Skocz do zawartości

Bert

Uczestnik
  • Zawartość

    1 508
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bert

  1. Bert

    DVD ca BR

    Pacio! Mój drogi! Z pobieżnego przeglądu cen wynika, że PS3 kosztuje "LG z obrazka" ponad 1 kzł! Mimo zalet - odpada! Nie wygoniłbym "Klona" sprzed ekranu, a to ja mam z niego korzystać! PS. z ekranu - nie z klona - nie zawiadamiać organów ścigania!!!
  2. Bert

    DVD ca BR

    Hmmm... Jakkolwiek to absolutnie "nieaudiofilskie" i "nieortodoksyjne" zastanawiam się nad czymś takim, co wyłącznie ładne jest... * *tak szczerze to nie tylko ładne (można ustawić w pionie i pasuje do TV), ale ma złącze HDMI (ważne) i odczytuje DVIXy (mniej ważne)... Będzie bura???
  3. A ja się obawiam, Januszu, że to nie wakacje, ale kwestia wypalenia... Obym nie miał racji!!! Żałuję, bo był czas, gdy lektura Jolki rozpoczynała mój dzień pracy... Pozdrawiam
  4. Bert

    odtwarzacz cd

    Pamiętam, pamiętam... Brakuje ikonki "Rotfl"...
  5. Bert

    odtwarzacz cd

    Eeee tam... Jak na końcu kabelka będą słuchawki to cicho wcale nie będzie...
  6. Bert

    DVD ca BR

    Tak - pozostaje niepoprawnym dwugłośnikowcem! No... Chyba że weźmiemy pod uwage to, że moje kolumniszcza mają membrany basowców o wielkości dwóch dzisiejszych subwooferów, to mam podczas oglądania filmów zestaw "dwa plus jeden" Reasumując - interesuje mnie wyłącznie wizja plus możliwość podłączenia do zestawu stereo!
  7. Bert

    odtwarzacz cd

    No... nie do końca tak... Generalnie - dysponując odtwarzaczem i nie chcąc "bawić" się we wzmacniacz - potrzebujesz głośników aktywnych oraz przedwzmacniacza/lub głośników aktywnych wysposażonych w możliwość regulacji głośności. Głośniki aktywne - głośniki wyposażone we wbudowany wzmacniacz. Głównie głośniki takie są wytwarzane na rynek pro. Jednakże można również dostać takowe dedykowane na rynek konsumencki (zazwyczaj różnią się wyłącznie designem - zamiast np. lakieru młotkowego posiadają okleinę oraz ceną - wyraźnie wyższą ). Dlatego tez szukaj, lub pytaj dalej... Pozdr. Pisałem ten post dwie godziny i Muzyczny mnie nieco uprzedził!
  8. Bert

    DVD ca BR

    No to przede wszystkim życzę taaaaaaaaaaaaaakiej zabawy i taaaaaaaaaakich zdobyczy!!! I coby nie kołysało zbyt mocno A co do wyboru - raczej to drugie - czyli sprawa przyszłościowa i długoterminowa...
  9. Bert

    DVD ca BR

    Muzyczny! Sprawy nie ma! Pośpiech nie jest wskazany w żadnej dziedzinie, a przy wyborze sprzętu - tym bardziej! Czyżbyś jutrzejszym rankiem w morzu pikera zanurzać chciał, czy po prostu - co zrozumiałe bardziej - cudownej kobiecie wschód słońca nad Bałtykiem pokazać zamierzasz???
  10. Bert

    DVD ca BR

    Muzyczny przyjacielu! Zatem już coś mamy - raczej nie "niebieski promień"... Czyli DVD - sprawdzony standard! Jakieś typy??? Aaaaaaa... Gdyby odtwarzacz czytał SACD byłoby bosko! (Na własne uszy sprawdziłbym gęstszy format)!
  11. Hejka Koledzy! W temacie stereo co nieco się orientuję - odnośnie kina laikiem jestem zupełnym! Dlatego zwracam się do Was - o wielcy i obyci - o pomoc!!! W ramach porządkowania otoczenia czas na wymianę prehistorycznego DVD Pioneer DV -343 na cokolwiek nowszego posiadającego HDMI i czytającego DivXy. Fajnie byłoby, żeby "to coś" miało również wyjście cyfrowe w formacie coaxialnym - do przewarzania dźwięku przez zewnętrzny DAC i/lub wyjścia RCA na wzmacniacz (stereo). "To coś" ma wspólpracować z LCD 37 '' marki Samsung (Full HD) i generalnie ma służyć jako źródło obrazu zazwyczaj w formacie DVD - bo dobry filmik oglądnąć lubię! I stąd pytanie - czy biorąc pod uwagę moje wymagania i zakreślając budżet do cirka 1.000 złotych warto zainteresować się odtwarzaczem DVD, czy lepszy (widocznie lepszy) obraz zapewni odtwarzacz Blue Ray! Czy macie jakieś sprawdzone typy spełniające moje wymagania! Kłaniam się z wdzięczności
  12. Kaczorze! Judas Priest na winylku to Ci zazdroszczę! A co do Alison M. - jakkolwiek muzyka doskonała to akompaniament rzeczywiście szalenie plastikowy,a nagrania nie zakrywają tego! Aż żal... Pozdro!
  13. W nas - w porze deszczowej - słuchania cdków ciąg dalszy. Tym razem coś z nowszych rzeczy - Bluenote Stibbert! Nie słuchałem u siebie, ale dźwięk wydawał się bardzo, bardzo przyzwoity. Fotka dla okrasy
  14. RoRo! Sony 7 es w wersji saute (jako zintegrowany odtwarzacz) gra w mojej ocenie lepiej niż Audiomeca z NOS-DAciem. Co najmniej o ten plus! A jako transport sprawdza się średnio! Chyba teraz wszytko jasne! Pozdrawiam!
  15. A ja się od świtu bawię Sony XA 7 ES. Fajna maszyna. Aż żale, ze teraz takich nie robią... Niestety - ma wyjątkowego pecha. "Siódemka" porównywana do Teaca gra o rzędy wielkości gorzej, a jako transport (nie mogłem się oprzeć) również nie ustała Audiomece. W każdym razie - jeżeli chodzi o jej ogólną ocenę - budowa, działanie, wygląd - sześć, możliwości soniczne - cztery z plusem (Audiomeca z NOS - DACiem - cztery), wartość/cena - sześć z minusem (zastrzegając, że nie biorę pod uwagę kwestii niedostępnego lasera). Pozdrawiam weekendowo! PS. RoRo! Jakie typy na jutrzejsze podium? Ja stawiam na Vettela - także dlatego, że będzie mieć możliwość jazdy dłużej niż Rubens.
  16. Kaczorze! Zostaliśmy ino my dwaj! No i oczywiście sprzęt... Wygląda zawodowo! Tylko jeszcze opisz, co to za ustrojstwo leżące na Omaku, skoro preamp jest w dwóch częściach ustawiony gdzie indziej? I poproszę jeszcze o zdjęcia "hamerykańskich" kolumn!!! A do mnie (pewnie od jutra) zamiast Teaca trafia Sony XA 7 ES. O taki jak na obrazkach! Powiem szczerze - nie tylko taki sam, ale i jeszcze ten sam! Pozdro
  17. No to jeszcze zdjęcia odtwarzacza na moim stoliku - dla ciekawskich! Teraz impresje z kilkugodzinnego grania - szczytowy zintegrowany model Teaca przybył i pozamiatał (ew. porozstawiał towarzystwo po kątach)! Przede wszystkim dźwięk Teaca jest niesamowicie rozdzielczy, a przy tym kremowo nasycony w średnicy. Góra - przejrzysta i barwna, obfita w aurę otaczającą instrumenty. Dół - schodzący niżej i odrobinę mocniejszy. Tu można zarzucić, że jest bardziej fizjologiczny niż bas z Krella, który wydawał się mi szybszy i chyba bardziej zaakcentowany. Dynamika - w skali mikro - szóstka, w skali makro - cztery - cztery z plusem (w porównaniu oczywiście do Krella, bo w porónaniu z DACiem - to oczywiście przepaść na korzyść Teaca/Esoterica) No i budowanie planów będące klasą samą dla siebie, scena będąca ciągłością bez pustek i przerw w naturalnym trójwymiarowym kształcie. Ale najważniejszą rzeczą jest to, że z Teac'iem spotkało mnie to, co podczas słuchania DP - 500 - słuchamy MUZYKI i za żadne skarby nie jesteśmy w stanie oderwać się od tego. Dźwięk jest niesamowicie otwarty pozostając gładkim - prawdziwym, bez sztucznego nalotu! No... spodobał mi się (wraz z Accu DP - 500) najbardziej z dotychczas słuchanych odtwarzaczy. Jeżeli już w latach 90. potrafiono już tyle wyciągnąć z płyty CD, to nie wiem na czym polega postęp w budowie odtwarzaczy??? Oczywiście mam świadomość, że nie można porównywać dzisiejszych odtwarzaczy za kilka - kilkanaście kzł. do ówczesnych szczytów hi-endu. Ale... No i budowa - przeszło 20 kg (gdzieś wyczytałem, że 24), napęd VRDS z szufladą z ciekawego kompozytu, błyskawiczne działanie mechanizmu (choć do kultury działania szuflady w Accu dzieli go przepaść) i design lekko toporny. Na środku frontowego panelu otwór, który można podświetlić (przycisk "lamp"), możliwość przyciemniania, wyłączania display'u i klawiszy (jak w odtwarzaczach Wadii - po wydaniu komendy - display zaświeca się na kilka sekund) Jak dla mnie - mógłby zostać na dłużej!!! Pozdrawiam
  18. No to bawimy się w źródła Pierwsze wrażenie - chciałbym mieć Accuphase Dp-500 pod ręką celem bezpośrednich porównań! To, moim zdaniem, podobny rodzaj grania! Zdaniem mojego kolegi TEAC X -1 gra lepiej od Krella cd 280. I... chyba ma rację... Szkoda, że jest on jedynie wypożyczony!!!
  19. Arturze! Do aukcji z Twojego linka się dokopałem. Okazuje się, że płyta zaczyna mieć status białego kruka! Do kolejnego linka już nie dotarłem - oczywiście już wysłałem zapytanie, ale by mieć pewność w poniedziałek będę dzwonić! Wielkie dzięki dla Ciebie - powoli traciłem nadzieję. Wiedziałem, że na forumowiczów można liczyć!!! To jeszcze zwróćcie uwagę na płyty skandynawskiej wykonawczyni Inger Marie Gundersen! Pycha!
  20. Tja... Pomysł z łączeniem dwóćh materiałów o różnych parametrach (masa, gęstość) wydaje się być dobrym. Właściwie to trzech, bo pomiędzy płytą kamienną, a drewnem/płytą MDF winien się jeszcze IMO znajdować jakiś materiał łączący (guma, korek???). Ewentualnie - w wersji "full wypas" można myśleć o dwóch warstwach kamienia lub dwóch warstwach pochodzenia roślinnego. W kolejnej wersji - "fool" wypas - sześć warstw kamienia i sześć płyty po 2 cm każda Do tego nóżki - kolce i winno działać! Niemniej platforma Divine Acoustic wydaje się być ze wszech miar godna uwagi - zarówno sam pomysł, jak i wykonanie oraz jej cena wydają się być przyzwoite.
  21. Dziś wieczornie i nastrojowo - najpierw film "Tulipany", a następnie płyta Daniela Bloom pod tym samym tytułem. Genialna muzyka z plejadą gwaiazd. O płycie i muzykach tam grających znajdziecie więcej TUTAJ. Realizacja też OK! Płyta niestety ma jeden mankament - jest absolutnie niedostępna (słucham pożyczonego egzemplarza)
  22. Kaczorze! Co do możliwych i niedrogich modyfikacji Thorensa (dotyczy to również Twojego transportu) to możesz i powinieneś pomyśleć o zapewnieniu im właściwej i stabilnej podstawy. Dziś sobie słuchałem na normalnym dla siebie poziomie głośności muzyki z "czarnej" Afryki na przemian z Dire Straits i jakież było moje zdziwienie, gdy odkryłem, iż górny blat mojego stolika audio trzęsie się jak galareta! (no, ... wyczuwalne dłonią były lekkie drgania stolika). Hmmm... Chyba czas na platformę antywibracyjną??? Kupić, czy może zrobić samemu w długie letnie wieczory??? Macie jakieś pomysły i doświadczenia? PS. oczywiście o poprawie akustyki nie zapomniałem. Jak Bóg da - za czas jakiś będę się chwalić...
  23. Cieszę się, że nie tylko ja uważam Omaka za piękny element zestawu. Prawdę powiedziawszy dwa Omaki stojące sobie spokojnie na sporym stoliku, przedzielone czarnym akrylem Audiomeci, wyglądały - w mojej ocenie - niezwykle interesująco i intrygująco (Mój sentyment olbrzymi i nie maleje) Co do sypialni - najpierw długo lecz bez sukcesów broniłem się przed zainstalowaniem na polecenie mojej żony telewizora w sypialni (służy mej małżonce jako źródło kołysanek i usypiacz). Ale w chwili obecnej zaczyna chodzić mi po głowie pomysł, by ozdobić sypialnię jakimś grającym gadżetem typu wynalazki Bang Olufsen... Ale ze znacznie większym zapałem myślę o zakupie czegoś do mojego gabinetu. Marzy (powtarzam z naciskiem "marzy") mi się lampiak z "żarówkami" na wierzchu podłączony np. do takich dziwactw jak kolumny Tannoya na głośniku dual-concentric ze źródłem w postaci jakiegoś ślicznego "gramiaka"...
  24. Rad ja Ci dawać dobrych nie będę, bo mądrość pokoleń w Tobie drzemie... Jeno... Cierpliwość wzmóc musisz!!! Do ataku przeszedłeś przedpola nie przygotowawszy... Popraw się - siły skoncentruj - a atak przygotuj długim ostrzałem altyleryjskim... Ładnego coś i ekstraordynaryjnego żonie kup... Miły i uczynny bądź... Śmieci wynieś... Poodkurzaj... Pomóc powinno...
  25. O Enkianthusie można poczytać tutaj. Co do akrylu na DAC - mam tajką samą skrzynkę... Jak będziesz zamyśliwał, a myśli w czyny przekuwać będziesz - daj znać - może i ja się podłącze...
×
×
  • Utwórz nowe...