że Samsungi mają AMOLED i chyba jakieś modele Lenovo. Wszystko jedno jaki, nie zamierzam grać na nim ani oglądać filmów - żeby tylko ekran OLED miał, może być mały 11 cali np.
-
I stało się! MG właśnie weszło do pierwszej dziesiątki najlepiej sprzedających się marek w Polsce! Nie chodzi tylko o zakupy klientów indywidualnych ale o totalny ogólny ranking, więc z uwzgędnieniem flot. A ten wóz ze zdjęcia widziałem ostatnio pod Lidlem, tylko czarny. Z tyłu myślałem, że to jakieś nowe BMW.
-
Nie jest łatwo nagłośnić 50 m.kw, tu jest potrzebny rozmach i duża skuteczność głośników. To się powinno zmieścić w budżecie: Klipsch Heresy IV + Fosi ZA-3. Potem sobie dokupisz kiedyś Sugdena A-21 i z taką efektywnością głośników Acuuphase może iść się paść. Albo opcja z tańszymi kolumnami (ale wciąż poważny zawodnik, współosiowe jak Tannoy): Vestlyd V15C - 8 tys. za parę i masz 12 tysiaków luzu na używanego Sugdena A21 - za tyle kupisz bez problemu np. na Audiomarkt. Można też mniejsze Vestlydy - ponoć lepsze na średnicy. Tu głośnik 12 cali - 6000 zapłacisz za parę.
-
Oczywiście że tak powinna zacząć. I nie od brandowania chińszczyzny tylko od budowy włanych prostych i tanich konstrukcji. Już może nie te czasy, żeby to miało tyle różnokolorowych światełek jak kiedyś Goldstar ale czym chata bogata. I to właśnie na produkcji taniej kolorowej tandety LG zbudowało swoją obecną technologiczną potęgę. Stopniowo. Unitra sprzedając przetworniki z audiofilskim powietrzem za 3000€ nie zbuduje NICZEGO. Tylko kupę długów.
-
Oczywiście, że wejście do Stellantisa - konglomeratu najbadziewniejszych marek w Europie - było końcem Fiata i pozostałych marek koncernu. Włosi mogą teraz tylko wspominać czasy gdy "robili samochody lepiej od innych". Tak po prawdzie to lepiej od innych nigdy nie robili, ale ich auta bywały piękne i nawet te najtańsze, miejskie, miały duszę i ikrę. Teraz została z tego ruina, nic więcej. https://francuskie.pl/wloski-polityk-ostro-krytykuje-johna-elkanna-za-dzialania-stellantis-wobec-przemyslu-motoryzacyjnego/ Gdybym miał kupować, to też tylko 3. Nic większego dla max 2 osób nie potrzebuję. Ale sedan! Ciekawe, że w tej samej cenie jest, co hatchback.
-
Kombi to zawsze dla mnie było BRZMIENIE. Sound, którego nikt i nigdy w Polsce nawet nie próbował podrobić. Wielkie talenty artystów tworzących pierwotny zespół tworzyły wartość dodaną większą od prostej sumy ich wkładów. Nowe wcielenia zespołu można oceniać już różnie... Ale mamy nowy instrumentalny album. Wszyscy macie streamery, to już możecie sobie posłuchać. Ja jeszcze muszę poczekać. Są stare i nowe utwory.
-
SUV to fajna sprawa, jeśli chodzi o widoczność, wygodę wsiadania/wysiadania. Przy kompaktowych rozmiarach Dustera SUV jest też bezproblemowy w mieście. A poza miastem to już wgl bez porównania w stosunku do tradycyjnego kompakta. 20cm prześwitu, 4x4 i po lesie to idzie jak czołg! Dlatego ja się nie odżegnuję od mody na SUVy. Oczywiście jak długo będę mógł, to wolę jeździć coupe bo i prowadzenie i trzymanie się drogi i stabilność są z zupełnie innej bajki. A hak sobie zamontowałem i rowerki mam jak wozić. Widzieliście kiedyś coupe z hakiem?
-
RAW 4 + zaraz lifting, będzie fajnie wyglądać + oszczędna hybryda (i mocna) + spore auto + marka znana z bezawaryjności - CVT wyje - słabe wyciszenie - marne wyposażenie w stosunku do ceny - horrendalnie droga wersja PHEV - brak prawdziwego 4x4 - zabezpieczenie antykorozyjne b. słabe Nowa CX5 + ładny design + wykonanie i materiały oraz wyciszenie powyżej poziomu Toyoty + dobra cena wersji podstawowej + silnik oszczędny + prawdziwe 4x4 + automat hydrokinetyk jak Bóg przykazał + marka znana z bezawaryjności - zabezpieczenie antykorozyjne b. słabe - wersja podstawowa golas - silnik słaby