Skocz do zawartości

Bert

Uczestnik
  • Zawartość

    1 508
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bert

  1. Ot, prawda! Przykładowo - "Moja" - zresztą tak samo jak ja - boleśnie przeżyła rozstanie z Velumami Nie wiem tylko, czy można to uznać za ślepy test, bo trudno było przeoczyć węże od Veluma Pozdr.
  2. Tomku! Wielkie gratulacje!!! Kable wyglądają przepięknie! Marku! Wybacz, że zdjęcia dziś!!! Preamp p. Kuleszy posiada również wyjścia oznczone jako "Out". Zastanawiałem się, czy to tzw. "przelotka", czy również za pomocą urwanego pokrętła od petencjometru będę mógł sterować końcówką mocy. Okazało się podczas eksperymentu, że to "przelotka". W związku z powyższym mam pytanie! Czy lepiej byłoby, by sygnał z DACa szedł do preampu słuchawkowego, a z niego dopiero do przedwzmacniacza Metaxasa, czy też lepiej byłoby, by preamp słuchawkowy podłączyć do sygnału z preampu - np. przez pętlę magnetofonową! Oba rozwiązania teoretycznie mają plusy i minusy. Nie wiem, co w teorii i praktyce byłoby lepsze! Radźcie Towarzysze! Tak sobie pomyślałem przysłowiem - "Nie miała baba kłopotu (...)"
  3. Marku! Jedyne co znalazłem w sieci to temat z AS o słuchawkowym Q Audio. Jeszcze dziś postaram się obfotografować preamp i zamieścić fotki na łamach forum.
  4. Najpierw zobaczyłem temat w dziale STEREO... "Kobiety w życiu audiomaniaka"... Natychmiast "brudne" myśli przeleciały mi przez czaszkę... “Nie umiem żyć w mono, wybieram stereo, a w ogóle lubię life w dolby surround” pomyslałem zaskoczony tekstem zapożyczonym od Marii Peszek... Przygotowany na zbrodnicze bezeceństwa Hybryda otworzyłem temat... Cóż mogę dodać do wypowiedzi Tomka - rzeczywiście zmuszam niekiedy mą żonę do wysiłku polegającego na zauważaniu i opisywaniu rzekomych zmian w brzmieniu systemu I nieźle jej to zresztą wychodzi, choć rzeczywiście "naszym" slangiem się nie posługuje, co czasami rodzi problem wzajemnego zrozumienia! Dodatkowo jest kapitalnym kumplem do chodzenia na koncerty - i nie straszne jej wycia i porykiwania kabel hard, choć bliżej jej do kantat Bacha i słodkiej muzyki Miśka Bajora, czy Grzesia Turnaua. Doskonale się z nią kupuje płyty - nie marudzi i nie wybrzydza, gdy koszyk się zapełnia coraz bardziej, ale czynnie pomaga mi dopełnić jego pojemność... Czyli w moim przypadku - cud, malina!!!
  5. Januszu - przyjacielu serdeczny! Wątpię bym kiedykowliek miał okazję przetestować HD 600! Gdyby o nastąpiło - dowiesz się pierewszy!!! Serdeczne pozdr.!!! Bartek Ps. żaden zakup - w barterze wymieniłem preamp z zestaw - słuchawki plus wzmak
  6. Czołem Panowie! Poza faktem, iż wróciłem właśnie przed chwilą z koncertu najlepszego zespołu od czasu Nirvany - koncertu zespołu "Fucktory" chiałbym się pochwalić, że całkiem niespodziewamnie wszedłem w posiadanie pierwszego w moim życiu zestawu słuchawkowego z prawdziwego zdarzenia! Dla ciekawskich poniżej zdjęcie mych nowych "nauszników" Denon A- HD - 5000 . W komplecie nabyłem całkiem zgrabny preamp słuchawkowy Q-Audio. Pierwsze wrażenie - jest tak jak lubie, tak jak z Infinity. Dużo gęstego, mocnego dźwięku! Vide również LINK
  7. Olu_be! Gdzie Ty się podziewasz??? Portowe knajpki??? A fe! Nie przystoi to skromnej dziewczynie... U mnie Anoushka Shankar w dużych ilościach! Mniam! Polecam! A z cyklu "Na obczyźnie" zdjęcie Meksykanina na promie w Meksyku ubranego w chińską bluzę z polskim godłem narodowym. Howgh!
  8. Belfrze! Szukaj i sprawdź ofertę kolegi z forum AS i HFiM o nicku "Taipan". To zdaje się on jest odpowiedzialny za sprzedaż pierścieni na lampy! Pozdr.
  9. Marku drogi! Zasłyszane... Odnośnie wzmacniacza JeJe - wzmak wygląda obłędnie - miałem okazję widzieć na żywo! Słyszeć go dane mi niestety nie było. Jednak ze słów właściciela - (dlatego zasłyszane) na dodatek właściciela marki Enerr - niestety nic szczególnego - wolał on wzmacniacze Cyrus lub/oraz Moon (nawet z tanich serii) niż słowacką lampę... Do zastanowienia... PS. w ogłoszeniach - jakiś czas temu - zauważyłem, że właścieiel moich monobloków OMAKa się ich pozbywa... wg mnie - amplifikacja warta każdych pieniędzy do 10 kzł.
  10. Z tym językiem to oczywiście mała - malutka, maleńka prowokacja Potrafię zrozumieć argumenty świadczące o konieczności pisania tekstów w najbardziej popularnym języku. Mam świadomość, że takie zespoły jak, nie przymierzając, chopciażby Perfect, posiadając takich tekściarzy jak Olewicz, śpiewając onegdaj po angielsku prawdopodobnie mogliby liczyć na popularność nie mniejszą niż Dire Straits (nie biorąc pod uwagę uwarunkowań historycznych) Niemniej jest ziarenko prawdy w tym, że młodzi wykonawcy pisząc po angielsku idą na łatwiznę. Wczoraj byłem na koncercie zespołu Riverside. M.in. z powodu paskudnego nagłośnienia wokalisty, ale również i z powodu tego, że śpiewał po angielsku i nie byłem w stanie domyślać się słów i przeżywałem koncert w połowie - wyłącznie muzycznie. Dla mnie osobiście brak tekstu był poważnym mankamentem... PS. język rosyjski jest bardziej śpiewny - melodyjny niż angielski
  11. Ale przecież nie zakładamy, że Marek zechce kupić wzmacniazyk wyłącznie za fundusze pochodzące ze sprzedaży Phastów? No i powiem, że wyłącznie po "Pacułowej" lekturze (chyba także z uwagi na wygląd) przyszło mi do głowy rozwiązanie tańsze - Leben oraz droższe - dwukrotnie droższe - Luxman Pozdr.
  12. O Gabie Kulka będziemy mogli porozmawiać za lat kilka, gdy ta - z pewnością dość utalentowana dziewczyna, odzyska własny głos. Wtedy i tylko wtedy, gdy zamiast kopii Kate Bush usłyszymy Gabę Kulkę! Pozwolę sobie jeszcze na akapit o polskiej scenie muzycznej w ogólności i poniekąd o różnicach pomiędzy Marią P., a Gabą K. ... W moim mieście odbywa się cyklicznie mały festiwal o dumnej nazwie Spring Rock Festival, na którym występują i współzawodniczą o nagrodę młode zespoły grające muzykę w nurcie szeroko rozumianego rocka! Po zakończeniu któregoś z festiwali miałem przyjemność wymieniać spostrzeżenia z jurorami, którzy podzieliwszy mój zachwyt nad jednym z zespołów nagrodzili go nagrodą główną. Podczas wymiany poglądów i omawiania występów wszystkich zespołów padło stwierdzenie, które zapamiętałem: Wokalista śpiewał po polsku. Gdy zespoły śpiewają po angielsku zazwyczaj świadczy to o tym, że nie mają o czym zaśpiewać" Pozdrawiam i przepraszam za obrzoburcze sądy .
  13. Ale jaka satysfakcja... Ps. Wrocławia nie omijam łukiem!!! Niestety z przyczyn mi bliżej nieznanych we Wrocławiu - ukochanym moim mieście nie byłem od lat stu... To autentycznie boli!
  14. Jestem polarnym misiem... Kochać chce mi się... Maria Peszek mnie przede wszystkim rozbawiła, a rozbawiając - zachwyciła, niezależnie od dośc prymitywnych krakowskich rymów... Świetne aranże i doskonała jakość nagrania... Niemniej - jeżeli chodzi o temat - rynek muzyczny w RP - mam wrażenie, że rzeczy ciekawe dzieją się "obok" poza głównym nurtem... W głównym nurcie nie dzieje się nic... Dopiero scena "offowa" mówi cokolwiek o prawdziwym życiu, prawdziwej sztuce. Ot - przykład z dni ostatnich - odkryłem dla siebie postać Marka Dyjaka. Przykłady moznaby mnożyć!
  15. RoRo! Ty mnie brakiem stronicowania nie wk... Szanowni Panowie odpowiedzialni za stronę informatyczną naobiecywali, po czym olali kompletnie problem! Żeby nie było, iż ma wypowiedź "od czapy" i nie związana z tematem lamp - jakby ich zlampizować wstawiając w podstawki odpowiedzialne za lenistwo i "tumiwisizm" rosyjskie lampki od Phasta - już dawno byłoby po problemie! A tak - to nisko, niziutko i z wielkim poważaniem kłaniam się Panom od softu!!! ... i nie dziwota, że mamy tu i ówdzie kryzys i że upadł Lehman Brothers... No nie, chyba ten ostatni, to nie przez to... Ps. banany degradowały dźwięk, czy nie - kabelki u mnie zagrały wypaśnie i nie za bardzo mogę sobie wyobrazić, że można jeszcze lepiej! Pa!
  16. Tomku! To, że znalazłeś szybko kubca na kable mnie osobiście oczywiście nie dziwi! To, jakby nie było, świetne kable! Marku! Jak zapewne pamietasz Manley Stingray przez dość długi czas gościł w moim otoczeniu. Co więcej - miał on okazję pograć - ponapędzać kilka różnych kolumn o różnej wielkości. No i trzeba powiedzieć śmiało - szału nie było! Podłączany chociażby do ProAców 1SC oraz jakichś sporych monitorów Ushera tuż po (przed zresztą też) dzielonym wzmacniaczu Accuphase sprzed lat pokazał, że - mimo legendy - słaby z niego Kozak i może co najwyżej być pierwszą "lampką" w historii audiofila, ale na pewno nie ostatnią! Zatem - zalecam ostrożność i bezpośrednie odsłuchy, bo może być jak w przysłowiu o zamianie siekierki... Pozdr. PS. jak się Janusz jeszcze odezwie poczuję się jak przed laty!
  17. Hejka Wam wszystkim! Ja właśnie zauważyłem mimochodem, że w kręgu zasłużonych wrocławskich audiopasjonatów zapanowała moda na wyprzedaż Velumów. Wielce mnie to zaciekawiło, nie tylko dlatego, że kable te cieszyły się znakomitą i zasłużoną przy tym opinią, ale również i z tego powodu, że nie wiedziałem, co je zastąpi! No to część zagadki się wyjaśniła! Marku? A przybliżysz chociaż kierunek Twoich poszukiwań? Pozdrowienia!
  18. Czołem Koledzy! Ciekaw jestem co zastąpi Phasty??? Kaczorze! Problemem we współpracy Infinitek i Cervinów chyba nie jest wzajemne i tajemne ich na siebie oddziaływanie, co prawdopodobnie fakt, iż Cerviny mają inną i nieciekawą charakterystykę pionową lub/i, że potrzebują one do przyzowitego grania trochę powietrza wokół (pisałeś, że Infinity musiałeś przysunąć do ściany). Podkładając kamyki tych problemów moim zdaniem nie zniwelujesz. No i gdzie są zdjęcia oraz wpisy zasilające Audiostereowy "Klub Infinity Classic"??? PS. Szukaj kolumn Infinity wysposażonych w głośniki wstęgowe! Dopiero tam w Infinity jest 100% dźwięku Infinity!
  19. No dobra! Trochę złość mi przeszła, więc spróbuję odtworzyć już raz napisane... Kaczorze! Gratulacje! Stałeś się posiadaczem nieskończoności... Co do Twoich problemów ze średnicą - w mojej opinii to jednak prawdopodobnie coś z głośnikiem. Rzekome "niewysterowanie" można między bajki włożyć - Omak z wielkim luzem pomiatał Renaissance'ami 90, które wg wszelkich znaków na ziemii i niebie (również wg specyfikacji technicznej oraz zasad doświadczenia życiowego) są znacznie trudniejsze do wysterowania niż Twoje staruszki. Co do jakości góry... Z tego co pamiętam ze zdjęć Twoje Infinity są specyficzną konstrukcją, która zbudowana jest z użyciem stożkowego głośnika średniowysokotonowego (zdaje się, że nawet dwóch). Kaczorze - wybacz - jak mawia ludowa mądrość "z gówna bata nie ukręcisz". Jak chcesz mieć równowagę w rejestrach (płaskie pasmo), a przy tym nośną, dźwięczną, przejrzystą i detaliczną górę pasma będziesz musiał wydać nieco więcej i poszukać czegoś ze wstęgowym tweeterem - Emitem- ot choćby monitory RS 5000. Na dodatek zyskasz jeszcze nieco na szybkości dołu, bo to konstrukcja zamknięta. Miałem okazję zresztą ich niegdyś słuchać i powiem szczerze - jeżeli za taką kasę można mieć taaaaaki dźwięk, to dlasza zabawa w hi-end jest małą próżnością i leciutką aberracją Tyle mam do powiedzenia na ten temat! Fono Masterze! Gratulację z powodu nowych zabawek! Oby Ci grały niczym chóry anielskie! Audiosceptykami i antykablofetyszystami (inny portal) się nie przejmuj! Słuchaj i miej swój ogląd... Zn21! Twoja koncepcja rozbija się o jeden mały drobiazg - różnice we wzmocnieniu - tzw. współczynnik wzmocnienia (to się chyba nazywa "gain", "amplifier gain" ) różnych konstrukcji. Ciężko niestety taki problem przeskoczyć! Pozdrowienia
  20. Właśnie mi wyparowało kilkaset słów Jak ochłonę spróbuję napisać ponownie...
  21. Bobku! Zukzukzukowe Infinity prezentują się na fotce znakomicie, ale - mimo wszystko - nie ma się to nijak, do wrażeń z ich odsłuchu! Phasty - do spróbowania! Szkoda, że odpuściłeś Omaki - bo to coś naprawdę znakomitego! JJ-Electronics - raczej sobie odpuść - miałem okazję słuchać z fenomenalnymi przejrzystymi kolumnami - na moje ucho zbyt podbarwiają - pisząc w slangu - "mulą"... Delta Studio - jak najbardziej i pisz od razu na priv do kolegi o nicku "Hybyrd" - wyciągnął z nich podobnież maxa!!! Są jeszcze tranzystory - ale to już inna bajka... PS. O czym mówiłeś pisząć o cdku Marka Levinsona???
  22. Jak to za co??? Za brak postępów w zmienianiu zdania... Po prostu zależy mi na przyspieszeniu ewolucji Pozdr.
  23. No cóż... chyba będę musiał Cię zabić Pozdrowienia dla Wszystkich!
  24. Kaczorze! Pozdrów córy Koryntu I daj znać, jak będziesz "opylać" Omaka! Przygarnę "brzydala" chętnie... Mam do gościa słabość! Pozdrowienia dla Wszystkich - gadających i milczących "Jolidowców!!!
×
×
  • Utwórz nowe...