don

No widzisz, tylko Tannoy v4 to przy XT ciepłutkie, misiowate kolumny, grające lekko zaokrąglonym dźwiękiem Więc jak mogą grać XT możesz się domyślić..A bas w V4 zdecydowanie nie kartonowy ale miękki, masywny i mocny, może kwestia wzmacniacza lub pomieszczenia że taki słaby efekt z nich uzyskałeś. XT mają od nich twardszy, precyzyjniejszy bas, z mniejszym odczuciem "potegi", może XT8 tylko trochę tego efektu dają ale to taki niezbyt głęboki bas, bardzo słabo jak na kolumny z dwiema 20-stkami.

Jakieś konkretne masz uwagi ? W innym temacie czepiasz się o charakter grania XT więc chyba coś nie halo, bo moja opinia nie jest odosobniona (jak widać po innych wpisach). Stare zabobony o mułach i cieplutkich Tannoy nie dotyczą w żadnym wypadku XT. Podobnie jak straszna ostrość i jasność w Klipsch, czas posłuchać jak grają nowe modele i jak wyglądała ewolucja w nich, bo ostatnie ostre i mało muzykalne Klipsch to była seria RF, RP to inna bajka. Klipsch RP na tle tych Tannoy XT są przyjemniejsze i łagodniejsze w odbiorze (średnie tony, choć wysokie mimo że wyeksponowane to jak dla mnie też nieco przyjemniejsze, gładsze w Klipsch).

Miałem wiele modeli Monitor Audio Silver i to u siebie domu, a nie słuchałem pokątnie w salonach... Więc zależy które Silvery masz na myśli bo się wszystkie różnią, Podobały mi się szczególnie Silver 8, RS6, RX - już lipa. Silvery grają jasno ale gładko, nie ma w nich jakiejś natarczywości, podobnie można powiedzieć o nowych Bronze, są podobne do starych Silver tylko jak zwykle gorszy bas od Silver. A Tannoy XT jest jasny na górze podobnie jak one wszystkie, do tego dochodzi u nich mocna średnica i twardy suchy bas. Nie wiem dlaczego mówisz o nich muły, bo grają żywo i jasno, mułami (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) to można nazwać stare Mercury

Z takich tanich kolumn podłogowych do 1,5k to można polecić tylko i wyłącznie używane, kupisz bez problemu zadbane modele w prawie idealnym stanie, które były 2-3x droższe jako nowe. Nie stracisz też przy odsprzedaży jak przy nowych.

Dla niektórych takie porównanie wyda się jakąś komedią, ale to nie są typowe Tannoy. Prawda jest taka, że z tych dwóch kolumn to Klipsch zapewni trochę cieplejszy, lekko zaokrąglony i bardziej spektakularny, dociążony dźwięk, ze zdecydowanie lepszym, głębszym basem. Do tego doszło. Klipsch z serii na serię łagodniał, Tannoy odwotnie - stał się efekciarski, ostry, mało dociążony. Więc z tych dwóch to Tannoy będzie głośniej krzyczał średnimi i wysokimi tonami oraz łupał twardym basem. Na plus - dobra lokalizacja i mocne źródła pozorne dźwięku, ale to za mało moim zdaniem.

Zgadza się - Tannoy XT6F / XT8F to dźwięk ze szklistą górą, to dobre określenie dla nich. Nie ma porównania do świetnych DC6T SE czy Precision 6.2. Przy XT trzeba uważać z elektroniką żeby przyzwoicie to zagrało, ale i tak to zawsze będzie jasne, suche granie. Starsze modele grały przyjemnie ze wszystkim co się podłączyło, z większą kulturą. Zamiast XT8F za 5-6k poszukałbym używanych DC8T, można trafić za 8k a to zupełnie innej klasy kolumny, różnica olbrzymia przy w miarę niewielkiej różnicy w cenie. Albo starsze Tannoy dual concentric na głośnikach HPD 315 / 315a np Cheviot, jeszcze lepiej, zwłaszcza na basie (głośnik 12")

Raczej takie marki kupują osoby siedzące głębiej w temacie audio i takie osoby poznają na pewno że siedzi tam taniutki tweeter Vify, obecny nawet w budżetowych JPW ML910 za 500zł, choć oczywiście trafiał się i w T+A TMR 120 oraz innych droższych kolumnach, ale pierwszy raz widzę aby był w kolumnach używanych za 5k (czyli nowe 10k+). Wiem że głośniki nie grają, tylko cała konstrukcja, ale mimo wszystko ten tweeter mocno odstrasza w tych rejonach cenowych.

Ale po czym stwierdzasz że M20 mogą mieć za mało mocy, po parametrze "moc" ? W sensie inne zagrają głośniej, basem itd ? Tego nie da się określić wg parametrów technicznych. Dynaudio powinny być nazwijmy to "najpotężniejsze" z tego towarzystwa monitorów, ich przetworniki potrafią zwykle więcej od konkurencji. Posiadasz Tannoy F4 Fusion czy F4 Custom ? Bo to jest różnica.

Te srebrne ringi w Tannoy są klejone na gorąco, nie ma tam śrub. Jak chcesz to zdemontować to suszarką ostrożnie nagrzewać miejscowo i podważać czymś bardzo płaskim i cienkim, musisz przy tym uważać - zastawić membrane na czas nagrzewania żeby jej przy okazji nie uszkodzić.

Padłem ze śmiechu. Jak można "naprawić" coś i nie sprawdzić przed oddaniem czy działa ? Komedia.

Kup używane kolumny w tej cenie, na nowe za 1200, w dodatku podłogowe to szkoda pieniędzy.

Dokładnie, patrz na opinie i komentarze na Allegro, zadzwoń żeby potwierdzić stan i szczegóły. A nawet po samych opisach aukcji można poznać człowieka. Od razu widać że niektórzy sprzedawcy to głąby z pierwszej łapanki, do których za grosz nie można mieć zaufania.

Jak nie będziesz robił kina domowego to tylko wzmacniacz stereo.

To chyba się tyczy Dali Ikon i Opticon, a nie KEF. Te są akurat w dobrej cenie po wejściu nowego modelu Reference. Poprzednika z kolei chyba ta linia R nie miała.

Proponuję kupić jakieś sprawdzone używane kolumny w dobrym stanie i cenie, tzw "pewniaki" i posłuchać jakiś czas. Jeśli nie będziesz zadowolony to odsprzedasz bez straty. Takich różnych popularnych modeli jest sporo, na które na pewno znajdziesz chętnego w razie sprzedaży. Zakup nowych to strzał w stopę przy braku znajomości i słuchania czegokolwiek. Takie sprawdzone kolumny podłogowe, nie za wielkie - w różnych budżetach (w zależności od stanu) to np Tannoy M4 lub R2 (ok 1 tys), z trochę droższych (ok 1500) Tannoy R3, Dali 450, Dynaudio Audience 60, Rega Jura, ok 2000-2500 - Klipsch RF62, Infinity Kappa 6.2, Monitor Audio RS6 lub RX6. Wszystkie grają inaczej, w zależności co kto lubi, czy szybki, ostry czy łagodny, ciepły dźwięk czy coś pośrodku. Jeśli nie używki to koniecznie idź na odsłuch. A głupimi danymi technicznymi się nie przejmuj, jedni producenci podają je uczciwie, a inni oszukują (np Magnat czy Heco)